Sprawy sercowe...

Mi mój chłop kanapek nie ma okazji robić ale jak u niego jestem to mam ZAWSZE śniadanie, najczęściej do samego łóżka 💘 ja rano przewracam się na drugi bok a on po świeże bułeczki lata...  😡
Tez tak mialam... codziennie prawie mialam sniadanie "pod nos podstawiane"... Teraz czas samodzielnosia sie wykazac😀
Scottie   Cicha obserwatorka
25 stycznia 2010 21:14
A ja tak nie mam... ale za to mój chłop tak ma ze mną 😉
ja tak robilam tylko w wyjatkowych sytuajach...
Zreszta ja zawsze najpozniej sie zwlekalam  z łozka...
yga   srają muszki, będzie wiosna.
25 stycznia 2010 21:37
i o to chodzi  😉
Dlatego tez mimo wszystko wielu rzeczy bedzie mi brakowac...

incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
25 stycznia 2010 22:06
akzziźle teraz robisz ,nie myśl o tym co było dobrze tylko pomyśl o wszystkim co złe było w waszym związku,przypomnij sobie złe momenty,kłótnie i pomyśl o tym co Ci w byłym nie pasowało,a nie to co było fajne.
Trzymam kciuki 😉
Ech, jedna głupia rozmowa, dwa czy trzy głupie smsy... i zupełnie, zupełnie inaczej człowiek się czuje, i świat wydaje się fajniejszy. Nie wiem, jak to nazwać, ale on ma rację - lepiej, gdy jest, niż jak go nie ma...
trzynastka   In love with the ordinary
26 stycznia 2010 00:12
Baby ! Nie umiem zarzucić focha.  👿
Dzisiaj powinnam już chyba z 3 razy ale zawsze gdy już wprowadzę się w nastrój bojowo-nie-odzywająco-się-sfochowany to on mnie rozśmiesza i jak mam pokazywać, ze jestem zła gdy się śmieje ?!
Albo zrobi to swoje "nio taka zła Anusia" głosem 3 latka, albo przytuli i nie puści dopóki się nie zaśmieje.
Dramat !
Ninevet bo to jest miłość 😉 Libella no własnie nie wiem czy przeszkadza. Jeśli to będzie od czasu do czasu to mogę potraktować jako miły gest. Ale jeśli ma być codziennie to trochę krępujące. Nie zamierzam brać jedzenia i wyrzucać. Nie jesteśmy dziećmi, żeby się chować po kątach. Jak będą przynosić w dalszym ciągu to napisze sobię kartkę jak w ZOO. NIE DOKARMIKAĆ! Mam nadzieję, że mają poczucie humoru 😉

A śniadania to super sprawa. P wstaje o 6.20-6.30 robi śniadanie, kanapki do pracy. Ja 6.40 łazienka, make up. Zanim zjem on idzie nagrzać auto i wyprowadzić z garażu. 7.20 już mogę jechać. Jeśli ma mniej swojej pracy, zwłaszcza teraz zimą to jak wracam do domu czeka na mnie obiad.
bera dobre  😉

A facet-cudo!
Jestem głupia.
Dziś w nocy coś mnie dopadło - ja nie wiem PMS, napięcie przedsesyjne czy chyba najzwyczajniejsza w świecie głupota... i nawrzucałam mojemu, że źle się czuję w związku, nie umiem mu zaufać i nie czuję się kochana... 😡 🤔 A dziś cholerne wyrzuty sumienia, zraniłam go tym bardzo  🙁
małaMi jak każdy ma swoje za uszami. Ale rok wychowania zrobił swoje, już nawet opuszcza deskę w łazience i odkurza pająki za kanapą 😉
Dobrze chlopa wychowujesz w takim razie  😁
Podziel sie lepiej wskazowkami  😉

Jak w pracy, dalej dokarmiaja?
Dziś nic do jedzenia nie dostałam, może czytają re-voltę 😉.

A na chłopa działa obojętność i na każdą próbę buntu pokazywanie drzwi  😎. Drugi sposób to edukacja motywacyjna "kochanie jesteś już prawie idealny. Jak byś jeszcze..... to nie miałabym się do czego doczepić 😀iabeł:"
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
26 stycznia 2010 14:17
bera7wypróbuje ten sposób i zdam relacje czy działa 😀
Incognito nie wiem czy na wszystkich działa. Ale u mnie już trzeci raz ten system zdaje egzamin.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
26 stycznia 2010 14:23
Ale to tak przy okazji jakies rozmowy konkretnie dotyczacej postawy faceta w zwiazku wplesc to z tym ideałem?Czy tak "bez specjalnej okazji" mozna zapodac? 😀Ciekawa jestem jak zareaguje 😁
My z D lubimy sobie porozmawiac co nam sie w sobie podoba i co uważamy za fajne, jak się zmieniliśmy od poznania siebie itd 🙂 Tylko, że te rozmowy mają troche inny charakter niz bera sugeruje  😁
...
Incognito- ja stosuję zamiast czepiania się.
k...rwa, tyle razy mówiłam Ci, żebyś po sobie opuszczał deskę= kochanie, jesteś najfajniejszym facetem, ale opuszczanie deski sprawiłoby, że pobiłbyś wszelkie rankingi.
a ja jednak napisałam do byłego, strasznie mnie to wkurzało, że on opisał co to on wyprawia na imprezach a ja na to, że nie jestem w stanie jeszcze z nim gadać.

więc napisałam, przebrnęłam przez jego opis ile to on lasek nie wyrwał na ostatniej imprezie, pogadaliśmy co tam u nas, pożegnałam się i tyle 😉
ja już do niego pisać nie będe, ale przynajmniej niech sobie nie myśli, że cały czas o nim myśle i wzdycham..
🙄
Co do deski, jak zamieszkalismy razem nakleilam na toaleta karteczke 'spuscisz klape - dostaniesz calusa!'
Dzialalo przez pierwsze 2 miesiace moze. Potem zastosowalam inna metode - jak wchodzilam do lazienki i klapa byla podniesiona, zamykalam ja puszczajac, a nie kladac, a ze jest ceramiczna czy jakas taka to huk robi nieziemski. Metoda stosowana o kazdej porze, z 2 w nocy wlacznie.
Podzialalo, chociaz tez mniej wiecej w 80%.

Za to karteczka dalej wisi, co skutkuje tym ze wszyscy odwiedzajacy nas znajomi po wyjsciu z toalety mowia 'to kto te calusy rozdaje?' 😀
bera czytałam ostatni taki tekst, w którym kobieta opisywała jak tresuje faceta. Jest treserką delfinów i wykorzystuje te metody na mężu  😁
Własnie podobnie do Ciebie- nie czepia się, nie krzyczy, tylko chwali za każdy szczegół i prosi o zrobienie czegos, co ja doprowadza do furii. Ale na spokojnie. Ponoc od paru lat to stosuje i dziala
wysłałam sobie faceta jako wycho kolonijnego na 5 dni, bo się na niego obraziłam  🏇 tzn mieliśmy razem wyjechać na pare dni, ale dostał tą ofertę, zdążył mnie wkurzyć i powiedziałam całkowicie grzecznie i spokojnie, żeby jechał, bo nic nie stracimy. A tera mi źle i niedobrze, bo w tym tygodniu miałam jedyną szansę do lata wyjechać na dłużej niż weekend. I no... tęsknie za nim  😡 Gupiam, gupiam.
[quote author=małaMi link=topic=148.msg458523#msg458523 date=1264518639]
bera czytałam ostatni taki tekst, w którym kobieta opisywała jak tresuje faceta. Jest treserką delfinów i wykorzystuje te metody na mężu  😁
Własnie podobnie do Ciebie- nie czepia się, nie krzyczy, tylko chwali za każdy szczegół i prosi o zrobienie czegos, co ja doprowadza do furii. Ale na spokojnie. Ponoc od paru lat to stosuje i dziala
[/quote]


hihi, cos w tym jest, moj czasem po wykonaniu jakiejs czynnosci mowi 'a dostane smakolyka?' 😁
Co do tych pająków... To ja bym chciała żeby ktoś mi je wymiatał i to nie tylko zza kanapy. I nie musi to być facet  😎
Co do tych pająków... To ja bym chciała żeby ktoś mi je wymiatał i to nie tylko zza kanapy. I nie musi to być facet  😎

to jakaś forma oferty matrymonialnej?  👀
dempsey   fiat voluntas Tua
26 stycznia 2010 18:05
Incognito- ja stosuję zamiast czepiania się.
k...rwa, tyle razy mówiłam Ci, żebyś po sobie opuszczał deskę= kochanie, jesteś najfajniejszym facetem, ale opuszczanie deski sprawiłoby, że pobiłbyś wszelkie rankingi.



to bardzo ladny sposob 🙂
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
26 stycznia 2010 18:36
czytam o tych śniadankach i mówię:ty już mi śniadanek do pracy nie robisz! 👿

on:ale gotuję Ci obiady i robię kolacyjki 😎

fakt. 😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się