NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

. A mam w zwyczaju wysyłać zanim dojdą pieniądze na podane adresy

to trzeba sie pozbyc tego zwyczaju
niestety, jak sie duzo handluje to za pobraniem tez sie przestaje wysyłać
Ja bardzo często wysyłam zanim dostanę pieniądze, ale chyba faktycznie czas przestać to robić.
Ja wysyłam zanim dostanę kasę jeśli kogoś znam, sama też dostaję często taki gest zaufania.
No tak - od D&A zresztą przyszły padziki zanim w ogóle puściłam przelew  :kwiatek: ale faktycznie przestanę wysyłać.
Chociaż na razie wszystko sprzedałam, co miałam sprzedać.
O! I jeszcze jedno! Maile z tekstem capslockiem - MASZ JE JESZCZE?  😲 kurna co masz jeszcze?
Hehe mi to się podoba jak coś wstawiam do ogłoszeń, powiedzmy na drugi dzień ktoś to kupuje, a po tygodniu czy więcej dostaję PW "Wezmę te twoje (coś tam) ale za 20 zł mniej i z przesyłką gratis". Słowo honoru, już ze dwa czy trzy razy coś takiego mi się zdarzyło  😀 Normalnie dzięęęki łaskawco  😵
Dzionka, też mnie niezmiernie bawi ton żądania, wezmę ale nie za 100 ale 60. Żart?
Zniżki są dla miłych osób, znajomych i tych co biorą kilka rzeczy 😉
No dokładnie, a nie traktowanie kogoś z góry tak, jakby umierał z głodu i fakt, że kupi się od niego ochraniacze ratował mu życie  🙄 Czasem mnie korciło, żeby komuś posłać niemiły komentarz, ale jak na razie sobie darowałam 🙂
Burza, nie znasz handlowego przysłowia?
kto połowę daje ten kupcem sie staje?

fakt faktem ze ludzie czasem maja ceny z kosmosu
czy ktos mial sytuacje, ze cos kupil, a nie dostal rzeczy? jesli tak to bylabym wdzieczna za pw  czy sa jakies szase odzyskania kasy/rzeczy...
ja wlasnie borykam sie z taka sytuacja i niejaka "episode" - mial ktos z nia juz niemile przygody?
Ja też nie lubie jak ktoś napisze "BIORĘ TWOJE OWIJKI/PAD CZAPRAK ZA 100 ZŁ" i podaje adres. Zero pytania, kultury czy prośby itp. a cena np. 200 zł była... Najśmieszniej jak sprzedawałam na photoblogach, tam to w ogóle kosmos 😀 Coś kosztuje 100 zł, to oni dam 20 zł z wysyłką 😀😀

Ja nie kupuje od osób których nie znam chociaż trochę z forum, kupuje od tych uczciwych, którzy istnieją w realnym życiu, inni  z forum ich znają i wiem, ze to uczciwi ludzie... 

Na szczęście się nie nacięłam, ale jestem aż za bardzo przezorna🙂

Kurde, wydaje mi się, ze w sytuacji, gdy się nie dostanie rzeczy, to raczej marne szanse na odzyskanie... Bo jak udowodni się to? Nijak 🙁 Przez allegro można kombinować, bo tam masz tak jakby czarno na białym, ale tak przez forum czy photoblog... Nijak... Moja koleżanka tak się przejechała...
jest czarno na bialym przelew
i jesli jest przesylka, to czarno na bialym poczta ja musi miec zanotowana (jesli sprzedajacy nie wysyla poleconym lub paczka, to juz na wlasne ryzyko)
No tak, jest przelew i cóż z tego...?
Jak udowodnisz, że robiłaś jej przelew za paczkę? A może pożyczała, nie wiem... Z doświadczenia wiem, że niestety więcej byłoby zachodu z tym wszystkim, niż to warte.. Moja znajoma próbowała się wykłócać o 300 zł, to jej powiedzieli, żeby sobie darowała, bo więcej zachodu i tak pewnie nic nie udowodni... ;/
mam dane teleadresowe kolezanki. codziennie mozemy jej pikietowac pod oknem 😉
Numer konta może podać dobry, ale adres nie musi się zgadzać z numerem konta niestety... Wiele takich sytuacji przerabiałam, tfu tfu na szczescie nie z mojej perspektywy, tylko koleżanek... 🙁
juz mamy kobietke namierzona na naszej klasie. jak na razie wszystko sie zgadza. mam nadzieje, ze to po prostu fatalne nieporozumienie, a nie zla wola, bo regularnym cziterem to raczej nie jest. w takich chwilach sie odechciewa.

edit:
wiedzialam! 😎
podobno w poniedzialek przesylka zostanie nadana. licze na szybki final tej sprawy.
Met, no to super!  :kwiatek:

Daj znać jak się rozjaśni🙂
doczekalam sie 😅 dotarly 😅
Wielokrotnie dostawałam towar zanim przesłałam pieniądze ja tez tak robiłam aż wkońcu się naciełam. Nie wiem jaki to dziewczę ma nik bo kontaktowałyśmy się przez gg ale to karolina S. z Raciborza. Tyle że ja mam zamiar się do niej przejechać nie jest to opłacalne ale za to wychowawcze 😉 Czekam tylko aż będę miała jakiś luźniejszy okres w pracy 🙂
Met   moje spore
06 lutego 2010 10:21
na forum pisala jako sonia (chyba z jakimis cyferkami, ale glowy nie dam sobie uciac)
sonia346

To by się zgadzało...
To, co pisałam na poprzedniej stronie było o forumowiczce Incognito przed którą ostrzegam. Myślałam, że faktycznie dziewczynie "powinęła się noga" i coś jej wyskoczyło. I ja, stara baba, byłam naiwna. Niestety nie ja jedna, dlatego zdecydowałam się napisać, żeby inni nie bawili się z dzieckiem w wirtualne zakupy, bo szkoda czasu. Zasada ta sama- kupuje, nie płaci, nie odpowiada na maile. Ja nie wysłałam jej "zakupionego" czapraka przed otrzymaniem pieniędzy, ale jest ktoś tutaj, kto został zrobiony tak samo jak ja, kto jednak coś tam wysłał.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
19 lutego 2010 20:32
pokemonz Toba sobie sprawe wyjasniłam,a co do drugiej sprawy to nie wiesz jak było,więc się nie wypowiadaj 😉
Jakos transakcja z kate od ktorej kupilam siodło była bezproblemowa, podobnie zakup czapraka od innej z forumowiczek,a to ze z zakupem od Ciebie wyszło jak wyszło to trudno nic na tym nie straciłaś.Wydaje mi się,że to o czym piszesz to sprawa dotycząca mojego zakupu owijek od Met gdzie na poczcie byłam około 3 razy a paczki zadnej nie było,a za jakis czas Met do mnie napisała,że paczka wróciła,więc jeden wielki "zonk"  🤔 Pieniadze przeznaczyłam na coś innego,więc na razie tych owijek kupic nie moge,a ze dogadałam się z Met tak ,abym jednak mogła je kupic to sprawa załatwiona,więc nie wiem po co zaraz takie oczernianie jakbym nie wiadomo co robiła i co najmniej robiła ludzi w konia... 🤔 Gdzie coś takiego nie ma miejsca.Powód mojego tłumaczenia się jest jeden...nie chce miec zepsutej opinii ,bo może jeszcze coś bede kupowac kiedys od kogos z forumowiczów i nie chce miec opinii jakies oszustki...
Teoretycznie oszustką nie jesteś. Tylko bawisz się w wirtualne zakupy.
Tak, ze mną sprawę wyjaśniłaś, po iluś tam moich pw, na które nie miałaś ochoty jednakże odpowiadać, pomimo logowania się na volcie.
I tak nie napisałam od razu tutaj na Twój temat, dopiero, jak zobaczyłam, że Met szuka Cię w ogłoszeniach.
Po prostu ostrzegam ludzi i tyle.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
19 lutego 2010 20:50
Ok,rozumiem.Od Met pw nie dotarły,a że lubię przeglądać z ciekawości ogłoszenie to zobaczyłam,że mnie szuka,więc się odezwałam i mamy wszystko ustalone 😉
A ja niestety jestem zmuszona dopisac uzytkownieczke o nicku Frania.  Zakupilam u niej juz baaaardzo dawno nachrapnik meksykanski... Najpier tlumaczyla sie, ze wyjechala i dlatego nie miala jak wyslac, pozniej ze paczka wrocila, a teraz ze wyslala (tydzien temu) i jakos do tej pory nachrapnik nie dotarl...
Likier
Jesli ktokolwiek zastanawia sie nad kupnem czegokolwiek od tego użytkownika  ostzregam że o OSZUSTKA nabrała mnie i kilka innych osób. Lojalnie ostrzegam przed takimi osobami, aby moja sytuacja, nikomu sie nie powtorzyla.
Pozdrawiam
Śmieszne ,ze wypowiada sie na ten temat🙂
konik morski

Kupiła ode mnie UŻYWANY czaprak i owijki uznala, ze jej sie nie spodobaly itp.

No więc WSPÓLNIE ustaliliśmy, że odeśle jej połowę pieniedzy,a ona odesle mi towar, a potem oddam jej resztę... Wpłaciłam jej polowe sumy i do dzisiaj nie dostałam towaru...
Cariotka   płomienna pasja
08 marca 2010 08:44
to ja czytałam afere na Twój temat na PB...i nie żalił się tylko konik morski🙂
EEeee...zaraz, zaraz, w czym Likier ma być oszustką, bo nie rozumiem.  🤔
Skoro była na tyle miła, że zgodziła się przyjąć towar z powrotem ( choć nie musiała), oddała konikowi morskiemu połowę kasy i czeka na swój towar, by zwrócić resztę kasy, to moim skromnym zdaniem nie jest nieuczciwa, tylko właśnie uczciwa, a do tego łatwowierna i ufna.
Ja bym najpierw poczekała za to aż konik morski zwróci towar i dopiero wtedy bym zwróciła konikowi morskiemu kasę.

W tej chwili to konik morski jest oszustką, bo ma towar i połowę kasy za niego i nic z tym nie robi !!
Konik morskiczwraca towar, Likier zwraca resztę kasy i po problemie. Nie rozumiem zupełnie o co chodzi konikowi.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się