Kącik Rekreanta II (rok 2009)

Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
01 października 2009 20:58
Deborah wszystkiego naj, naj!  😅  :kwiatek:
wątek zamknięty
Nastrucja, fin,  :kwiatek:

lov, no to wszytskiego naj !!


deb, najlepszego !! Usmiech prosze !  😉
wątek zamknięty
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
01 października 2009 21:14
Deb , sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam!!!  😅  :kwiatek:
Wszystkiego najlepszego, żebyś dalej była taka, jaka jesteś.  🥂
P.S. masz nas!  😀

Klami, Wam też wszystkiego dobrego, zdrowia!!!


Ja się do świętujących przyłączę...
dziś mija pół roku jak mam Serka!  💘
wątek zamknięty
Deborah wszystkiego najlepszego, pociechy z dziecka, konia, męża i rozwoju firmy 🙂!
wątek zamknięty
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
01 października 2009 22:26
deborah
Najlepszego!!!  😀
wątek zamknięty
Deb wszystkiego najlepszego! zdrowia, szczęścia, pomyślności! Spraw, aby każdy dzień miał szansę stac się najpiękniejszym dniem twojego życia!

wątek zamknięty
deb najlepszego wszystkiego :kwtk:
wątek zamknięty
Deborah ode mnie też Wszystkiego Najlepszego! 🙂
wątek zamknięty
I ode mnie :kwiatek:
wątek zamknięty
Jak Wam się podoba nowa reklama Ibupromu? Trochę się zdziwiłam, jak zobaczyłam tam znajomą twarz 😉
wątek zamknięty
Lena, jaka twarz ??
wątek zamknięty
Widziałam tą reklamę wczoraj pierwszy raz. Fajna 😉 Ale tylko dlatego że koń tam jest 😉 Bo jak dla mnie żadna reklama fajna nie jest.
wątek zamknięty
Małgorzata Ciszek - Lewicka. W sumie miło, że sięgnęli po naszą tematykę. W końcu jesteśmy wyjątkowe  😁

Tylko nie mogłam się dopatrzeć, gdzie kręcili ten urywek z zawodów.
wątek zamknięty
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
02 października 2009 08:27
Jak Wam się podoba nowa reklama Ibupromu? Trochę się zdziwiłam, jak zobaczyłam tam znajomą twarz 😉


a ja się ucieszyłam że wreszcie wiadomo,kto wygrał casting...bo kilka pomorskich zawodniczek było na castingu,założenie podobno było takie,że ma to być amatorka,która jeździ dodatkowo na koniach jako hobby...amatorka jak się patrzy wygrałą  😅
wątek zamknięty
Jestem załamana. Jakiś czast temu miałam problem z uwaleniem sie mojego konia na rece. Z potwornym ciagnieciem, opieraniem ciezaru głowy na wędzile i brakiem żucia. Były okresy że było już fajnie. Ćwiczylismy, zmienilismy sposób jazdy, wymyslilismy sobie plan tygodniowy którego sie trzymałam, przy okazji Rudy zaczał dostawać dodatki witaminowe na drogi oddechowe itp. Widze że poczuł się zdecydowanie lepiej. Z konia ociężałego, niechetnego i powolnego, zrobił mi sie koń który chetnie galopuje, kłusuje w fantastycznym tempie i swobodnie stepuje. Nie musze Go już pchać. Jest zawsze zainteresowany i mam wrażenie że nie może sie doczekać aż pójdziemy na jazde.
Na jakiś czas zmieniliśmy tez zwykłe podwójnie łamane wędzidło na hackamore. Zachwycona byłam do ostatniego tygodnia. Chodził luźny, zadowolony i był zdecydowanie bardziej wyczulony na pomoce. Przy hacku zagalopowania od delikatnego impulsu pzrestały być problmem  wcześniej musiałam sie wspomagac bacikiem bo reakcja na łydke nastepowała z duzym opóźnieniem ) . Sęk w tym że zaczął sie zapierać. Już nawet nie ciagnać. Wcześniej był problem z pzrejsciami w góre. Teraz ciezko jest z przejściem w dół. W galopie zeby sie nie szarpac musze go zmeczyć lotnymi po ósemkach, w kłusie coraz ciaśniejszymi woltami. Zdazyło mu sie w sobote ponieśc mnie w KŁUSIE w terenie. 
Zmieniłam wiec hacka na wędzidło spowrotem i koń sie obraził. Stwierdził ze na tym to On juz nie bedzie chodził. Przekłada jezyk,nie zuje i tak sie uwala ze bardziej sie chyba nie da. Wczoraj jeździłam z instruktorem i mam zamiar jeździc co tydzien , bo juz widze ze zaczynam tracic kontrol i nad koniem i nad sobą.
Nie wiem co mam robic. Nie chce sie bawic w patenty. Pól stajni namawia mnie na czarną wodzę. I co? Uwali mi sie jeszcze bardziej i efekty nie bedzie zadnego. Mysle o lonzy na wypinaczach, bo chciałabymmu bardziej odbudować poprawne mieśnie. Instruktorka poleciłami tez zmiane wedzidła na wedzidło rolkowe, żeby miał wiecej do zabawy. Bo On sie czasem ty wedzidłem bawi. Ale takie fajne chwile trwaja co najwyzej z minute na każdej jeździe.
A najbardziej mnie dziwi to ze na hacku chodził zapluty, a na wedzile tego nie robi. Tyle że nie chce całe zycie uzywać hacka. Nie chce żeby to było kiełzno doclowe.Miało być przejsciowe, potem tylko w tren co by mógł swobodnie jeść 🙂 Ale teraz to ja już nic nie wiem.
Macie jakiś pomysł?
wątek zamknięty
Moim zdaniem na Kozielskiej, bo charakterystyczny mur widać. Ja dopiero za drugim razem zauważyłam kto to.
wątek zamknięty
[quote author=Ktoś link=topic=6823.msg346541#msg346541 date=1254468421]
Jak Wam się podoba nowa reklama Ibupromu? Trochę się zdziwiłam, jak zobaczyłam tam znajomą twarz 😉


a ja się ucieszyłam że wreszcie wiadomo,kto wygrał casting...bo kilka pomorskich zawodniczek było na castingu,założenie podobno było takie,że ma to być amatorka,która jeździ dodatkowo na koniach jako hobby...amatorka jak się patrzy wygrałą  😅
[/quote]

O to nawet nie wiedziałam, że casting był. Czy ja wiem, czy to amatorka - w sumie jeździ wysokie konkursy, ale skoro na codzień jest moją "koleżanką po fachu", a nie jeźdźcem...
wątek zamknięty
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
02 października 2009 10:36
Wszystkiego najlepszego deborah!!! Oraz spóźnione życzenia dla Sierry, kujki, Ascai 🏇 :kwiatek:
wątek zamknięty
Raven dzięki piękne!  :kwiatek:
wątek zamknięty
deb, wszystkiego dobrego!

sluchajcie czy wy tez macie tak malo energii ostatnio?? ja rozumiem ze jesien itd.. i ze zwykle jestem apatyczna.. ale kurna od powrotu z urlopu nie robie nic tylko praca - spanie - praca - spanie...... wczoraj do ikei podjechalam ale nawet nie rozpakowalam zakupow tylko spac poszlam... no i w pracy kiepsko mi idzie i koncentracji brak (choc to to juz od dawna  😵 ) no i moglabym nie wychodzic z lozka.. chybaze po cos do jedzenia bo apetyt slonia mam :/
masakra jakas :/
wątek zamknięty
Ja mam, ale tp pewnie dlatego że znów jestem chora! całe 2,5 tygodnia byłam zdrowa.Wkurzona jestem bo nie mam na nic siły, do konia dziś nie pojechałam i miałam nadzieję że porobię sobie w domku to na co ciagle czasu nie mam, ale nie mogę bo wejście po schodach wymaga ode mnie nie lada wysiłku.

Sierra chyba coś ominęłam, ale wszystkiego naj! Kujka, Ascaia dla was również.
wątek zamknięty
Muffin spoko, nic nie podane było do publicznej wiadomości 😉 A urodziny miałam w zeszłym tygodniu 😉

Kujka, Deb! Najlepszego!  😅
wątek zamknięty
No widzisz, nic się nie chwalisz! A Ty jeszcze w takim wieku że chwalić się można, nie to co ja... 😉
wątek zamknięty
magda ja mam to samo... Już nie mogę doczekać się poniedziałku, bo wtedy zacznie się i szkoła i praca i wreszcie będzie co robić! Jakiś stresik też będzie, bo praca nowa, ale przynajmniej nowa motywacja i nowe wyzwania. A tak jak teraz... jedzenie, spanie, Dzionek, spotkania z chłopakiem, i tak w kółko  🙄 No i też oczywiście żrę na potęgę, ble  😤

Najlepszego wszystkim świętującym  :kwiatek:
wątek zamknięty
Muffin w zasadzie masz rację, ale co tam! Grunt, że prezenty dostałam!  😁

wątek zamknięty
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
02 października 2009 11:28
magda ja mam to samo... Już nie mogę doczekać się poniedziałku, bo wtedy zacznie się i szkoła i praca i wreszcie będzie co robić! Jakiś stresik też będzie, bo praca nowa, ale przynajmniej nowa motywacja i nowe wyzwania. A tak jak teraz... jedzenie, spanie, Dzionek, spotkania z chłopakiem, i tak w kółko  🙄 No i też oczywiście żrę na potęgę, ble  😤

Ja już wczoraj miałam pierwszy dzień zajęć :/ Wstalam o 5 rano, miałam mieć lekcje od 8-19, ale szanowny prowadzący nie pojawił się na ostatnich ćwiczeniach, więc o 17 poleciałam do pracy i byłam do 21, w domu pojawiłam się o 22.30... Uch...
I też nie mam siły na nic... Spanie jest moją przyjemnością nr 1 🙄
wątek zamknięty
wow, ale hardcore  😲 Już ci współczuję! Mi w pn nie rusza jeszcze część zajęć, a więc mam tylko jedne ćwiczenia i do roboty.
A co ty w ogóle studiujesz, bo chyba nigdy nie spytałam  🙂 ?
wątek zamknięty
Dzionka podziwiam,że tak Ci się i do pracy i do nauki śpieszy 😉
wątek zamknięty
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
02 października 2009 11:44
Dzionka Ja to pracoholikiem się chyba stałam... Cały wrzesień normalnie jak maszynka popylałam. A teraz trzeba będzie to jakoś połączyć ze studiami... Na szczęście pracę mam 5 minut od uczelni, więc jakoś dam radę 😉
Studiuję zootechnikę, a pracuję jako asystentka stomatologiczna, więc faktycznie jedno się "bardzo" łączy z drugim 🤣
wątek zamknięty
Hypnotyze... witam w klubie, posiadaczy koni bez hamulców.
Moja wczorajsza przygoda- 11 okrążeń łąki pełnym gazem bez kontroli z dziką pasją "zrzucę cie, łup, łup z zadu".
Zaczyna sie niewinnie - ty mi półparadka, a ja nie reaguje i przyspieszam, ty mnie mocniej to ja siłą... no i sie zrobiło- ty mi halo delikatnie kłusujemy a ja ci pokarze kto tu rządzi.
Uczucia mam mieszane:
Z jednej strony jestem z siebie dumna, że wysiedziałam te około 8 minut walki
z drugiej mam teraz duzy strach - po prostu nie wiedziałam, że mój koń może w stosunku do mojej osby taka niesubordynacje z premedytacją odwalić.

Co najdziwniejsze po tej próbie sił, gdy udało mi się w końcu konia zatrzymać nie wiem co zrobiłam (chyba z nerwów mi się dosłownie film urwał na chwilę) to z tej wściekłości (i ze strachu) zrobiłam coś, co spowodowało, ze koń szedł jak malina- jak nigdy dotąd pode mną i pod nikim innym - w końcu praca od zadu, a nie świński trucht przodem, elastyczny, zganaszowany-  żuł wędzidło, reagował na najdelikatniejsz sygnały ręką, nie wypadał w zakrętach, prościutki, równe tempo, przejścia w dół od dosiadu delikatnie, aktywne przejścia w góre...- nie mój koń!
I tylko się zastanawiam co będzie dziś, jutro, pojutrze
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.