Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
18 listopada 2009 13:28
UWAGA! UWAGA!
Z anonimowych ale dobrze poinformowanych źródeł
SMERFI już w jedno paku, na razie nie odbiera telefonów ani nie siedzi na gg ale wszystko z nią dobrze 💃 💃 😅 😅
Tyle wiem i chciałam was uspokoić 😉 Narazie tyle musi nam wystarczyć...czekamy z niecierpliwością na sama Smerfi
Ufff... kamień z serca 🙂
Teraz można spokojnie czekać 🙂
UFF!
BASZNIA   mleczna i deserowa
18 listopada 2009 16:42
gwash, nie lam sie! leciutka roznica z normą to nie tragedia, wyleczycie i bedzie ok. a moze w nowym roku uda sie szybciej zrobic ten rezonans? trzymam kciuki.
Uff uff uff!!Ale nam stracha napędziła🙂

Ja poganiałam sobie dzisiaj do autobusu i czekam na rezultaty 😎
Smerfi  GARTULACJE   😅 😅 😅 😅
Wracaj szybko do siebie i czekamy na fotkę malucha  💘


Vill i dobrze że nie podziałało bo dzidzia sama będzie wiedziała kiedy się urodzić nic na siłę !

Gwash
  Trzymam kciuki, prawie jestem pewna że wszystko będzie dobrze, głowa do góry !!!!!
gwasz a prywatnie się nie da zrobić tego badania ?
Eh ten NFZ  👿
Laguna jestes pewna ze fotelik samochodowy dolaczony do tego wozka dostal wysoka ocene w testach zderzeniowych ? ( wyniki znajdzeisz na tej stronie www.fotelik.info) i czy ma wszsytkie atesty..  ? z mojego doswiadczenia wyniki ze niestety takie foteliki nie sa najlepszej jakosci i nie chronia dziecka tak jak powinny.. a przeciez tutaj chodzi o bezpieczenstwo malenstwa !
Moj Ishu wlasnie wyrosl ze swojego pierwszego fotelika i teraz kupuje fotelik monotwany tylem do kierunku jazdy maxi cosi priori , czyli jak dobrze pojdzie to pojezdzi tak az do 3/4 swoich urodzin  🙂
a juz za dwa tygodnie pierwsze urodziny  😅.. ale szybko zlecialo..

Smerfi gratulacje  🙂 😅
Liliana- a gdzie Ty w tym wózku widzisz fotelik? 😁 Dostałam od Ciebie burę i wykład, a nawet nie zapytałaś czy to model z fotelikiem czy bez 🤬

Wózek ten jest bez fotelika. Specjalnie taki wybrałam, bo fotelik dostałam w prezencie od lekarza z którym pracuje moja mama. Dostałam Maxi-cosi do 11 kg.
Laguna mysmy kupili chyba podobny model, choc byl ciut drozszy. Nie skladamy go w ogole na wyjazdy do sklepow i inne mamy inny wozek, bo ten jest za duzy i ciezki. Tym bardziej z gondola... Ale jest mega komfortowy do jazdy... Fotelika z kolei nie uzywamy w ogole... Jest wlasnie jakis dziwny...

Vil do boju 🙂

A u nas maly dzisiaj wykapany nakarmiony poszedl spac o 12, a obudzil sie dopiero przed 5 😀

Edit.  A no to dlatego pewnie nasz wozek byl drozszy, bo przyszedl z tym genialnym fotelikiem, ktory teraz lezy w piwnicy :P
no to całkiem spoko wieści o smerfi w końcu

gwash - jak to zwykle w naszej re-voltowej rodzinie bywa - będzie ok

co do wózków... najważniejsze żeby pasował mamusi i maluch kimał ile wlezie. Ale fotelik musi być bezpieczny!
przepraszam !  🙇  :kwiatek:

zmylilo mnie to ze napisalas ze wozek jest z nosidelkiem, a niektorzy okreslaja tak fotelik samochodowy, ktory przeciez ma chronic dziecko w trakcie zderzenia a nie sluzyc za nosidelko..
super ze maxi cosi, razem z baza isofix albo cabriofix jest bardzo bezpieczny  🙂
staralam sie bardzo zeby to nie brzmialo jak wyklad , ale stykam sie z ludzmi ktorzy wrecz kwestionuja sens uzywania fotelikow dla dziecka..  👿, wiec pewnie mnie ponioslo 😉  😁 prosze wiec o wybaczenie 😉
Ide pod gorący prysznic o ile wejde 2 pietra wyżej.Brzuch mnie na....boli, ledwo nogami przebieram.To pewnie to bieganie do autobusu z rozwiązana sznurówką
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
18 listopada 2009 21:14
vill babo.... idz na basen mi to pomogło jak juz tak koniecznie chcesz wymusić poród 💃
dempsey   fiat voluntas Tua
18 listopada 2009 22:08
dzięki Zairka za dobre wieści o Smerfi. Uff 🙂
przekaż pocztą zwrotną że pozdrawiamy i już spokojnie czekamy na newsy 🙂

vill napięcie na revolcie rośnie  😀
a sznurówki niech facet wiąże, albo coś bez sznurówek noś! jeszcze tylko brakuje żebyś na nią nadepnęła 😉

qwash, w marcu...? jejku faktycznie można zwątpić.. ale nie martw się, nie ma tego złego. w końcu na pewno będziecie mieli to za sobą. trzymajcie się

melduję, że ostatnio mały Julek sprawdza moją cierpliwość. albo on jest bardziej wymagający w obsłudze niż Pola, albo ja mam przy dwójce obniżony próg. no albo za długo z nimi siedzę - w sensie że mało godzin w dobie mam bez towarzystwa przynajmniej jednego dziecka... uff.
Jul przechodzi jakiś gwałtowny skok rozwojowy chyba. jest w stanie pożreć każdą ilość mleka, zwłaszcza wieczorem, jest mu absolutnie niewygodnie w każdej pozycji już po 10 sekundach, rozwinął wspaniałe możliwości wokalne i zamiast grzecznie zgłaszać zażalenie, to z miejsca wrzeszczy ile sił. porzucił spanie w dzień prawie zupełnie. zamiast tego zapamiętale ćwiczy wstawanie na czworaka (jęcząc i stękając strasznie bez przerwy) i dosłownie godzina po godzinie robi postępy. chyba za dużo się dzieje naraz w jego ciele i rozumku. hmm to fantastyczny okres do obserwacji z boku ale...ojoj już chyba chcę żeby ruszył po podłodze (czy ja aby na pewno wiem, czego chcę ?  😁 )
A gdzie się podziewa ana i zen???
Dawno się chyba nie odzywały, ktoś coś wie?
ech dzięki

nie da się prywatnie, w innym szpitalu też mi odradzano bo tu u nas siedzi kupa pediatrów i anestezjologów którzy robią to na co dzień i nie warto narażać się gdzie indziej. To jednak jest pełne znieczulenie. Anestezjolog mnie uspokoił, że da mu takie bardzo lekkie znieczulenie, że po 30-40 min wybudzi się całkowicie bez ubocznych skutków - wymiotów, zaw. głowy, otępienia. No i co dupa. Tam naprawdę są dobrzy lekarze, a hormony tarczycy maja znaczenie tylko wówczas gdy podaje się kontrast (Kazio nie miał mieć kontrastu) więc tak naprawdę nie było związku, ale i tak się nie podjęli 🙁

Cóż teraz endokrynologa muszę znaleźć i się zaprzyjaźnić.
gwash- szkoda że mieszkasz na drugim końcu Polski, bo moja mama pracuje w rezonansie i może by dało radę gdzieś Cię wcisnąć 🙁
Laguna - też miałam robione KTG jak byłam w szpitalu te 2 dni...to było w 24tc.. na szczęście wszystko oki
Też coraz mi ciężej na dodatek jestem chora 🙁 2 dni w łóżku - tragedia..
ja na USG idę w następnym tygodniu.
ciekae ile mój maluszek waży 🙂 Twój już sporo 🙂
jeju najlepsze, że u nas już 30 tydzień się zacznie szok !


Smerfi - gratulacje !!  😅


a ja będę mieć taki wózek 🙂 od rodziców i teściów dostaliśmy pieniążki i wybraliśmy taki 🙂

http://allegro.pl/item812522802_tako_jumper_x_26_kolorow_spiworek_tako_4w1_wys_0.html




Ja też chciałam podobny zestaw jak wybrała Cierp1enie, czyli 3 w 1, ale po poczytaniu artykułów z tej strony o fotelikach to wychodzi, że bezpieczniej jest kupić osobny fotelik dla noworodka, taki co to ma wysokie wyniki w crashtestach.
Czy ktoś z was orientuje się jak to jest z przepisami w tej kwestii? Dokładniej to jest w naszym kodeksie napisane, że ZABRONIONE jest wożenie dziecka na przednim fotelu tyłem do kierunku jazdy, ze wzgledu na ryzyko urazu przez poduszkę powietrzną. A jak ja mam wyłączną tą poduszkę? To wtedy mogę? Czy policja jest w stanie sprawdzić że poduszka jest wyłączona i się nie czepiać?

Gratki dla Smerfi  😅
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
19 listopada 2009 17:29
Hej hej. Mojny pojechał na urlop, dziś przyjeżdża do nas moja mama. To dla mnie też prawie jak urlop, bo sporo mi pomoże w domu i przy dzieciaku.

Dempsey: ja Cię rozumiem doskonale. To chyba jest coś takiego jak lęk separacyjny, u nas się zaczął jakieś 2 miesiące temu. Z grzecznej i samo zajmującej się Julki zrobiła się mega przylepa, becząca na każde odwrócenie się mamy plecami do niej. I tak Cię podziwiam jak sobie dajesz radę z dwójką, a zdjęcie w kuchni jest rewelacyjne. Co do raczkowania to jest super, ale zaraz do tego dochodzi wstawanie przy wszystkim co się da, a zakazy typu - nie podciągaj się na tej szafce bo już trzy razy walnęłaś się w łeb odbierane są jako atak na wolność osobistą.

Julka chodzi do niani! na 2 godziny dziennie. Uwielbia ją od pierwszego dnia i wcale nie płacze. Cyganiątko jedne.
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
20 listopada 2009 09:08
vill- jak tam? Już po?
Laguna- polecam podłożyć sobie wielką poduchę pod nogę jak śpisz na boku. Śpi się o wiele wygodniej, ja wtedy mogłam spać w mojej ulubionej pozycji - tak prawie na brzuchu a maleństwo nie było zgniatane 🙂
Wózeczek rewelacyjny 🙂
dempsey  - fotka z kuchni rewelacyjna 🙂
A mam takie pytanko - chustujecie się zimą? Co wtedy zakładasz na siebie? Kiedyś gdzieś widziałam specjalny polar z otworem na głowę dzieciaczka, ale nie mogę teraz tego znaleźć. Myślałam, żeby uszyć sobie z polaru coś jakby ponczo z takim otworem, ale nie wiem czy to zda egzamin
gwash - trzymaj się, będzie dobrze  :przytul:
Smerfi - gratulacje  😅, z niecierpliwością czekamy na foteczki

Dokładniej to jest w naszym kodeksie napisane, że ZABRONIONE jest wożenie dziecka na przednim fotelu tyłem do kierunku jazdy, ze względu na ryzyko urazu przez poduszkę powietrzną. A jak ja mam wyłączną tą poduszkę? To wtedy mogę?
-skoro jeśli nie masz poduszki to można wozić na przednim siedzeniu, to podejrzewam, że jeśli masz poduszkę, ale wyłączona to też możesz. No bo w razie "W" NIE powinna zadziałać, więc nie stanowi zagrożenia.

Biała - Adacho też tak teraz ma. Co prawda głównie jak jest zmęczony, albo jeszcze zaspany po drzemce, ale wtedy to tylko mama istnieje, a tata to najlepiej niech się gdzieś schowa, bo nawet patrzeć na Młodego nie może 🙂
A zakazy "nie idź tam, nie wstawaj przy tym, nie łap tego kabla" też nie działają i tak jak u Ciebie odbierane są jako ograniczenie wolności, wzbudzając bunt na pokładzie i wywołując wrzask ze złości 🙂

Ktoś coś wie co z aną?
A gdzie tam już.Ledwo nogi odrywam od podłoża, łapią mnie skurcze a mały nic.W końcu termin mam dopiero na wtorek🙂
Idę sie walnąć na wyrko po obiedzie.Nie mogę uwierzyć ze mały najdalej 2 grudnia już bedzie na świecie.
BASZNIA   mleczna i deserowa
20 listopada 2009 14:33
U Any wszystko super 🙂

Laguna- polecam podłożyć sobie wielką poduchę pod nogę jak śpisz na boku. Śpi się o wiele wygodniej, ja wtedy mogłam spać w mojej ulubionej pozycji - tak prawie na brzuchu a maleństwo nie było zgniatane 🙂



U mnie maz zdawal egzamin i przy okazji jak spalismy tak ulozeniu on czul brzuch na spbie i maly go kopal w nocy lol
A żyję, żyję 😀 Dziękuję za pamięć :kwiatek:
Sporadycznie wpadam do Was i podczytuję, ale czasu nie mam absolutnie - pół etatu w pracy mi nie wypaliło - robotą nas zasypali, więc wróciłam na pełen etat/potem przedszkole/zabawy z dzieciakami/wieczorem 5 minut spokoju i nie mam siły odpalić kompa wtedy 😵 Dodatkowo Adaś zawala prawie każdą noc, oczekując zabawy między 2-4, albo 3-5, więc chodzę jak zombie!
Dempsey - wiem co piszesz, sama czekam jak na zbawienie, żeby Adaś ruszył w swoją drogę - a póki co kocha stać, choć sam jeszcze nie umie, próbuje raczkować, ale się cofa - dom wariatów 🤔 🤣

Ale skoro jestem to pokażę Wam, jak rośniemy 😍



No i gratuluję wszystkim rozdwojonym i tym nowym w dwupaku :kwiatek: Zdjęcia słodziachne 😜
ana ależ Adaś urósł ! A z razem Igorkiem to łamacze serc będą  😉
Jacy śliczni mali panowie🙂😉
Cierp1enie- nam się 30 tydzień już przecież kończy a nie zaczyna 🏇 Jutro mi stuknie pierwszy dzień 31 tygodnia.

Horciakowa- zwijam sobie tak kołdrę i wkładam między nogi. Jednak po kilku godz w tej pozycji bolą mnie biodra (miałam jako dziecko zwichnięcie stawu biodrowego)

Zaczynają mi puchnąć kostki 🙄
Dzisiaj nie mogłam ich wbić w kozaczki. Masakra.
Tak więc od razu wieczorem dostałam przykazanie ponownego badania moczu.

Mam też jakieś dziwne problemy z krzepliwością krwi. Zawsze się wszystko na mnie goiło i zasuszało jak na psie.
A od tygodnia co się gdzieś zahaczę, drapnę, przy myciu zębów i przy pobieraniu krwi dostaję mini krwotoków, które strasznie długo trwają. Tak więc dołożyli mi badanie na krzepliwość.

Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej. W piątki moja doktor przyjmuje w centrum medycznym w Starym Browarze (tym centrum handlowym w Poznaniu). Ledwo weszłam do gabinetu, przeprowadziłyśmy rozmowę, rozebrałam się do badania to włączył się alarm przeciwpożarowy i wparowała zgraja ochroniarzy 😂, że mamy natychmiast opuścić przychodnię i tylko i wyłącznie schodami a nie windą.
Więc zanim się z tym moim giga brzuchem doczłapałam po schodach na dół, przez głośniki odwołali alarm 👿


Mam już pierwsze mm rozwarcia 😁 Narazie pół cm, ale zawsze już bliżej końca niż dalej 😉
Seksta   brumby drover !
20 listopada 2009 21:03
A ja mam takie pytanko:

Czy któraś z Was ma po porodzie problem z rozstępami mimo tego, ze przez całą ciążę regularnie smarowała się kremami typu Mustela?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się