Skiring - jazda na nartach za koniem

U nas tez spora prowizorka ćwiczona w okresie sylwestrowym🙂
Może da się coś dojrzeć 🙂 kadr wycięty z filmiku
deborah   koń by się uśmiał...
11 lutego 2010 07:59
powiedzcie proszę jaki typ nart najlepszy do skiringu?

edit
Perszeron,  nie bałeś się że jak zaliczysz glebę to kon Cię pociągnie na tym trapezie bo nie zdołasz się wyczepić?
Perszeron,  nie bałeś się że jak zaliczysz glebę to kon Cię pociągnie na tym trapezie bo nie zdołasz się wyczepić?

Proszę o przeczytanie mojego postu do końca i ze zrozumieniem. Napisałem jakie zabezpieczenie zastosowałem i że się sprawdziło przy wywrotce😉
deborah   koń by się uśmiał...
11 lutego 2010 17:36
Perszeron, masz jakieś foty tego patentu?
mam faceta zapalonego surfera i narciarza a ja poza końmi średnio ze sportami zaprzyjaźniona. więc pomyślałam, że te 3 zabawy można połączyć 🙂 tylko własnie bałam się dopinać trapez bezpośrednio do konia
MajaK   Tina 2000-2013
11 lutego 2010 18:39
Wszystko fajnie ale jak dosżło do realizacji to zgłupiałam... - jakie narty????

Ja laik kompletny, jakich używacie do tego?

Zjazdówki?

Bo są do tego specjalne ale u nas to raczej ze świecą szukać  😎

Koń jest, uprząż, siodło, lonże, wsyztsko opróćz nart, na których sie nie znam....

I lepsze dłuższe czy właśnie krótsze?
deborah   koń by się uśmiał...
11 lutego 2010 18:51
podpinam się do pytania o narty.
dempsey   fiat voluntas Tua
11 lutego 2010 19:00
zjazdowki, ale raczej nie carvingi moim zdaniem...
lepsze krotsze - na krotszych sie po prostu latwiej jezdzi
deborah fotek nie mam, ale zrobiłem instrukcje takiego patentu dla potomnych 😉 U mnie zadziałało od razu przy glebie. Najważniejsze to dobrać sznurek odpowiedni do swojej wagi.

A tak to mniej więcej wyglądało:


Co do nart to moim zdaniem nie ma większego znaczenia jakie, byleby były zjazdowe i niezbyt krótkie. Obstawał bym przy carvingach dlatego, że przy ciasnych zakrętach w galopie tworzy sie efekt procy i siła odśrodkowa jest naprawde spora, więc potrzebne są mocno skrętne narty co by nie wylecieć z trasy🙂. Ale to tylko moja opinia.
Kochanie, jestem pod wrażeniem. Zajebiaszczy rysunek 🙂
trzynastka   In love with the ordinary
11 grudnia 2010 17:29
W tym roku nikt się tak nie bawi ?  👀
ja się będę bawiła, na razie zaprzęgałam kucyka do sanek - dzisiaj było zarabiście haha
może w tygodniu pojeżdżę na naratach  😅
My też się mamy bawić w stajni.
Osobiście nigdy jeszcze nie próbowałam😀
Ja liczę na to, że śnieg utrzyma się do świąt. Mamy ambitny plan pierwszego i drugiego dnia świąt poeksperymentować ze skiringiem. Jestem  w trakcie wymyślania oprzyrządowania na konia. Nie mam do dyspozycji żadnych szorów, więc chyba pozostanę przy pasie do lonżowania plus napierśniku plus dwóch lonżach. Myślicie, że wystarczy?
ja mam chyba podłoże niesprzyjające. Chciałam spróbować zabawy z saneczkami, tylko u nas nie wiem czy nie za dużo śniegu jest. I do tego zaspy na łąkach.
odświeżam temat - próbował ktoś takiej zabawy tylko ze snowboardem? mój chłopak jeździ na snowboardzie i zastanawiamy się, czy na desce też człowiek da radę się utrzymać za koniem?
i jeszcze pytanie do narciarzy - bardzo męczą się mięśnie rąk?
Jak nie spróbuje, to nie będzie wiedział 😉

Co do zmęczenia rąk przy jeździe na nartach.
Za koniem jeszcze nie próbowałam, ale za quadem owszem.
Ręce męczą się , ale  uda  też.
Bo to inna pozycja niż przy zjeździe , więc bardziej pracują uda niż łydki.
Gillian   four letter word
28 grudnia 2010 11:53
czy ktoś wie, gdzie można kupić sam orczyk?
po koniec tego tygodnia próbujemy, postaramy się to udokumentować zdjęciami, więc zdam relację jak to wychodzi z deską 😉
Przepraszam za post pod postem, ale właśnie dostałam obiecany filmik z sylwestrowego szaleństwa 🙂 Jeździliśmy po klikowskiej "bieżni", wokół stada, bo tam była wywalcowana droga z myślą o kuligach, więc podłoże super na deskę 😉 Z relacji osoby na desce - ręce trochę bolą, ale jak widać na filmiku da się 🙂

brawo, też planowałam z deska, ale nie zdązyłam, heh, za długo sie zbierałam

czy ktoś wie, gdzie można kupić sam orczyk?


na przykład na allegro 😀

Tegoroczne imprezy: http://www.kumoterki.pl/kumoterki-2011/
ktoś się wybiera w tym roku na Kumoterki i gdzie?
Uwielbiam Skiring! To jest lepsze niż sanki
Mam 55 lat.40 lat niemiałem nart na nogach.Rok temu kupiłem dwa koniki.Dzisiej spróbowałem skiringu.Wszyscy którzy mówią że to jest super mają racje.Żona twierdzi że zwariowałem.Moje nogi,ręce i kręosłup mówią to samo .Jutro powtórka,może przeżyję.Pozdrawiam wszystkich skiringozakręconych.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
15 stycznia 2013 19:08
No to Nasze tegoroczne wyczyny! Koń debiutował i narciarze też! Frajda ogromna nawet tylko stojąc z boku! 😅
Nasz pierwszy stajenny skiring 23 grudnia 2012  🏇


Konie spisały się świetnie jak na debiut 🙂
Jeśli pogoda dopisze w ten weekend też idziemy na narty  😀

edit.
W mojej galerii kilka fotek 🙂
W skiringu jeździ sie na normalnych nartach -nie na biegówkach! Przy takim pędzie biegówki nie mają szans (a raczej narciarz :hihi🙂
Czasami na zakrętach narciarz wyprzedza konia 😉. Zatrzymują się w ten sposób, że rzucają linkę i jadą na lejcach aż do zatrzymania. Czasami rozpędzony kon nie chce się zatrzymać, to wtedy para wpada w tłum kibicow i gdzieś tam, na któryms "ceprze" stopują 😜 To jest głównie zabawa górali -karetka obowiązkowa + weterynarz na trasie 😁
Kobiety (Małgosia) jeżdżą tradycyjnie w spódnicach (spodnie pod spódnicą). Faceci w portkach góralskich.Ski-skiring (koń z jeźdźcem i narciarz) jest łatwiejszy- bo jeździec prowadzi konia a narciarz ma się tylko utrzymać za zadem konia.
Problem zaczyna się wtedy, kiedy jeździec rozbawi się zanadto (lub rozgrzeje grzańcem góralskim), zapomni, że ma kogoś uwiązanego za sobą i daje ile wlezie. Narciarz z reguły odpada wtedy na zakręcie 😂










Staram się zawsze gdzieś podskoczyć na któreś kumoterki -najczęściej do Bukowiny Tatrzańskiej, bo to kilka km od mojego domu 😉

Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
15 stycznia 2013 20:03
Normalnie nie oddychałam jak dziecko z sanek spadło prosto pod galopujacego z tyłu konia... mało to bezpieczne
anemo, jak przyczepiliscie lonze?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się