Kaszlący koń :(

zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
06 lipca 2009 16:29
Donia Aleksandra to tak jak Opolanka wcześniej wspomniała o Rokale --> coś takiego http://animalia.pl/produkt,9624,Rokale_Pferdeboxenwohl_płyn_do_inhalacji.html[/url] i do tego maska [url=[[a]]http://www.maxiboo.pl/product-pol-334-ROKALE-INHALATOR-.html" target="_blank" rel="ugc">http://www.maxiboo.pl/product-pol-334-ROKALE-INHALATOR-.html

coś z tańszych rzeczy i od razu, to możesz zakupić w każdej aptece kropelki do inhalacji, które zakrapla się do gorącej wody i w ten sposób możesz również śmiało inhalować konisko - chyba, w którymś wątku było opisane jak to robić...

i powiem tak .. przede wszystkim należy roibić wszystko aby koń nie był narażony na kurz i inne śmieci fruwające np. w stajni ( zabierać konisko ze stajni na czas ścielenia, podawać zwilżony owies i siano ... itp ) .

no i życzę zdrowia !!
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 września 2009 06:51
No i mam kaszlaka - infekcje dróg oddechowych mamy. Dostalismy antybiotyk i 3 inne zastrzyki, podaje tez Secreta pro i Ventipulmin.

we wtorek druga dawka zastrzyków...
opolanka, będzie dobrze
a dla tych ktorym się zdarzyły kaszle alergiczne polecam mieć zawsze secretę pod reką
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 września 2009 07:05
Dzięki, mam nadzieje. Co prawda Mistrzostwa Opolszczyzny nam śmignęły kolo nosa, to zdrowie wazniejsze.

a można secrete podawać cały czas? Czy nie bardzo?

opolanka, ja nigdy nie podawałam cały czas
u nas zwykle przechodziło jak juz kobyła mocno kaszlała po 3 tyg? a po zjedzeniu pudełka był spokoj znow do wiosny
bo nam kaszlaki się zdarzały jedynie jesienią i wiosną
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 września 2009 07:45
Czyli na jesień i na wiosne sie zaopatrzyc 🙂
Mam nadzieje, ze szybko z tego wyjdzie. Już wczoraj nie słyszałam, zeby kaszlał w boksie.
Wetka zaleciła wyjścia na trawkę, wiec dzis go wezme, zeby pooddychał świeżym powietrzem, póki ciepło.

Mam nadzieje, ze sie doproszę o moczone siano ...
opolanka, to zalezy chyba, bo copdowcy kaszlą chyba najmocniej latem
siano i owies lepiej moczyc czy tak czy tak, starac się scielić rano aby eliminowac wszystko co może podrazniać
ja dlatego nie zamykam cały rok gór w boksach
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 września 2009 12:05
no ja chyba tez tak zrobię, bo nie mam mozliwosci trzymania go na zewnatrz :/
Nie ma zdiagnozowanej dychawicy i innych, na razie sprawdzamy, czy to nie alergia.
Jaka ściółka jest najlepsza? Słoma może byc? Bo ja widze, jak sie pylą trociny, które tutaj konie maja - rece mozna załamac.
Opolanka, najlepsze dla alergika byłoby przestawienie na torf.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 września 2009 12:42
ja jeszcze nie wiem czy on ma alergie tak po prawdzie. jego kłopoty mogą wynikac  niezaleczonej infekcji.
Zastanawiam sie nad torfem ale chyba nie miałby mi kto go wywozić ... Bo pewnie by marudzili, ze nie maja co z nim zrobic.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
21 września 2009 12:48
Opolanka mój Maxik ma w boksie trociny - ze stolarni i powiem Ci, że niektóre worki trocin jak się ścieli to strasznie pylą .... ale kucowi nic  się nie dzieje - mimo, że ma III fazę  😉 zdrowia życzę ! my na szczęście od roku bez żadnych leków  😅
Opolanka, może spóbuj wstawić do boksu bliżej wyjścia, tak żeby miał dostęp do świeżego powietrza. Chociaż jesli stajnia ma słabą wentylację to i tak mało to pomoże. Ale pocieszę Cię, że mojemu (koń z początkami COPD, kaszel, katar) pomógł boks angielski więc na zamysłach o zmianie ściółki pozostało.

A co do torfu, to dystrybutor podaje, że po wysypaniu ściółki torfowej usuwa się z niej tylko tę część zanieczyszczoną a całkowita wymiana powinna się odbywać tylko podczas odrobaczania. W poprzedniej stajni 2 konie stały na torfie, trochę faktycznie stajenny miał więcej roboty z wybieraniem kup, marudził, że więcej czasu mu to zabiera niż zwykłe pościelenie. Mam w razie czego ulotkę dystrybutora to mogę Ci namiary na priva przesłać.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 września 2009 14:05
stajnia ma niezłą wentylacje, okna itp, takze nienajgorzej. Nie chce go stawiac blizej wyjscia, zeby zimą nie zmarzł... Młody nie jest.
Na stajnie angielską to szans nie ma. A o ulotke poprosze.
opolanka, ja trzymam na słomie
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 września 2009 18:26
Dzieki za wszytskie rady i miłe słowa - tu i na PW. Jutro rano znow zastrzyki i zobaczymy co dalej. Kaszle mniej, ale potrafi niezlego gluta paszczą wykaszleć :/
Mój kaszlał okropnie długo.Najpierw pokasływał tylko przy kłusach,potem przy wychodzeniu i tarzaniu,następnie w ciągu jazdy a doszło do  tego,że koń stał i bez przerwy kaszlał.
Dostał trzy serie tetracykliny,oxyvetu i chyba biovetalginu.Do tego zero słomy,mokre siano,dużo ruchu i większość dnia na zwenątrz i przeszło jak ręką odjął.Teraz już normalnie na słomie i sianie,owies moczony został.
Starałam się dawać posiłki na ciepło raz z siemieniem a raz z ziołami.
Dwa miesiące temu był przez weterynarza przekreślonym emerytem a dziś podobno :"skakał jak antylopa" 😁
opolanka   psychologiem przez przeszkody
22 września 2009 06:40
Ja zarzadziłam podawanie siana moczonego, zastanawiam sie tez nad owsem... Na razie sama mu mocze, bo wydmuchuje lekarstwa ze żłobu 😀
Moj kon od paru dni kaszle. Nie czesto, raczej od czasu do czasu. I nie ma znaczenia, czy w boksie, czy na jezdzie. Od paru dni biore go tylko na spacer. Wet go sluchal, stwierdzil, ze nie ma tragedii, ale trzeba go obserwowac. Wole jednak zareagowac od razu.
Przeczytalam caly watek i zastanawiam sie co wybrac. Kupie chyba ten leovet bronchial, ale chcialabym wczesniej sprobowac metody crazy - miod lipowy. Co myslicie? A temperatury nie ma, czasami mu paskudne biale gluty wisza.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
23 listopada 2009 19:27
ja dawalam tez supremid czy jakos tak ludzki syrop na kaszel
Nie wiem czy z tym tu, czy do żółtodziobów.... Czy białe z nosa to już alarm to przedsięwzięcia jakichś środków czy jeszcze nie?
Sankaritarina, nie, przynajmniej z tego co pytałam wetów. Ale dałabym coś na wzmocnienie/odpornośc.
A co do torfu, to dystrybutor podaje, że po wysypaniu ściółki torfowej usuwa się z niej tylko tę część zanieczyszczoną a całkowita wymiana powinna się odbywać tylko podczas odrobaczania. W poprzedniej stajni 2 konie stały na torfie, trochę faktycznie stajenny miał więcej roboty z wybieraniem kup, marudził, że więcej czasu mu to zabiera niż zwykłe pościelenie. Mam w razie czego ulotkę dystrybutora to mogę Ci namiary na priva przesłać.
[/quote]


Ja mogę zrecenzować torf 🙂
Poczuwam się bo sama byłam strasznie sceptycznie nastawiona, kupiłam go na próbę bo wet nalegał, ale kupowałam z poczuciem "jestem naciągana na koszty bez sensu"
Bo to jednak dodatkowe koszty, nie małe w dodatku, w stajni wszystkie inne konie stoją na słomie itd ...
Teraz jestem zachwycona !  Pomijając już to że koń nie kaszle - bo to nie tylko zasługa toru tylko całości , leczenie, dbanie, jedzenie, ruch, padoki - zestaw Wam wszystkim znany 🙂  -
to torf okazał się bardzo wygodny w użytkowaniu. Jeśli ktoś ma kota to ... z torem trochę jak z dobrym kocim żwirkiem. Boks jest czyściutki i SUCHY i zero zapachu amoniaku, w ogóle zero zapachu. Kupki oblepione torem się nie rozpadają i łatwo je wybrać jak z kuwety. Jedyny problem z ich wybieraniem jest taki że oblepione torfem są mało widoczne 🙂😉)  
Faktycznie może być problem ze stajennymi którym się może nie chcieć grzebać i będą wywalać kupy razem z dobrym suchym torfem 🙁
Ja "wspieram" sprzątanie sama, zawsze jak jestem to wybieram wszystkie "kartofelki" 🙂  

Najlepszy dowodem na to że w boksie jest suchutko jest fakt że koń jest siwy, mleczno biały - od kiedy stoi na torfie raz ! R A Z  miał żółtą plamę na nodze. Serio. Na początku myślałam że on się po prostu nie kładzie, że się boi ... ale kładzie się normalnie. I od pół roku zero plam na sierści, czyściutki. Ja do tej pory nie mogę wyjść z zachwytu bo jak wiadomo siwy koń, jeszcze lubiący się solidnie wytarzać to prawdziwy "wrzód" do czyszczenia. A tera sielanka 🙂😉)
Jeszcze miłym zaskoczeniem było to że dość wolno zużywam ten torf, kupiłam paletę, zdaje się że 18 paczek a nie mogę tego wykończyć ciągle - z tym że koń w dzień stoi na padoku, poza dniami kiedy jest wyjątkowa paskudna pogoda, ale to się nie zdarza często więc można powiedzieć że w boksie jest tylko na noc. Jeśli stał by cały czas w stajni zapewne poszło by tego torfu dwa razy więcej.

Takie plusy i minusy.
Pozdrawiam ciepło.





zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
23 listopada 2009 21:05
małaMi a słoma i siano jest cały czas to samo ?
a co wet dokładnie powiedział ? postawił jakąś diagnozę ? dał jakieś zalecenia ?
może zainwestuj w ziólka do zaparzania albo poinhaluj konia preparatem rokale ?

Sankaritarina biały wysięk o niczym złym nie świadczy, inne zabarwinie - żółte ( ropne ) , zielonkawe lub z domieszką krwi.. to owszem... a zwykły biały glut to zwykły glut  😉, ważne by schodził równomiernie z dwóch dziurek na raz ... bo ja wysięk jest z jednej  to ewentualnie wtedy może  świadczyć o jakimś stanie zapalnym.

i zdrowia życzę wszystkim kaszlakom  😅
Ufff, dzięki, dziewczyny! :kwiatek:
Białe, z obu dziurek równomiernie, żadnych innych zabarwień brak. Znów zacznę podawać czosnek. 😉 Jeszcze zastanawiam się nad ziółkami, zima idzie w końcu.
Sankaritarina, byle nie przedobrzyc z czosnkiem, echinacea mniej ryzykowna 😉
małaMi a słoma i siano jest cały czas to samo ?
a co wet dokładnie powiedział ? postawił jakąś diagnozę ? dał jakieś zalecenia ?
może zainwestuj w ziólka do zaparzania albo poinhaluj konia preparatem rokale ?

Tak, siano i słoma caly czas taka sama. Mozliwe, ze sie przeziebil, bo stajenny caly czas otwieral mu okno- ja zamykalam- on otwieral. Diagnozy wlasnie nie postawil. Jest czesto w stajni i ma na niego patrzec ( bo m nie w tygodniu niestety nie ma u niego 🙁 ), ale wolalabym cos z tym robic, chociaz delikatnie. Myslalam o czosnku, ale nie jestem pewna czy to cos w ogole da.
A gdyby pomieszac zywkly ludzki syrop z otrebami?
Jakie ziolka i jak przygotowac?
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
24 listopada 2009 08:24
z tą echinaceą też bym uważała .. Maxowi nie daję - bo boje się o jego serce, a wiadomo w III fazie RAO to i serducho może niedomagać  🙄

czosnek jak najbardziej , ja przez całą zimę podaję , ale oczywiście nie codziennie.

Mała MI proponuję zakupić ziółka zuzali - zerknij na www.animalia.pl, może coś na wzmocnienie ?
z syrpopami bym nie kombinowała - tym bardziej, ze nie ma diagnozy i nie wiadomo jaki podać, chyba, że skonsultujesz to z wetem  😉 , możesz podawać c - rutin lub rutinoskorbin i dodatkowo powiedz stajennemu aby nie robił przeciągów w stajni - być może od tego Twoje konisko choruje.
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

24 listopada 2009 10:56
Mój Zgidzior od kilku dni (odpukać!!) nie kaszle. Chya weszliśmy w czas, gdzie nic go nie uczula. Do marca powinien być spokój. Ale jak kaszlał, dostawał Mucosolvan. Nabierałam dawkę w strzykawkę i do pyska.
Mój koń w zeszłym roku mocno się rozchorował. Dostawał zastrzyki i końskie dawki syropów wykrztusnych... a efektów nie było. Ciągle kaszel i kaszel, nasilający się przy pracy- więc był "z roboty" zwolniony, poprawiło się i za parę dni nawrót...
Znajoma mi poleciła zrobić samemu mieszankę ziołową wg. przepisu z książki "rady dziadka masztalerza".
Trochę nie dowierzałam takim ziółkom bo mi się to ze znachorstwem kojarzyło i dość długo migałam się, że niby nie wiem gdzie mi takie ziółka sprzedadzą.
W końcu wzięłam książkę w łapę i poszłam z nią w Poznaniu do zielarskiego na ul. Dąbrowskiego. Podałam książkę panie za lada i po 5 minutach dosatłam wór ziółek. Zapłaciłam 20PLN. 😎
Super pilnym czytelnikim nie byłam- nie chciło mi się za mocno pitolić z przygotowaniem tych ziółek, więc je zaparzałam w domu, na oko, wlewałam w termos i dodawałam koniowi do wieczornej porcji owsa.
Po 3 dniach koń przestał kaszleć w boxie, po tygodniu skończył się kaszel przy pracy pod siodłem. Podawałm zioła jeszcze przez tydzień. Koń nie kaszle do dziś.Odpukać. 💃

W tej książce są także przepisy na lizawki przeciwkaszlowe do wykonania samemu w domu.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
24 listopada 2009 14:15
kotbury a pamiętasz co wchodziło w skład mieszanki ? i jakie były proporcje ?  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się