Apteczka w stajni

tego chyba nie było, a mam u siebie

olej parafinowy
szare mydło
maść propolisowa
tribiotic
acudex
bandaż samoprzylepny
flamozil- swietny, nowy lek na rany. ma forme takiego glutka/pianki. jest w pojemniku pod cisnieniem, ale nie wydaje zadnego dzwieku przy nakladaniu. dostalam to do przetestowania, a ze kobyl mial spora dziure na lokciu to bylo na czym. bardzo wspomaga gojenie. polecam z czystym sumieniem, zwlaszcza, ze drogie to nie bedzie podobno, ok 25 zl za puszke 75g.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
14 września 2009 12:01
U mnie Rivanol fantastycznie ściągnął gorączkę z kopyt która utrzymywała się 3 dni. Opatrunek na noc i rano wszystkie kopyta zimne.  Na krwawiące rany używam  specjalnej maści na owrzodzenia która pomaga zasklepić się . Dostałam to od weta więc niestety nie znam nazwy.
A z tym Rivanolem i Gronkowcem to rzeczywiście ciekawa sprawa. Trzeba obadać ;]
Moje drogie/drodzy... czym zastąpić aluspray? Gdzieś coś czytałam, że tym nie można pryskać konia na potęgę a ja osobiście znam tylko aluspray jako środek na "ochronę" świeżych ran.
Koń wraca z padoku często "skrzywdzony". W tej chwili mamy.... 3 rany na prawym przodzie, dwie szramy na lewym przodzie, jedną na lewym tyle i chyba se dwie na prawym tyle + ranę na kłębie [jakby od zębów, leciutką], niedawno mieliśmy brzydką, ropiejącą na biodrze, z czego świerza jest jedna na przodzie.  Nie wiem czy się ktoś na nim wyżywa, zapytam, ale mi to wygląda na ranki, które robi sobie koń, co za dużo bryka... czymś można ten aluspray zastąpić?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
15 września 2009 23:28
Ja takie ranki dezynfekuje Rivelem (Rivanol w żelu) i tam zostawiam. Alu spray tylko odcina dopływ powietrza do rany i wydłuża gojenie. Stosując Rivel nic się nie paprze (mimo, że niby rana nie "chroniona"...), ładnie się zasusza i szybko goi.
wyzej wymieniony przeze mnie flamozil- blyskawicznie goi, a rana jest chroniona.
Dzięki, dziewczyny :kwiatek: Namiętnie produkowałam się tym alusprayem, żeby muszyska się do tego nie dobierały, much w lecie od groma i ciut ciut.
Oba środki dostępne w najzwyczajniejszej aptece, bez recepty?
flamozil juz powinien byc. to nowy preparat, ale zdaje sie juz jest w aptekach.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
16 września 2009 19:02
Rivel bez problemu powinnaś dostać. Tylko on Ci tej "warstwy ochronnej" nie daje.
Hej dziewczyny🙂
sytuacja awaryjna...co stosujecie na rany po ugryzieniach? przemyłam wodą utlenioną, zdezynfekowałam i dałam tribiotic ale jeszcze jest opuchlizna i teraz nie wiem czy zostawić czy coś zastosować, poradźcie.
Ale ugryzienia przez konia innego? Czy ukąszenia owadów?
megi, tak się pogryzły na padoku i pokopały  a że mój bez podków a one z więc miały przewagę, lecę rano do stajni i muszę coś zrobić
O, rany  ❗  Nie bardzo wiem co dokładnie Ci poradzić, bo nie mam pojęcia jak poważne są rany... Proponuję chłodzić lodem, wodą, ewnentualnie wezwać lekarza i niech poda jakis środek przeciwzapalny i przeciwtężcowy.  Nie wypuszczać na padok dopóki rany się nie wygoją, żeby sie nie zakaziły. Zmierz też temperaturę, wtedy będziesz wiedziała czy nie ma jakiegos poważnego stanu zapalnego, tak bywa czasem i nie można tego bagatelizować/. Czy jakiś środek z zapteczki podać...ciężko powiedzieć. Jutro też możesz zdezynfekowac wodą utlenioną jeszcze raz, lepiej niczym innym, bo H2O utl. nie wypala tkanek, więc jest najbezpieczniejsza.
ran w ktorych rozpoczal sie proces gojenia nie odkaza sie woda utleniona. to po pierwsze. po drugie konia nie wypuszcza sie na padok jak mu noge urwie (i w kilku innych kontuzjach czy chorobach, przy ktorych kon nie powinien sie poruszac, lub wychodzic na dwor, ale jest ich niewiele), wszelkie opuchlizny, stluczenia itp szybciej i latwiej przechodza kiedy kon sie porusza, bo jest to dla niego naturalne. zmienilabym jednynie towarzystwo, aby wiecej takich obrazeni nie powstalo. na stluczenia/ spuchlizny bez ran- altacet, najlepiej oklad. na takie z ranami glinka chlodzaca, ktora mozna stosowac na rany rowniez. ma jeszcze ta zalete ze mozan bez problemu nalozyc ja na lopatce, szyi itp, w miejscach gdzie zrobeinie opatrunku jest bardzo trudne. i przykrywa rane wiec nie leci do niej syf.
Monny   bez odbioru .
27 stycznia 2010 15:10
Ponieważ jestem na etapie kompletowania apteczki mam pare pytań:
1. czy Biovetalgin dostane tylko u weta "końskiego" (w jakiej mniej więcej jest cenie?)
2. są różne wielkości igieł, jaka najlepsza dla koni?
3. ponieważ nie chcę mieć zbędnych rzeczy aby mi się nie przeterminowały chciałabym podać co zamierzam kupić i chciałabym się dowiedziec czy to mi starczy w razie awaryjnych sytuacji czy cos dopisac do listy:
woda utleniona, bandaże, gazy, szare mydło, strzykawki, igły, Altacet, rivanol, zasypka alantanowa, maść cynkowa i maść tranowa

co najlepsze na rany? ponieważ padło tu tyle propozycji ze nie potrafie się zdecydować
chodzi mi o rany kiedy koń się skaleczy - rana nie jest głęboka ale krwawi
Ponieważ jestem na etapie kompletowania apteczki mam pare pytań:
1. czy Biovetalgin dostane tylko u weta "końskiego" (w jakiej mniej więcej jest cenie?)

ogolnie oficjalnie biovetalginu nie owlno ci miec. ja nieoficjalnie kupuje u psiego weta. kosztuje 30 zl mniej wiecej. to samo, ale innej formy to pyralgivet.

2. są różne wielkości igieł, jaka najlepsza dla koni?

grube. cienkie ci sie nie przydadza

co najlepsze na rany? ponieważ padło tu tyle propozycji ze nie potrafie się zdecydować
chodzi mi o rany kiedy koń się skaleczy - rana nie jest głęboka ale krwawi

aluspray- tamuje krwawienie, jest antyseptyczny.
Monny   bez odbioru .
27 stycznia 2010 15:28
katija, dzięki wielkie  :kwiatek:
Alu spray tez dostane u psiego weta?
alu dostaniesz bez problemu. warto miec jeszcze ctc i to tez powinni ci sprzedac bez problemu. biovetalgin/pyralgivet to musisz sie ladnie usmiechnac zeby dostac, najlepiej jak powiesz, ze konie, ze wiadomo co blabla.
ran w ktorych rozpoczal sie proces gojenia nie odkaza sie woda utleniona. to po pierwsze.



A czy ktoś mogłby szczegółowo objaśnić kiedy stosować polodinę, kiedy rivanol a kiedy wode utlenioną na jakie rany co można stoswać wymiennie itp?
będe wdzięczna bo nie jestem wyedukowana w tym temacie
Alaska,  wode utleniona lejesz tylko na swieza rane. na gojaca sie juz nie. polodiny mozna uzywac na gojace sie rany, odkaza, ale nie wypala tkanek. mozna tego nalac nawet w glebsza rane. rivanol- teoretycznia jak polodina, ale ja go nie uzywam wcale. jak juz pisalam, mam o nim zla opinie.
Monny   bez odbioru .
27 stycznia 2010 17:17
A co to jest to ctc ??
ovca   Per aspera donikąd
27 stycznia 2010 17:19
Spray na rany.

i ja mam jeszcze vulcetan, najlepszy żel na trudne rany  😁
Moje typy:

- do oczyszczania głębokich ran - sól fizjologiczna + lek. wet.  😉 *
- na świeże rany - woda utleniona
- w zależności od typu i stanu skaleczenia - rivanol (łagodny, przyspiesza gojenie, pomaga ściągnąć ropę), przy stanach zapalnym antybiotyki w sprayu (z polecenia weta) np. CTC (zawiera chlorotetracykliny) lub fatroksymina (Fatroximin Topic Spray)
- przyspieszające gojenie: maść tranowa, maść z wit. A, solcoseryl maść, Pana Veyxal, maść propolisowa (o ile zwierz nie jest uczulony) oraz zasuszająco-ściągające: maść cynkowa, sudocrem
- zmniejszające obrzęk przy stłuczeniach: altacet r-r lub żel, lub r-r octu (10 - 20%),
- preparaty przyspieszające wchłanianie krwiaków: np. lioton 1000 (ogólnie preparaty z heparyną),  zmniejszające ból i obrzęk: Ketonal żel (lub inne z ketoprofenem).
- na zmiany grzybicze (lekkie): klotrimazol maść, do mycia np. Virkon (1%)
- do pędzlowania wnętrza "paszczy" - jodyna (nie stosować dłużej niż 10dni)

Z naturalnej medycyny:
na ropnie - okłady z kozieradki, z tartej marchwi  🙂
na stłuczenia, bóle zwyrodnieniowe - okłady ze zmiażdżonych liści kapusty włoskiej, wcierki z soku z czarnej rzepy, okłady z r-r octu (np. jabłkowego).

I najważniejsze wyposażenie apteczki - telefon do kilku zaufanych wetów


edit *
Monny   bez odbioru .
27 stycznia 2010 17:24
[quote author=królik link=topic=1167.msg460480#msg460480 date=1264612834]

I najważniejsze wyposażenie apteczki - telefon do kilku zaufanych wetów

[/quote]

Święte słowa 🙂
A co to jest to ctc ??


taki niebieski spray, chlorotetracyklina. na ropiejace rany, gnijace strzalki. uwaga! nie jest to zamiennik alu (jak wiele osob uwaza  🙄 ) nie nalezy stosowac na swieze rany. dopiero jak sie paprze.
królik na rivanolu wyhodowano piekne gronkowce. w medycynie odchodzi sie od stosowania go- w to miejsce wlasnie polodina r.
gojenie pieknie przyspiesza (a wrecz rewelacyjnie) flamozil.
jodyna przy przeziebieniu ulatwia oddychanie. mozna nawet dodac jej do wody (o ile kon bedzie chcial pic). jodyna ogolnie w pedzlowaniu jest bardzo zdrowa dla koni.
edit: lit.
głębokie rany same krwawią i nie trzeba ich czyscic 😉
Ja nie robie nic poza prostymi czynnościami bez weta. nie odważyłabym sie
ovca   Per aspera donikąd
28 stycznia 2010 09:17
[quote author=Monny link=topic=1167.msg460476#msg460476 date=1264612646]
A co to jest to ctc ??


taki niebieski spray, chlorotetracyklina. na ropiejace rany, gnijace strzalki. uwaga! nie jest to zamiennik alu (jak wiele osob uwaza  🙄 ) nie nalezy stosowac na swieze rany. dopiero jak sie paprze.
[/quote]

może być też czerwony- kiedyś mieliśmy straszną aferę na zawodach, bo koń był psiknięty czerwonym ctc i sędziowie stwierdzili, że jest zalany krwią.

a vet na zawodach oczywiście "na telefon"  🙄
ovca
Czerwony spray to FATROXIMIN.
I ja mam pare pytan:

1. Na co jest Biovetalgin?

2. Nospa- zastrzyk daje się dożylnie czy domięśniowo?  I w jakich dawkach? w tabletkach... jak podać koniowi tabetkę?

3. Ziarninowanie to źle czy dobrze? Bo różnie mi mówią i już nie wiem.


co do tego niebieskiego spraju ja używałam go na ranę po zszyciu ok 4 dni po  i źle podziałało
1. Na co jest Biovetalgin?

2. Nospa- zastrzyk daje się dożylnie czy domięśniowo?  I w jakich dawkach? w tabletkach... jak podać koniowi tabetkę?


Po co Ci takie info? Od leczenia są lekarze. Źle wykonany zastrzyk też jest dla konia niebezpieczny. Nie wszystko da się zrobić samemu  🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się