Pomoc naukowa (zadania, tłumaczenia itp.)

Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
20 grudnia 2009 23:00
Wrzuciłam frazę w Google i wyskoczyła w paru piosenkach, ale nie została znaleziona w żadnym słowniku idomów, więc nie jest to na pewno standardowo stosowany idom. Obstawiałabym, że chodzi o to, czy ktoś łamiąc Ci serce odebrał Ci radość życia, wiarę w miłość. Obstawiałabym te klimaty.
no wlasnie mi tez nie znalazlo nic w googlach 😉 nie wpadlam na to lamanie serca... no nic, dziekuje za pomoc :kwiatek:
Proszę o niższą cenę za wynajem, ponieważ miałam remont i nie stać mnie na proponowaną kwotę. Rezygnuję z proponowanych posiłków, ponieważ mam dietę i muszę przygotowywać jedzenie sama. Chciałabym odwiedzić Was ponownie w przyszłym roku.

na j.niemiecki bardzo bardzo proszę  :kwiatek:
Lotnaa   I'm lovin it! :)
21 grudnia 2009 13:01
Mery, w takim kontekście to tak jak Koniczka mówi.
Musze napisac streszczenie artykułu z podręcznika na angielski.
Ma byc utrzymane w formal language. Szukałam jakiś wzorów streszczeń w internecie ale nic nie znalałam  🤔
Możecie podać jakieś zasady pisania streszczenia, jak ma wyglądać ta forma?

🙇
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
21 grudnia 2009 21:47
Pierwsze zdanie na zasadzie "John Smith in hist article "title" discusses/describes/whatever" i dajesz general idea artykułu. A potem wyciągasz z artykułu najwazniejsze rzeczy. Ważne, żeby wszystko parafrazować - żadnych cytatów. Nie podajesz żadnych danych statystycznych czy innych informacji szczegółowych - lecisz konkretami. Jeśli artykuł opisuje jakieś przypadki na poparcie swoich tez - pomijasz je w streszczeniu. Ostatnie zdanie - dwa w formie podsumowania. Mam nadzieję, że jak wygląda formalny angielski wiesz?

BTW - czy nic was na tym angielskim nie uczą? Bo z tego co widzę to co masz jakąś pracę domową to szukasz pomocy na forum...
Koniczka, ciężko jest teraz z językami w szkołach😉 Zresztą chyba zawsze było😉

Ja w liceum miałam niemiecki 6-10godzin tygodniowo przez 3 lata i z tego teraz zostało mi bardzo mało.
Jedynym ratunkiem dla mojego niemieckiego była praca w której musiałam się w tym języku porozumiewać.

O angielskim już nie wspomnę.

Zresztą, ten wątek jest od tego, żeby pomagać, a nie się czepiać czego uczą w szkołach, a czego nie.
Koniczko - Niestety w liceum angielski miałam marny, jestem na 2 roku studiów i na szczęście kończę 3 obowiązkowy semestr angielskiego. Nie fartem załapałam sie na teście kwalifikującym o 2 pkt do wyższej grupy. Generalnie jest taki podział: kurs 1 (totalne podstawy), 2, 3 (średni), 4 (średnio zaawansowany) warsztaty I, II

Ja załapałam się do kursu 4 na I roku. Nie bylo źle, gramatyka po częsci stara po cześci nowa ale wszystko do załapania, słówka i tak dalej. Niestety pomiędzy kursami a warsztatmi jest ogromna przepaść i bardzo ciężko takim osobom jak ja, które nie były prymusami na ostatnim kursie. Nie jest to tylko moja opinia. Tu nikt już nie myśli o gramatyce, schematach itd. Czytamy po angielsku, myslimy tylko po angielsku, rozmawiamy tylko po angielsku - wszystko na podstawie podręcznika psychologicznego bo taki mam profil zajęć. Zero jakiegoś kontaktu po polsku. Więc jesli nie mam luzu w pisaniu i rozumieniu to uwierz, że teraz gdy każda lekcja to poprostu czytanie po angielsku o psychologii artykułów i dyskusja na ten temat wiąże sie dla mnie z poważnym wysiłkiem umysłowo-słownikowym tym bardziej, że chce zaliczyć ostatni semestr i miec juz to z głowy 😉

A i nie lecę z każdą praca domową. Tak się składa ze co tydzień mam do zrobienia przez internet moduł-pracę domowa składającą się z 9 ćwiczeń po 5-10 przykładów na podstawie jakiegos artykułu + mała gramatyka. Przychodze tu z tym czego naprawdę już nie jarzę i nie potrafie odgadnąć o co systemowi chodzi.
Co do studiów i tego o czym pisze Daniela - ja nie miałam wyboru co do języka na studiach, był tylko nieszczęsny angielski.
Podział miał być na 3 grupy zaawansowania. Od razu pchałam się do podstawowej, która niestety została zlikwidowana i tak powstały 2 grupy średniozaawansowane i jedna zaawansowana.
Oczywiście nie jestem sama, która wcześniej z angielskim miała mały kontakt, jeśli chodzi o naukę.
Ale tego się nie zmieni, można tylko się dostosować i próbować podołać dzięki dostępnym pomocom - np. takim jak tu🙂
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
21 grudnia 2009 22:15
Wiem jak jest w szkołach, ale Daniela chyba już na uczelni? Pytam się nie z chęci czepiania tylko z czystej ciekawości, bo aż dziwne żeby nie móc sobie poradzić samodzielnie z pracami domowymi. Stąd moje zainteresowanie - czy to kwestia tego, że nauczanie na poziomie miernym, czy może Daniela sobie nie radzi. Bo jeśli jest to sytuacja numer dwa to wypadałoby zamiast angażować forum w robienie prac domowych spróbować przepracować problemy, zwłaszcza że w dzisiejszym świecie bez angielskiego ciężko. Takie moje skrzywienie ze względu na to, że studiuję taki a nie inny kierunek 😉

Danielo proszę nie dobieraj mojego postu jako ataku, po prostu zwróciłam uwagę na to, że bardzo często zwracasz się na forum z prośbą o pomoc z zadaniami z angielskiego i postanowiłam zaspokoić swoją ciekawość. Ot i tyle. 🙂
Pisząc o szkołach miałam na myśli początki zabawy z językami. I jakoś wydaje mi się, że ze szkoły możesz wynieść więcej z języka niż z lektoratu na uczelni. Ja przynajmniej odniosłam takie wrażenie. U mnie na lektoracie nikt się nie bawi w tłumaczenie takie jak w LO. Chociaż czasem by to wiele ułatwiło :/

Oczywiście wiem, że Daniela już na uczelni :kwiatek:
Przepraszam, że tak to dziwacznie ujęłam.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
21 grudnia 2009 22:26
Widzisz ja się na lektoratach od podstaw uczę rosyjskiego i sposób prowadzenia zajęć i tłumaczenia jest o wiele wyższy niż na językach jakie miałam w szkole. Z lektoratami z angielskiego styczności z racji studiowaneg kierunku nie miałam 😉 Chociaż to się pewnie między uczelniami też różni. Jak już wspominałam - nie miałam zamiaru nikogo atakować, chciałam tylko zaspokoić ciekawość 🙂
Koniczko ale ja dalej podkreślam, że pytałam sie na forum może o 4 prace domowe a naprawde na tydzień przypada mi po 10 zadań więc az tak dramatycznie nie jest chyba. Poprostu to mój ostatni semestr i chce mieć go z głowy i pewność że zalicze. A niestety system na studiach oceniania taki, że liczy sie ilość zdobytych procentów w zadaniach itd więc jak już nie ma siły do internetowych ćwiczeń proszę o pomoc 😉 Żeby przepracować te problemy musiałabym chyba mieć kogoś do pomocy kto by czytał ze mną te artykuły itd a kasy na korki przy płatnej szkole niestety nie ma szans. Fakt na pewno mogłabym sie jakoś do tego bardziej przyłożyć i rozgryzać artykuły i stryktury gramatyczne ze słownikiem i pewnie by coś z tego wyszło ale presja czasu w jakim mamy robić zadania nie pozwala mi na to za bardzo. Więc czytam jak czytam, rozumiem co rozumiem, tłumacze co zdąże i jakoś idzie ale gdy przychodzi do napisania własnego tekstu na poziomie zadowalającym czuję sie bezradna i klece jakies zdania pewnie bez sensu  🤔

ps. Atakowana sie w żadnym razie nie czuje 🙂 I zdaje sobie sprawę, że dla większości pewnie jęcze nad banalnymi zadaniami, które na 2 roku studiów nie powinny sprawiać problemu no ale...bywa i tak 🙂

ps.2 Bez bicia przyznaję, że jestem poprostu na za wysokim poziomie troche dla siebie i chętnie pobyłabym w grupie, która powtarza czasy, struktury gramatyczne i utrwala zasady pisania krótkich wypowiedzi tekstowych.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
21 grudnia 2009 22:36
Danielo zrozumiałam, że to o co pytasz to ułamek tego co masz zadane i już rozumiem Twoją sytuację. I o jej zrozumienie mi w moich pytaniach chodziło.

Wracając do meritum - moje streszczenie w pigułce rozwiązuje Twoje problemy? Potrzebujesz jakiś wskazówek co do języka formalnego?
Chętnie... wiem, że na pewno nie może byc skrótów uzywanych, żadnych "In my opinion/ I think" ale co jeszcze to nie pamiętam  😡
I jeszcze jedno tekst ma mieć 120słów maks, i tu się zastanawiam czy wliczaja się to and/in/I/is czy nie? Bo jeśli tak to okazuje się ze  dosłownie kilku zdaniach mam już 90 słów według licznika worda  🤔
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
21 grudnia 2009 22:59
Dokładnie tak - ma być bezosobowo, długie formy i najlepiej jak najdłuższe słowa 😉 Żadnych phrasal verbs, żadnych kolkwializmów. Linking words (However, moreover, furthermore, although...)bardzo pomagają ogólnemu wyrazowi tekstu. Co do liczenia słów - word ma rację. Każde najmniejsze słówko się liczy, 120 słów to naprawdę bardzo krótki tekst, kilka zdań dosłownie.
Ok czy to ma jakiś sens i da się przeczytać?

...

edit: Ślicznie dziękuje za pomoc Teodorze  :kwiatek:  :kwiatek:  :kwiatek:
yga   srają muszki, będzie wiosna.
22 grudnia 2009 10:05
Dziewczyny pomocy!
Mam za pól h kolosa i dostałam pytania:


ovca   Per aspera donikąd
27 grudnia 2009 13:47
Potrzebuję kogoś niemieckojęzyczenego, co prawda nie do szkoły, ale...muszę napisać mejla, a po 3 latach nauki tego języka umiem się przedstawić  😁

zapraszam na pw :kwiatek:
Scottie   Cicha obserwatorka
28 grudnia 2009 17:56
Ma ktoś z Was może jakiekolwiek (oprócz tego, co wypluwa wujek google) informacje na temat Klubu Rzymskiego czy Raportów Klubu Rzymskiego? Potrzebuję książek, artykułów z gazet, informacji z podręczników- może ktoś się na coś takiego natknął?
Mogę mieć pytanie z serii baaaaaaaardzo głupich...?  😡 Musze zrobić prezentację na fizykę o ruchu jednostajnym. I się pogubiłam, bo czy ruch jednostajnie przyspieszony/opóźniony też się do tego zalicza?  😡 Bo na pewno prostoliniowy, krzywoliniowy i po okręgu...
Nie zalicza się bo to są ruchy jak sama powiedziałaś jednostajnie zmienne a nie jednostajne. 😉

Dzięki  :kwiatek:
A moze ktos bylby w stanie napisac referat na temat udzialy usa w zimnej wojnie?odplatnie oczywiscie😉
trzynastka   In love with the ordinary
03 stycznia 2010 22:10
potrzebna mi pomoc ze statystyki.
Z powodu choroby ominęłam 3 razy ćwiczenia i teraz jestem kompletnie zagubiona. Mam zrobić 3 zadania które kompletnie nic mi nie mówią a po godzinie siedzenia nad nimi nie rozwiązały się same.
Oczywiście na jutro... ;/
[[a]]http://dydaktyka.polsl.pl/roz6/statystyka/Shared%20Documents/Materia%C5%82y%20do%20zaj%C4%99%C4%87%20-%20Socjologia/%C4%87wiczenia/soc-stat-cw4.pdf[[a]]
Zadanie 2,4,5 mam umieć.
yga   srają muszki, będzie wiosna.
05 stycznia 2010 08:50
Dziewczyny pomocy!
Mam za pól h kolosa i dostałam pytania:




podbijam :kwiatek:
Donia Aleksandra, na kiedy i w której klasie LO jesteś? 😉
Kurczę. Mieliśmy na francuskim zrobić projekt tygodniowej tematycznej wycieczki po Francji i później go przedstawić. Jako że nie miałam weny twórczej chwyciłam pierwszy z brzegu - romantyczna wycieczka dla dwojga po Paryżu.
Jako jedyna jeszcze nie przedstawiałam - inni na początku prezentacji częstowali francuskimi ciastkami lub serami, ubierali berety, malowali, puszczali muzykę... Nie wiem, co jeszcze mogłabym wymyślić  😵
feno ja bym proponowała tak (kiedys tak na hiszpanskim zrobilam):
zrobić ulotke, gdzie zamiescisz plan wycieczki. oczywiscie zeby bylo to ciekawe to do kazdego miejsca musialabys znalezc jakies interesujace krotkie opowiesci itp. np. Notre dame - tam wlasnie mieszkal Quazimodo (nie wiem jak sie pisze :lol🙂, który zakochał sie w pieknej cygance... , lub (to akurat wymyslilam) w Paryżu przewage w ludności mają czarni.[nie wiem czy by to przeszlo, bo moze to troche i dziecinne, ale w zasadzie niektorym sie podoba]. oprocz tego francuska muzyczka w tle. oczywiscie jakies ciekawe zdjecia. przebranie nie zaszkodzi  😉.
pozniej ulotka dla kazdego
albo zaimitowac wycieczke. witasz wszystkich. mowisz ze bedziesz przewodnikiem i że właśnie w tej chwili (na zajeciach) zabierzesz ich w niezapomiana podroz po francji. oczywiscie musisz byc obryta. zadnych kartek. tylko prezentacja multimedialna z samymi zdjeciami. i musisz byc tez niezla aktorka ;P

jako amazonka ;P  na swoja wycieczke wybierz sie rowniez do rejonu Camargue w bagnistej delcie Rodanu, gdzie  odwiedzice żyjące tam dzikie konie.

mam nadzieje ze choc  troche pomoglam  😀
Dziękuję, android. Zapomniałam napisać, że sam projekt mam już zrobiony(folder wycieczki z planem zwiedzania, opisem miejsc i kosztorysem), tylko właśnie prezentacja tego wszystkiego... Chyba wykorzystam Twój pomysł z przebraniem, ale musiałoby być jakoś francusko i zarazem romantycznie, bo to w końcu wycieczka pt ,,L'amour en France"  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się