Kącik Rekreanta

Kącik rekreanta musi być!

Ja mogę już oświadczyć, że Rewirro od soboty w nowej stajni. Ma się chyba całkiem nieźle. Jeszcze nikogo nie zabił, ani nie staranował. Szczegolnie przestraszony też nie jest. Poznał już padokowych [mało powiedziane -> ŁĄKOWYCH!!] kumpli i nie było ani jednej awantury, więc jestem szczęśliwa, że konio cały. Oprócz tego, że wyszłam na wariatkę, opowiadając że koń jest chory skoro tak zapierdziela po padoku... Ekhem... no faktycznie, nie mogłyśmy go złapać, rozwijał nieziemskie prędkości. No ale co ja mogę, tylko się cieszyć
wątek zamknięty
Hyhy...
Teraz wszystkie skrótowce z tematów nam się tu pojawią

Fajno, że konio w nowym miejscu. Gdzie stoicie?
wątek zamknięty
Ooo... ładnie 🙂
wątek zamknięty
trzynastka   In love with the ordinary
09 listopada 2008 22:16
ula la 😉 jak ładnie 😉
zazdroszczę a jak się konio miewa oprócz tego, że pokazuje, że jednak nie chory?🙂
wątek zamknięty
busch   Mad god's blessing.
10 listopada 2008 02:41
a ja chciałam się z wami podzielić moimi najnowszymi fotencjami, tyle że najpierw muszę sobie nabić licznik i poczekać
buu... idę się pochlastać bo to mnie zraniło na wskroś i czuję się teraz emocjonalnie pusta
wątek zamknięty
opolanka   psychologiem przez przeszkody
10 listopada 2008 06:32
Mój koń od tygodnia też w nowym domku 🙂 I widze, że czuje sie tam świetnie.
wątek zamknięty
Opolanka a gdzie teraz stoicie? I - wybacz, bo chyba mi umknęło - dlaczego się przenieśliście? 🙂
wątek zamknięty
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
10 listopada 2008 11:51
rewir, chciałam spyknąć cię z tamtejszą pensjonariuszką, ale dokładnie pierwszego list. przeniosła się z koniem do innej stajni. Trudno.
Teraz licz na moje naloty
wątek zamknięty
opolanka   psychologiem przez przeszkody
10 listopada 2008 12:55
Sierka - przeniosłam się w okolice Brzegu (opolskie), ponieważ niestety poprzednia stajnia nie wywiązała się z umowy (w pewien sposób) i bycie tam było trochę wkurzające. Tak najogólniej mówiąc. Teraz koń wychodzi na padok, ma świetną opiekę, dostaje dobry owies i pachnące siano, nie stoi w gnoju i jest chyba szczęśliwy 🙂 A ja się cieszę, że jestem traktowana jak pensjonariusz - klient (czyli z szacunkiem), a nie jak pensjonariusz - niepotrzebne popychadło... 🙂
wątek zamknięty
Witam rekreantów 🙂
Widzę, że era przeprowadzek.
Dzionek ma się dobrze, ostatnio się terenujemy sporo i jest cudownie- szczególnie, że pogoda idealna na spacery. Też mam sporo nowych fotek, ale cóż...
wątek zamknięty
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
10 listopada 2008 14:14
No to skoro zdjęcia mata, to dawajta :wink:
wątek zamknięty
No ale ja się zarejestrowałam jakieś 15 minut temu, a fotki można po 24h wstawiać... 🙁
wątek zamknięty
trzynastka   In love with the ordinary
10 listopada 2008 14:20
nie martw się 😉 Poczekamy dzionek na Dzionka 🙂
wątek zamknięty
ninevet - konio nagle stwierdził, że zupełnie nie jestem mu już potrzebna. Tak jak w poprzedniej stajni było rżenie i bieganie przy wyjściu jak tylko stracił mnie z oczy tak teraz ode mnie ucieka 😀 i bardzo, baaardzo zdziwiło mnie zachowanie jego nowego stada - 6 wałaszków i 1 trzy letni ogierek. Podobno dwa są bardzo zaczepne... Poszłam dzisiaj do nich, obserwowałam kolegów - masa koni wokoło Rewira i nei było ani jednego skulenia uszu. Nie ma żadnych ugryzień, kopnięć tym bardziej, co mnie cieszy wyjątkowo :wink: Jutro może przywiozę aparat to popstrykam kilka fot.

Alvika - WPADAJ!! Jak chcesz to podam Ci na pw mój numer to jakoś się umówimy :wink:
wątek zamknięty
Ja wczoraj też chciałam nowe foteczki wrzucić co by pokazać mojego łogierka jak rośnie i jaki puchaty a tu lipa. My się długowekendujemy ale niestety jutro juz do domu 🙁
wątek zamknięty
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
10 listopada 2008 18:43
Rewir, jeżeli 3latek to mały czołg o wdzięcznym zdrobnieniu imienia Karuś, to ucałuj go od ciotki w paszczę. Właścicielka pewnie się zgodzi

Co do odwiedzin: wpadać bym nie chciała, ale zajść świadomie - owszem, mogę
wątek zamknięty
Tak, to ten grubasek 😉
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
10 listopada 2008 21:31
witajcie KR-owcy z powrotem 🙂 ja sobie wreszcie zaczynam wbijac do glowy,ze jezdzic mozna rowniez dla przyjemnosci- ze nie jest to tylko ciezka praca z bilansem na koniec -co sie udalo,a co nie. zaproponowalam mlodemu takie wlasnie 'pojezdzenie sobie'- posluchalam jego prosb,co by po stepie jednak pogalopowac troche,zanim przejdziemy do pracy w klusie,poszwedalismy sie w zasadzie po ujezdzalni,zaliczajac z klusa kilka 40-stek i chyba od nowa sie zakumplowalismy na plaszczyznie jezdziec-kon (czyli ze ja moge nie tylko caly czas wymagac,wymagac,wymagac, meczyc, dreczyc,a on poniewierac 😉 ) fajnie bylo 🙂
wątek zamknięty
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
10 listopada 2008 23:29
szafirowa napisał: witajcie KR-owcy z powrotem 🙂 ja sobie wreszcie zaczynam wbijac do glowy,ze jezdzic mozna rowniez dla przyjemnosci- ze nie jest to tylko ciezka praca z bilansem na koniec
Ja też długo nie mogłam się przekonać do takiego podejścia 😉
Teraz wożę się bezstresowo na rekreantach i jak na razie jest mi z tym bardzo dobrze 😉
wątek zamknięty
Moja jazda przede wszystkim polega na samowożeniu się pod okiem znajomych [lepiej jeżdżących] lub instruktorów 😉. Po prostu dla przyjemności
Ni to pingwinowanie ni to jeżdżenie, ot po prostu wożę tyłek od czasu do czasu. Niestety tryb życia nie pozwala mi na częstą jazdę...
wątek zamknięty
Witam wszystkich 🙂😉
Konio się lonżuje i obija na padoku.
wątek zamknięty
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
11 listopada 2008 17:50
witam wszystkich! maly sobie rozwalil noge nie wiadomo gdzie;/ nasz powrot do p[racy zostal odstawiony tzn maly kulal przez 4 dni to nie bralam Nerwiny ale od kad nie kuleje wychodzily na 25min jazdy po 10 stepa i 5 klusa i co raz to zwiekszamy ilosc🙂 a maly mimo rany juz nie kuleje i nadal skacze przeszkody...
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
11 listopada 2008 18:28
witam i ja po przerwie 🙂 myslalam ze kryzys nie potrwa dlugo i postanowilam sie nie logowac... ale po 3 zaproszeniu stwierdzilam ze to nie przelewki i... jestem
Glutek obtarl sie od gumeczki od wedzidla (ktora zostala po tej zbrodni natychmiast eksmitowana), wiec mamy przymusowa przerwe od powazniejszej pracy. postanowilam ze czasu tego nie zmarnujemy i w ten oto sposob w sobote Glutek oddal swoj dziewiczy skok 🙂
ustawilam mu malego krzyzaczka ze wskazowka a on... skoczyl 🙂 nawet sie nie zastanawial! co prawda wybil sie o jakis metr za wczesnie, ale bardzo mu sie spodobalo. ucieszyl sie tak, ze zaczal latac po calym manezu krokiem "plywam w powietrzu", sam z siebie (nie zdazylam nawet zareagowac) przeskoczyl to jeszcze 2 razy o.0
w koncu uspokoil sie, skoczylismy jeszcze kilka razy ta potezna przeszkodze 😉 i poszlismy na dlugiego stepa do lasu 🙂
za 24 h pokaze Wam fotke i filmik z hasajacego Pablutka 😉

co jeszcze u nas... leczymy sarkoida ziolkami. zobaczymy, czy da efekt jestem dobrej mysli.
poza tym powstal pomysl ogolenia Glutka... bije sie z myslami, ale przekonuje sie do tego powoli... Glutek naprawde bardzo dlugo schnie, nawet wbity w polarowa derke. 🙁
wątek zamknięty
kujka jakimi ziółkami?
moja koleżanka pozbyła się skutecznie sarkoida również ziołami 😉
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
11 listopada 2008 19:08
MoniaA kozieradka i glistnikiem, ktory dala mi forumowa Diakon 😉
wątek zamknięty
no to to samo co moja koleżanka robiła 😉 Wsypywała po niecałej łyżeczce, dwie trzy krople wrzatku ciuteńke cukru (co by przylegało) i zeszło wszystko, a już od ok. 2 mies nie ma nawrotu ani nic 🙂
wątek zamknięty
Witam i ja 🙂
Już prawie miesiąc odkąd dzierżawię rudą. Wreszcie w mojej jeździe ruszyło, generalnie jeżdżę sama (więc to się raczej wpisuje w "dupogodziny"😉 ale od dwóch tygodni mamy kogoś z dołu.

A poza tym, dopiero teraz poznaję uroki obcowania z koniem. I niezwykle mnie to cieszy 😀 Zaczyna mnie dziewczyna lubić

Pozdrawiam Kącik 😀
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
11 listopada 2008 20:24
MoniaA ja wlasnie robie tak samo 🙂 tylko bez cukru, ale wykorzystam ten pomysl 🙂

Amnestria to wykorzystaj swoja pomoc z ziemi i daj jej aparat do raczki 🙂
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
11 listopada 2008 21:17
ehh... a u nas jak w malzenstwie- ledwiesmy sie pododzili,a juz dazylismy sie poklocic. tym razem poszlo o nachrapnik- bo zla pancia zalozyla inny. wiec byly wykopy,wierzgania i brykania. a jak! ale od dzis juz wiem,ze ten nachrapnik+to wedzidlo= siwa wscieklizna. witki opadaja normalnie z tym koniem...

ale za to fotograf byl. zeby nie smiecic linkami podrzuce tylko to:
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
11 listopada 2008 21:29
no no Crosio jak zadkiem pracuje!
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.