Pensjonaty w Poznaniu i okolicach

Ramires, ja już od dawna stwierdziłam ze nasze sklepy stacjonarne co jeden to gorszy porównując np. z Wa-wą.U nas kupuje jak musze a i tak przeważnie nie ma tego co chce wiec strata czasu i benzyny.Odpadły mi stacjonarne zupełnie. Pasze mi dowożą zawsze do stajni lub domu więc odpuszczam.Najczęściej bywałam jednak w Pegazie ale to bardziej towarzysko 😉  Sprzęt kupuję głownie od znajomych którzy są np.dystrybutorami a reszte przez net.
jak widać potrzeba takowego sklepu jest...
ale nie ma osoby z kapitałem by to zrobić  🙄
Ech, trzeba się skrzyknąć i sklep o nazwie Voltopiry lub Re-volta założyć wspólnymi siłami  🏇  😁
A jak wygląda sytuacja z Master jangiem?
BASZNIA   mleczna i deserowa
25 marca 2010 12:23
Okrojony, ale dalej istnieje na Wspolnej.
kb   niezobowiązująco
25 marca 2010 12:41
a ja tak informacyjnie, prawdopodobnie za jakiś czas będziemy szukać pensjonatu dla ogierka, takiego plus minus 8-10 miesięcy. Jako, że u nas same klaczki, brak będzie miejsca dla małego kawalera.
W gruncie rzeczy zależy mi na tym, co by młodzik mógł poszaleć na pastwiskach,  miał jaki kawałek dachu nad łepetyną i nic poza tym.
Szukam czegoś w kierunku Nowy Tomyśl, Sierakowo.
Swadzim odpada, poznań, Swarzędz i te okolice tez. Znacie coś ciekawego w tamtych rejonach?
Coś podobno pojawiło się w Kaźmierzu, ale nic konkretnie na ten temat mi nie wiadomo, bo do nikogo się dodzwonić nie można 🤔wirek:.
będę wdzięczna za wszelakie namiary.  :kwiatek:
-
z góry przepraszam za  🚫 ale czy ktoś z was będzie na Woli w weekend? Albo na odznace w niedzię w Gruszczynie ? ;D
Ja standardowo będę  😀 Nie jade ale mój koń tak 😉
BASZNIA   mleczna i deserowa
25 marca 2010 20:39
figofag,  i niniejszym Krzywa Stajnia w mojej osobie zostala wzruszona do lez  :kwiatek:... Ale ja juz gdzies tu na rv pisalam, ze mam wielkie szczescie do klientow :kwiatek:...

kb chyba chodzi Ci o to? Ale z tego co wiem ( a mam dobre zrodlo ) pastwisk juz tam nie ma.

Anna Banaszczyk
Brzezno 1
64 - 530 Kaźmierz
tel: (0-61) 291-80-64
kom: 502-592-615
e-mail: wadera.konie@interia.pl
          wadera.end@gmail.com
kb   niezobowiązująco
25 marca 2010 20:58
ooo wielkie dzięki, może via mail uda się jakoś skontaktować.  🙄  a jeżeli nie to będziemy szukać czegoś innego  😉

kto by pomyślał, że w takich okolicach tak mało pensjonatów...cóż, poznań odłogiem stoi  😁
kb jeżeli chcesz się skontaktować z "Waderą" to lepiej zadzwoń na kom  😉

W Kaźmierzu (tuż za Brzeznem) jest jeszcze jedna stajnia. Podaję namiary:
Radzisław Schwarz
61 6524951
602648644

Jeżeli chcesz zapewnić młodemu prawdziwe pastwiska, to musisz poszukać stajni dalej od Poznania. Kilka fajnych się znajdzie w rejonach Nowego Tomyśla, Sierakowa czy Międzychodu
ja pewnie będę bo wpadnę na chwilę z psiakiem
kb   niezobowiązująco
26 marca 2010 12:52
kb jeżeli chcesz się skontaktować z "Waderą" to lepiej zadzwoń na kom  😉

W Kaźmierzu (tuż za Brzeznem) jest jeszcze jedna stajnia. Podaję namiary:
Radzisław Schwarz
61 6524951
602648644

Jeżeli chcesz zapewnić młodemu prawdziwe pastwiska, to musisz poszukać stajni dalej od Poznania. Kilka fajnych się znajdzie w rejonach Nowego Tomyśla, Sierakowa czy Międzychodu


dzięki wielkie. Zależało mi na czymś bliżej, ale niestety, realia są takie, że trzeba szukać daleeeko 😉
O ile nie zależy mi na solarium i myjce z ciepłą wodą, o tyle pastwisk młodemu zabrać nie chcę. W zasadzie to jest główne kryterium. Tym bardziej, że jeżeli wywiozę skubańca gdzieś dalej, to nie dam rady być codziennie. (tak tak wiem, ale to dziecko na własnej piersi wykarmione-prawie 😉)
no nic szukamy. Czaję się na ten Lubosinek :kwiatek:, szczególnie, że w Lipnicy mam znajomych 😀iabeł:
No i same dobre rzeczy się słyszy.
Kurcze, nigdy nie sądziłam, że w pobliżu tak dużego miasta, nie będzie niczego, co mnie zadowoli. Sklepów jeździeckich nie ma, w decathlonie, jak pytam o wędzidło to zaczynają uciekać 🤔wirek:
W samym poznaniu sklepy nie powalają, pensjonaty ceny mają z kosmosu, ewentualnie muszę liczyć 60km w jedna stronę.
Nie miała baba kłopotu kupiła se konia   🤣

BASZNIA   mleczna i deserowa
26 marca 2010 18:08
Czaję się na ten Lubosinek :kwiatek:, szczególnie, że w Lipnicy mam znajomych 😀iabeł:
No i same dobre rzeczy się słyszy.

fenkju 😉

A do tematu...mnie w sumie nie dziwi, ze blisko Poznania ciezko z lakami...sami wiecie, jak bardzo "dochodowy" jest konski biznes 😉, wiec jak ktos ma kawal laki blisko miasta to woli podzielic na dzialki i zyc za to jak lord, a klienci na hotel i tak przyjda, bo blisko Poznania...
a stajnie Łopuchowskie? chyba mają warunki dla takiego koniska = łąki itd.
kb   niezobowiązująco
26 marca 2010 20:53
ja muszę się wam przyznać, że daaawno nie siedzę już w temacie pensjonatów, od ładnych paru lat wszystko mamy u siebie. Nie spodziewałam się, że dojdzie do stada jeszcze jedna klacz- impuls chwili, wykupione konisko z kiepskich warunków, okazała się mamuśką źrebna no i pech chciał ogierek- temperamentu to to nie ma zbytnio, ale zdarza się u nas 3 i więcej grzejących się klaczy, po co kusić los?
i teraz szukaj babo czegoś za w miarę rozsądne pieniądze, przy okazji w okolicy, co by nie marnować całego dnia na dojazdy, no i z kawałkiem ziemi, bo u nas młody miał prawie 10ha...i okazuje się, że masakra. Stajnie fajne, czyściutko, ludzie przyjemni, ale mi nie zależy na hali i karuzeli, li tylko kawał ziemi dla młodego koniska.
no i okazało się, że moja wizja 20km dojazdu, to jest śmiechu warta, trzeba min. 60 w jedną stronę liczyć...a gdzie tu jeszcze jakaś praca, nauka i reszta obowiązków? 🤔wirek:
sprzedała bym gówniarza, ale szkoda mi, bo konisko fajne, charakterek miodzio, urokliwy dość z wyglądu, a że raczej w typie ziemniaka, to mało kto zainteresowany i w dodatku od razu by chcieli ujeżdżonego i do bryczki przyuczonego. No bo w końcu to będzie-cyt. " bydle wielkie, to nikt czekać nie będzie z zajeżdżaniem." A mi zwyczajnie skubańca szkoda. Także jest w odwodzie kastracja, ale jakoś nie uśmiecha mi się 8 miesięcznego szczylka kastrować, wiem, że hamerykanie kastrują i takie młodziki, ale mnie to jakoś nie przekonuje. No i mamy klops.  🤦
no, wyżaliłam się  :kwiatek:
a teraz dalej do roboty  😉
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
26 marca 2010 20:54
Dodofon a byłaś tam może?
jak w zeszłym roku byłam na zwiadach to tam pastwisk żadnych nie widziałam.
Zmieniło się to? Jak wyglądają cenowo?

Dodofon a byłaś tam może?
jak w zeszłym roku byłam na zwiadach to tam pastwisk żadnych nie widziałam.
Zmieniło się to? Jak wyglądają cenowo?




nie byłam, przejeżdzałam przedwczoraj jeno...
reklamują sie, że są pastwiska...  🙄 🙄
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
26 marca 2010 21:02
Jak ja byłam to mało że nie było pastwisk, to ani jednego konia nie widziałam, ani ludzia, a brama zamknięta na kłódkę była więc odpuściłam.
No nic, trezba będzie się przejechać.

A bywa ktoś w Dębogóra Ranch?

W Dębogórze byłam jakoś w wakacje 😉
Ogołem stajnia fajna, tylko że mało takiego miejsca do jazdy, owszem jest mały placyk ale według mnie mały. Hala fajna tylko przed jazdą trzeba ją namaczać żeby się kurzyło. Pastwiska są i to nawet duże 🙂
Co do stajni w Lubosinku to podpisuję się dwoma łapskami pod opinią Figofag. A jeszcze bardziej zacznę was Basznia na rękach nosić jak mi jeszcze dom dla psa znajdziecie 😉
BASZNIA   mleczna i deserowa
28 marca 2010 18:35
Laguna,  i Tobie fenkju 😉. Nad psica pracuje, ale pierwotny pomysl na razie nie wypalil...
W dębogóra ranch trzymałam kiedyś konia. Stajnia z wierzchu wygląda całkiem  dobrze, ..ale właściciel bajkopisarz jakich mało. Mistrz bajeru! .. przy bliższym poznaniu tragedia.. siano spleśniałe albo brak (mówił ze codziennie z domu przyczepką przywozi, ale coś mi się wierzyć nie chce, że dla kilkunastu koni codziennie po żarcie śmiga, poza tym mój koń wiecznie na kolki cierpiał). Z wypuszczaniem koni na pastwiska też bywało różnie (z reguły w weekendy-żeby właściciele myśleli, że tak jest codziennie)..ja byłam dzień w dzień to mój koń chodził..natomiast inne sporadycznie. problemem było nawet pojenie koni (na padoku brak dostępu do wody, w stajni brak poideł-nie wiem jak jest teraz) i do tego stajennemu nie chciało się  za bardzo nosić, w związku z tym dwa wiaderka na głowę rano, dwa wieczorem i finisch.. a odezwij się w tej sprawie to masakra-awantura gotowa. z jazdą na maneżu też były problemy- zwykle okupowały go konie, więc trzeba było głównie w teren jeździć.
ogólnie źle wspominam. to było kilka lat temu i może  zmieniły się warunki, ale ludzie aż tak się nie zmieniają żeby tam mogło być dobrze..
W dębogóra ranch trzymałam kiedyś konia. Stajnia z wierzchu wygląda całkiem  dobrze, ..ale właściciel bajkopisarz jakich mało. Mistrz bajeru! .. przy bliższym poznaniu tragedia.. siano spleśniałe albo brak (mówił ze codziennie z domu przyczepką przywozi, ale coś mi się wierzyć nie chce, że dla kilkunastu koni codziennie po żarcie śmiga, poza tym mój koń wiecznie na kolki cierpiał). Z wypuszczaniem koni na pastwiska też bywało różnie (z reguły w weekendy-żeby właściciele myśleli, że tak jest codziennie)..ja byłam dzień w dzień to mój koń chodził..natomiast inne sporadycznie. problemem było nawet pojenie koni (na padoku brak dostępu do wody, w stajni brak poideł-nie wiem jak jest teraz) i do tego stajennemu nie chciało się  za bardzo nosić, w związku z tym dwa wiaderka na głowę rano, dwa wieczorem i finisch.. a odezwij się w tej sprawie to masakra-awantura gotowa. z jazdą na maneżu też były problemy- zwykle okupowały go konie, więc trzeba było głównie w teren jeździć.
ogólnie źle wspominam. to było kilka lat temu i może  zmieniły się warunki, ale ludzie aż tak się nie zmieniają żeby tam mogło być dobrze..


też słyszałam kilka opinii właśnie tego typu,
jednakże sama nie byłam więc nie potwierdzam
w Łopuchowskich stajniach małe padoczki ew. trawiaste padoczki, ludzi zero, ponoc skonczyli małą halke robić i cena 500 zł , ale hala to miała byc juz w zeszłym roku 😉 ogólnie to tam pustki.
jest tutaj ktoś z okolic Leszna?
Był ktos w Rancho odkąd jest nowy dzierżawca?
Był ktos w Rancho odkąd jest nowy dzierżawca?


Rancho? znaczy w Strzeszynie u Łukomskiego??

Ja byłam ;-)
Słyszałam coś o stajni gdzieś niedaleko Lusowa ale to nie jest Hubertus wiecie coś na temat tej stajni, jest tam podobno szkółka ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się