KOTY

zaba   żółta żaba żarła żur
16 grudnia 2009 12:12
Sierra-olej to i rób swoje!!!  😀
Może to,co teraz napiszę,to zabrzmi dośc dziwnie,ale kociaka to przygarnę każdego,natomiast psa to tylko i wyłącznie z papierami z dobrej i sprawdzonej hodowli!W tym drugim przypadku muszę wiedzieć co biorę!  😀iabeł:
niestety mieszanie nie działa... już nie wiem co mam robić.... jak tylko poczuje co innego ( mieszam z suchym, dodaję naprawdę mało ) to odchodzi i miauczy jak zarzynane ciele 😉
Bischa   TAFC Polska :)
16 grudnia 2009 13:06
Prezentacja o main coonach gotowa  😉 Jakby kto chciał , mogę podesłać .
niestety mieszanie nie działa... już nie wiem co mam robić.... jak tylko poczuje co innego ( mieszam z suchym, dodaję naprawdę mało ) to odchodzi i miauczy jak zarzynane ciele 😉


Mieszaj z inną saszetką 🙂
Spróbuj kupić miamor'a właśnie - równie intensywny zapach  😜
Mam pytanie może ktoś z was miał podobny przypadek
Moja kićka zaczęła notorycznie sikać na fotel, w kuweta regularnie czyszczona,
spryskiwacze odstraszające na nią nie działają :/, boję się żeby rodzice nie dali jej nakazu eksmisji,
z drugim kotem nie ma problemu, robi tylko do kuwety, w obu przypadkach są to już duże koty wychowane od małego w domu.
Macie jakieś rady może. 😵
Kasidzi koniecznie badanie moczu u weta. Moze sa jakies problemy zdrowotne. Moja kotka sikala mi na lozko, po badaniu okazalo sie ze ma kamienie moczowe. Wyleczylismy ja i obu nam ulzylo, jej juz nie boli, a ja mam gdzie spac 🙂
cieciorka   kocioł bałkański
16 grudnia 2009 13:54
okwiat, chyba sporo ci urosła

Sierra, ja też uważałam psy z hodowli za snobizm, nie ukrywam. troche dorosłam, trochę wiecej się dowiedziałam- już nie uważam. z tym że w żandym momencie nie uważałam za dobre pseudohodowle.
wziąć psa możesz zewsząd- tylko za niego nie płać.
po paru doświadczeniach, rozmowach, czuję się przekonana by nie brać psa ze schroniska, chyba że małego szczeniaka. ale i tak psa, ktory kiedys bedzie moj kupie od hodowcow, poszczyce się snobizmem 😉. wziełabym psa znajomych z wpadki, wzięłabym przybłęde, jesli ta mnie wybierze.

tak, jak żaba uważam że kota mogłbym mieć każdego (w sensie nie musi byc rasy, ale nie od handlarza). przez sentyment, przez to że psychika kocia rózni sie od psiej, poniekąd tez dlatego że pod względem urody piwniczaki zazwyczaj bija wg mnie na łeb rasowce. nie zawsze, ale bardzo czesto 🙂
Kasidzi koniecznie badanie moczu u weta. Moze sa jakies problemy zdrowotne. Moja kotka sikala mi na lozko, po badaniu okazalo sie ze ma kamienie moczowe. Wyleczylismy ja i obu nam ulzylo, jej juz nie boli, a ja mam gdzie spac 🙂


hmmm w takim razie wybiorę się do weta mały przegląd nie zaszkodzi a jak ma pomóc to tym lepiej
dziękuje za rade
Kasidzi, u mnie w domu to samo.
Ale leją oboje. Oboje wykastrowani (i kocica i kocur)
Leją zazwyczaj na dywaniki futrzane, ręczniki.
I... jak przyjeżdża ktoś obcy do domu, albo za dużo trocin jest w  kuwecie (pinio)
Cieciorko, dopiero teraz doczytalam. Naprawde bardzo mi przykro z powodu Ninji <przytul>
Zresztą sama wiesz, w czerwcu straciłam Mentosa.

Ale teraz mam Amiego którego potrafie docenić. Jest niesamowitym kotozaurem. Wlasnie zbliza się okres cięcia jajek więc zaczynam przezywac.
Najnowsze zdjęcia mojego przystojniaka:





4kg kota 😀
mlody ze zdobycza


mlody w ukochanym miejscu spania


mlody zaczepia duzego 😉
zaba   żółta żaba żarła żur
16 grudnia 2009 19:11
magda-ostatnie zdjęcie rewelacja!!!  🤣
to jest mój Mieczysław 🙂



tak zawana syberyjska puma śnieżna 😀😀 kolega się dał na to nabrać i naprawdę myślał ze to taka mała puma hihi

zdjęcia Mi jeszcze jakoś się nie dorobiłam fajnego  🤔
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
17 grudnia 2009 09:32
cieciorek wlaściwie to nie wiem czy Kota urosła... Widzę ją codziennie więc ciężko mi ocenić. Ale jak na rok i 4miesiące to chyba jednak jest nieduża. Za to zaczęła ostatnio więcej spać i mniej się rzucać.

Dobrze że ja nie mam problemu z sikaniem u mojego kota  😁 Od kiedy ją wzięłam do domu ani razu nie zdarzyło jej się "nie trafić" do kuwety. Nawet jeśli kuweta nie była pierwszej świeżości (ja np. musiałam na weekend wyjechać do domu i zostawiałam kitkę samą, a sąsiedzi przychodzili tylko ją dokarmiać).

Marzena nie martw się kastracją  😉 To wbrew pozorom nic wielkiego. Pamiętam kastrację swojego kota (daaawnooo temu) i około 10ms temu sterylizację Koty. Chwila strachu po wybudzeniu z narkozy, a potem wszystko idzie z górki  🙂 Oczywiście jeśli Twój kot nie rozwali sobie rany tak jak moja Kota, przez co musiała nosić szwy 5dni dłużej i niektóre wrosły jej w skórę...  😵 Zdejmowanie też nie było najprzyjemniejsze, tak więc radzę Ci zapewnić sobie spokój i kotu jakiś kubrak  😉 Swoją drogą bardzo fajne kocisko  🙂

magda mi ostatnie zdjęcie tez najbardziej się podoba. Mina starszego rozwala  😁

Kasidzi wrzuć coś jeszcze, aktualnego jeśli masz  😉!
duzy ma zawsze taka mine.. a juz szczegolnie jak cos do niego mowie..
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
17 grudnia 2009 11:03
😁 😁 ale ta mina jest odpowiednia do mówiącej WTF!?  🤔
pod względem urody piwniczaki zazwyczaj bija wg mnie na łeb rasowce. nie zawsze, ale bardzo czesto 🙂


mam podobnie, albo i nawet lepiej  😡, bo rasowe koty mi sie zwyczejnie nie podobaja. O ile kociara ze mnie od malego, koty (ogólnie rzecz biorac) kocham miloscia wielka, to rasowce nie budza mojej specjalnej sympatii. Nie ma nic piekniejszego niz zwykly szaraczek albo latek, toz to kwintesencja kota 🙂
"Pańcia, śnieg jest zimny!"




Bischa   TAFC Polska :)
17 grudnia 2009 18:48
Hiacynta - przecież to jasne , że "zwykłe" szaraczki są najcudowniejsze  💘 I takie ... NIEPOWTARZALNE ! Rasowe mają swoje obostrzenia . Mogą wyjść nie rasowe maścią i już nie zostaną uznane w rasie . Ja kocham wszystkie koty, także rasowe miłością wielką - może poza persami . Ale nie śmiałam marzyć , że będę mieć kota mojej najukochańszej rasy - main coona - obecnie mam już drugiego kota ( pierwszy jest niestety już za "Tęczowym Mostem"  🙁 ) tej rasy . A poza tym dwa wspaniałe dachowce .
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
17 grudnia 2009 19:05
Cieciorko, dopiero tutaj trafiłam i przeczytałam...
Trzymaj się [']
cieciorka   kocioł bałkański
17 grudnia 2009 19:13
Marzena, pamietam.
Makrejsza, staram się
my_karen   Connemara SeaHorse
18 grudnia 2009 20:08
Moja kocica wczoraj przeszla sama siebie 😂
Nie dosc, ze wyjechala ze mna i psem na tydzien do mojej mamy, gdzie odnalazla sie swietnie i jeszcze podkreslala na kazdym kroku, ze tylko mnie kocha 💘 (choc toleruje wszystkich 😁 ), to wczoraj na sam koniec rozbawila nas wszystkich do łez.  😀
Wyczyscilam kuwete, umylam i polozylam na dosc wysokiej szafce w przedpokoju na pare minut zeby dobrze wyschla zanim wsypie zwirek, wczesniej zaczekalam az zrobi swoje, zeby nie bylo niespodzianek. Zdazylam usiasc na chwile z mama w pokoju, za minutke slyszymy jakies straszne skrobanie.
Pies z nami(pierwszy podejrzany 😁 ) wiec biegniemy zobaczyc co sie dzieje. A tam Kocica z wyrzutem w oczach zagrzebuje kupke siedzac w swojej pustej kuwecie jakas szmatka lezaca akurat obok. Po czym zeskoczyla, dumnym krokiem minela nas i poszla sie rozlozyc przed kominkiem 🏇
Uwielbiam ja 💃
Dodam tylko, ze nigdy przenigdy nie zdarza jej sie wskakiwac na stol, szafki, lozko, itd... ma swoje fotele i kanapy, i focha nigdy nie zglaszala 😉 Kuweta widac wyjatkowa jakas 🙂

magda zdjecie z Dużym rewelka!
wistra alez z Ciebie niedobra pańcia, jak mozesz tak biednego kocurka po śniegu ganiac 😁
Moja zawsze przybiega sie przywitac 'po kociemu' jak wracam do domu i po dotknieciu noskiem sniegu na butach otrzepala sie, spojrzala z pogarda i poleciala w jakies cieplejsze miejsce, wiec chyba nie tęskni jej sie za wychodzeniem outside 🤣

Oczywiscie, ze dachowce najkochansze! Moja najzwyklejsza buraska na ktora pewnie nikt by uwagi nie zwrocil w schronisku gdzie o malo nie trafila... a tak mądra i kochana ze hej!
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
18 grudnia 2009 20:10
my_karen, Prezes to kocurek 😁
my_karen   Connemara SeaHorse
18 grudnia 2009 20:18
ups, przeciez wiem, 😡 nie wiem czemu tak mi sie napisalo , juz sie poprawiam :kwiatek:
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
18 grudnia 2009 20:21
O w najnowszym kocie jest charakterystyka z wystawy kota domowego vel. dachowca. Bardzo fajny artykulik wprowadzający właścicieli w świat wystaw 🙂 kotów domowych
z tych drapakowych zdjec to mam cala serie 😉

tygrys sie przyczail..


chcial zapolowac na zwisajace ruchome cos..


nawet dotknal zdobyczy!


a dobycz zeby pokazala


'znowu to szare cos udaje ze jest grozne.. a myslalem ze to jakas fajna nowa zabawka..'



pozatym.. jak to male rosnie szybko  😲 😵 taaakie male przywiozlam dopieroco a tu juz prawie jak duzy kot..
o takie to male bylo:
(jak ktos kociaka wezmie.. robcie foty porownawcze jak toto rosnie - ja nie pomyslalam i ni mam :/)

miescilo sie dziecko na max 2 szczebelkach kaloryfeara, a teraz? prosz:
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
18 grudnia 2009 22:17
magda, Chcialaś porównania to proszę bardzo 😁

1,5 miesiąca


1,5 roku 😁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 grudnia 2009 22:19
Nie mogę, po prostu nie mogę wytrzymać z Pinkozaurem!!! Dostała pierdolca na punkcie tabletek. Muszę je trzymać z zamknietej szufladzie, którą próbuje rozpracować całymi dniami. Wczoraj niedosunęłam jej na 2cm. Zjadła 3 tabvletek. Dziś kupiłysmy 4 z mamą. mama zostawiła je nieopacznie w torbie w worku zawiązanym na superł . Wskoczyła, wygrzebala worek z torby i przegryzła go ( nie powiem ,że był cały w ślinie, bo musiała go ciumkać).
Czy mój kot jest chory? czy to da sie leczyć?
my_karen   Connemara SeaHorse
19 grudnia 2009 15:48
Notarialna  👍
magda mi też sie wydaje, ze moja straszliwie urosla, juz taka dorosla kocica jest.

5 tygodni różnicy między zdjęciami, pierwsze zaraz jak do mnie przyszla, drugie dzisiejsze:


IloveMosiek   Mościsław & Co
19 grudnia 2009 18:55
a oto mój puchaty wnętr, Franciszek - 6,2 kg kota.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się