Jazda na oklep

Witam Dziewczyny

Jakie sa Wasze odczucia jesli chodzi o jazde na oklep? Preferujecie czy raczej nie? Dlaczego?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 marca 2010 08:58
ojej a czemu tylko do dziewczyn kierujesz to pytanko?

ja nie preferóje oklepu bo mam konia o profilu niespecjalnie zachęcającym do oklepu.
Dlaczego tylko dziewczyny? Uważasz, że chłopy na oklep nie mogą  bo coś w ich budowie im przeszkadza?  😀
Jazdy na oklep również nie preferuję, ale od czasu do czasu lubie pospacerować bez siodła 😉
O przepraszam, Dziewczyny i Chlopcy 😉 🙂
A co z galopem? Jakie macie odczucia?
Ja oklep uwielbiam i radze sobie lepiej niz w siodle, dziwne to ale tak jest... 😀
Ja tam bardzo lubię oklepy, zwłaszcza jak ma się konia kanapę  😎
Chociaż czasem okazuje się trochę za okrągła...
Odkąd nie mam wrażenia, że zaraz gibnę preferuję tereny(spacerki jak i dzikie galopy 😁 ), jakieś powroty z padoku, rozstępowanie 😉
Byle nie za często, bo jednak koniowi na tym kręgosłupie tyłkiem siedzisz  🏇
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 marca 2010 09:37
ogólnie rzecz biorąc ja preferóje wygodne siodło. Jakoś tak i mi bezpieczniej i koniowi wygodniej
Ja jestem leniem z natury, więc często siodłać mi się nie chce, a więc linka na szyje i wsiadam na oklep, póki co na hali bo w teren bym się raczej bez niczego na głowie nie wybrała  😉 Uwielbiam jeździć na oklep 🙂 może dlatego, ze konia mam wygodnego z małym kłebem :😉
[quote author=Prestiżowa link=topic=19277.msg526855#msg526855 date=1269249197]

Byle nie za często, bo jednak koniowi na tym kręgosłupie tyłkiem siedzisz  🏇
[/quote]

Niekoniecznie siedzi się mocno tyłkiem.

Mój kuc uczył się poruszać z jeźdźcem bez siodła.
Kilka miesięcy jazd po górkach ( a na jego krótkie nóżki, to górki są wysokie) , po kolei stęp ( długo) , kłus , aż do galopu . Tylko na oklep, bo nie miałyśmy na niego odpowiedniego siodła.
I wcale córka nie siedziała mocno, bo teren trudny  , więc dosiad lekki, przeważnie  półsiad.
I powiem, że ona ma teraz taką równowagę, że mocno jej zazdroszczę 🙂
Fakt, że kuc szeroki, bezkłębowy , a kręgosłup trudno wyczuć 😉
jejku, ElaPe zrób coś z tym "preferóje"  bo czytać się nie da!!!

Ja kiedyś bardzo lubiłam jazdę na oklep, teraz jakoś mniej, nie wiem czemu. Bardzo, bardzo rzadko mi się zdarza.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
22 marca 2010 11:57
Jazda na oklep na mojej chudzince to czysty masochizm  🤔wirek:

Brrrrrrrry, nie nie i jeszcze raz nie.
Ja lubię na oklep się czasami pobujać 😉
Ale na siwej.. No, niestety, niezbyt możliwe 🤣 Nie dość, że ma różne dziwne pomysły czasami, lubi sobie pobrykać itd., to jeszcze wystający kłąb i kręgosłup.. Więc jakieś pół roku już na oklep nie siedziałam. A zawsze lubiłam lekkie tereny na oklep.
A mnie jest z zimie taaaak cieplutko-prawie jak pod kolderka  🏇
eeeee... przecież niedawno był identycznie żenujący temacik słodkiej kuniarki. To już nawet śmieszne nie jest.
Taaa..pamiętam obozową lekcję prowadzoną bez siodła, na którą przydzielono mi kościstą folblutkę...
Przy pierwszych taktach twardego kłusa, machinalnie zsuwałam sie z grzbietu (ale nie spadłam!)
Koczi obity jak nic! 🙂
Wolę nie myśleć, jakie katusze musiałby przeżywać chłopak, jeżdżący oklepowo na tej konkretnej kobyłce.  😁
Na następną oklepową jazdę dostałam dużego, masywnego kuca. To była miła odmiana po poprzednich zajęciach - tłuszczyk poniacza trochę amortyzował wstrząsy... 🙂
eeeee... przecież niedawno był identycznie żenujący temacik słodkiej kuniarki. To już nawet śmieszne nie jest.


Żenujaca to jest proba atakowania innych. Nie musisz uczestniczyc. Ty zapewne jestes hardcorem.
Ty zapewne jestes hardcorem.
😂 😂 no pewnie, od poczęcia.


Zmienię sobie nick na hardcore  😎
rewir, ja czekam z niecierpliwoscia  😁
Hipolisiasta   wiecznie wkurzona
23 marca 2010 11:00
ogólnie rzecz biorąc ja preferóje wygodne siodło. Jakoś tak i mi bezpieczniej i koniowi wygodniej


'uje' się nie kreskuje ;P
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 marca 2010 11:20
preferóje mi się podobóje 😉 🤦
hahaha
No dobra, to w temacie 🙂
Jeździłam na oklep w stajni wspaniałego koniarza. Od dawał do ręki kawałek sznurka i szło się na 100 hektarowe pole po konia. Pan był klasykiem, z krwi i kości, żeby nie było. Wychowankiem Pana Dysarza chyba nawet 🙂 Jeździłam na pół krwi achautekach. To były przecudne stworzenia. Na nich sie nie jeździło tylko pływało. Nigdy bym siebie nie podejrzewała o to, co jestem w stanie z koniem zrobić na oklep i na sznurku, gdybym tych koni nie poznała. Na placu, po lesie bardzo szybkim galopem w półsiadzie (podobno) przez wąskie ścieżki. Wrażenia nie zapomniane. Na Cejlonie w zyciu chyba tego nie zrobie.. ale na Halnej.. eh... tęskno mi czasem do niej bardzo 😉
W końcu pojawiły się u nas porządne podkładki do jazdy na oklep.  Pan Marcin Podkowa (produkuje sprzęt do naturalu) ma je od niedawna w swojej ofercie. Oglądałam, macałam -  bardzo dobre gatunkowo.

[img]http://www.podkowa-liny.pl/zaokraglaj.php?source=zdjecia/Pad11.jpg&radius=16[/img] 
trusia, strasznie fajne no i na normalny popręg!
Ja wolę jazdę na oklep.Szczerze to nie lubię jeździć w siodle.
Najbardziej lubię jazdę bez siodła,czasem zdarza się i bez ogłowia 😉
Moim zdaniem lepiej naturalnie pojeździć..
trusia fajne, ale jak już oklep, to lubię czuć pod czterema literami każdy mięsień Grawa 😀 cała frajda właśnie na tym polega.
Kastorkowa   Szałas na hałas
31 lipca 2010 18:14
Ja tam lubię  na oklep pojeździć no ale ja na hucułach jeżdżę to inna bajka  mamy jedną klacz która ma dość wystający kłąb i kręgosłup trochę też ale ma tak wygodne chody że sie siedzi jak na kanapie
Już dawno na oklep nie jeździłam, ale nie przepadam za tym 😉
Ja dopisuje sie do tych co lubia jazdę na oklep.
Jest to dobre ćwiczenie na równowagę i swietna zabawa. A galop na oklep w terenie- bajka 😍
Mirabelka   Małe jest piękne! :)
28 sierpnia 2010 15:31
Ja dosyć długo jeździłam na szetlandzie na oklep. 😁 Teraz na grubym tylko w siodle, bo chłop nie ma praktycznie mięśni na grzbiecie przez co mu kręgosłup wystaje, więc...
[quote author=ElaPe link=topic=19277.msg526866#msg526866 date=1269250639]
ogólnie rzecz biorąc ja preferóje wygodne siodło. Jakoś tak i mi bezpieczniej i koniowi wygodniej


'uje' się nie kreskuje ;P
[/quote]

Nie znasz się.

A na oklepie nalerzy jeździć tylko na koniach kture majom wklęsły kręgosup.
Wtedy jest wygodnie.



Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się