CSI*** parada jeździecka katowice 4-7 grudnia

Też tego nie ogarniam, w tej chwili nie ma żadnej transmisji i nie zanosi się by coś jeszcze pokazywali:/ A tvp coś pokazuje?
Jest relacja na tvp  😅
Wendetta

Nooo , to był najlepszy moment  🤣
Może mało kto razumie po angielsku dla tego nie było żadnej reakcji,  nie wiem  🙄
Ja zrozumiałam każde słowo, i jak dla mnie to było naprawdę bardzo kiepskie tłumaczenie. Niby Sas-Jaworski może być profesjonałem w jeździectwie,  ale nie koniecznie musi umieć tłumaczyć. 
Ale moim zdaniem, jak ktoś sie podejmuje tłumaczenia to niech to robi poprawnie. W końcu to miał być trening z Sloothakem ,a nie trening z Sas-Jaworskim.







Podpisuję się obiema rękami! Tak się wkurzyłam że nawet nie obejrzałam tego treningu do końca.....
Swoją drogą to troche wstyd żeby na takim poziomie trzeba było poprawiać ludziom dosiad.....
no i miałam być przez wszystkie 4 dni, a w końcu pojawiłam się w Spodku tylko w piątek, na godzinę... Wstyd, mieć rzut beretem i nie być na CSI 👿 Za każdym razem jak przejeżdżałam obok Spodka to mi się serce krajało, ale cóż, nie było czasu... Wolałam go spędzić z koniem, tym jedynym 😉

Cieszy za to, że w dzisiejszym finale triumfowali Polacy🙂
ovca   Per aspera donikąd
06 grudnia 2009 20:09
Jak poszło Sloothakowi i Sas-Jaworskiemu w pole bending? startowali na swoich skokowych koniach?

gratuluję obu Panom odwagi i otwarcia  :kwiatek:
Wybierali konie startujące w Adrenalina Cup. 🙂
Pan Bogdan poprzewracał tam nieźle 😉 a Slothak w drugim przejeździe przewrócił tylko jedną i miał b.dobry czas  😜
byłam na Paradzie, ale tylko wczoraj ;/
najlepszy był konkurs, gdzie jeźdźcy zamieniali się końmi  😀
w tym konkursie wygrał Jarek Skrzyczyński. Slothak był 3 lub 4 (na 4 konie)
ovca   Per aspera donikąd
06 grudnia 2009 20:31
a Slothak w drugim przejeździe przewrócił tylko jedną i miał b.dobry czas  😜


"tylko"jedną 😉

pamiętasz może,jakiej maści te konie były? jakieś charakterystyczne?😉

naprawde, ogrooooomny szacun...zwłaszcza, że "nasi" na początku mówili,że skoczkowie ich bardzo chłodno przyjmują...

edit:
wiem już,na jakich koniach jechali😉
Bischa   TAFC Polska :)
06 grudnia 2009 20:35
Uf obejrzałam na TVP relację . SK ponoć miał pozwolenie na filmowanie tylko do konkursu MR . Trochę bez sensu . Ale w TV chociaż nie zacinało się nic , jak to bywa w najgorętszych ( czytaj przejazd Siwego  🤣 ) momentach na SK 😉 Szkoda tej zrzutki w środku szeregu , takie życie , trudno się mówi . Mnie się przejazd w całości podobał ( wbrew pozorom nie zawsze tak jest  😉 ) . Super , że w porównaniu z ubiegłym rokiem Polacy się spisali można by rzec na medal .

Gratulacje dla Krzysztofa Ludwiczaka  😀

Ps Zdjęcia Siwego mile widziane - na SK brak 🙁

Edit literówka
Właśnie wróciłam (do Katowic mam 200km :cool🙂
Zawody super, organizacja bez zarzutu, nawet z parkowaniem nie miałam problemów 🙂 Polacy się spisali, brawo do Ludwiczka  😅 kucki słodkie choć własnego dziecka na coś takiego bym nie puściła  😉 bryczki moja miłość  😍 zwłaszcza te kucorki w bryczce, i teraz komuś pewnie podpadnę ale zniesmaczył mnie ten western, czy to pole bending ma tak wyglądać?? 🤔 to naprawdę czołówka polskich i czeskich zawodników? jak dla mnie do oglądania nadawał się tylko przejazd Czeszki (chyba?) na siwym arabo-hucule, przy reszcie zęby bolały..........
ovca   Per aspera donikąd
06 grudnia 2009 22:06
Nie widziałam przejazdów w Katowicach, ale podrzucę linka do,moim zdaniem, rewelacyjnego(poza strąconą tyczką na końcu,mówię o ogóle) przejazdu z tegorocznych MP.
zawodniczka jechała też w Katowicach :




tak to powinno technicznie wyglądać.
Jak poszło Sloothakowi i Sas-Jaworskiemu w pole bending?
Swietnie:
🙂
napiszcie cos wiecej o co chodzilo z tym treningiem? 🙂
Ps Zdjęcia Siwego mile widziane - na SK brak 🙁


proszę bardzo:




Ja bylam w piatek i wczoraj.Western dla mnie to porazka totalna, konie pozaciagne na pysach, a jeden gosciu na zwyklym zakrecie spadl z konia 🤔 dla m nie to wygladalo jakby zwyklym konia zalozyc westowy rzad.
Poza tym bryczki fajne, fryzy sie prezentowaly super,ale nic poza tym😉 efektowny upadek i przewrocenie sie bryczki.
Kucole jak dla mnie zawsze sa super 😀Mam mnostwo zdjec wrzuce w wolnym czasie.
Zgadzam się. Konkurencja western mocno niesmaczna. Konie zaszarpane, kopane... 🤔 Wyglądało to niespecjalnie. Myślałam, że na podobnym poziomie, wygląda to nieco inaczej. Szkoda koni.
Kucyki w tym roku były większe niż w poprzednim. Jednak co szetland to szetland 😉
Wywrotka zaprzęgu nie wyglądała zbyt wesoło. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało.
Fajnie, że Sloothak brał czynny udział w całej paradzie- wszędzie go było pełno 😀
A tak poza tym wydałam nieprzyzwoicie dużo pieniędzy(było tyyyyyyyle fajnych rzeczy do kupienia, że nie mogac się zdecydować, kupowałam co popadanie :lol🙂, przez co do końca roku będe bidować 😁 Ale za to z całkowitą pewnością mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, ze "pieniadze szczęscia nie dają-dopiero zakupy"
Ja właśnie wróciłam (do Katowic mam jakieś 400 km 😉 ). Mi podobało się baardzo, siedziałam od czwartku do samego końca 😉. Dorwałam autograf od Sloothaaka  😅. Oczywiście zakupy zrobiłam - dorwałam schockemohle'a zielonego, miodową łezkę eskadrona i parę innym pierdółek :P. Mi też podobał się czynny udział Sloothaaka, faktycznie pełno go wszędzie było 🙂. Miłe wrażenie zrobiły na mnie bryczki, choć nigdy mnie to nie interesowało. Na treningu ze Sloothakiem raziły faktycznie tak podstawowe błędy, jak długość strzemion, nieumiejętność wysiedzenia kłusa, czy stawanie w strzemionach przy przejściach  🤔wirek:. Co do westu, ja też mam raczej negatywne odczucia... Nie znam się, ale czemu te konie były poprzyczepiane dziwnymi linkami do popręgów? Szczególnie rzucił mi się w oczy jeden siwek, który miał tak przywiązany kantar sznurkowy  🤔wirek:.
Poza tym, moim zdaniem organizacja bardzo dobra 🙂. Podczas potęgi skoku miałam śmierć w oczach, szacunek na prawdę  😵.
No i bardzo cieszy mnie 2 miejsce Alicji Grygier w GP  🏇.
Ja również byłam na Paradzie i jesli mam ocenić, to jak dla mnie cała impreza bez rewelacji... Bez porównania z tym, co pokazano rok temu. Znacznie mniej konkursów, zagranicznych jeźdzców, niższe nagrody, bez "zapału", by wszystko wyszło jak najlepiej. W tamtym roku byłam w wolontariacie i było nas 3 razy więcej niż teraz, parkur był cały czerwony od kubraczków. Poza tym strasznie denerwowało mnie ciągłe wyróżnianie Slothaaka, najlepiej, by jeszcze rozłożyli mu pod nogi czerwony dywan. Fajnie gość jeździ, ale po co to ciągłe podniecanie się nim? To jeszcze bardziej ukazuje, na jakim poziomie jest polskie jeździectwo, jaranie się jak arab na kurs pilotażu  🙄 🤔
No i ten western... Aż żal na to patrzeć, podobały mi się może 2 przejazdy, ciężko uwierzyć, by startował tam ktokolwiek, kto jest na prawdę "utytułowany". Szarpanie na pysku, kopanie, klepanie tyłka o siodło  😲
Jedyne, co tak na prawdę mnie cieszy, to, że chociaż Krzysztof Ludwiczak oszczędził nam po raz kolejny słuchania hymnu niemieckiego. Jego przejazd jak dla mnie był rewelacyjny  🙂  👍
No i było więcej budek ze sprzętem  🤣

A wszystko to wina organizacji, Asia z Jurkiem znacznie lepiej wszystko potrafili rok temu ogarnąć, niż teraz BSJ. Ale to tylko takie moje skromne zdanie  😀
zniesmaczył mnie ten western, czy to pole bending ma tak wyglądać?? 🤔 to naprawdę czołówka polskich i czeskich zawodników? jak dla mnie do oglądania nadawał się tylko przejazd Czeszki (chyba?) na siwym arabo-hucule, przy reszcie zęby bolały..........
Juz nie moge czytac takich wypowiedzi, skad w Was tyle jadu?

W skokach niby zaden zawodnik nie pociagnal za wodze? Troche dziwne ze tego nie widzieliscie, ale ja bedac w spodku i siedzac z przodu wiele razy widzialem, jak jezdziec najezdzajac ostro na przeszkode, szarpal za wodze lub pilowal konia na pysku. Nie oszukujmy sie: bez mocniejszego zadzialania wedzidlem nie wykona sie naglego skretu: wiedza o tym dobrzy jezdzcy, wiedzieli o tym ludzie od tysiecy lat wykonujac gwaltowne zwroty w trakcie bitwy czy pracy z bydlem... ale pare nowomodnych osob jest zniesmaczonych.

No to skoro jestesmy na forum, kazdy ma prawo wypowiadac Swoje opinie, o ile sa zgodne z zasadami wspolzycia spolecznego to moze i ja powiem co mnie zniesmaczylo (dziwne slowo): podejscie wielu skoczkow do koni.

Odnioslem wrazenie, ze wiekszosc skoczkow wsiada na konia oddac pare skokow, a poza tym, nie ma z nim zadnej pracy. Konie byly nieposluszne, nadpobudliwe, patrzyly ciagle jakiego konia by tu jeszcze kopnac, co chwile strzelaly z zadu. W trakcie dekoracji wiekszosc z nich tanczyla pod jezdzcami, prawie zaden nie stal spokojnie. A najbardziej mnie zdziwilo przesiodlywanie koni podczas top four: niektore konie musialy byc trzymane przez dwie osoby aby trzecia mogla zalozyc siodlo. Mnie zeby bolaly (tez bardzo dziwne okreslenie) jak luzaczka wtedy szarpala siwego ogiera za wodze. Zawsze tak robicie w trakcie siodlania konia?

Dla porownania konie westernowe praktycznie sie nie ploszyly (mimo ze w trakcie przejazdow west, bylo troche glosniej), staly spokojnie, byly w stanie rozprezac sie w trakcie pracy ciezkiego sprzetu. Paru zawodnikow po przejezdzie puscilo koniom wodze, widzialem, ze jedna zawodniczka po zejsciu z konia puscila go wolno, on sie nigdzie nie oddalal, a pozniej spokojnie za nia poszedl. Gdzie ta szarpanina?

dla m nie to wygladalo jakby zwyklym konia zalozyc westowy rzad.
Skoro tak uwazasz, to zaloz na swojego konia westowy rzad i zobaczymy jak przejedziesz... Skoro sie na westernie nie znasz (nie odnioslem wrazenia jakobys sie znala), to wydawanie takich opinii o zawodnikach z trzech krajow, ktorzy duzo czasu i pracy poswiecaja na treningi i przygotowanie koni, nie jest uczciwe.

Najbardziej mi sie podobalo, ze niektorzy skoczkowie (np. Franke Sloothaak i Bohdan Sas Jaworski) sa otwarci na inne style jazdy, podchodza do nich z ciekawoscia a nie z nieukrywana wrogoscia, zloscia i zlosliwoscia: po tym sie poznaje wielkich ludzi. Mam nadzieje, ze takich osob bedzie coraz wiecej.

Nie chce zadnych klotni, apeluje tylko o nie wydawanie skrajnych, krzywdzacych opinii i uprzejmie prosze o niekontynuowanie dalej tego tematu...
rad
Przepraszam, ale nie demonizuj  🤔
Ja bardzo lubię west oglądać, dobry west. Tak samo jak lubię oglądać harmonijne, płynne przejazdy skokowe. A wiadomo czasami różnie bywa i tu i tu.
Ale nie to co pokazał prawie każdy jeździec na wczorajszej Paradzie podczas Adrenalina Cup. Nie wiem... tak to ma wyglądać?
Jedna zawodniczka pokazała, że może to wyglądać całkiem inaczej, więc da się?
Dla mnie, niezupełnie znającej się na wescie, wyglądało to... no niesmacznie. 

Mogli wybrać inną konkurencję, no ale cóż, dla ludzi którzy się nie znają to było wielkie WOW, jak te koniki szybko miedzy tyczkami przebiegały  😉
A ja cały czas się zastanawiałam, czy jakby tym westowcom tak dawał ktoś ostrogami po brzuchu to czy byłoby im miło.. to dość raziło po oczach.

Rad, mówisz o zawodniczce, która szarpała siwego ogra. Najwidoczniej się go bała, koń to wyczuł i dlatego się tak zachowywał.Jednak zwróć uwagę, że gdy złapał go Sloothak, koń nagle grzecznie stanął i przestał się szarpać 😉
Sprawa druga, że westowcy pracują inaczej niż skoczkowie.Praca naturalna i większa wieź z koniem (aczkolwiek nie zawsze) jest częściej przypisywana tym pierwszym, na ten temat można by w sumie długo dyskutować.
trzynastka   In love with the ordinary
07 grudnia 2009 17:41
Mnie się w tym roku podobało i wcale nie nie uważam by było gorzej niż w zeszłym.
W sobotę i niedziele było dużo ludzi, w niedziele aż za dużo  😉
Wyścigi kuców jak zwykle bez błędne.
potęga ciekawa, konkursy dobrze przygotowane, zawodnicy dostarczali rozrywki i czasami śmiechu 🙂
[ osobiście nie mogłam się doczekać występów zawodnika niemieckiego Bayer ale nie wiem czy to imię czy nazwisko [?], miał masę koni i do każdego te same ochraniacze  😉 dodatkowo zyskał miano "pół człowiek pół kosiarka", bo jego przejazdy były hmm... no raczej lecące niż skaczące]
Rozgrywki były emocjonujące, stoisk było akurat.
Nie mam na co narzekać.

Adrenaliny nie widziałam, bo szwendałam się po stoiskach 🙂

Dlaczego mają nie wyróżniać Sloothaaka? Jest jedynym  z tych bardziej znanych, który odwiedza Katowice.
Prowadzi treningi pokazowe (tłumaczenie - dramat), wsiada na konie westowe, stara się urozmaicić imprezę.
Dlaczego go nie wyróżniać? Może organizatorzy w ten sposób próbują zachęcić inne sławy by nas odwiedzały?
Nie wiem. mnie to nie przeszkadza.

Bardzo mnie rozbawiło jak kamerą pokazywali na ludzi, każdy coś jadł, pił a przecież nie wolno było 😀
ninevet niby nie można było jeść i pić, a mi nikt nie zwrócił uwagi, jak wchodziłam z piciem na halę 😉.
Co do Sloothaaka zgadzam się w 100% - czemu nie wyróżniać? Moim zdaniem jest kogo 😉. I bardzo mi się podobało, że wsiadł na tego konia westernowego i w dodatku poradził sobie (moim zdaniem) świetnie. Jego przejazd w moich oczach wyglądał nawet lepiej, niż niektórych zawodników westowych 😉.
TinaTigra   ...w życiu piękne są tylko chwile...
07 grudnia 2009 18:00
...apropo pana Bayera to "obserwowałam" Go osobiście siedząc nad lożą dla vipów, ten człowiek nonstop jadł, a przejazdami robił sobie przerwy pomiędzy posiłkami.
A ja właśnie dowiedziałam się, że mijałam kilka razy p. Ludwiczaka  👿... Czaiłam się żeby poprosić o podpis, ale w końcu stwierdziłyśmy, że jeżeli okaże się, że to nie Polak, to głupio będzie, jak zaczniemy nawijać do niego po polsku...  😵. Miałyśmy pobiegać i pozbierać podpisy polskich zawodników na koszulce, na której mam podpis Sloothaaka, ale durna nieśmiałość i słaba pamięć do twarzy wygrały  👿.
Drogi radzie- na wescie troche sie znam, nawet jezdzilam, na codzien mam kontakt z osoba jezdzaca tym styelm i to co bylo na paradzie nie bylo nawet poprawnym westem!Czy Ty kiedykolwiek widziales zeby jezdziec westowy spadl na zwyklym zakrecie z konia?? 😲 Rok temu byl pokaz wet i musze przyznac ze to bylo profesjonalne wykonanie, kon reagowal na dosiad, a nie na szarpanie i nie bylo tam mowy o zadnych wodzach pomocniczych.Widocznie Ty uwazasz sie za eksperta, wiec powiedz mi jaki powinien byc kon westowy?bo chyba nie mierzacy 170cm, a do tego  noszacy leb jak bocian w gorze, zero kontaktu z reka.To jest wedlug Ciebie west? 🤔  🤔 Widac nie widziales nigdy delikatnej, harmonijnej jazdy i wedlug mnie to Ty raczej masz nikle pojecie o wescie.
powiedz mi jaki powinien byc kon westowy?bo chyba nie mierzacy 170cm, a do tego  noszacy leb jak bocian w gorze, zero kontaktu z reka.


tak tak... i z nachrapnikiem meksykańskim  😎
nie chcę się wdawałać dyskusję jak powinien wyglądać "wes" , bo nie bardzo łapię co macie na myśli pisząc to hasło. Nie da się wrzucić do jednego worka reiningu, traila, western pleasure czy szybkościówek i wymagać takiego samego sprzętu i ustewienie konia do wszystkich westowych konkurencji bo są one zbyt różne (mam nadzieję że to widać nawet okiem "westowego" laika).
dla mnie techniczny przejazd pole bending to np.ten
Szybkościówki rządzą się trochę innymi prawami, niż np.reinig.. Jeśli ktoś wrzuca wszystko do jednego worka "west", to cóż.. Donia, wybacz, ale to z twojej wypowiedzi przebija nikłe pojęcie o weście. Może zaprezentuj nam "wzorzec konia westernowego", bo pierwsze słyszę, by wzrost miał jakieś znaczenie. Nie wszystkich jak do tej pory stać na AQH, czy APH, do niedawna jeszcze w reiningu można było oglądać różne wynalazki, a w trailu ludzie startują m.in. na ślązakach! To tak jakby skoczek albo ujeżdżeniowiec nie mógł mierzyć np.150cm..
Nie twierdzę, że wszyscy zawodnicy jeżdżą dobrze technicznie, choć przykłada się do tego coraz większą wagę i WIDAĆ postępy (jeśli ktoś z krytykantów w ogóle kiedyś widział takie konkursy i tych zawodników).
Wszystkim podobają się natomiast dzieci na kucykach..
No taaak, bo dzieci wcale nie szarpią i nie kopią swoich wierzchowców, byleby wygrać..  🤔wirek:
no wybacz ale chyba kon do westu pownien byc niskiego wzrostu?nie mowie ze musi, ale jesli sie myle to pokaz mi w profesjonalnych zawodach takie bociany jak kon Wanessy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się