Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Ale mnie  znów tu długo nie było i napewno nie nadrobię wszystkich postów.
Gratuluję wszystkim rozpakowanym ciężróweczkom, i życzę samych sukcesów i radości.
Argeno, Met   😍 fotki rozpuszczają moje serce ...
Ja też się pochwalę moją Martynką bo dawno się nie pokazywałyśmy ...

Hej wszystkim :*

Dziękuję bardzo za trzymane kciuki i gratulacje  :kwiatek:

Do szpitala pojechałam po 10😲0. Na izbie przyjęć czekałam ponad godzinę. Skurcze były co 5 minut, ale nie bolały mocno ( dlatego na forum mogłam pisać)
po przyjęciu na oddział zrobiono mi KTG i badanie...wyszło, że jest 4-5cm rozwarcia. Kazali iść do pokoju było koło 13😲0.
Zapoznałam się z laskami i brechtałyśmy opowiadając historie 🙂 o 14😲0  skurcze się nasiliły, poszłam na badanie o okazało się, że mam 6cm. Zrobiono lewatywe i przeniosłam się do pokoju porodów rodzinnych.
Przyjechał mój mąż. Skurcze takie prawdziwe zaczęły się po 14:30. O 17😲0 zaczęła się faza parcia, a o 17:35 Julka była na świecie 🙂
3200G ważyła i 53długa. Dostała 10pkt.
Nie nacinali mnie, ani nie pękłam 🙂
Poród trwał 3 godziny.
Mąż był przy mnie 🙂 bardzo dzielny 🙂 przecinał pępowinę.
Cudowne uczucie jak mi ją położyli na brzuchu. Zapomniałam o wszystkim bólu 🙂

Były chwile załamania zwłaszcza między 7-8cm rozwarcia i schodzącą główką. Hehehe chciałam iść do domu 😀 ale dałam radę
Malutka to wielki ssak hehe ciągle chce być przy cycku 🙂
Jest prześliczna i spokojna.
Śpi po 4 godziny, budzi się na jedzenie i dalej idzie spać.
Wyszliśmy po 3 dobach. Malutka ma lekkie zabarwienie żółte, ale nie wymaga naświetlania.


Zdjęcia dodam później, bo mam tylko na telefonie. Zrobię małej jak wstanie 🙂

Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
06 lutego 2010 14:05
Cierp1enie super ze jestescie juz w domku 😅 😅
czekam na zdjecia 😍
cierpienie gratki 😀 opowiesc jak z filmu 🙂
Cierp1enie - jeszcze raz gratuluję, taki poród to marzenie niejednej kobiety. Super, że tak się wszystko udało. Życzę zdrówka i pociechy z Julki
Cierpienie super! Pozazdrościć takiego porodu 😉

Czy teraz lewatywa to standard w szpitalu?
Muffinka - serdeczne gratulacje 🙂  :kwiatek: tak coś przeczuwałam, że jesteś zafasolkowana.

No ja lewatywę polecam ( nic strasznego ) i lepiej jest podczas parcia, można uniknąć kłopotliwej sytuacji 🙂

Można też sobie w domu wykonać samemu, ale ja nie polecam, bo przyśpiesza akcję porodową.

Dzięki dziewczyny :kwiatek:

o 14😲0 byliśmy w domu i cały czas mała śpi, budziłam tylko 2 razy na karmienie.
No ale właśnie chodzi mi o to czy lewatywę trzeba sobie zażyczyc czy robią jako standard?
Dzięki 😉
Czekamy na fotki.
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
06 lutego 2010 16:24
W&W - również trzymam kciuki
Argento - ależ śliczne te Twoje córy, a fotka Gabrysi z koniem - cudowna  😍
Met - rewelacja  💘
Madox - druga fota świetna

Argento heja 🙂 Radze sobie dobrze. Moja dzidzia ma juz taka rutyne wykuta , ze spi po 8 godzin w nocy ... I jestem z siebie dumna, bo dalam rade utrzymac malucha z dala od naszej sypialni... Spi sam, a jak sie rano budzi to jeszcze sie bawi z godzine 🙂😉 I jest taki grzeczny 😉) Eh... No nic hehe

kamkaz to zazdroszcze konsekwencji. U mnie niestety Gabi spała początkowo w łóżeczku ale budziła się w nocy z rykiem że chce do nas do łóżka i jesli miałam wybierać między wyspaniem się a byciem konsekwentną w odkładaniu jej do swojego łóżka to wybierałam spanie 🙁

Kamkaz - gratuluję samozaparcia i konsekwencji, ja tak jak Argento wybrałam wysypianie się niż walkę przy odkładaniu 🙂 jednak wielkimi krokami zbliża się zmiana, zbieram siły  😀iabeł:
Muffinka - raczej jako standard, ale można nie chcieć. Jednak ja również polecam 🙂
Cierp1enie - jeszcze raz gratulacje, takiego porodu to tylko pozazdrościć, chociaż mój też był całkiem, całkiem 🙂

Czekamy na fotki, a tymczasem wstawiam mojego szkraba z dzisiejszej wizyty na basenie




majek   zwykle sobie żartuję
06 lutego 2010 16:28
Cierp1enie, pozazdrościć takiego porodu....

Ja się wybrałam wczoraj na spacer i mam za swoje. 38 stopni.
Tomek z tatusiem poszli na imprezę...


Horciakowa  też chcę na basen!!! Ale fajnie... A chodzicie na jakieś specjalne zajęcia?
Bo ja najbliższy basen mam w Płońsku, już tam byłam z Tomkiem (ja pływałam, ciocia bawiła dziecię), ale tam nie ma żadnych zajęć dla dzieciaków. Powiedzieli, że jak chcę mogę sobie z nim się pluskać - jest jeden cieplutki basen, ale chyba się boję troszkę.... .


No dobra, idę chorować

PS: Tomek powiedział MAMA....  😍
Cierp1enie gratulacje raz jeszcze..

No i czekamy z niecierpliwością na foteczki malutkiej 🙂
[b]Cierp1enie [/b]fajnie, że jesteście już w domku 😀 Strasznie ci zazdroszczę takiego porodu, naprawdę ci się udało, od początku do końca zrobiłaś to profesjonalnie 🙇 Dawaj zdjęcie Julci koniecznie 😅
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
06 lutego 2010 17:55
m4jek - byliśmy tak normalnie, sami. Młody na początku był lekko wystraszony i wbijał mi paznokcie w szyję, ale po kilku minutach już się cieszył z "pływania".
Wybieraliśmy się na specjalne zajęcia, ale ciągle coś nam nie pasowało.
Teraz mam z firmy kartę benefit, więc mam nadzieję, że częściej będziemy się wybierać na basen. Szkoda tylko, że nie obejmuje ona wejść na zajęcia dla maluchów :/
kochane któras pierze z kulą pioracą?
Pomocy!!! Potrzebuję prezentu dla rocznej dziewczynki, moja kuzynka a jej mama chciałaby taki jeździko-chodziko. Wyselekcjonowałam takie o to propozycje http://www.allegro.pl/item903039029_chicco_rodeo_3w1_kon_na_biegunach_jezdzik_nowy.html http://www.allegro.pl/item909880908_super_jezdzik_chodzik_marki_fisher_price_l4511.html#gallery  http://www.allegro.pl/item901647392_chicco_quatro_quattro_4w1_jezdzidlo_pchacz_promo.html#gallery Oczywiście mi najbardziej podoba się pierwsza wersja, bo to konik, ale nie wiem czy będzie dla niej odpowiedni, jest napisana waga, ale wieku nie widzę. Najkorzystniejszy byłby chyba ten trzeci bo od 9 miesięcy, ale już sama nie wiem 😵
Zdjęcie Julki robione na szybko podczas przebierania 🙂

Aniołek śliczny 😍
Gillian   four letter word
06 lutego 2010 19:45
Cierp1enie, ślicznotka!!!!!
poród jak marzenie, uchh... jak to się robi? 😀
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 lutego 2010 21:38




😉
Dziewczyny i chłopaku- śliczne Wasze pociechy!
U nas się okazało, że gorączka to nie były zęby tylko trzydniówka- młodą dziś wysypało, Kobitki, to zejdzie samo, czy czymś smarować? Natalka nigdy nie miała to nie wiem. Najważniejsze, że już od wczoraj nie mamy gorączki i humorek lepszy!
Cierpienie cudna panienka 😉
JARA- w TV jest program o tych dzieciach...6+2 czy jakos tak. Można looknąć, ale ... nie nasze realia moim zdaniem.

Cierp1enie- no JUleczka jak ta lala!! Sliczna i duża dziewczynka.

Horciakowa- polecam basen! Moja chodzi juz czwarty rok (zaczęła jak miała roczek), teraz zasuwa juz na takie zajęcia bez mamusi i na prawde super sobie radzi, a do tego jest bardzo odporna.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
07 lutego 2010 09:30
Dzionka strzeliła zdjęcie,to wklejam,bo dawno tu Marysi nie było :
" Mamooo...no przestań, nie teraz, ubiorę się co?? " hahahhaa fajna maleńka. Ona to chyba nie typ- "królewna nie dotykaj"  😉. A ząbki, pewnie po tym gościu z 39 i pół  😉


edit; pasuje?? Dworcika, a teraz  do nauki marsz  🤦
Hanowerko   wybór jest oczywisty !
🏇  🏇 🏇 propozycja nr.1 bije pozostałe na łeb ! 🏇 🏇 🏇
Bogdan!  🤬
Po co ten cytat? I przede wszystkim - po co cytować zdjęcie, które jest post wyżej?

Dobrze, że przynajmniej fajne dziecię zacytowałaś 😉

Wrr... miałam się uczyć a nadal na r-v kibluję... i zgryzota ze mnie wyłazi  😡

Dziewczyny, wawrek... poległam  😁
Madox i Twój głos zaważył nad wszystkim 😁 Koń zostanie zakupiony. Dziękuje :kwiatek:
Wiem,że wasze dwulatki już biegają bez pieluchy,ale musze pochwalic Juniora- dzisiaj pierwszy raz sam z siebie zrobił grubszą rzecz na nocnik  😅, a miał takie wielkie opory. Zna cyfry od 0 do 9 i sprawdza nas czy my nie mamy z tym problemu  😉
deborah   koń by się uśmiał...
07 lutego 2010 18:58
Bogdan, Michał jest na tym samym etapie. uważam ze zima niezbyt przyjaznym okresem do rezygnacji z pieluch. na wiosnę zacznę go "cisnać" póki co podstawiam nocnik i co drugi dzien robi 🙂 później chodzi i opowiada, ze jest dumny 😉
Debora my też nie robimy nic na siłę. W domu Boguś biega w majtkach i spodenkach. Nocnik stoi w pokoju i jak mały sam potrzebuje (lub kiedy zapytam czy chce) siada i siku zrobi- czasem siada tak jak stoi i majtki posikane,ale i tak sie z tego ceszę. Od mamy nie wymagam ( często bardzo bolą ją ręce- ma zwyrodnienia)aby tego tak mocno pilnowała ale i ona się stara i jak tylko może to małego sadza na ubikacje.
Od wiosny zaczniemy strac się bardziej. Małego muszę zapisac do przedszkola niestety.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się