remonty, aranżacje, wykończenia mieszkań- pomysły etc.

Ja mam fazę (zrówno we wnętrzach jak i ubieraniu koni) obecnie na beże, ecru, brązy, i wszelkie im pokrewne. Z tym że w Duluxie mi się podobają:

Biała czekolada


Budyń waniliowy


i Caffe latte


I nie wiem który wybrać 🙄

A tej Twojej zupy nie widzę 😉
Pierwszy albo trzeci. Oba wyjaśnieją do drugiego. 😉
Chyba się skłaniam do tego pierwszego.
Trzeci chyba za ciemny na wąski korytarz
No właśnie mnie każdy mówił,że "pomidorowa bez zabielania" mi korytarz zmniejszy .
A w sumie tak się nie stało. Do tego Twojego strzelisz parę obrazków w jasnej ramce + lustro  i się ożywi zaraz.
http://www.colorschemer.com/online.html  😅 😅
Pewnie skończy się na kupnie testera pierwszego i trzeciego, pomalowania kawałka ściany i wtedy podejmę decyzję.

Bo trzeba pamiętać, ze kolor na dużej powierzchni zawsze wygląda na ciemniejszy niż na małej powierzchni.

Tak było jak malowałam pokój u rodziców. Wybrałam "RZymski poranek", a na ścianach 3 m wys wyszedł dużo ciemniej niż na próbce
Próbka

A tak wyszedł na ścianie
ładnie bardzo.
Jeszcze takie znalazłam
http://colorschemedesigner.com/
Jak się z tego korzysta? :kwiatek:
Tusia   zośkowo - monologowo mi :)
11 września 2009 12:12
Laguna, koleżanka własnie wymalowała pokój białą czekoladą, i jest ślicznie. przedpokój bedzie miala w magnoli duluxa, też ladny kolorek.
Ja chce sobie nią pomalowac przedpokój...zobaczymy jaki bedzie efekt
Już wyczaiłam.Te "zegarki" po lewej.
Fajne.
Tusia- a byłaby szansa na to abyś zrobiła zdjęcie tego pokoju koleżanki? :kwiatek:

Bo jestem bardzo ciekawa jak wygląda całe pomieszczenie nim wymalowane
Tusia   zośkowo - monologowo mi :)
11 września 2009 12:57
byłaby, 🙂
jutro pomagam jej w przewożeniu betów wiec wezme aparat i cykne parę fotek.
Super!

Dziękuję :kwiatek:
Tusia   zośkowo - monologowo mi :)
12 września 2009 21:42
Laguna, bylam dzis i widziałam, ale swiatlo do d. i zdjecia tez do d.
Dziwne jest to ze w jednym pokoju "biala czekolada" wyszla tak jak miala wyjść, ale w innym wyszla różówa 🤔wirek:
wiec bedzie przemalowywany pokój, bo jak sie na tą różową " białą czekolade" nałożyło magnolie to dopiero wyszedl taki kolor jak mial byc...ech.. czyli moral z tego taki ze trzeba sobie pomalowac niestety kawalek sciany i zobaczyc jaki kolor wyjdzie....
sorki ze za bardzo nie pomoglam....
In.   tęczowy kucyk <3
14 września 2009 13:18
www.almi-decor.com - jak tylko będę miała mieszkanie... (i pieniądze...)  😍 😜
Laguna ajk się spisywały te rolety bambusikowe/drewniane? służyły tylko do ozdoby czy coś chroniły przed zaglądającym słoneczkiem?
In., Almi ma bardzo fajne przeceny, np. o 50 % 😀 Ja tak właśnie kupiłam biurko. Wyprzedają przede wszystkim meble z ekspozycji i czasem, gdy coś za długo im na magazynach zalega, też się tego pozbywają za mniejszą sumę 🙂
Czy ktoś ma doświadczenia z kuchniami z IKEA? Widziałam wczoraj szafki, które można kupować pojedynczo i dowolnie zestawiać. Damy radę sami wszystko zmontować? Macie opinie na temat jakości? Bardzo mi się podobają niektóre rozwiązania, szczególnie wysuwane pojemniki i szuflady "samozamykające". Warto?
Czy ktoś ma doświadczenia z kuchniami z IKEA? Widziałam wczoraj szafki, które można kupować pojedynczo i dowolnie zestawiać. Damy radę sami wszystko zmontować? Macie opinie na temat jakości? Bardzo mi się podobają niektóre rozwiązania, szczególnie wysuwane pojemniki i szuflady "samozamykające". Warto?

Mam kuchnię z IKEA . Montował nam zwykły chłop z wiertarką. Łatwo poszło.
Ale..... mój pechowy znajomy kupił,rozpakował wszystko w pocie czoła i okazało się,że trafił mu się zestaw bez nawierconych dziurek w ogóle!  😲 😲
IKEA przyjechała i zabrała i przeprosiła i dała dobry zestaw.
Lena, ja mam kuchnie z Ikea. Wszystko ladnie, slicznie, ale drugi raz bym jej nie kupila. Glownie ze wzgledu na obsluge klienta w sklepie. Po 1: po wykonaniu projektu z tym ich programiku pani wydrukowala nam liste potrzebnych rzeczy, na ktorej nie bylo kilku najbardziej istotnych czesci takich jak zawiasy oraz jedna szafka (!!!!!!) a to sie okazalo dopiero przy montarzu, wiec musielismy zostawic robitnikow w domu i leciec do Ikea po zawiasy i szafke. Po 2 kompletny brak informacji o kosztach montazu, pan w dziale obslugi klienta na moje pytanie o dokladne koszty montazu powiedzial, ze kosztuje to 60zl od szafki, jednak nie powiedzial ze to chodzi tylko o zmontowanie samych szafek, a ustawienie ich itd to sa dodatkowe koszty, na moje pytanie o koszt dojazdu ekipy powiedzial, ze dojazd jest gratis, niestety nie wspomnial ze to obowiazuje od pewej kwoty zakupu, ktorej my nie przekroczylismy. Pozatym nie poinformowano nas o roznych drobiazgach, ktore trzeba kupic zeby montazysci mogli wykonac swoja prace prawidlowo. Tak wiec nie mamy np katownikow pomiedzy blatem a sciana, bo kolejny tego dnia wyjazd do Ikea nie wchodzil juz w gre, moja wscieklosc siegnela zenitu. Ogolnie jestem bardzo zawiedziona tym jak sie traktuje klienta przy takim zakupie. Poczynajac od tej nieszczesnej listy czesci kuchni na ktorej jest tysiac pozycji i za chiny ludowe nie mozna dojsc co jest co, a tym bardziej sprawdzic czy wszystko na niej jest. Przez to, ze rozne ciezkie czesci (np. systemy suwania szuflad) musisz sobie sama sciagnac z rusztowania, wlozyc na wozek i zawiezc do miejsca gdzie zamawiasz transport. Konczac na tym nieszczesnym montazu, kiedy panowie co chwila przychodza i mowia, ze im brakuje jakiejs czesci. Ja wspominam urzadzenie naszej kuchni jako wielki koszmar i mimo tego, ze w tej chwili jestem z niej bardzo zadowolona (szczegolnie szafki cargo - genialne), to ze wzgledu na moje przygody napewno bym drugi raz kuchni w IKEA nie robila. Moja znajoma jakis czas temu urzadzala sobie kuchni i wziela ekipe z jakiegos salonu zajmujacego sie tylko kuchniami i jest zachwycona, finansowo jej to wyszlo nawet mniej niz nam a tak naprawde niczym nie musiala sie martwic przyszli, wymierzyli, narysowali, zrobili kosztorys, przy skladaniu jeszcze doradzali i naprawde dobre wrazenie po sobie zostawili.
In.   tęczowy kucyk <3
15 września 2009 11:25
abre, mam nadzieję, że jak już się dorobię, to sklep i te przeceny się utrzymają ; )
Ja sobie sama pomierzyłam wszystko bez tego typka od aranżacji.
I powywlekałam z półek i za drobną flaszkę mi chłop powiesił.
Ale to była mała kuchnia - w sumie prosta.
Oczywiście nie ustrzegłam się błędu i mam zlew jednokomorowy odwrotnie założony. 😂
Można skrętu karku i siniaka na biodrze się dorobić jak się ma złą technikę zwijania się w kłębek przy myciu naczyń. 😉
Co do obsługi w IKEA zgadzam się-niby ich pełno i niby tacy fajni-ale męka w praktyce.
Z kolei w pracy wszystkie meble na wymiar z różnych firm i zawsze byłam zadowolona. Jak nie pasuje-to się panu pokazuje palcem i ma zrobić dobrze. Tylko ceny jednak inne.
No właśnie myślę o tej IKEI ze względu na cenę. Moja kuchnia jest malutka, ścianka 2,40, druga 1,8 metra, wszystko wolnostojące, żadnych cudów, a wycenili mi meble ( bez zlewu ) na 4500 zł. Tyle zapłacić to ja nie zamierzam  😤
In., nie znam krakowskich sklepów tak jak znam poznańskie i warszawskie ale jeśli podobają Ci się meble kolonialne polecam zapoznać się ze stronami:

Farma Kolonialna
http://www.farmakolonialna.pl/
W Poznaniu mają siedzibę w Meblach Polskich na Al. Solidarności (niedaleko Castoramy).
Piękne meble choć nie tak ładnie wyeksponowane jak w Almi. Bardzo dobra obsługa, nienatrętna ale widoczna chęć pomocy. Informują o wszelkich promocjach i przecenach. Meble można pomacać, przesuwać, siadać, kłaść się - czyli robić wszystko aby wypróbować i odpowiednio przymierzyć się do zakupu. Dostawa błyskawiczna, z wniesieniem do mieszkania.

Yakashi
http://www.yakshi.pl/
W Poznaniu meble dostępne w Galerii Arkada na Obornickiej 229.
Niskie ceny jak na ten styl, bardzo miła obsługa. Sporo ładnych rzeczy. Również pełna swoboda w wypróbowaniu mebelków i obejrzeniu ich ze wszystkich stron.
Ja się zakochałam w tym wazonie http://www.yakshi.pl/produkt/2141.html

Orange Tree
http://www.orange-tree.pl/
Ogromny, przeogromny sklep (a właściwie dwa) pod Warszawą przy trasie na Lublin. Ceny przeróżne, w jednym z lokali outlet (meble które uległy uszkodzeniu lub końcówki kolekcji), dużo tekstyliów.

Zens
http://www.zens.pl/
Też dostępne w Polskich Meblach w Poznaniu.
Najmilej zaskoczył nas wybór materiałów tapicerskich - piękne kolory i wzory.
Krokus- tak na zero to nie przesłaniały, ale tworzyły fajny półmrok. Natomiast kompletnie nie przesłaniały w nocy bijącej wprost w twarz latarni ulicznej

Lena- ja mam kuchnię z IKEA. Montowałam ją sama z mężem. Jestem z niej bardzo zadowolona, mimo że składali ją tacy amatorzy jak ja 😉
In.   tęczowy kucyk <3
15 września 2009 13:51
abre, :kwiatek:
pony   inspired by pony
15 września 2009 14:35
Lena  u nas tez kuchnia z Ikei. Wszystko git, a tata sam złożył.
Dzięki wszystkim za opinie.
Lena Ale szafki ikea mają bite! 60 cm głębokości. Na pewno nie "pochłoną" kuchni? (bo dobrze byłoby, żeby jeszcze blat wystawał, i ściana nie zawsze jest równa, i pytanie jak opływ zrobiony...) Dawno bym miała ikeę, gdyby nie to, że z mojego narożnika g... w rezultacie zostaje.
U nas też mało miejsca, ale 60cm powinno być ok, tym bardziej, że teraz też tak jest zrobione, nawet jedna 80 zabudowująca lodówkę stoi i nie jest tak źle.
Halo słusznie o tej głębokości pisze. Tam się mieści mnóstwo rzeczy.
Ja powiesiłam troszkę za wysoko i mam te wyższe półki takie martwe-napakowałam i nie zaglądam.
Poza tym zrobiłam bardzo surowy przegląd rzeczy kuchennych i pozbyłam się wszelkich "antyków" .
Oczywiście kuchnia szybko w "antyki" obrasta ale co jakiś czas robię -"worek śmierci" - i wynoszę bez litości na śmietnik.
IKEA ma beznadziejnie płytkie te meble pokojowo książkowe -za to kuchenne są świetnie pojemne.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
14 października 2009 15:43
czy moglibyście polecić jakąś dobrą ekipę remontową z okolic Warszawy?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się