Kącik Ujeżdżenia

No to wg mnie musisz 2 razy przejsc do stepa na te kilka kroków, w obu przypadkach gdy przecinasz linie srodkowa jadac te serpentyny.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
03 września 2009 18:51
Szerek "otwarty" oznacza, że w runda nie jest ograniczona do jakiejś konkretnej grupy wiekowej. Na ZOO potrzebujesz mieć rejestrację w PZJ, ubezpieczenie i badania lekarskie.
Koniczka slicznie dziekuje 🙂
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
03 września 2009 22:54
No to wg mnie musisz 2 razy przejsc do stepa na te kilka kroków, w obu przypadkach gdy przecinasz linie srodkowa jadac te serpentyny.
\

dokładnie tak jest, dwa przejścia do stępa przy przecięciu linii środkowej
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 września 2009 07:03
Przeniosłam post Dorothea o poszukiwanym koniu i informacjach o nim do wątku odpowiedniego. Opo
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
04 września 2009 12:37
opolanka,
🙄
Myślałam, że tu swobodnie mogę zapytać o Pepsi Colę -bo ja nie szukam jej, a jedynie info o niej  - i to od zainteresowanych konkurencją  ujeżdżenia - bo koń ujeżdżeniowy i to na takim poziomie, że tu najszybciej pewnie info bym znalazła...


edit: ja już było o tym mówione, to po co ma być jeszcze raz 😉
Obudzilas sie troszke po czasie. Byla o tym mowa ze dwie strony wczesniej.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
05 września 2009 15:07
Dla mnie te przepisy o licencjach i klasach to czarna magia. Dlatego mam pytanie:
Mam srebrną odznakę, jeździłam już parę razy P. Jutro jadę na zawody, założmy, że pojadę jakieś P i dostanę powyżej 55%. Mam wcześniej zgłosić że chcę ubiegać się o III licencję? Czy po fakcie dać coś do podpisania sędziom?
A działa to "wstecz"? Założmy, że w marcu przejechałam P na 56% a czerwcu na 58%. Czy to też podlega "ocenie" i mogę to liczyć jako tzw. "oczka" do licencji? Jak to wygląda dokładnie?
Nie wiem, czy już było, ale właśnie obejrzałam na ŚK rekordowy przejazd Edwarda Gala. Polecam, naprawdę piękny.
3 posty wyzej Ewus znow o tym pisala - po raz kolejny 😉
cholipka, edytowała post, dlatego nie zauważyłam. Sorki  😡
Był ktoś wczoraj na regionalkach w Niepołomicach ? I będzie ktoś jutro ?  Strucelka ? Mam trochę zdjęć, chociaż do końca nie zostałam, bo pogoda tragiczna.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
05 września 2009 19:56
Losse tak, będę jutro. Jadę L-4 z Belfastem.
Dziś nie dotarłam z ekipą, bo doszliśmy do wniosku, że pływać nie umiemy 😉
Jak wczoraj? Zawody były dziś 🙂
Ja byłam od rana do końca, choć nie cały czas na czworoboku. Jutro tez tak będę.

E tam, przy P już pogoda była ładna i nie spadła później ani kropla deszczu. A później się nawet bardzo ładnie zrobiło  🙂 Tylko chlapa była potworna.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
05 września 2009 21:00
Ja w L-4 mam start o 11.40, a moja koleżanka w jakiejś Nce o 14.40 🙂
Strucelka, czy w związku z tym zawody się zaczynają o 11?
Bo jak się zbierałam, to jeszcze nie było list startowych.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
05 września 2009 21:18
Moona, nie wiem, tylko takie info dostałam od trenera. Przed L-4 jest jeszcze L-2 dla amatorów, więc nie wiem jak to się zacznie.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
05 września 2009 22:43
http://www.youtube.com/user/Mirrabella72 Tutaj można obejrzeć wszystkie przejazdy z kura na ME!
wczoraj w Niepołomicach nasza forumowa Dominika 3 w P1-60,7%  👍
Dominika wklej Sipsule we wpływ treningu! Jest na co popatrzeć 🙂
Strucelka, na ile Cię wysędziowali?
Nie miałam okazji w wyniki spojrzeć.
[quote author=Anka link=topic=11.msg325510#msg325510 date=1251646465]
kon jest super, ale sama jazda mnie nie powalila.  :jogin:


a zdradzisz dlaczego masz takie odczucia? (pytam jako ciekawski laik)
[/quote]

Kon caly czas ma sztywny,  machajacy ogon (brak rozluznienia? stres?). W zmianach bledy zadem, w klusach wyciagnietych odpychajacy sie, zamiast niosacy, zad, w galopie wyciagnietym malo ruchu w przod. Step troche taki "uciekajacy" 😉  Kon sprawia wrazenie balonika przepelnionego powietrzem, ktory zaraz peknie... Oczywiscie piaf i pasaz powalaja, to na prawde robi wrazenie, ale czy nikt nie ma uczucia, ze to juz nie jest kon, tylko robot?

Zapewniam, ze nikomu nie chce wmuszac mojego spojrzenia na ta jazde, ale niestety nie podoba mi sie.  🙁

Ja doskonale wiem, ze najpierw trzeba samemu dojsc do takiego poziomu, aby startowac na tego typu zawodach i to nie uda sie wiekszosci z nas (mnie w to wliczajac), ale pracujac jako bereiter otrzymuje wytyczne, wg ktorych mamy konie pracowac, skale szkoleniowa, ktorej mamy sie trzymac i te wytyczne kloca sie z obrazkiem, jaki nam Totilas reprezentuje. Zadaje sobie wiec pytanie, czy ktos nam kit wciska, wymagajac ksiazkowej drogi treningowej, wg ktorej idealny kon ma luzny ogon, dyndajacy w rytm ruchu, miekkie, lekkie chody, lekkie polaczenie reka-pysk, impulsywny zad, ktorego dynamika przeplywa przez konia od tylu do przodu, poszerzenia chodow z dobrze widocznym zwiekszeniem fazy lotu (wieksze krycie podloza) itd itp...

To sa po prostu moje prywatne przemyslenia.  😉
dempsey   fiat voluntas Tua
06 września 2009 16:58
Anka dzieki za odpowiedz  :kwiatek:
bede ja teraz dlugo analizowac
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
06 września 2009 19:42
Strucelka, na ile Cię wysędziowali?
Nie miałam okazji w wyniki spojrzeć.


Pan Wituchowski na 55,91% a pani Poławska na 57,27%. Tak więc średnia wyszła koło 56%. Bywało lepiej, ale to drugie w życiu wyjazdówki Belfasta, więc ważne że ukończył a nie wyskoczył ze szranek 😁 Masz może moje zdjęcia? 😀iabeł:
Nie mam, na te zawody nastawiłam się na oglądanie, a nie na robienie zdjęć. Jedno drugiemu jednak mocno przeszkadza.
Tylko jednej osobie robiłam.

Całkiem fajny kłus ma Belfast  🙂
a nas(startowałam na Atmie) wyeliminowali za kulawiznę konia, której nie było i nikt jej nie widział poza sędzią głównym  🏇
W drugim dniu powtarzałam przejazd z dnia poprzedniego, ale byłam zestresowana, że zaraz znowu nas oddzwonią i wyjdzie, że jestem oprawcą, bo dwa dni pakuję kulawego konia w konkursy.
Ofc szła czysto i regularnie, skończyłyśmy przejazd.
P1 na 58%, poniżej naszych możliwości, ale stres zrobił niestety swoje. I tydzień jazdy na nieznanym koniu to też niewiele... ale cóż, byle do przodu, będzie lepiej na Mistrzostwach Małopolski! 🙂



Atma i jej lęk przed kałużami...



Kon caly czas ma sztywny,  machajacy ogon (brak rozluznienia? stres?). W zmianach bledy zadem, w klusach wyciagnietych odpychajacy sie, zamiast niosacy, zad, w galopie wyciagnietym malo ruchu w przod. Step troche taki "uciekajacy" 😉  Kon sprawia wrazenie balonika przepelnionego powietrzem, ktory zaraz peknie... Oczywiscie piaf i pasaz powalaja, to na prawde robi wrazenie, ale czy nikt nie ma uczucia, ze to juz nie jest kon, tylko robot?

Zapewniam, ze nikomu nie chce wmuszac mojego spojrzenia na ta jazde, ale niestety nie podoba mi sie.  🙁


To sa po prostu moje prywatne przemyslenia.  😉

Chyba oglądałyśmy dwa różne przejazdy... jeśli chodzi o zarzuty co do sztywności konia... Gal był jedynym jeźdźcem, który nie rzucał się po siodle jak świnia w błocie - wniosek - koń jest/był luźny w plecach. Galop wyciągnięty mógłby rzeczywiście być bardziej zaakcentowany, ale czepiać się nie będę (czworobok ma tylko 60 m na długiej ścianie i wypadałoby z niego nie wyjechać🙂. Była to jedyna para naładowana pozytywną energią, koń o niesamowitej obszerności ruchu min. przednich nóg co świadczy ewidentnie o tym, że nie ma mowy o trzymaniu za twarz. Przejazd ten zaprzeczył starej niemieckiej szkole jazdy pt. złamany i wytłuczony.

Zapewniam, ze nikomu nie chce wmuszać mojego spojrzenia na ta jazdę, ale stety/niestety nieziemsko mi się podobało.  🙂

To są po prostu moje prywatne przemyślenia.  😉
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
06 września 2009 21:05
Całkiem fajny kłus ma Belfast  🙂


Moona, dzięki :kwiatek: nie pokazał się jednak za dobrze, wszystko było straszne, a najgorsze, że Likiera nie było z nim 🙄 cały czas za nim rżał a ja pod nosem mówiłam "zamknij się! 😤"
dodania ma lepsze 😉 Cóż, pokażemy się na MM 😉
Co do Gala jeszcze: jak myślicie, za co dostał 10?
Oczywiscie piaf i pasaz powalaja, to na prawde robi wrazenie, ale czy nikt nie ma uczucia, ze to juz nie jest kon, tylko robot?



Ale czy nie o to chodzi, żeby dazyć do ideału? A moim zdaniem to jest właśnie dążenie do doskonałości i bycię już bliosko niej 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się