Cytaty

Averis   Czarny charakter
13 grudnia 2009 11:03
Ojej fin miło mi, że do kogoś to trafiło  😡 (wybaczcie, rzadko tu zaglądam 😉)
To jeden z moich ulubionych
"W samym środku zimy przekonałem się, że drzemie we mnie niepokonane lato" A. Camus


:A słuchaj, czy my wczoraj coś tego?
-yhym
:To ładnie

Miłość na wybiegu

-Ja mam na tym schudnąć?! już seks z własnym butem jest lepszy
j.w


Mówić o zmyslach, i brzmieć jak monolog głuchego.
-PiH
Gillian   four letter word
13 grudnia 2009 20:23
I takim ci ja mocarz,
że kiedy słów nie trzeba,
nie umiem stworzyć nieba
miłością w oczach.



Kiedy zdechł Król... Pamiętasz? Wyprawiłyśmy mu pogrzeb. Nie powiedziałam ci wtedy, że gdy umierał, nie wiedziałam, że umiera. Biegał po domu i wszystkich gryzł. Założyłam mu kaganiec – chyba się przestraszyłam. A teraz sama chciałabym was wszystkich pogryźć. Żebyście do krwi poczuli to wasze życie. Puk. Puk, puk. Puk, puk...
Dynamo   Dynamicznie :))
19 grudnia 2009 15:58
"Im szczęśliwsi mogą być ludzie, tym bardziej nieszczęśliwi się stają."
Weronika postanawia umrzeć, Paulo Coelho.

"Młodość już taka jest, sama ustala granice wytrzymałości,nie pytając, czy ciało to zniesie. A ciało zawsze znosi."
(Weronika postanawia umrzeć), Paulo Coelho

edit.
"Sprytna osoba rozwiązuje problem. Mądra ich unika. "
Einstein

edit2. poprawione. dzięki Madźź :kwiatek:
ovca   Per aspera donikąd
20 grudnia 2009 17:51
Szukam jakiegoś cytatu do umieszczenia na koszulce, dla mojej bliskiej znajomej,jeżdżącej konno. Najlepiej coś na temat dążenia do celu,spełniania marzeń-tylko nie w stylu "marzenia się spełniają, jeśli tylko chcesz"  😁

macie jakieś pomysły?😉
IloveMosiek   Mościsław & Co
20 grudnia 2009 19:19
ovca, mam kilka

Bądź tak wytrwały w dążeniu do celu, by pokonać cię mogła tylko własna śmierć.

Szczęście to realizacja ważnych celów oparta na fundamencie akceptacji.

Mierz w wybitność, a trafisz do celu.

Podążanie bez zatrzymywania się za jednym celem – oto tajemnica sukcesu.

Jedynymi prawdziwie szczęśliwymi pośród was staną się ci, którzy będą mieli przed sobą cel(...).




a odbiegając od dążenia do celu - to spodobało mi się ostatnio najbardziej:
Gdy już raz poznasz swą życiową pasję, postaraj się całe życie dostosować do niej.

Pamiętajcie, że bohaterami nazywamy ludzi wyruszających na podbój marzeń.
Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać.


a ja mam takie pytanie,
Happysad ma piosenkę pt. "Nie ma nieba" ze słowami:
"A serce to nie serce
To tylko kawał mięsa"

i od dłuższego czasu zastanawiam się skąd znam te słowa, na pewno część "a serce to nie serce", jeszcze zanim Happysad wydał tą płytę. Czy to nie są słowa jakiegoś poety? Google mi nic nie wypluwa, tylko sam Happysad. Męczy mnie to, a nie mam za bardzo czasu szperać w książkach. Nie kojarzy się komuś to? Będę wdzięczna za pomoc :kwiatek:
‘So tell me when you hear my heart stop,
You’re the only who knowi’ z piosenki

‘Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.’

‘Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować.’
* Każdy błysk w jego błękitnych oczach wywoływał u niej gęsią skórkę, Jego spojrzenie hipnotyzowało. A ton głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciało się nagrać na płytę i odtwarzać bez końca.
* Zachowaj w pamięci nasze cudowne chwile, ale nie bój się nowych.
* Czy ludzie naprawdę chcą wiedzieć, jak się czujesz, kiedy mówią: „Jak się masz?” A może tylko próbują być uprzejmi?
* Słyszałaś kiedyś powiedzenie, że trzeba być naprawdę przerażonym, żeby być odważnym?
* Została jedynie garść wspomnień i obraz twarzy, który tracił wyrazistość z każdym upływającym dniem.
      -Ps.Kocham Cie


-Jak wiadomo, trzy nieszczęścia mogą spotkać mężczyznę: wypadek, śmierć i rysa na lakierze.
-Jaki mężczyzna przywiązuje wagę do pisania? Kobieta tęskni i czeka, bo ma inaczej zbudowany mózg i dlatego przekręca mapę do góry nogami. A mężczyzna znakomicie orientuje się przestrzennie i nie musi bez przerwy szukać kontaktu, nawet z ukochaną osobą.
-Jeśli nie uczysz się na własnych błędach – stoisz w miejscu. Nie pozwól, żeby Twoje życie zależało od innych. Jakie ono będzie, zależy tylko od Ciebie.
-Między ludźmi zdarzają się różne rzeczy, ale najważniejsze to wyjaśnić, wybaczyć i dalej być ze sobą. Z każdego rozstania można wyciągnąć wnioski, drugi raz nie popełniać tego samego błędu... i tyle. Na tym polega mądrość... Chyba...
-Może z przyjaźnią jest tak jak z miłością, to, co nas drażni, nie może być odsunięte na potem?
-Nie należy za bardzo okazywać mężczyźnie, że nie można bez niego żyć. To najgłupsze, co może zrobić kobieta.
-Nie po to się żyje razem, żeby się sprawdzić, tylko żeby się wspomagać i chronić nawzajem swoje bolesne miejsca.[/li][/list]
      -Ja wam pokażę!

-Alicja chciała mieć płomienie co noc. Zapominała, że płomienie co noc mają tylko strażacy.
-Ale zapisu bólu w jednym obszarze pamięci nie można wymazać zapisami szczęścia w innych.
-Bo ja lubię do Ciebie pisać. Z różnych powodów. Między innymi dlatego, że chcę, żebyś wiedziała, że myślę o Tobie. To dość egoistyczna pobudka, ale nie mam zamiaru się jej wypierać. A myślę dużo i często. Właściwie myśli o Tobie towarzyszą mi w każdej sytuacji. I nie masz pojęcia, jak bardzo jest mi z tym dobrze. A przy okazji wymyślam różne rzeczy. Z którymi też przeważenie jest mi dobrze. Bo bardzo wysoko cenię fakt, że zaistniałaś w moim życiu. Ostatnio zresztą trudno używać słów takich jak „cenię”. Ostatnio czasami wydaje mi się, że słowa są za małe. Dlatego dziękuję Ci. Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchronnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś. I że ja mogę być.
-[Rozumek:] Boisz się, że kiedyś będziesz biło nad urodzinowym tortem tragicznie pełnym świeczek i pomyślisz, że twój czas minął, a ty nic nie przeżyłeś? Żadnej prawdziwej arytmii, żadnej romantycznej długotrwałej tachykardii albo chociaż migotania przedsionków? Tego się lękasz serce?
-Chcę nagle wiedzieć, od którego punktu mój smutek ma sens, a radość ma swój powód. Chcę także wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach.
-ON: Czekać. Czy to to samo, co tęsknić?
ONA: Nie. Dla mnie nie. Przy czekaniu nie budzę się o 5 rano, rezygnując z najlepszych snów. Nie przychodzę także z tego powodu już przed 7 do biura. Przy czekaniu mleko nie traci dla mnie smaku. Przy tęsknocie tak...

-Cieszę się, że już za kilka snów będziesz znów bliżej.
-Chcę mieć coś swojego. Coś co będę kochać. Bo ja tak naprawdę najbardziej w życiu chcę kogoś kochać.
-Czy wiesz, że nawet nie mam pojęcia, jak mogą wyglądać Twoje oczy, gdy są w nich łzy?
-Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchronnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś. I że ja mogę być.
-Gdyby zakochanie trwało zbyt długo, ludzie umieraliby z wyczerpania, arytmii lub tachykardii serca, głodu lub syndromu odstawienia snu.
-Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. ---Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć.
-(...) ja mam takie niesamowite myśli na myśli, że moja własna podświadomość się rumieni.
-Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się powrotem.
-Kiedyś pytałeś, co to znaczy „tęsknić za Tobą”.
-W przybliżeniu to taka hybryda zamyślenia, marzenia, muzyki, wdzięczności za to, że to czuję, radości z tego, że jesteś i fal ciepła w okolicach serca.
-Kobiety żyją wspomnieniami. Mężczyźni tym, co zapomnieli.
-Nagle tak cicho zrobiło się w moim świecie bez Ciebie...
-Nie ma nic bardziej niesprawiedliwego niż nieodwzajemniona tęsknota. To nawet gorsze niż nieodwzajemniona miłość.
-Nienawidziłem poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
-Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze.
-Serce: Mówisz tam, bo nienawidzisz miłości. Wiem, że tak jest. Nawet Cię rozumiem. Bo gdy ona przychodzi, wyłączają Cię. Oboje Cię wyłączają. Przenoszą Cię do piwnicy, jak narty po zimie, która minęła. Masz tam przeczekać do następnego sezonu. Nie potrzebują Cię teraz. Przeszkadzasz im. Zrozum to. Ty jesteś przecież rozum, więc łatwo Ci coś zrozumieć.
Po co im Ty? Oni nie mają czasu na Ciebie. Myślą o sobie bez przerwy. Zachwycają się wszystkim w sobie. Nawet swoimi wadami. Rozum dla nich, to obawa przed odmową, to drażniące pytanie, dlaczego akurat on lub ona. Oni nie chcą takich pytań. I dlatego Cię wyłączają. Pogódź się z tym.

-Zapisu bólu w jednym obszarze pamięci nie można wymazać zapisami szczęścia w innych.
-Żeby odchodziła ode mnie powoli, krok po kroku, żeby mi łamała serce po kawałku, stopniowo, byłoby łatwiej.
    - Samotność w sieci.


przepraszam za ilość  😉
"Im szczęśliwsi mogą być ludzie, tym bardziej nieszczęśliwi się stają."
Weronika postanawia umrzeć, Paulo Coelho.

"Młodość już taka jest, sama ustala granice wytrzymałości,nie pytając, czy ciało to zniesie. A ciało zawsze znosi."
(nie mam pojęcia która książka), Paulo Coelho



to też z Weroniki 😉
Nie moja wina, że mam serce trzy razy mniejsze od normalnego.
Ludziom przytrafia się to, co się przytrafia, a nie to, na co zasługują.
    -dr.house

Właśnie tu spotkało mnie szczęście, o jakim nawet nie marzyłam, i nie warto było rozpaczać, że słodki sen dobiegał końca.
Czas przemija nawet wtedy, kiedy wydaje się to niemożliwe. Nawet wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywołuje pulsujący ból.
Nieraz nad ranem, kiedy z braku snu słabła moja silna wola, martwiłam się, że wszystko mi się wymyka. Moja pamięć była jak sito. Wzdrygałam się na myśl o tym, że pewnego dnia już nie przypomnę sobie koloru Jego oczy, chłodu Jego skóry, tembru Jego głosu. Nie wolno mi było tych cech wspominać, ale moim obowiązkiem było o nich pamiętać.
Zakaz pamiętania, przy jednoczesnym lęku przed zapomnieniem – wybrałam dla siebie zdradliwą ścieżkę.
Zastanawiałam się, jak długo jeszcze będę tak cierpieć. Może pewnego dnia, za kilkadziesiąt lat – jeśli ból miał zelżeć kiedyś na tyle, żebym mogła lepiej go znosić – uda mi się ze spokojem wspominać te kilka krótkich miesięcy składających się na najszczęśliwszy okres w moim życiu. Wspominać, wdzięczna za to, że poświęcono mi choć trochę czasu. Że dano mi więcej, niż prosiłam, i więcej, niż na to zasługiwałam. Cóż, może pewnego dnia miało być mi dane tak to oceniać.
         -Zmierzch


– Dobra. Powiesz mu, że słyszysz głosy mówiące do ciebie z kibla.
– No ciebie, Korba, całkiem pogięło.
– Naprawdę... Naprawdę. Dwa lata temu, przysięgam, rura od kibla wpadła mi w rezonans i odbierała Radio Maryja. Ja tu tego..., a z kibla „żałuj za grzechy”.
    -Lejdis


Prawdziwa miłość przychodzi tylko wtedy, kiedy jej nie szukasz.
Beztrosko cieszysz się życiem, a chwilę później stoisz na deszczu i widzisz, jak Twój świat się wali.
Życie to nie liczba wydechów, życie to te chwile, w których zapiera nam dech w piersiach.
    -X
To ktoś, kto... jest dla mnie nieosiągalny. Jakbym spróbował heroiny i stracił do niej dostęp. Otworzyłem puszkę Pandory, a w środku było nieszczęście.
        -nothings hill

Jamie: Einstein im więcej badał świat, tym bardziej wierzył w Boga.
Chłopak: Jeśli Bóg istnieje, czemu nie załatwi Ci nowego swetra?
Jamie: Bo musi szukać twojego mózgu.


Świat jest teatrem variete
A każdy z nas aktorem
Co gra byle co i byle gdzie.
Samotnie na swych deskach tkwię
I czekam aż coś zdarzy się.
Wtem...

Wchodzisz ty
Show się zaczyna
I ledwie się pojawisz
Widownia szaleje
Wchodzisz ty
W górę kurtyna
Ponury dramat nagle
pięknieje...

Wprost przed widownią
Suflera brak
Do antraktu ciągle jeszcze czas
Czekam oklasków
Wśród dłużyzn scen
Sens historii gubię raz po raz
lecz...

Zjawiasz się
Pośrodku sceny
Magiczny obraz jak ze snu:
Gdy spoza mgły
Wchodzisz ty!


Chciałabym mieć taki charakter, że jeśli ktoś mi przyśle kiedyś gówno końskie w paczce, nie krzyknąć z odrazy, tylko się ucieszyć, że konik tu był.
Czy naprawdę wartość kobiety mierzy się tylko facetem, z którym jest?
Mam czasami wrażenie, że każda kobieta na świecie przynajmniej raz w życiu usłyszała, że mężczyzna bardzo ją szanuje oraz darzy ciepłymi uczuciami, ale niestety jej nie kocha. Wtedy rzeczywiście z tym światem dzieje się coś dziwnego. Taki świat przewraca się do góry nogami. Drzewa szarzeją. Powietrze robi się nie do zniesienia. Kolory blakną. I nie ma po co żyć. I nie wiadomo, co robić.
Miłość mężczyzny, jeśli jest prawdziwa, potrafi czynić cuda. Kobieta kochana nigdy nie spojrzy na innego faceta.
    - nigdy w życiu


– Co to?
– Kwiaty.
– No widzę, że nie frytki, ale po co?

– Dywanik.
– A nie, nie, dziękuję, ja wolę gołe podłogi.
– Marek Dywanik.
      -Lejdis

Człowiek taki już jest.(...) Zastępuje strachem większą część swoich emocji.
Czy nie uważasz, że starać się zrozumieć życie, to rzeczywisty problem?
Do ludzi nigdy nie trafia, co im się mówi, muszą odkrywać to sami.
Im szczęśliwsi mogą być ludzie, tym bardziej nieszczęśliwi się stają.
Jeśli Bóg istnieje – w co szczerze wątpię – to zrozumie, że istnieją granice ludzkiej wytrzymałości. To on stworzył cały ten nieład, gdzie panuje nędza, niesprawiedliwość, chciwość, samotność. Jego zamiary były wprawdzie wspaniałe, ale rezultaty okazały się opłakane. Jeśli Bóg istnieje, będzie zapewne wspaniałomyślny wobec stworzeń, które zachciały prędzej opuścić ten padół, a może nawet przeprosi za to, że zmusił nas do odbycia ziemskiej wędrówki.
Młodość już taka jest, sama ustala granice wytrzymałości, nie pytając, czy ciało to zniesie. A ciało zawsze znosi.
Wielu ludzi chciałoby kochać, ale boi się, że trzeba za to poświęcić coś z przeszłości albo przyszłości. Ty nie masz nic do stracenia, bo masz tylko teraźniejszość.

    - weronika postanawia umrzeć
Pytasz o moje uczucia? Zostały w drugich spodniach.
  -dr. house
>Nasz ból i smutek, ma ten sam jeden rodowód
Ludzie płaczą, życie daje im ku temu powód.
>Gdy nie ma nic innego niebezpieczna jest nadzieja
>Mój dom nie tam gdzie śpię, a gdzie moje serce
>Sam na sam ze sobą, dość mam tego
Mówić o zmysłach i brzmieć jak monolog głuchego
>Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać cały mój świat w Twojej osobie się streszczał.
>Nie mam już Ciebie nie mam największa strata. Nienawidzę za to siebie życia i całego świata.
fragmenty piosenek PIH-a
- Chcesz bekonu?
- Nie jem wieprzowiny.
- Jesteś Żydem?
- Nie lubię świniny.
- Czemu?
- Nie jadam plugawych zwierząt.
- Ale bekon jest pyszny. Schabowe są pyszne.
- Szczur może też, ale nie wezmę sk***iela do ust. Świnie śpią i ryją w gównie. Nie jadam tak durnych zwierząt.
- A pies? Zjada własne kupy.
- Psów też nie jadam.

("Pulp Fiction"😉


- Jest pan subiektywnie sztywny czy obiektywnie elastyczny?
- ...metafizycznie płaski?

(też nie znam pochodzenia)


Rush: Będzie dobrze!
Affleck: Jakim cudem?!
Rush: Nie wiem, to tajemnica...

("Zakochany Szekspir"😉


- Matylda, nigdy tego więcej nie rób, bo złamię ci kark.
- Jasne?
- OK.
- Ja tak nie pracuję. To nieprofesjonalne. Mam swoje zasady.
- OK.
- I przestań ciągle mówić "OK", OK?
-OK.

("Leon Zawodowiec"😉


- Czyj to motor?
- To nie motor, to harley.
(...)
- Czyj to harley?
- Zeda.
- Kto to jest Zed?
- Zed zszedł, kochanie, Zed zszedł.

("Pulp Fiction"😉

Są osoby, które się pamięta, i osoby, o których się śni. – Carlos Ruiz Zafon

Jonathan Carroll  - Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.

Władysław Grzeszczyk — Oczy widzą, uszy - słyszą, a serce - i tak wie swoje.

Carlos Ruiz Zafón — Niewiele rzeczy tak bardzo oszukuje jak wspomnienia.

– Miłość to takie coś, czego nie ma. To takie coś, co sprawia, że nie ma litości. To tak, jakby budować dom i palić wszystko wokół. Miłość to jest słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach. Miłość jest wtedy, kiedy do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz moja maleńka i kiedy patrzysz, jak ona je, a sam nie możesz nic przełknąć. I wtedy, kiedy nie zaśniesz, zanim nie dotkniesz jej brzucha. Miłość jest wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz o tym, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić.
– I wtedy, kiedy ktoś chce ją skrzywdzić, a ty zasłaniasz własnym ciałem?
– Nie. Wtedy to jest taka praca.
z filmu "Sara" 🙂
"I myślę, że można płakać ze smutku, że róża ma kolce, ale można również płakać z radości, że kolce mają róże. Kolce mają róże. To jest ważniejsze. To jest znacznie ważniejsze. Mało kto chce mieć róże dla kolców..."

J.L. Wiśniewski

Miliard godzin temu na Ziemi pojawili się ludzie. Miliard minut temu narodziło się chrześcijaństwo. Miliard sekund temu Beatlesi na zawsze zmienili muzykę. Miliard butelek Coca-Coli temu – to było wczoraj rano.

Robert Goizueta

"Błędy są tak poważne jak skutki, które powodują."

Dr. House

"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."

Marek Aureliusz

"Niech mnie nienawidzą, byleby się bali"

Kaligula

"Już widzę jak Książę skacząc w nurt rzeki, spieprzając przed wrogiem, ma czas i chęci na "Bóg mi powierzył honor Polaków, jemu samemu go oddam". Pewnie powiedział "Mam nadzieję że jest płytko" albo "Szybciej ,k..., Kasztanka (lub inna nazwa konia) bo nas zarąbią".

czyjś post na forum historycy.org odnosnie cytatow zwiazanych z historia, w odpowiedzi na cytat: "Bóg mi powierzył honor Polaków, jemu samemu go oddam"

"Alkohol konserwuje wszystko oprocz tajemnic"

Aleksander Fredro

"Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać."

Władysław Grzeszczyk

''  Serce pojemne jak przedwojenna wanna
I pragnienie by ją wypełnić
Uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia
Runęłam w nią rozkładając ramiona
Spadałam całe lato i bym się roztrzaskała
Gdyby nie spadochron z wyrzutów sumienia
''
-Hey  😜
"When I look into your eyes
I can see a love restrained
But darlin' when I hold you
Don't you know I feel the same

'Cause nothin' lasts forever
And we both know hearts can change
And it's hard to hold a candle
In the cold November rain

We've been through this such a long time
Just tryin' to kill the pain

But lovers always come and lovers always go
An no one's really sure who's lettin' go today
Walking away

If we could take the time to lay it on the line
I could rest my head
just knowin' that you were mine
All mine
So if you want to love me
then darlin' don't refrain
I'll just end up walkin'
in the cold November rain

Do you need some time.. on your own
Do you need some time.. all alone
Everybody needs some time.. on their own
Don't you know you need some time.. all alone

I know it's hard to keep an open heart
When even friends seem out to harm you
But if you could heal a broken heart
Wouldn't time be out to charm you

Sometimes I need some time.. on my own
Sometimes I need some time.. all alone
Everybody needs some time.. on their own
Don't you know you need some time.. all alone

And when your fears subside
and shadows still remain
I know that you can love me
when there's no one left to blame
So never mind the darkness
we still can find a way
'Cause nothin' lasts forever
even cold November rain

Don't ya think that you need somebody
Don't ya think that you need someone
Everybody needs somebody
You're not the only one
You're not the only one"

Guns N' Roses - November Rain

najpiękniejsza piosenka gunsów...
nikt nie da szansy ci by drugi raz to przeżyć
a słońce dziś tu świeci dla nas.

niepożądane myśli, klęska wiary, fale strachu z nieodwracalnym skutkiem burzotrwały senny azyl.

nie ma takiej drugiej chwili, nie ma do niej powrotu.

Nie chce złota,chce wiedzy o czym myślisz,w co marzysz,chociaż wole nie wiedzieć jeśli zyski to czary.

Niby niewiele mam, a jednak czuję, że mam to co najważniejsze.

Czasu nie cofniesz, lecz jutro i dziś
To to, na co masz jeszcze wpływ.

i jeszcze westchnienia i szepty bezwstydne.

Te wspomnienia wciąż kręcą się tu,
Jak jadowity wąż kąsać chcą znów.

Czy szczęścia można się bać?

Bądź moim powietrzem,
Porannej kawy łykiem i chłodnych ust dotykiem,
Drżeniem rąk i serca biciem,
Najsłodszym szeptem moim bądź.

Gdy z naszej wielkiej miłości
zostaną tylko słowa,
A z naszej namiętności
zostaną niechciane pocałunki.
Gdy niechęć będzie zbyt słaba
byśmy mogli się rozstać.
A moje sumienie będzie
cicho szeptało: "Zostań!".

Więc wybacz mi,
bo nie żałuję żadnej z chwil,
nie czuję już nic.

Jakie to głupie, gdy mówimy, że się znamy
I jakie prawdziwe, że nic poza tym nie mamy.

Jeszcze wierzę, że przyjdziesz
Tylko proszę, pospiesz się.

A Ty kim?
Kim dla mnie mógłbyś być?
Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B.


Czy możemy to nazwać końcem ?



Spoglądam wstecz i widzę tyle pustych godzin.
Ogarnia mnie strach, bo wiem ile mnie minęło,
lecz nie wiem ile zostało;
a ja nie chciałbym tak po prostu przeminąć.
Wiele upłynęło dni (dni bez mojego udziału)
więc czas już skończyć z oczekiwaniem na coś,
co może nigdy nie przyjść.
Muszę ruszyć z miejsca,
pójść na spotkanie własnego spełnienia.
Więc spleć palce z moimi palcami i chodź;
prowadź i daj się prowadzić
tam, gdzie czeka nas czas;
dobry czas -
czas spełnienia.

Za oknem - 5
Nie kocham cię już.

Spróbuj powiedzieć to
nim uwierzysz że
nie warto mówić kocham
Spróbuj uczynić gest
nim uwierzysz, że
nic nie warto robić.

Znów, znów mi do głowy przyjdziesz Ty.

Lepiej byś przepadł bez wieści.

Lukier miód liryczne cudo.

Lub slalomem gubiąc krok wracam po dwóch
głębszych pózno w noc.

Czasem coś.. tyci czort
Zdania szyk przestawi mi.

To Ty wciąż jesteś... W kropelkach łez płynących po policzkach...

straszy brak uzyskania drugiej szansy.

why are there pieces of love that don't belong?

Don't phunk with my heart

mogę kochać tak mocno że wszystko inne to nic, bo po co śnic?

jedyne niedogodności, spowodu mej miłości, to szkolne zaległości, brak wyrozumiałości.

Gdy nie ma nic innego niebezpieczna jest nadzieja.

więc nie każ mi zrozumieć, nie umiem i nie chcę.

Chwila która trwa Może być najlepszą z Twoich chwil.

Długie noce, powrót do Ciebie pełen wzruszeń.

Łagodnie tak opadam w dół
Odkrywam niespotkany świat
Znudzony wiatr osłania nas
Muzyka skończonego dnia.

Szelestem warg okrywasz się
Nietrwały dotyk nagłych spraw
Bezbarwna noc odchodzi już
Słońce zamyka oczy twe.

Oddech weź
Już najgorsze jest za tobą
W końcu gdzieś
Będzie lepiej, daję słowo
Nie bój się
Uwierz w siebie
Masz już wszystko.

Dewastacja, znika sens.

Chwila jak ta
Zdarza się raz.

Brak entuzjazmu odbierasz jak opuszczenie
W rozmowach pustych krzeseł
Gubiąc siebie trudno cokolwiek powiedzieć
Odkąd pamiętam to wciąż po coś wracam
Z celnością męcząc się znów
Odkąd pamiętam, mówiłaś mi zawsze
"Jesteś całym moim światem"
Gdy ja nie mogłem znieść myśli, że Cię tracę
Już wiem...


Ktoś zabiera cie kolejny raz
Gdy już czuje, że mogę cię mieć
Strumień slow przerywa mi dzień
Ferment myśli i ciała we mgle.


Moja pierwsza wielka miłość
Zaczęła się i nagle skończyła
Boleśnie, zbyt późno
Zwłaszcza dla mnie
A nie dla Ciebie.

Poświęciłem dużo energii
Na to co było wtedy dla mnie najważniejsze,najlepsze
Dla mnie tylko a nie dla Ciebie.

Źle skończył się ten dzień
Pamiętam to
Nie wiedziałem czego chcę
Lecz teraz wiem
Że źle się skończył ten dzień
Co z tego że jestem mało odporny.

Generalnie jest teraz spoko
Zapomniałem już dosyć sporo
Zakochałem się na nowo
W brukowej gazecie i internecie.

Wiem że nie chcesz jeszcze spać
wiem że myślisz o tym co ja
że musisz zrobić coś czego nie chcesz
że musisz wybrać między złem a niebem
jest zbyt późno proszę śpij
jest zbyt późno więc
nie mów mi że ktoś się potknął i przeszedł zbyt blisko
chciał powiedzieć słowo
a powiedział wszystko
nie bój się nie uciekaj przed snem
bo sen to nic złego nic takiego nic wielkiego
kiedyś przyjdą takie dni
kiedyś przyjdą lecz nie dziś
noc to pora nietoperzy
spróbuj chociaż raz uwierzyć.

W drodze bez wytchnienia
ciągle bledną przeszłe dni
z nadzieją w sobie.
W drodze mysli pełne wspomnień
do ostatnich chwil...
Tam już tylko my...

Senne dni, w takiej ciszy gdy
juz dawno śnieg zasypał okna.
Tutaj ja, z drugiej strony Ty
będę przy Tobie aż do końca.

Tylko zamknę oczy, zrobię jak chcesz, strach
Udaję cały czas
Tak niezwykle rzadko chce mi się śmiać, strach
Jeżeli to coś da
Fantastyczny pomysł na życie mam, strach
Ty dobrą radę masz
Sugerujesz "nie", chcę zrobić "tak", strach
Przez wielką dziurę w drzwiach
Publikuję wszystko, zobacz to ja, strach
Po cichu wpadam w złość
Już nie mogę dłużej patrzeć i stać, strach, strach
I znowu szukam słów,
By wykrzyczeć wszystko "nie lubię was", strach

Zamyka drzwi, a ty już wiesz
Że będzie myśleć przez cały dzień.

Ach, jaki to był celny strzał,
Tych kilka słów, tak prosto w twarz.

Znowu musiało tak być
Jakbyś bez tego nie był sobą.

Zamyka drzwi, za późno jest
By zrobić ten, ten jeden gest.


Jak to się mogło znów stać
W pustym pokoju tkwisz sam
Zupełnie sam
Znów wszystko poszło nie tak.

Znowu musiało tak być
Jakbyś bez tego nie był sobą.

Nagle znów w ciemnościach gubisz się,
Przyszła ona zabrała Cię.
Smutna melancholia otacza mnie,
Wszystko wkoło traci sens.
Ide sama wśród krętych dróg,
Coraz częściej gubię się...

Dziwna jestem jak na kogoś,
kto mówi, że wszystko jest OK.
Samotna jak księżyc wśród gwiazd
pragnę czasem wiecznie spać.
Co dnia tłumię w sobie cały wielki strach.
Bo wciąż.. brakuje mi Ciebie!


jeżeli miłość to ból, wiemy tu coś o miłości
i wiemy tu co to trud i co to brak możliwości
co ciągnie w dół nawet jak umiesz latać
żeby wydostać się z chmur musisz się sporo namachać.




Znowu dużo tego nagromadzilam...
"
Ja nie bardzo wiem kim jestem sam
A ja trochę inny niż ten świat
Chciałbym chyba nie chcę nic
Ja malować konie i
Samochodem białym być
Marzycielem wolnym nie mam wad
Ja właściwie nikim to będzie trwać
Być człowiekiem znaleźć chcę
Uratować zycie raz
Tylko dziś i mocno stać
Ja jak wszyscy jestem taki sam
Wszystko mam i chciałbym
Zmienić coś lecz nie wiem co

I co byś chciał?
Kim jesteś teraz powiedz mi?
I co byś chciał?
A co tu najważniejsze jest?

Dwie powieści dzieci to co mam
Ja chemikiem piję parę lat
I właściwie jest ok
Wiem na pewno nie chcę nic
Sprawiedliwy świecie przyjdź
Są wspomnienia na marzeniach kurz
Mam sto lat i chciałbym
Tylko trochę dłużej żyć

I co byś chciał?
Kim jesteś teraz powiedz mi?
I co byś chciał?
A co tu najważniejsze jest?

Dobrze, że spotkałem tylu ich
Wyjątkowych zwykłych tak jak ja
I powiedzieli mi
Że bez marzeń pragnień tych
Życie wtedy traci sens"

Myslovitz - Gadające Głowy 80 06

ciężka zamuła,ale znakomicie przesycona liryką... szacunek na całe życie...
Lov   all my life is changin' every day.
18 stycznia 2010 22:05
emade, naprawdę fajne cytaty wyszukujesz 😉


Życzę ci odwagi, jaką ma słońce, które codziennie od nowa wschodzi nad wszelką nędzą świata.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
Ono nie omija nikogo. Ciebie też nie ominie, Jeśli nie schowasz się w cień. Z każdym dobrym człowiekiem, który zamieszkuje ziemię, wschodzi jakieś słońce.
Phil Bosnan


Wykreślić ze świata przyjaźń... To jakby zagasić słońce na niebie, gdyż niczym lepszym ani piękniejszym nie obdarzyli nas bogowie.
Cyceron


Wiesz co jest największą tragedią tego świata? Ludzie, którzy nigdy nie odkryli, co naprawdę chcą robić i do czego mają zdolności. Synowie, którzy zostają kowalami, bo ich ojcowie byli kowalami. Ludzie, którzy mogliby fantastycznie grać na flecie, ale starzeją się i umierają, nie widząc żadnego instrumentu muzycznego, więc zostają oraczami. Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć.
Terry Pratchett


Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej jak potrafię. Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem. Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie. Spałbym mało, śniłbym więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy 60 sekund światła. Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują, budziłbym się, kiedy inni śpią. Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało, ale moją duszę. Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie warto się zakochać na starość. Nie wiedzą bowiem, że starzeją się właśnie dlatego, iż unikają miłości! Dziecku przyprawiłbym skrzydła, ale zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie. Osobom w podeszłym wieku powiedziałbym, że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z zapomnieniem (opuszczeniem). Tylu rzeczy nauczyłem się od was, ludzi... Nauczyłem się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę. Nauczyłem się, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją maleńką dłonią, po raz pierwszy, palec swego ojca, trzyma się go już zawsze. Nauczyłem się, że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł. Jest tyle rzeczy, których mogłem się od was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą, gdyż, kiedy mnie włożą do trumny, nie będę już żył. Mów zawsze, co czujesz, i czyń, co myślisz. Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem. Gdybym wiedział, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym "kocham cię", a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz. Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałbym ci powiedzieć jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę. Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie. Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć "jak mi przykro", "przepraszam", "proszę", dziękuję" i wszystkie inne słowa miłości, jakie tylko znasz. Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni.
Gabriel Garcia Marquez
"Najpiękniejsze kobiety mają najmniejsze szanse na zdobycie wartościowego mężczyzny"

Marlena Dietrich
- Jest pan subiektywnie sztywny czy obiektywnie elastyczny?
- ...metafizycznie płaski?


To chyba z filmu Rekrut 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 stycznia 2010 11:32
Tony: Twierdzę, że świat jest większy niż to pole snów. I ja chcę ten świat zobaczyć.
Chris: O czym on pie***li?
Jal: To cytat. To odniesienie literackie.
Chris: Co? W sensie Szekspir czy inne gówno?
Jal: Jezioro Marzeń.
Późno już, otwiera się noc
Sen podchodzi do drzwi
Na palcach jak kot
Nadchodzi czas ucieczki na aut
Gdy kolejny mój dzień
Wspomnieniem się stał

Jaki był ten dzień, Co darował co wziął
Czy wyniósł mnie pod niebo, czy zrzucił na dno
Jaki był ten dzień, czy coś zmienił czy nie
Czy był tylko nadzieją na dobre i złe

Łagodny mrok zasłania mi twarz
Jakby przeczuł, że chce być z tobą
Chociaż raz
Nie skarżę się ,że mam to co mam,
Że przegrałem coś znów, i jestem znów sam

Jaki był ten dzień, Co darował co wziął
Czy wyniósł mnie pod niebo, czy zrzucił na dno
Jaki był ten dzień, czy coś zmienił czy nie
Czy był tylko nadzieją na dobre i złe

Turbo - Jaki był ten dzień.
Późno już, otwiera się noc
Sen podchodzi do drzwi
Na palcach jak kot
Nadchodzi czas ucieczki na aut
Gdy kolejny mój dzień
Wspomnieniem się stał

Jaki był ten dzień, Co darował co wziął
Czy mnie wyniósł pod niebo, czy zrzucił na dno
Jaki był ten dzień, czy coś zmienił czy nie
Czy był tylko nadzieją na dobre i złe

Łagodny mrok zasłania mi twarz
Jakby przeczuł, że chce być z tobą
Chociaż raz
Nie skarżę się ,że mam to co mam,
Że przegrałem coś znów, i jestem znów sam

Jaki był ten dzień, Co darował co wziął
Czy wyniósł mnie pod niebo, czy zrzucił na dno
Jaki był ten dzień, czy coś zmienił czy nie
Czy był tylko nadzieją na dobre i złe

Turbo - Jaki był ten dzień.


😎

Sugeruję powrót do Regulaminu ze szczególnym uwzględnieniem punktów 4 i 7  🤬

Edit. Zapędziłam się nieco  😎 Ale pkt. 4 jak najbardziej aktualny  😁 Poprawki można było wprowadzić inaczej :P
kopiowałam cudzy tekst  😎 ale nie rozumiem celowości pierwszego wytłuszczenia  😉
Honey, jak śpiewasz, to jest bardzo istotna różnica pomiędzy "wyniósł mnie" a "mnie wyniósł" 😉
"Sukces polega na kroczeniu od porażki do porażki bez tracenia entuzjazmu"
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się