Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Zairka, generalnie można by jeszcze popróbować innych tabletek, ja np. "spotkałam" idealne za 3 firmą dopiero, ale jeśli piszesz, że w najblizszej rodzinie są takie problemy przy antykoncepsji doustnej, nie wiem czy jest sens.. I dziwny lekarz, jeśli po wywiadzie i takich informacjach przepisał Ci tabletki 🙄 no chyba, że się nie przyznałaś 😎 To czego moim zdaniem można spróbować to plastry antykoncepcyjne, hormony są uwalniane bezpośrednio do krwiobiegu, może będziesz się lepiej czuła..

[i]kamkaz[/i] nie z wczesnie na basen, ja wiem ze sa dzieci ktore od poczatku ,w wodzie chowane' ale ja sie z Piotrkiem dalej boje isc tym bardziej ze u nas zima sroga 😉
_kalia_ mam mi dopiero 3 dni temu o tym powiedziala a siostra moja to taki delikates ze niczego praktycznie brac nie moze 😁

Ja nie uwazam, ze za wczesnie. Jestem jednym z tych, ktorzy twierdza, ze niektore odruchy dziecka zaczerpniete jeszcze z brzucha szybko potrafia zaniknac... Wiec dzisiaj po przestudiowaniu potrzebnych lektur typu "niemowle na basenie" wybralismy sie i bylo superowo. Zero placzu, maly sie nawet usmiechal w wodzie i nozkami jak zabka plywal... Ehhh... 😉 A, ze ja lubie wode, chce by moje dziecko mialo z nia stycznosc od samego poczatku  🏇 Na szczescie mam czlonkowstwo w miare eksluzywnej plywalni/silowni, dlatego mam pewnosc , ze jest czysto i git 😉

Mam nawet jedno zdjecie ot 😀

super 😜 moze i ja sie wkoncu odwaze 👀 ale chyba bo konsultacji z pediatra 🙄

Coś Cierp1enie zamilkła od wczoraj...

Ja wczoraj upolowałam herbatkę z liści malin i się poję 🤣
Narazie efekt jest....przeczyszczający 😂

Mój brat chodzi na basen odkąd skończył pół roku. Urodził się o dwa miesiące za wcześnie, więc pobyt na OJOM-ie wydłużył moment wejścia do wody. Pierwsza wizyta-koszmar, płacz i histeria. Ale  teraz to jest wodne szaleństwo. Szymczak ma 2 i pół roku a już sam przepływa kilka metrów w rękawkach i nurkuje 😁 Mnie jest trochę przed nim wstyd,  bo ja nie potrafię pływać  😁

a ma ktos wogole kontakt z Ciep1enie, gdy  co? 👀

Witam
A my już po wczorajszym usg...i niespodzianka,miała być dziwczynka a okazało się że jednak będzie chłopczyk🙂 tatuś wniebowzięty a ja musiałam się przestawic na inne myślenie🙂 pozatym zdrowiutki i wszystko oki🙂

Napisałam do Cierp1enie na gg. Opis nic nie mówi o rozpoczętej akcji, więc może po prostu nie miała czasu wpaść na forum? 😉

Albo tak szybko akcja porodowa ruszyła, że nie zdązyła zmienić opisu na gg 😉

Alicja - miło słyszeć  😀 no i to jakaś nowość, że chłopak bo jak narazie wszyscy znajomi dookoła mają dziewczynki  😍

Cierp1enie już pewnie w akcji 🏇

Laguna - będę musiała Przemka wysłać do Was, bo ja, póki co, w pozycji horyzontalnej. W pon. mam kontrolę to się zobaczy co dalej. Żeby tak jeszcze chociaż te 4 tyg. wytrzymać...

Ana - dużo zdrówka dla chłopaków i sił dla Was  :kwiatek:

Jestem jestem, w nocy myślałam, ze pojadę juz do szpitala, jakoś wytrzymalam i nad ranem znowu przeszlo.
Na gg jestem tylko u moich rodziców, ale może dzisiaj mężulek zakupi mi internet i w końcu będę z wami na bieżąco. ( teraz jestem u teściów )

Laguna - ja chyba tez poszukam u nas w sklepie tej herbatki

a teściowa dzisiaj do mnie " to jeszcze tak z 2 tygodnie wytrzymaj" 😀DD  😀

Też bym chciała chodzić z małym na basen, znalazłam juz szkołe we Wrocławiu, ale albo mały pojdzie na basen albo ja sobie karnet na konie kupie 🤔
Jak widze go zadowolonego w wanience to jestem w stanie z koni zrezygnować 😀

Jak moja mala sie urodzi to tez planuje po jakimś czasie na basen chodzić 🙂 w aqua parku maluchy świetnie sie bawią 🙂

w niektórych miastach są grupy dla dzieciaczków od 3-go miesiąca życia. To dopiero czad!

vill a ja chyba zaczne od aqua parku, tym bardziej ze mam multi sporta arte a za takieo malucha sie chyba nie doplaca 👀

no właśnie we Wrocławiu widziałam taka grupę 🙂

to mój brzucholek - uśmiecha sie do was 🙂

sweet 😜

mężuś malował hehe

Obejrzałam butelkę i w sumie to fajna jest ale mam dwa zastrzeżenia!
1. To szkoda że nie ma szklanej butelki
2. Jakoś niewierze w dokładne umycie tej rureczki, bo słomki porządnie wymyć się nie da i tego moim zdaniem też!

Cierp1enie- jestem ciekawa czy ta herbatka to tylko taki "pic i fotomontaż", bo mnie żadnych nawet najmniejszych skurczy nie powoduje, za to ciągle biegam do toalety 😂
Opuścił Ci się mocno brzuszek? Bo ja jeszcze tydzień temu u Baszni narzekałam, że mam go pod pachami, a dwa dni później zszedł mi tak nisko, że teraz leży mi na udach jak siedzę 😂 Znowu mogę oddychać pełną piersią, ale za to siusiam co 30 min 😁

Bogna- Ty już tak szalejesz z wyposażeniem jakbyś miała za miesiąc rodzić 😉

Muszę tu napisać - Laguna, dostałaś PW ode mnie? eot

Nie dostałam 🙁

Cierp1enie- jestem ciekawa czy ta herbatka to tylko taki "pic i fotomontaż", bo mnie żadnych nawet najmniejszych skurczy nie powoduje, za to ciągle biegam do toalety 😂


ja piłam jakiś tydzień przed porodem....nie wiem czy pomogło,ale mi chyba pomogły...zakupy....ostatnio jak robiłam porządek w jednej z torebek,znalazłam paragony z 01.08.2008,a 02.08 pojechaliśmy wieczorem do szpitala  😂

moje dziecko zrobiło dziś małe graffiti na hali Hipodromowej t 😡

Ktosia- ile tego dziennie piłaś? Bo może ja przesadzam z ilością 😉

różnie,jak mi się przypomniało  😡

zresztą,w sobotę zanim pojechaliśmy do szpitala też piłam,a Wojtek zrobił chyba wtedy z 5 treningów przychodząc do mnie po każdym i pytając czy już jedziemy  🤔wirek:....

p.s. zgwałć męża,pomoże bardziej niż herbatka  😎

Nie pomogło 😎

Ja teraz piję 2 kubki dziennie zaparzane z 2 łyżeczek

Próbuj do skutku  🏇

A wg mojej szkoly rodzenia ta herbatka pita regularnie wraz z kapsułkami z wiesiołka ma ułatwiać poród i skracać czas jego trwania, po malinie skurcze mają być znośniejsze, a po wiesiołku bardziej podatna szyjka.

Nasze położne zalecały jednak picie 3x dziennie naparu z 1 łyżeczki i łykanie 3x2 kapsułki wiesiołka gdzieś od 34-36 tc.

Niektórzy twierdzą, że efekt jest rewelacyjny - nie wiem jak by było bez, ale robiłam to wszystko i skurcze znosiłam dobrze, nie bolały tak jak się spodziewałam, a i poród trwał 5 godzin, więc w sumie szybko jak na 1 raz. Ale na sali leżałam z dziewczyną po tej samej szkole rodzenia, której owa kuracja chyba nie pomogła, rodziła 14 godzin i była ostro wyczerpana.

Mój Ryś w nizłej formie, trochę się wyregulował - w dzień jest aktywny, a w nocy póki co poza karmieniem i bekaniem nie ma awantur. Z karmieniem jako tako sobie radzę, chociaż wydaje mi się ciągle, że mam mało mleka, ale była u mnie doradczyni laktacyjna, uspokoiła mnie.
Na 1 wizycie u lekarza okazało się, ze przyrosty mamy naprawdę niezłe - ważył 4,5 kg, a teraz wg domowej wagi już poszedł do góry prawie 200 g w tydzień, więc chyba nie jest niedożywiony...

A zapomniałam jeszcze o jednym - Magdalena weź sobie na Solec swoje sztućce...

ja pilam tez, ale nie z maliny, tylko z liscia maliony, a to podobno jest roznica, zreszta ktos tu juz chyba pisal o tym... ale temat mniej wiecej regularnie powraca przy kazdym nastepnym rozdwojeniu 😉 Pilam trzy herbaty dziennie przez 3 tygodnie... Sam porod wlasciwie nie byl jakis extra krotki, zreszta i tak sie skonczylo cesarka... Wiec sama nie wiem... czy to cos daje... moze bardziej po proodzie macica jest w lepszej kondycji i syzbciej wraca do swojego poprzedniego rozmiaru... Bo ja np juz po tygodniu brzucha nie mialam, wiec moze cos jest na rzeczy... (brzucha mam na mysli tego typowo po porodowego, bo brzucha, brzucha to ja mam od kiedy pamietam, ha ha)

Co do basenu super sprawa u nas. Mozna isc na klasy, ale mozna tez samemu z dzieckiem robic co nam sie podoba 😉