M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

Co wy wiecie o "fachowcach" 😀. Wyobrazcie sobie, remont 100 metrowego mieszkania, wszystkie meble przeniesione do jednego pokoju, lacznie z meblami kuchennymi, brak gazu w kuchni, naczynia zmywane w wannie. Roboty trwaja, pan fachowiec przychodzi pewnego dnia i mowi, ze teraz przez tydzien on przychodzic nie bedzie, bo to sobie tak schnie, a on ma w tym czasie inna prace. Dzika wscieklosc mojej mamy, telefony do roznych firm, niestety wszystko zajete, nikt nie moze. Musimy czekac. Po tygodniu zjawia sie pan fachowiec, wykancza jeden pokoj, robi kuchnie, w tym czasie ja  maluje i urzadzam moj pokoj, wszystko super. No i pewnego pieknego dnia wchodze do pokoju a tam ogromna (prawie moglam przez nia przejsc) dziura w scianie dzielacej moj pokoj i kuchnie, a po drugiej stronie stoi usmiechniety pan fachowiec, az usiadlam z rozpaczy!!!! Pan zalepil dziure i zostal w trybie ekspresowym ewakuwany z naszego domu, a remont dokonczyl kto inny i mial naprawde duzo pracy z poprawianiem fuszerki...
Dolqa, jeśli Ci powiem ze naczynia w wannie myłam przez pół roku i tyle samo gotowałam na parze bo kuchni nie mieliśmy to uwierzysz? 😉 Kocham remonty, kocham urządzać się w nowym miejscu a jednocześnie tego nienawidzę. Bo cała moja wizja, całe zaangażowanie rozbija się o to, że nie ma kto przez 3 lata położyć płytek w łazience.
dzikaświnia   Dzik jest dziki, dzik jest zły. Dzik ma bardzo...
15 października 2009 21:47
Dolqa uuu.Współczuje , bo miałam niedawno bardzo podobna sytuacje. Syf w całej chacie, w jednym pokoiku wszystkie graty , zryte podłogi... Nie tak miało być.Na szczęście w przyszłym tyg. koniec! Ufff!! Ogólnie to rozczarowały mnie farby Dulux jeżeli chodzi o kolory. Żaden nie był taki jak chciałam, albo ciemniejsze , albo jaśniejsze , albo bardziej żarówiaste. 😵
Dolqa, z czystej ciekawości - skąd i po co wzięła się ta dziura? o.O Jak wytłumaczył to ów "fachowiec"?
Dziś mają nam montować kucnię - niedługo tm jadę i będę kwitła cały dzień. Ciekawe czy wszystko będzie tak jak powinno. 😉
Dworcika tlumaczyl to z tego co pamietam w ten sposob, ze robil wglebienie na kontakt i za gleboko wbil sie w sciane... Teraz to wszystko wspominamy z wielkim smiechem, ale wtedy myslalam ze go udusze!
Nie dziwię się  😤 U mnie słabo schną ściany, więc malowanie przesunie się na przyszły tydzień niestety... Szkoda, bo chciałam w weekend poskręcać mebelki kuchenne, a tak muszę poczekać.
Łooo... :|
Nie zazdroszcze emocji tamtego dnia 😉

Nam się taki murarz trafił, że obecnie jesteśmy na etapie baaaaardzo generalnego remontu jednego z 2 pokojów w dobudowanej części domu. Przez kilka lat próbowaliśmy tego uniknąć stosując różne metody uszczelniania tarasu, przez który woda lała się prawie ciurkiem na całym suficie tego pokoju (problem wystąpił dopiero po jakichś 3 latach od zakończenia rozbudowy). Obecnie pokój ma zdemontowany cały sufit - do betonowego stropu. I wszystko schnieee... 🙁 Mój pokój, który jest obok też niestety przeciekał, ale nie w takim stopniu. Możliwe, że sufit uda się uratować, chociaż nie wiem czy to nie są moje naiwne nadzieje...
Czy któraś z Was ma na ścianie fototapetę? Jak się sprawuje i przede wszystkim jak wygląda?
dzikaświnia   Dzik jest dziki, dzik jest zły. Dzik ma bardzo...
16 października 2009 15:04
ja mam! Sprawuje się ok , wygląda jak wygląda  😉 Teraz odchodzi się od fototapet, po prostu jest to nie modne.Ja uważam , że jak sie ją odpowiednio wkomponuje to wygląda ok, tylko trzeba mieć pomysł 🙂 Swoją zamawiałam na allegro. Zajrzyj tam , czasami jest bardzo ciekawie przedstawione uzycie tej fototapety. Moja tworzy tak jakby okno na plaże. Nie jest to sam widok, ale ściana, okno, widoczek, mewy itd. Najlepsza opcja na tę ścianę na której jest, bo to ściana przy schodach na wyższe piętro.Natomiast nie zrobiłabym sobie zwykłego widoczku , jak kawałek lasu, palm , plaży itd 🙂
dzikaświnia, i tu się mylisz bo "fototapety" przeżywają prawdziwy renesans. Ale nie w tej tradycyjnej formie, z widoczkiem. Modne są rozwiązania graficzne, kolaże, zabiegi typograficzne itp. 
dzikaświnia   Dzik jest dziki, dzik jest zły. Dzik ma bardzo...
16 października 2009 15:58
Ja pisałam wyżej o tych z widoczkiem 😉 A one zdecydowanie nie przeżywają renesansu, co do reszty jak najbardziej, tak jak pisałam wystarczy spojrzeć na allegro 🙂
Uf, kuchnia już jest 😉 I nawet mi się podoba 😉
dziś też panowie kończyli łazienkę, jeszcze trzeba ją pomalować i zamontować kibelek i umywalkę.
A nam na początku listopada zaczyna się remont łazienki.Ciekawe czy 1 czy 15 listopada:/
Zrobię wszystko żeby nie urodzić zanim nie zrobią 😂, ale do roboty wszystko od hydrauliki aż do mebli więc boje się pomyśleć.Już mam dosyć prysznica 2 piętra wyżej.Ja chce wannę
Wanna super sprawa 😉

A ja mam kolejny "problemik" - szukam stołu i jakoś znaleźć nie mogę. Myślę nad okrągłym, w ostateczności prostokątnym koniecznie rozkładanym, raczej w nowoczesnym stylu.
I hmmm...nie ma 😉albo są w takich cenach że szok. Nie mam pomysłu do jakiego sklepu jechać i gdzie szukać.
Nie widziałyście gdzieś jakiś ładnych stołów?
Muffinka, widziałyśmy ale nie spełniaja kategorii nowoczesne;]
No właśnie, jest dużo stołów ale niestety na moje oko nie pasują do naszego mieszkania.
Eh, ciężka sprawa 😉 hihi
dzikaświnia   Dzik jest dziki, dzik jest zły. Dzik ma bardzo...
17 października 2009 10:13
Ja się ostatnio zakochałam w pchlich targach i antykwariatach, ile tam cudów  😜
Muffinka a może Ikea?
Nie ma w Ikei nic co by mnie zachwyciło, ale w ostateczności coś tam trzeba będzie wybrać. Nie mamy czasu jeździć miesiącami za stołem.
Może tu coś znajdziesz http://www.meble.domosfera.pl/meble/stoly/

Dla tych, którym znudziły się stare lodówki http://www.domosfera.pl/wnetrza/1,93232,7144701,Odmien_swoja_lodowke.html
Ciekawy pomysł, sama się zastanawiałam nad czymś w tym stylu gdy załamana chodziłam po sklepie i oglądałam sprzęty - szare, czarne, czerwone i białe, zupełnie nie pasujące do zaplanowanej kuchni.
mial ktos z was doczynienia z lozkami na antresoli? zastanawiam sie czy byloby to dobre rozwiazanie - mam dosc maly pokoj, a chcialabym wstawic antresole z materacem 200x140cm, pod spod jakis blat+fotel.. tylkoze nie widze miejsca by ustawic takie cos inaczej jak blokujac nieco otwieranie okna :/ no ale przestrzen na podlodze by mi sie 'srastycznie' zwiekszyla..
sprawdza sie takie rozwiazanie? czy to tylko do wysokich mieszkan?
Widziałam takie rozwiązanie dwukrotnie ale to były wysokie mieszkania (stare budownictwo). Wyglądało fajnie i właściciele bardzo zadowoleni, że mają swoje prawdziwe gniazdko do spania 😉
Zależy jak wysokie jest mieszkanie. W takim standardowym, jak w blokach (nie wiem ile ma takie mieszkanie :P ), to ja raczej tego nie widzę... Na łożku musi być tyle miejsca w górę, żeby można było swobodnie usiąść, czasem uklęknąć - chociażby przy ścieleniu może się przydać. Musi być na tyle dużo przestrzeniu, żeby nie robiło się duszno. Poza tym na dłuższą metę pewnie zacznie wnerwiać fakt, że jest problem z otwarciem okna. Ja bym raczej odpuściła.
abre dzięki, poszukam na tej stronce.

Co do łóżka na antresoli to tak jak dziewczyny zauważyły zależy od wysokości mieszkania, musi być wyjątkowo wysokie żeby zdało to egzamin.
Moja koleżanka miała takie łóżko - dla mnie porażka. Jak już się tam wczołgała to ledwo mogła tam usiąść. Spi się z sufitem zaraz nad samą głową, troszkę nieprzyjemnie.
Asik   Najwazniejsze to sie konsko realizowac :D
18 października 2009 21:20
Jak mieszkalam u narzeczonego to w jego mieszkaniu (stare budownictwo) byla antresola i powiem szczerze ze uwielbialam to miejsce. Bylo na tyle wysokie ze spokojnie mozna bylo stanac. Bylo tez tyle miejsca ze mielismu materac, komode i stolik pod tv a do okna bylo daleko wiec w niczym to nie przeszkadzalo. Fajne rozwiazanie ale tylko w duzych i wysokich pomieszczeniach
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
18 października 2009 21:33
magda, moja przyjaciółka w klasycznym mieszkaniu (gdyńskie blokowisko) ma wstawione takie łóżko na antresoli. Produkcja ikeowska. Co najmniej rok już stoi, użytkownicy zadowoleni (wliczając w to 3 koty pokaźnych gabarytów).
W poniedziałek poproszę ją o foto.
jesli nic nie pokrecilam to mam wysokosc pokoju 2,7
szerokosc 2,2
czyli w gre wchodziloby takie ustawienie:

gdzie to fioletowe to antresola, pod ktora wchodzi fotel i stolik z lapkiem, a moze tez i niska szafka (ten prostokat co go jest 4 sztuki to niska szafa w 4 mozliwych miejscach), powiedzmy ze czerwien to dwie wysokie szafki. okno przyblokowane jest, ale jedno skrzydlo, drugie nie.

teraz mam tak:

gdzie rozowe to lozko, braz to stol (do wywalenia.. za wielki zdecydowanie..) i reszta jw
jako ze lozka nie skladam to musze albo przez nie 'przeskakiwac' idac dalej, albo po nim deptac.. (no i jest mega niewygodne..)

myslalam jeszcze o opcji antresola wszerz pokoju, ale wtedy na bank nei otworze okna na oscierz.. a z drugiej strony pokoju niefortunnie ulokowane drzwi wiec nieustawne toto jak malo co :/ do tego gdzies tu rower musze miescic..

tak czy inaczej w tej chwili jest to gdybanie bo i tak funduszy brak na cokolwiek 😉
magda antresole sa fantastyczne ale nieco za nisko jednak
pomysl: pod antresola, zeby nie miec wrazenia ze na glowie ci wisi cala ta konstrukcja, powinno byc ok. 2 m -  to minimum. wtedy zostaje ci 70-60 cm do sufitu, a jeszcze dojdzie grubosc calej konstrukcji i materaca. czyli miejsce na tzw. hundkoje 😉 nic wiecej. raczej sredni komfort bo nawet nie siadziesz swobodnie. do tego antresola potrzebuje schodow, ktore tez zabiora troche miejsca

jesli pomieszczenie bylo by tak ze 3,5 m wysokie to mozna by sie pokusic o jakas fajna antresole w poprzek pokoju, oparta o dwie bele rozparte miedzy dluzszymi scianami. ale trudno gdybac nie znajac dokl. wymiarow.

przy okazji fajna strona z antresolami:
http://antresole.mieczkowski.com.pl/antresola5.html
ale mi chodzi o cos takiego:
http://allegro.pl/item777721494_lozko_na_antresoli_ikea_tromso_2_os_materac.html
a nie jakies duze i wymyslne 😉
no tak. ale pow. uzytkowa pod takim czyms jest raczej srednia, za nisko. masz "sufit" na 165 cm. nie wstawisz tam biurka ani krzesla.
ale za to mozesz zabudowac to polkami czy systemem szuflad. wtedy to ma sens => zyskujesz przestrzen
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się