kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
04 listopada 2009 13:43
a może stworzyć taką tabelę kg owsa całego to ile w np. L owsa gniecionego
lub kg . otrąb to ile w litrach itd. oczywiście  wszystko w przybliżeniu
z każdej świeżej dostawy owsa odmierzam 2 l lub litr i ważę
ale wartosci te nie różnią sie drastycznie takze  na potrzeby wątku o żywieniu można by takie założenia przyjąć
Co to jest bukiet (coś z ładną szyją, ale o co chodzi doikładnie) ?
ushia   It's a kind o'magic
04 listopada 2009 19:55
chodzi Ci o bukiet arabski? To zespół cech charakterystycznych dla arabów - to "coś" co sprawia że jak widzisz araba w ruchu to wiesz, ze to arab. Na pewno w chodzi w to odsadzenie ogona, sprezystosc chodu i wygiecie szyi. Czy cos jeszcze to musisz zapytac fanatycznych arabiarzy 😉
jeszcze dochodzi suchosc tkanki, gracja, lekkosc, i ogolnie to wszystko co ma arab. tzn dobry arab  😉
[quote="http://www.monikaluft.pl"]Idealny koń to taki, który ma fantastyczny bukiet arabski, czyli zespół cech charakterystycznych dla tej rasy: wklęsły profil, odpowiednio osadzoną głowę, duże oko, długą szyję, właściwe proporcje, wysoko osadzony, postawiony do góry ogon.[/quote]
a może stworzyć taką tabelę kg owsa całego to ile w np. L owsa gniecionego
lub kg . otrąb to ile w litrach itd. oczywiście  wszystko w przybliżeniu

ale to bez sensu, nie da rady takiej tabelki wyprodukować, przeciez jest owies gnieciony, łuskowy, bezłuskowy, stad litr owsa moze wazyc od 0,5 do nawet 0,7-0,8 kg
otreby róznej "grubości"
kazdy granulat tez ma inną gęstosc, wielkosć itd
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
06 listopada 2009 20:05
jak dobrze konie widzą w nocy?
pytam bo mieliśmy dzisiaj zderzenie dwóch koni wieczorną porą. Jeden stał i coś sobie wąchał na ziemi a drugi zaczął galopować i wpadł w tego stojącego. Wyglądał strasznie, nawet bardzo strasznie. Na szczęście zakończyło się tylko mocnym stłuczeniem, a pierwsze nasze podejrzenie (jak czekaliśmy na weta) to złamanie nogi .
ja byłam uczona, że konie widzą lepiej niż ludzie w nocy, ale twój przypadek zburzył tą teorię...
Niekoniecznie, czytalam, ze konie widza w nocy dobrze, ale zanim ich oko i soczewka przystosuja sie do zmiany oswietlenia musi uplynac okolo pol godziny.
Młoda   Kochać to nie znaczy, zawsze to samo.
08 listopada 2009 13:22
Mam trochę dziwne pytanie..  😀
Mam kupione wodze, jakieś kilka msc temu, i chciałam je dziś w końcu przypiąć, ale ekhm nie umiem..  😡
Wodze mają takie zakończenia jak te na środku- metalowe..
Czy ktoś może mi powiedzieć jak to "działa"?  😡  🤔
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
08 listopada 2009 13:29
Niekoniecznie, czytalam, ze konie widza w nocy dobrze, ale zanim ich oko i soczewka przystosuja sie do zmiany oswietlenia musi uplynac okolo pol godziny.



to chyba jedyne wytłumaczenie. klacz patrzyła w kierunku stajni (światła), po obróceniu się w drugą stronę mogła przez chwilę bardzo słabo widzieć.
In.   tęczowy kucyk <3
08 listopada 2009 13:39
Młoda, rozpinasz wodze, żeby były dwie części, nie jedna i przewlekasz.
Zaraz postaram się jakieś zdjęcie poglądowe znaleźć.
Zdjęcia nie znalazłam, mniej więcej tak to idzie - fioletowa pętelka to to metalowe kółeczko, przewlecz wodze (błękitny) przez te kółka robiąc to z wędzidłem w środku robionej pętelki ; )
Młoda   Kochać to nie znaczy, zawsze to samo.
08 listopada 2009 14:20
Próbowałam tak zrobić ale jest kolejny problem, w żaden sposób nie da się przewlec przez to metalowe coś do końca wodzy bo na końcu jest takie hm nie wiem jak to się nazywa, taki 'motylek' który trzymając wodze masz przy bokach szyi konia, jest za duży i za gruby a przewlekając tak wodze jak mówisz musiałabym w jakiś sposób się go pozbyć.. Może coś tam brakuje? Kombinowałam 20 minut z trzema osobami i nie damy rady nic wymyślić..
Młoda musisz zdjac motylka, zapiac wodze, i zalozyc motylka. chyba ze nie uzywasz wytkoa, to nie musisz zakladac spowrotem.
Młoda   Kochać to nie znaczy, zawsze to samo.
08 listopada 2009 14:30
katija to nie głupie rozwiązanie.. 😉 Spróbuje, ale myślałam ze to ja jestem taka głupia i ze jakiś inny sposób jest  😀
Niekoniecznie, czytalam, ze konie widza w nocy dobrze, ale zanim ich oko i soczewka przystosuja sie do zmiany oswietlenia musi uplynac okolo pol godziny.

A poza tym koń koniowi nierówny, są takie, które po zmroku widzą kiepsko lub wcale  🙄
[quote author=faith link=topic=1412.msg373893#msg373893 date=1257681716]
Niekoniecznie, czytalam, ze konie widza w nocy dobrze, ale zanim ich oko i soczewka przystosuja sie do zmiany oswietlenia musi uplynac okolo pol godziny.

A poza tym koń koniowi nierówny, są takie, które po zmroku widzą kiepsko lub wcale  🙄
[/quote]\

Chyba niewidome całkowicie lub częściowo 😉

Bo zdrowe widzą całkiem nieźle.
No właśnie, tak BTW - jak jest z tzw. kurzą ślepotą u koni?
mnie też uczyli że konei widza dobrze w nocy , ale za to słabo widza kolory , poza tym mają słabą akomodację
Ada   harder. better. faster. stronger.
08 listopada 2009 18:55
hmm a ja myślałam właśnie że konie kiepsko widzą po zmroku, trochę lepiej od człowieka albo nawet porównywalnie.
Hmm to jak to wkońcu jest ?  😉
A widział ktoś konia jak wchodzi np. na ścianę albo się po zmroku o coś rozbija... jak koń może w nocy nie widzieć hehe
Fakt, o zmrku mają problemy z widzeniem podobnie jak to bywa u ludzi przy zmianie oświetlenia, coś jak kurza ślepota... ale później widzą lepiej od nas...
Nam pan Kolstrung na kursie tłumaczył, że końskie oko wolniej się adaptuje do zmian oświetlenia - stąd niechęć do wchodzenia do ciemnej stajni, oszołomienie po nagłym zapaleniu światła w stajni czy machnięciu latarką po oczach. Natomiast jak oko się już zaadaptuje, to konie widzą lepiej. Poza tym pomagają sobie innymi zmysłami, stąd orientują się w ciemności lepiej, niż ludzie.
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
08 listopada 2009 19:15
Konie dość dobrze widzą o zmroku - makata odblaskowa + rozszerzona źrenica + jakiekolwiek mniejsze lub większe źródło światła pozwalają się orientować.
Zaś (o ile dobrze pamiętam) w głębokich ciemnościach, bez jakiegokolwiek źródła światła nie są w stanie już rozpoznawać przedmiotów - jak ludzie.
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
08 listopada 2009 20:03
widze ze ile ludzi tyle teorii o widzeniu koni🙂

mnie uczono i na kursie instr. mowiono ze konie widza w nocy dwa razy lepiej od czlowieka, przedmioty nie zauwazalne w nocy przez czlowieka sa zauwazalne przez konia.
koniowi nie robi roznica nagłej zmiany oswietlenia, tak samo nie razi go wyjscie ze stajni w zimie gdy swieci mocno slonce, oczy ludzkie musza dostosowac sie do tego ze nagle jest jasniej i nas slonce razi, konie natomiast nie.
co do kolorow to widza dobrze tylko niektore kolory, inne slabiej np czerwony i niebieski ( dlatego tez na zawodach przeszkody o tych kolorach polaczone z bialym sa trudniejsze dla konia niz np przeszoda zółto zielona)
tyle odemnie 🙂
Solina, gdzie robiłaś kurs, jeśli mogę spytać?
Mnie się zawsze wydawało, że czerwony i niebieski konie odróżniają najlepiej, natomiast gorzej radzą sobie z połączeniami typu biało-żółty.
I nie zgodzę się z tym, co piszesz o nagłej zmianie oświetlenia. Nie wywaliło Ci nigdy korków w trakcie jazdy po zmroku na ujeżdżalni? Nigdy Ci się koń nie zatrzymał po wejściu ze słonecznego padoku do ciemniejszej stajni, bo nic nie widział?

edit/ poprawiłam błąd
A ja mam takie pytanie, czy możliwe jest, by koniowi po odpadnięciu odrusł ogon? (nie mówię tu o włosiu, a o odcinku ogonowym kręgosłupa.. tóż przy nasadzie ogona)


Co do "koni w ciemności" to dodam, że one używają też czegoś w rodzaju echologacji..
Artanis, a jaka mogłaby być przyczyna odpadnięcia? Jakiś poważniejszy uraz? Koń to nie jaszczurka, kręgi raczej nie odrosną.
Z resztą, z tego, co pamiętam dawniej koniom chodzącym w zaprzęgach obcinało się ogony  🤔wirek: ale nic im nie odrastało 😉
nie tyle w zaprzegach, co w maszynach rolniczych, po to aby ogon im sie w te maszyny nie platal. dopiero niedawno unia zakazala kurtyzowania ogonow koniom, dlatego w polsce mozna spotkac calkiem sporo koni sprowadzonych z francji czy belgii ktore byly poddane temu zabiegowi. nie odrasta ogon, ktory zostal skrocony o kregi.
Orzeszkowa ma rację, końskie oko wolniej przyzwyczaja się do ciemności niż ludzkie, ale jak już się przyzwyczai - to widzi lepiej niż ludzkie, ale nie aż tak dobrze jak kocie.😉 Konie mają wyostrzony zmysł słuchu i węchu przecież, czym właśnie pomagają sobie w ciemnościach. Zauważają nagłe zmiany oświetlenia, "lepiej" niż ludzie nawet 😉 ich źrenice "pracują" tak jak ludzkie, czyli rozszerzają się i zwężają, ale... robią to wolniej. To, że koń nie mruży oczu tak jak ludź nie znaczy, że nagłe zmiany oświetlenia spływają po nim jak po kaczce. 😉 .
Z tymi kolorami u koni to ja sama w końcu nie wiem jak jest.... na pewno duża część koni czasem ma problem z dużymi, białymi przedmiotami -> na wielkich i białych rzeczach na parkurze często są wyłamania.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się