paznokcie, żele, tipsy

Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
14 listopada 2009 21:29
nie jest i bardzo łatwo jest sknocić sprawę 🙂

mi się marzyło po maturze zrobienie kursu stylizacji paznokci w Łodzi (tak dla samej siebie, nie w celach zarobkowych). ale zrezygnowałam, bo wolałam wydać te 2000-3000 tysiące na dzierżawę konia 🙂
Od dzieciństwa obgryzam paznokcie.
Raz w życiu udało mi się lekko je zahodować, ale były cienkie jak folia i niesamowicie łamliwe, więc szybko wróciłam do dawnych przyzwyczajeń i trwa to do dziś.
Myślałam o tipsach, ale koleżanki odwiodły mnie od tego pomysłu, gdyż niszczy to podobno paznokcie, a w wypadku oderwania, ból jest niesamowity.
Mimo wszystko, nie mogę patrzeć na swoje pazury... a raczej na ich brak (jak wstawię zdjęcia, to się zdziwicie) ponownie rozważam możliwość zrobienia tipsów.
Nie chcę jednak mieć długich m. in. ze względu na pracę (przy dostawach towaru mam do czynienia z szorstkimi ciężkimi workami, które z resztą są powodem licznych "zadziorów" w okolicach paznokci i sądzę, że tipsy byłyby mocno narażone na uszkodzenia.
Co proponujecie?
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
14 listopada 2009 22:48
Tristia, Spiąć się, kupić dobrą odżywkę, nie skubać ani obgryzać. ja jakoś dałam radę. I z pałkowatych paluszków mam teraz w miarę normalnej długości pazurki. Jeszcze 4 z 10 paznokci dochodzą do siebie, bo je najwięcej maltretowałam. Prawie, że do krwi były obgryzane.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
15 listopada 2009 02:32
dobrze założone i zdjęte tipsy nie zniszczą paznokci. tylko trzeba trafić w ręce profesjonalistki, a nie szukać osoby, która weźmie za usługę 40zł 😉 krótki tipsy nie powinny się zlamać, czy w inny sposob uszkodzić.

a na naturalne panokcie proponuje odżywkę Herome Extra Stong: http://www.hairstore.pl/index.html?producent=1 http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-19400-opis-Herome-Laboratories-Herome-Nail-Hardener-Extra-Strong.htm 🙂

Tristia ja tez kiedyś bardzo obgryzałam, ale naprawdę, da się z tym skończyć 😉
Odżywki, moczenie w oliwie, dobry krem do rąk i paznokci, i teraz mam fantastyczne, mocne pazurki 😉
A może pokryć po prostu żelem płytkę? Bez sztukowania.
Ale chyba beznadziejnie by to wyglądało :/

Z nieco innej beczki. Koleżanka, która kiedyś miała tipsy, mówiła mi, ze sama sobie uzupełniała odrost... bezbarwnym lakierem do paznokci!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 listopada 2009 10:38
A może pokryć po prostu żelem płytkę? Bez sztukowania.
Ale chyba beznadziejnie by to wyglądało :/


Można, nazywa się to utwardzanie naturalnej płytki i normalnie się to robi w salonach.

Z nieco innej beczki. Koleżanka, która kiedyś miała tipsy, mówiła mi, ze sama sobie uzupełniała odrost... bezbarwnym lakierem do paznokci!

Uzupełnianiem tego nazwać nie można, a raczej zakrywaniem odrostu.
zalezy czy chcesz samego frencha, frencha z ozdobami, czy masę innych dodatków. trzeba liczyc tak co najmniej 1.5h do 2.5h. ilosc ozdob rowniez wplywa na cenę 😉
mi zele idealnie sprawdzały się przy koniach, bardzo łatwo było je domyć (mydło + szczotka do paznokci). ale najlepiej przez większą część czasu nosić rękawiczki zeby mieć pewność, że nic się nie stanie 🙂


Tragedii z tym czasem nie ma, ostatnio koleżanka z ładnymi żelkami z wzorkiem mówiła o 5h - to byłoby już ponad moje siły. Ta ozdoba z koronki mnie zaintrygowała - musi wyglądać ślicznie!

Tylko po chwili zastanowienia zwątpiłam w sens robienia sobie takich paznokci. Swoje własne mam mocne, przedłużać ich nie chce, bo najbardziej odpowiada mi taka długość jaką Edytka pokazała na zdjęciu (ładniutkie 😉) i na tyle mogę je spokojnie zapuścić bo mi się nie łamią. Poprostu nie chce mi się ich malować, zmywać, znowu malować, opiłowywać...Lenistwo to dobre usprawiedliwienie?  👀
He he, ja też przeważnie nie maluję paznokci z lenistwa 😉 bo zaraz coś odpryśnie, trzeba cały paznokieć zmyć, pomalować...  😁
opolanka   psychologiem przez przeszkody
17 listopada 2009 13:09
mi robi french ze zdobieniem w 1,15 😉 Wczoraj byłam u niej na naprawie paznokcia, bo zel mi pękł, jak sobie przyłożyłam drągiem :/
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
17 listopada 2009 14:39
ekhem koronka- przyklad z internetu 😉
A ja tam lubię sobie ciachnąć tipsy 😉 i nie uważam, żeby były symbolem pustych lalek barbie. Lubię mieć zadbane paznokcie, a przy takiej metodzie - ma się święty spokój (przynajmniej w moim przypadku ) nawet na 5 tygodni 😉 jeżdżę konno regularnie i nigdy mi w niczym nie przeszkadzały. No może na początku 😉 ale to raczej kwestia przyzwyczajenia 🙂
oj pochwale sie sukcesem
od dziecinstwa obgryzalam paznokcie, mialam wiecznie zakrwawione palce i wyzarte paznokcie .
Wstydzilam sie strasznie,ale nie moglam przestac pewnego dnia postawnowialm ze musze miec ladne dlonie i poprostu przestalam je zrzerac
i teraz po 4 latach zapuszczania ksztaltowania paznokci wreszcie moge powoedziec ze osiagnelam zamierzony cel i efekt
Nie wstydze sie juz komus podac reki
He he, ja też przeważnie nie maluję paznokci z lenistwa 😉 bo zaraz coś odpryśnie, trzeba cały paznokieć zmyć, pomalować...  😁

No dokładnie 😉 jak pomaluje bezbrawnym/do frencza jest jeszcze gorzej, bo jak troche odpryśnie to wydaje mi się, że "jeszcze nie widać, jeszcze trochę donoszę" i jak przypominam sobie, że czas je zmyć to najczęściej jest już tylko mała obdarta ciapka na środku paznokcia...nie muszę mówić jak to wygląda  🙄
ekhem koronka- przyklad z internetu 😉


jakieee łaaaadne 😜
ja chce, ja chce!
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
19 listopada 2009 10:08
czy te koronki można przykleić na lakierze?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 listopada 2009 11:13
czy te koronki można przykleić na lakierze?


Koronki powinno się też zalać, a lakier tak nie pokrywa jak żel i koronka będzie odstawiać, będzie chropowata.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
19 listopada 2009 12:29
trochę mnie zmartwiłaś, wczoraj robiłam sobie tipsy i nie pomyślałam o zalaniu koronki żelem a nie chce mi się  matowić i nakładać kolejnej warstwy.
Jak nałożę na niezmatowiony żel , na tą warstwę nabłyszczającą  to już nie będzie sie trzymał?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 listopada 2009 12:47
Raczej nie. Koronkę powinno sie dawać na pierwszą warstwę żelu i zakryć dwoma.
Następnym razem dasz koronkę 😉
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
19 listopada 2009 12:52
jakieee łaaaadne 😜
ja chce, ja chce!

tutaj jest więcej prac tej dziewczyny http://anail.blog.onet.pl/ 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 listopada 2009 12:59
[quote author=ekhem link=topic=11436.msg383689#msg383689 date=1258621119]
jakieee łaaaadne 😜
ja chce, ja chce!

tutaj jest więcej prac tej dziewczyny http://anail.blog.onet.pl/ 😉
[/quote]


Wszystkie karylowe kwiatki są mistrzostwem świata! 🙂
Śliczne te koronki!

A ja dziś maluję. Mam nadzieję, że wytrzymają cały weekend ;]
Dostałam przykaz, aby stosować odżywkę do paznokci. Na opakowaniu znalazłam jakże enigmatyczne sformułowanie: 1x dziennie, stosować przez kilka miesięcy, do zmywania używać bezacetonowych zmywaczy.
Czy ja mam to codziennie zmywać i kłaść nową warstwę, czy może jednak źle interpretuję informację?
abre, tak. Po około tygodniu zaczyna sama złazić bo za gruba, wtedy zmywasz i od nowa.
dzis musialam sie pozbyc paznokci bo nie moglam nawet magazynka wypiac z broni
ani rozłozyc glocka na czesci pierwsze
i niestety ale prawie pol centymetrowe wlasne pieknie opilowane paznokcie poszły w zapomnienie 👿
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
05 grudnia 2009 22:24
kot, pewnie boli o tyle bardziej, że w końcu doprowadziłaś je do odpowiedniego stanu? 😉
dokładnie ale zaliczenia na uczelni wygrały na wakacje moze zapuszcze 😫
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
30 grudnia 2009 15:57
nie wiem czy było o tym ale zapytam

naklejki do zdobienia paznokci przykleja się na wyschnięty lakier czy chodzi o to aby przykleiły się do jeszcze mokrego i z nim wyschły ?
A ja idę sobie jutro zrobić tipsy i modlę się, żebym nie musiała przynajmniej do 1 stycznia żadnemu koniowi ręki do tyłka wkładać  😁 bo chyba się rozpłaczę, jak będę musiała je zepsuć. No i właścicielowi doliczę  😀iabeł:
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
31 grudnia 2009 07:44
no to zaszalejesz,
mi tipsy tak w krew weszły że nie wyobrażam sobie życia bez nich. 
Zrobiłam wczoraj wzorek, no dobra przesadziłam przykleiłam cudne naklejeczki . Później zrobię zdjęcie to wam się pochwalę.
Burza, dopiero dzisiaj zauważyłam, że wątek jednak ożył. Dzięki 🙂 Przy czym moja złazi już od 4 dnia więc wtedy zmywam 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się