Jak dbamy o zęby naszych koni?

również polecam dr. Dziekańskiego, doskonały specjalista, b. miły człowiek, ma db podejście do koni, szanuje klientów(do mnie nawet oddzwania jeśli nie mógł w danej chwili odebrać telefonu)

a dr. MK mam wrażenie, że czasem specjalizuje się właśnie w niedobieraniu telefonów i lekko mówiąc, w olewaniu klientów niestety  🙁
Dziękuje wszystkim za polecenie dr Dziekańskiego. Wreszie mamy zrobione ząbki  😅 💃 Jestem pod dużym wrażeniem po jego wizycie i dołączam do grona jego stałych klientów. Nawet tydzień nie trwało umawianie się, super podejście, zęby rozbione bardzo dokładnie.
A ja dziś obdzwoniłam dentystów. Tylko Dr Pędziwiatr chce do nas przyjechać.
Troche mnie poraziła cena jaką mi powiedział pzrez telefon bo 400 zł + dojazd.
Nie wiem ile taka usługa normalnie kosztuje , ale sadze ze to duzo. Niemniej jednak umówiłam sie z Nim, bo dam kazda kwote za szczescie konia 😀  😍
Macie jakies doświadczenia z tym dr ? Przez telefon bardzo miły i termin błyskawiczny...
Jestesmy po wizycie i zabiegu. Kon ma sie dobrze. W paszczy nie było masakry. Troche krzywo ścierała sie prawa strona i przednie zeby. Nie wiem jak to sie bedzie miało do wedzidła, bo poki co nie wsiadam.
Dr moge polecić. Fajne podejscie ma do zwierzaka. I mimo ze kon był wyraźnie niezadowolony, to obeszło sie bez ekscesów. Zapłacilismy 600 zł i jak na moje oko to ogromna kwota za taki zabieg. W zasadzie kosmetyczny, bo nic wiecej poza wyrównaniem i opiłowaniem ostrych krawedzi zebów nie było robione.
Hypnotize faktycznie kwota kosmiczna. Ja do tej pory płaciłam 180zł za ząbki.
Ja generalnie rozumiem ze 200 zł za dojazd , ale 400 zł płaciłam za zwykłe tarnikowanie. Nie było w pysku nic szczegolnego. Nic co by koniowi sprawiało ból, uniemozliwiało jedzenie itp. Zwykły, standardowy zabieg... .
Ja za zwykłe tarnikowanie zwykłym tarnikiem płacę 50 zł. Po prostu lekkie spiłowanie z jednej strony kantów na dole. Zrobione dobrze, bo wet kazał mi włożyć rękę przed piłowaniem i po piłowaniu i czułam różnicę.
Na głupim jasiu chyba ok 80 o ile pamiętam.  😲 Hypnotize- niezła sumka!  😲
ja zapłaciłam 200, fakt, że zamiast 300, bo po znajomości, ale takie kwoty słyszałam tylko przy koniach wybitnie problematycznych, nie tylko w stanie paszczy, ale i przy korekcie ( u nas w stajni przy jednym zeszło 2,5 h i to nie dlatego, że zęby w złym stanie). Swoją drogą polecam Pana Olendra 🙂
To ja wspomnę jeszcze o Panu Dziekańskim.

Opiszę całą historię w skrócie 🙂

W sierpniu 2009 kupiła kobyłę. Miała 10 lat. Kobyła z charakterem.
W styczniu 2010 zaczęłyśmy z koleżaką szykowac się do robienia zębów naszym kobyłom.
Zadzwoniłam jeszcze do poprzedniego właściciela, by zapytać kiedy ostatnio robił kobyłce zęby. Odpowiedział, że nigdy tego nie robił :]

Więc cóż.
Wczoraj przyjechał P. Dziekański i z anielską cierpliwością podchodził do mojej kobyły, która robiła wszystko by utrudnić mu życie. Kwiczała, szalała, napinała żyły etc.
Ogólnie stwierdził, że dziką mam kobyłę, bo zareagowała dopiero po piątym "głupim Jasiu" !! Gdzie on po trzecim kastruje ogiery !! A i tak po tym piątym trzeba było na nią krzyknąć, by się opanowała...

W każdym razie. Zęby spiłowane, kawałek mleczaka, który zalegał w paszczy mojego dzikiego ogiera wyrwany, a P. Dziekański dał mi zniżkę i za dwa głupie Jasie mi nie policzył 🙂 Także zamiast 350 zł, zapłaciłam 250 🙂

Polecam tego Pana 🙂

Aha, dodam, że Pan Dziekański był w naszej stajni w czwartek, ale my nie mogłyśmy być, więc zgodził się przyjechać w piątek ponownie 🙂
Jestem po ierwszych 2 jazdach na wędzile po robieniu zębów. Różnica jest ogromna. Zero stresów i nainania sie już rzy zwkładaniu ogłowia. Bawienie się wedzidłem , nie ma wykrzywiania paszczy i mam wrażenie ze koń luźniejszy. Ale może ja to o rostu chce widzieć.... 🙂 niemniej jednak zadowolona jestem 🙂
Hypnotize ja też miałam takie uczucie jak zrobiłam pierwszy raz zęby zwierzakowi. Jak to jeden doktor powiedział "bo to jak jazda ze wspomaganiem jest" 😉
być może takie pytanie już padło, ale zapytam jeszcze raz: jak często piłujecie zęby swoim koniom? i jakie kwoty słyszycie po piłowaniu?
Mam pytanie... otóż..

Mój niespelna 4ro letni koń miał jakiś niecały tydzien temu robione zęby, tarnikowanie + rwanie wilczych. Przepisowo odczekałam 2-3 dni z wsadzaniem wędzidła do pyska i... niespodzianka... koń w pysku 100 razy gorszy niż przed zrobieniem zębów!

Zaznaczam, ze zabieg był wykonany dobrze, lek.wet, ktora go robiła robiła mi wcześniej 3 inne konie + konie znajomych i zawsze było ok, a wręcz po zrobieniu zębów od razu bylo czuć poprawę...

Koń chodzi na takim samym wędzidle na jakim chodził - puste pojedynczo lamane, a na ręku koszmar, napiera, rośnie, usztywnia się. Generalnie jeżdżę go większość czasu w pół-żuciu, jako, że młode zwierze z taką a nie inną szyją i jeszcze słabymi pleckami, a teraz o takiej jeździe praktycznie nie ma mowy...

Wetka - jeżdżąca - sądzi, ze być może on musi się przekonać, że teraz w buzi jest wszytsko ok, i że wędzidło mu się nie będzie o te wilcze (których już nie ma) obijać...

Mieliście takie przypadki?Ile trwał powrót do normalności? Zaznaczam, że zwierzak pod siodlem chodzi 2 razy w tyg, gora 3, reszta wybieg lub lonża/wybieg...
No jak po 3 dniach wsadziłaś wędzidło to się nie dziwię, że miał prawo nie być milusi. U nas standard odczekiwania to tydzień a przy cięższych przypadkach nawet dwa, żeby się wszystko wygoiło. Przecież ma tam ranę!
Wetka kazała odczekać 2 dni tak w ogóle.... powiedziała, że wszystkie te błony śluzowe goją się max dwa dni, i że nie powinno być problemu. Wiesz ja bazuję na tym co powiedział mi lekarz i na tym, że inne moje konie po takich zabiegach były ok już po takim czasie.
Mi wet od zębów - Michał Rojek - kazał po wyrwaniu wilczaka u mojego konia odczekać tydzień minimum - fakt, dziąsło było dość mocno rozwalone bo wyciągaliśmy go ze środka. Ale u wszystkich koni, przy których wyrywaniu wilczaków byłam mowa była o ok. tygodniu przerwy. Różni weci to byli, a okres zawsze podobny.
u nas zęby się ruszały, więc wypadły prawie same (w porównaniu do innych koni, przy których zabiegach byłam...)
no nic teraz jadę na wakacje, zobaczę jak będzie po... jak cos wołam wetkę jeszcze raz... to też może być kwestia tego, że on cały czas zmienia zęby, więc może znowu coś zaczęło mu dawać w kość... wcześniej jak mu szły zęby to był totalnie nieznośny... nawet w czyszczeniu i ogólnych zabiegach... jak to dziecko, które ząbkuje...
Gdyby ktoś szukał kogoś z tarnikiem elektrycznym w okolicach Poznań-Łódź, Toruń-Kalisz to zapraszam na PW
czy ktoś może ma kontakt do końskiego dentysty, który przyjeżdżał do Warszawy co pewien czas? Nie mogę sobie kompletnie przypomnieć jak się nazywał i nie mam numeru
mam taki problem.... mój koń ma straszny kamień na zębach, miał czyszczone 2 miesiące temu i teraz jest znowu taki sam. Czy są jakieś preparat, żeby temu zapobiegać? Staram się mu czyścić, ale kamień powoduje zapalenie dziąseł i to mnie najbardziej martwi...
efeemeryda   no fate but what we make.
28 października 2010 10:50
To może i ja się wypowiem w kwestii zębów, moja kobyłka miała jakieś 2/3 tyg temu pierwszy raz w życiu robione zęby (mam ją pół roku). Wszyscy znajomi naookoło mówili, że jak koń ma apetyt i nie ma problemów z jedzeniem to zęby są na pewno ok, dopiero przy wizycie kiedy to się uparłam na zęby i już wyszło jaki to był błąd, biedna miała dwa wilcze w diastemie, więc wędzidło musiało bardzo przeszkadzać wciąż się obijając itp. poza tym miała bardzo ostre krawędzie i cały zabieg wyrywania wraz z tarnikowaniem (tarnikiem elektrycznym) potrwał godzinę może nawet więcej, kobyłka nie przywykła do wetów (poprzedni właściciel no po prostu nie wzywał), robiła niezłe sceny, jeszcze po 2głupich jasiach i zawiązanej dutce miała siłę się szarpać itp... no ale za wszystko zapłaciłam 200zł,  (za drugiego jasia, normalnie 150zł), był u nas dr.Kalinowski i mogę szczerze polecić bo jest On słowny, rzetelny i ma fajne podejście do zwierząt  👍

Napisałam to troszkę też ku przestrodze, że nie zawsze najbardziej zaufane osoby mają rację i czasami warto sprawdzić samemu czy jest na pewno ok  😉

Co do poprawy po zabiegu jeśli chodzi o wędzidło to jeszcze takiej nie zauważyłam, kobyłka unika kontaktu tak samo jak wcześniej, ale wydaję mi się, że potrzeba czasu, żeby się przekonała, że wędzidło wcale nie musi przeszkadzać, boleć itp. zresztą to były dopiero 3 jazdy.
efeemerydaja miałam 2 wilcze zęby podskórne które ją cholernie bolały. Wyrwaliśmy je jakoś 3-4 tyg temu. Jaka poprawa ❓. Żuje wędzidło  🏇 , pieni się. Naprawdę niesamowita poprawa. Czasami jeszcze pamięta że wędzidło sprawia ból, ale tu trzeba czasuuu
polecam pana Dziekańskiego:
po 1) wszystko cudownie tłumaczył, pokazywał co i dlaczego robi
2) był spokojny
3) jako pierwszy wet od kiedy mam konia (11 lat - miał robione zęby "naście" razy) zauważył wilczego zęba
4) 200zł

jestem bardzo zadowolona
Proti   małymi kroczkami...
15 grudnia 2010 10:07
Czy ktoś z was miał może do czynienia z innymi zabiegami dentystycznymi niż tarnikowanie/wyrywanie wilczaków?
Chodzi mi np. o leczenie kanałowe.
A propos tego jak często:

U moich koni: skoki C, ujeżdżenie N, WKKW 1* i L :
jeden miał piłowane ostre krawędzie w wieku 4,5 i korektę w wieku 8lat
jedna klacz miała lekko korygowane krawędzie - bo wydawało mi się że może problemy z pyskiem znikną...
Cztery pozostałe mają regularnie sprawdzane uzębienia i NIGDY nie było potrzeby robienia niczego......
Korekta ostrych krawędzi nie miała wpływu na jezdność i przepuszczalność koni.
Konie są pod opieką lekarza wet z listy PZJ...

Sobie również profilaktycznie nie wycinam wyrostka robaczkowego..... 😉
a znamię które wciąż haczysz np paskiem i regularnie kaleczysz?
zęby powinno się robić tak często jak potrzeba, czasem co pół roku a niekiedy przez całe życie jest OK
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
15 grudnia 2010 15:40
Korekta ostrych krawędzi nie miała wpływu na jezdność i przepuszczalność koni.


u mojej kobyly spiłowanie ostrych krawedzi zębów dało dużo jeśli chodzi o przepuszczalność i przyjęcie wędzidła.
Koń do konia niepodobny  😉
i o tym trzeba zawsze pamiętać
a tu filmik poglądowy
http://www.horse-dental-equipment.com/videos.php
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
15 grudnia 2010 18:21
Również polecam dr Dziekańskiego 🙂 Wspaniały fachowiec, wszystko sprawnie i na spokojnie. I finansowo bardzo korzystnie wyszła wizyta 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się