Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

Nawet nie chodzi o zmienianie nicka (chyba się nie da ?), tylko o ukrywanie się i udawanie kogoś innego 🙇

Caro jak się czujesz jako "rozpuszczona małolata bogatych rodziców , której wydaje się że pozjadała wszystkie rozumu" ?  😁
wlasnie dokladnie to mialam na mysli  😤 Caroline bez urazy, nie znam Cie, ale na malolate to ty juz nie wygladasz   😁
A może dalsze przepychanki personalne w tym wątku?

http://www.re-volta.pl/forum/index.php/topic,8546.0.html
Dynamo   Dynamicznie :))
31 sierpnia 2009 11:49
To może żeby przerwać kłótnie 😉

Proszę o jakieś porady i krytykę🙂

edit.literówka
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
31 sierpnia 2009 12:06
Dynamo: chyba w miarę masz dobry dosiad, może troche płytkawy. Na 1szym zdj wydaje mi sie że dość mocno dzialasz rękami. Koń wydaje się na moco napierającego na wędzidło i sprawia wrażenie sztywnego.
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
31 sierpnia 2009 12:07
nie masz za wysoko siodla?
Dynamo   Dynamicznie :))
31 sierpnia 2009 12:20
ElaPe, dzięki za ocene 🙂 a co do rąk masz racje, czasem działam zbyt mocno.
margaritka, ona jest strasznie długa i może to dawać takie wrażenie.
LoveHorses Twoja wycieczka osobista do caroline - jest żenująca. Wypowiem się też odnośnie Twojej wypowiedzi, że ilość użytkowników, przez których caroline jest ignorowana, powinna jej dać do myślenia. Otóż, ja uważam, że caroline jest, wraz z halo jednym z "merytorycznie (w sensie jeździeckim)" najbardziej spostrzegawczych użytkowników, mają ten wyjątkowy dar, zauważenia niedoskonałości w treningu konia / jeźdźca. Tyle że caroline nierzadko "wali prosto z mostu" 😉 a właśnie dla "kapryśnych córek kochających rodziców" tak bezpośrednia krytyka jest nieznośna i bolesna.  🤔

Dynamo i [nie pamiętam nicka]: są dwie możliwości użytkowania konia: można się wozić, albo można jeździć 😉  😁 Jeżeli decydujecie się jeździć, dam wam prostą, wszechstronną ale skuteczną radę odnośnie dosiadu: trzeba się zwyczajnie nad dosiadem, nad prowadzeniem konia, skupić. Skupienie przyniesie efekty, tak jak się też wszyscy nauczyliśmy pisać. Pamiętacie jakie to było trudne? Zwracajcie uwagę na waszą koordynację, pamiętajcie o dosiadzie; jak powinien wyglądać dosiad - wszyscy wiecie. Rada taka brzmi banalnie, ale jest w swojej prostocie genialna. Każdy ma swoje "słabe strony". Powodzenia!
Dynamo Dojeżdżaj konia do ręki! A nie - przyciągaj ręką. Skontroluj położenie siodła, i zwracaj baczną uwagę na pion tułowia - zazwyczaj anglezowanie wymaga lekkiego pochylenia, ale gdy trzeba "dojechać", to dokładny pion byłby wskazany. Zdjęć mało i o koniu nic nie wiem (jak zaawansowany, czy młody?), ale na oko prosi się o aktywniejszy dosiad, a jeśli jeszcze musi być jeżdżony w dosiadzie odciążającym - to priorytetem jest ruchdo przodu i ręka musi być słabsza.
Dynamo   Dynamicznie :))
31 sierpnia 2009 14:00
Ten konik to 15 letnia klacz, którą kupiłam z rekreacji kilka lat temu - chodziła jak autobus, głowa w chmurach z bardzo krótkim wykrokiem, całkowicie sztywna. Od jakichś 2 lat pracujemy.. dodam że trenera mamy raz na jakiś czas, więc wszytko na podstawie ewentualnych zdjęć, jeśli ma kto robić. Kobyłka jest bardzo humorzasta i ciężko się z nią dogadać, ale złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy, więc pominę.  😀 a że moje umiejętności są moim zdaniem nikłe, nie sądziłam że do czegokolwiek dojdziemy. W kłusie idzie aktywnie, rozluźniona i bardzo chętna do współpracy, ale w galopie owszem idzie bardzo aktywnie i  nie uwala się na przodzie, ale usztywnia się strasznie.

Kłusy:






galopy:




Przesadziłam z ilością ale nie wiedziałam które wybrać 🤬

edit.literówka
W galopie to się obie usztywniacie  😀iabeł: Cofnij siodło - ona jest dłuuuga. I koniecznie! cofnij ramiona do pionu. Pochylasz sie i nie pomagasz dosiadem w "podgonieniu" zadu. I, obawiam się - ogólnie rozsądny plan treningowy się kłania. Ścigaj trenera, żeby ćwiczenia na przepracowanie "usztywnień" ułożył i zaplanował. Nie jesteś w stanie sama pilnować ułożenia ręki? Przecież wiesz, jak to powinno wyglądać (m.w. jak na czwartym zdjęciu). Przypomnij sobie też podstawy o odciążającym, normalnym i aktywnym ułożeniu bioder. Wy potrzebujecie aktywnego (ale kolano w dół! - nie może być tak, że gdy cofasz biodra, to kolano wychodzi z siodła w górę).
Dynamo   Dynamicznie :))
31 sierpnia 2009 18:51
halo, dziękuję bardzo! Niestety z trenerem jest problem, bo mało kto chce do nas przyjeżdżać.. O usztywnieniu w galopie i o tym kolanku masz racje, jak najbardziej. A to co wyczyniam z rękami zawsze mnie przerażało, do puki się pilnuje jest ok, ale za chwilę skupiam się nad czymś innym i ręce robią co chcą, a nie ma nikogo żeby za to skrzyczał.
I jeszcze raz dziękuje 🙂
Ja i Karehad 🙂 Można się znęcać - nawet wskazane bo nie mam trenera
na 1 foto: brak kontaktu z pyskiem. nie masz rownowagi na strzemionach wiec opierasz reke o szyje, za bardzo lezysz na szyi,pochylasz sie do przodu i za dlugie masz strzemiona .
foto 2: w sumie niewiele widac. ale chyba wstajesz w klusie razem z reka ? reka za wysoko, za szeroko, kontakt tezraczej slaby, no i pod konia patrzysz zamiast przed siebie 😉
foto 3: dobre oparcie nogi w strzemieniu, troche za krotka wodza, powinnas minimalnie wydluzyc zeby miec lokcie blizej ciala a nie proste lokcie i reke wyciagnieta tak do przodu. i chyba tez patrzysz pod konia ;P
foto 4: widac ewidentnie ze brakuje ci rownowagi. lapiesz rownowage na wodzach. skroc strzemiona i cwicz polsiad i rowny i staly kontakt z pyskiem 😉
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
07 września 2009 15:32
A ja pochwalę bardzo ładne oparcie w strzemieniu. 😉
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
07 września 2009 15:57
Moj chop debiutowal w robieniu mi fot i poszlo mu srednio,ale jakies tam trzy sa,reszta z ruchu niestety wyszla mu zamazana 🙄
Nie bijcie za mocno...bede wdzieczna za konstruktywne uwagi i pomoc w poprawie bledow w postaci wyltumaczenia
ojojoj troche bledow jest-z wszystkimi sie zgadzam ze spuszczona glowa..., ale z rownowaga sie nie zgodze! A oto dowód, hihi:
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
07 września 2009 19:05
Ten dowód to taki sobie.
Siedzisz w siodle z rękami na bok.  😁

Z tego co zauważyłam masz jeszcze problem z prze prostowaniem- rozluźnij się i ćwicz mięśnie brzucha.  😉
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
07 września 2009 19:16
Nadal prosze o ocene w miare mozliwosci,bo wiem,ze nie sa to najlepsze foty do interpretacji,ale jesli ktos by sie skusił to bede wdzieczna.
incognito Może spróbuj podnosić podkładką przód siodła, dopóki koń w treningu nie "uniesie się" przodem?
Bo tak zgodnie sobie oboje trochę "lecicie na pysk"  😁 (i pewnie dlatego tyłem łydki i piętą "się chytasz"😉. Uwaga tylko do ostatniego zdjęcia, bo "nie w ruchu" to nie ma co oceniać.

kozirka Dziewczynom chyba chodzi o "bycie z koniem", o układ ciała zgodny z ruchem konia - a nie o to, czy trzymasz się wodzy, czy nie. Równowaga - pojęcie złożone. Biodra masz bardzo "zamknięte" - złożone. Sztywności dużo.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
08 września 2009 15:46
dzieki halo,ale mysle,ze takie wrazenie sprawilo to z jakiej perspektywy jest fota.co do piety to ja mam w zwyczaju dawac piete nie lydke 🙄
Nie chodzi o dużą korektę. Tylko o to, że jeżeli koń nauczy się większość ciężaru nosić na przodzie, to trudno potem ten ciężar przenieść na zad. W tym wypadku zgodność jeźdźca z ruchem konia może nie być pożądana. Naprawdę spróbuj nieco przód odciążyć, a gdy koń w toku treningu (przejścia!) sam zacznie się przodem unosić - będzie można wrócić do "normalności".
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
09 września 2009 14:51
Dzieki :kwiatek:jak wroce z wyjazdu to sprobuje,ale z tym siodłem to jest tak,że ono jest na styk i jak dam podkładke to wydaje mi się,że stanie się za wąskie.... 🤔
incognito, jak siodło może być "na styk"? Skoro "na styk" np. z kłębem to wręcz powiedziałabym, że jest za szerokie.
Sądzę, że chodziło o to,ze już założenie grubszego czapraka może być problematyczne. I tak sprawdziłabym podkładkę unoszącą - no bo jak przód siodła się uniesie, to będzie wyżej, nie? A wyżej koń jest węższy - to jeden z problemów zbyt wąskich siodeł - że siodło układa się zbyt wysoko przodem "rzucając" jeźdźca na tylny łęk.
dawno tu nie było młodej na rudym, dzisiaj była okazja porobić kilka zdjęć i nakręcić filmik  😁
za radą halo - siodło zostało przesunięte w tył.















filmik z galopu bo zdjęcia zamazane wyszły  🤔

http://w277.wrzuta.pl/film/82vEay9PEFY/100_7151

Pozdrawiam  😉

Ekhm... Jestem z takiego chowu, coby nie chwalić, bo może się coś pokręcić. No ale ciężko uwierzyć, że to ta sama amazonka i ten sam koń. To umówmy się, że fotograf był dobry, co?  😉 Dobra robota! tak cichutko...
Nadal sporo do poprawy. Łydka czasem ucieka do przodu, nadal mało oparcia w strzemieniu, ale najważniejsze to odblokować łokcie! Bo i zaczyna się pojawiać tendencja do przeganaszowania, ręka za mocna, za mocno "regulująca" i ręka "wyciąga" amazonkę z siodła. Dużo żucia z ręki i powrotów do normalnego ustawienia powinno pomóc. Ustawienie (w sensie profilu sylwetki) podoba mi się w 11 s filmiku. Z tego treningiem do pionu (przejścia nadal są nieco "kulawe"?) a nie - ręką.
polonez po raz kolejny wydaje mi się, że "twoja" amazonka ma za mocno cofniętą  wewnętrzną rękę - na prawie każdym zdjęciem koń wydaje się nie być oparty na zewnętrznej wodzy, tylko zaciągnięty do środka ręką wewnętrzną. Poćwiczyłabym z nią jazdę TYLKO na zew wodzy z rzuconą zupełnie wewnętrzną i utrzymywanie zgięcia tylko wew łydką. to na pewno pokazałoby luki w tym sposobie jazdy. Zauważ, jak wew ręka jest cofnięta np. na 1,2 i 4 zdjęciu, Na filmiku z galopu też wygląda na to, że koń jest zginany do wewnątrz przez wewnętrzną rękę-  szczególnie przy przejściu na koniec.
ręka "wyciąga" amazonkę z siodła.


Co to znaczy? 😉

A co do zdjęć polonez - czy nie wywijają się trochę za bardzo nadgarstki? Bo mam wrażenie że ręka ciągnie wodzą "do miednicy" a mnie trener ciągle poprawia, żeby ręce działały bardziej "w górę" - do klatki piersiowej. Bo jak ciągniemy do siebie - musimy cofać łokcie, a gdy podniesiemy dłoń - dzałanie zwiększa się bez wywijania nadgarstków i cofania łokci. Nie wiem czy ktoś rozumie o co mi chodzi, ale właśnie się zastanawiam jak to z tym jest... 🤔wirek:
Ano, "gmeranie" ręką i nadgarstkami w okolicach... przedniego łęku jest, niestety, bardzo popularne  🙁 Z doświadczeń wynika, że bardzo trudne do zmiany, o ile przyczyny się nie znajdzie. Stąd też różne uwagi trenerów zmierzające do zmiany sytuacji. Ja znam w wersji: "w stronę łokcia, nie w stronę uda"  🙂
W tym wypadku wydaje mi się, że pierwotną przyczyną kłopotów z ręką jest blokada łokci i "niesłuchanie pyska". Zamiast uczyć się podążania z ręką i stałego, czułego kontaktu - blokuje się łeb konia, żeby kłopotów nie sprawiał.

Ręka wyciąga z siodła? - jeździec trzyma wodze mocno i sztywno, tak, że w momencie gdy grzbiet konia podrzuca, całe ciało obraca się nieco wokół osi w miejscu, gdzie ręce trzymają wodze - w rezultacie trzymanie wodzy podrywa tyłek z siodła. Możliwe też, że występuje podświadome podciąganie się na wodzach, żeby tego "kopnięcia grzbietem" uniknąć. Też bardzo częsta przypadłość - brak niezależności dosiadu  😁 od ręki  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się