wysłodki buraczane

erieen   szczery słowiański uśmiech
23 marca 2010 20:27
devila pod Białymstokiem w ASS-Pasze ma wysłodki, 30kg-26zł. #0 km od Białego, zdaje się Chomice wieś się nazywa.
Bywam tam 2 razy i polecam. Tylko,że wysłodki to kupiłam 26 zł ale było 50 kg a miało być 30 kg  🤣 Czyli dożywotnia ilość
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
24 marca 2010 18:19
słuchajcie właśnie się dowiedziałam że kolega taty mi załatwił 3 worki po 30 kg, i pytanie-czy to się nie psuje?  👀
Zu, nie. tylko w suchym miejscu musi stac 😉
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
24 marca 2010 19:12
no myślę że póki co postoją u mnie w domu, będę zostawiać ew jeden worek w stajni.
dziękuję  :kwiatek:
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
30 marca 2010 09:33
Czy ktos podaje toffi granulowane?
W jaki sposób jest podawane i jak czesto może być podawane?
Czy skarmiane konie suchym toffi z owsem moga miec poważne problemy ??
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
30 marca 2010 09:39
W życiu suchymi- przynajmniej 10 h musza być namoczone- zresztą przeczytaj wątek - zdobędziesz tu wszystkie informacje.
Alicja_8 jak juz pisałam w wątku o zapiaszczeniu toffi należy moczyć poniewż w połączeniu z woda pęcznieją. Podawanie koniom suchych moze mieć nieciekawe konsekwencje.

Co do częstotliwości podawania mój dostaje rano do śnidania ok. miarki juz namoczonych

Edit: bjooork mnie uprzedziła
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
30 marca 2010 09:42
lub zalane wrzątkiem i odstawione na przynajmniej 2 godziny , absolutnie nie suche
Czy są jakieś ograniczenia jeżeli chodzi o podawanie wysłodków? Chodzi mi przede wszystkim o to czy źrebna klacz (a za chwilę karmiąca) może dostawać wysłodki zmieszane z owsem?
Ala_WR, nawet powinna. wyslodki sa mlekopedne, kaloryczne i pozwola utrzymac matke w dobrej kondycji. a i zrebak jak juz zacznie podjadac ze zloba, bedzie je odrazu jadl.
dea   primum non nocere
30 marca 2010 17:17
http://www.shady-acres.com/susan/squirrel.shtml
To jest fajna stronka o żywieniu w ogóle, szczególnie pod kątem koni rajdowych - a na tej konkretnej podstronie jest urocza opowiastka o wiewiórce w temacie "ile wychodzi wysłodków po namoczeniu" 🙂

Jeśli znajdą się ciekawi chętni poznać historyjkę, którym brak znajomości angielskiego, mogę przetłumaczyć 😉
morwa   gdyby nie ten balonik...
06 kwietnia 2010 13:17
Może ktoś w międzyczasie znalazł gdzieś wysłodki niemelasowane w ilościach nie hurtowych (tak z 30-50kg) z możliwością wysyłki, w cenach bardziej przyjaznych niż wysłodki Dodsona? ASS zdążył już zrezygnować z niemelasowanych, w okolicy nigdzie nie mogę znaleźć sprzedawanych w ilościach detalicznych.
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
07 kwietnia 2010 11:10
Mam do was pytanie: Czy ktos skarmia swoje konie kiszonką  z kukurydzy?czy wogole mozna podawac i w jakich ilosciach?
Alicja_8, a co to ma wspolnego z wyslodkami? o kiszonce jest inny watek...
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
07 kwietnia 2010 11:15
sorki🙂podajcie linka.
Bo nie poszukałam a ten temat mam w swoich postach wiec mi bylo wygodnie  😡
Ja również kupowałam wysłodki z ASS Pasze - ale niestety teraz ich nie sprzedają.
Czy ktoś może zna jakieś inne miejsce gdzie można je kupić?
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
08 kwietnia 2010 08:11
Ja również kupowałam wysłodki z ASS Pasze - ale niestety teraz ich nie sprzedają.
Czy ktoś może zna jakieś inne miejsce gdzie można je kupić?


a nie masz gdzieś w okolicy centrali nasiennej? tam najczęściej można kupić i chyba trochę taniej.
Jeśli ktoś byłby tak miły i odpowie na moje pytania będę wdzięczna, gdyż nie chce przebijac się przez cały wątek
1. Jaką ilość dziennie jednorazowo można podawać (suchych)?
2. czy można podawać codziennie ?
3. przez jak długi okres można je podawać (ile czasu przerwy należy zrobić)?
rozumiem że należy moczyć min. 12 godzin
Z góry dzięuję
ja podaje pol miarki takiej klasycznej z uszkiem zalane na raz.
mozna podawac codziennie.
ja w tym roku mam zamiar zrobic sobie zapas i nie robic zadnej przerwy.
ass-pasze cały czas sprzedaje wszystkie swoje produkty, w tym wyslodki też, wystarczy złożyc zamowienie telefonicznie lub mailem. Przy zamowieniu wystarczy poprosic pania zeby wyslala cennik, tam beda wypisane z cenami wszystkie produkty, ktore są u nich dostepne...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
09 kwietnia 2010 12:40
czy odczuwacie że koń ma po tych wyslodkach więcej energii? Czy jakieś zmiany w ogóle zawuważącie?

Mojej chyba sie sierśc tak ładnie wygładziła i nabłyszczyła.
Ja nie widze żadnej różnicy chyba, tzn. miały być na podtuczenie, ale czy to od wysłodków czy czego innego to nie wiem, dużo dodatków dostaje, wiec ciezko mi ocenic... 😀
Mój nie przepada za nimi za bardzo, więc następneg worka raczej nie kupię... Zje bo zje, ale na pewno nie z taką, ochotą jak  owies czy musli..
morwa   gdyby nie ten balonik...
11 kwietnia 2010 17:57
ass-pasze cały czas sprzedaje wszystkie swoje produkty, w tym wyslodki też, wystarczy złożyc zamowienie telefonicznie lub mailem.
Wysłodki sprzedaje, ale melasowane. Niemelasowanych mają już nie mieć (tak mi pisała pani ze sklepu). Wczoraj dostałam wiadomość, że znaleźli jeszcze trochę niemelasowanych. Są wystawione na allegro - zostały dwa worki.
Ja dzisiaj pierwszy raz wrzuciłam do owsa 200 g wysłodków Kwikbeet no i totalna porażka. Kobył zajęła się sianem. Dorzuciłam później musli, ale dalej obrażona była na kolacje.
Czy ktoś miał podobne doświadczenia  ❓ Czy jej to przejdzie  ❓
a ja mialam dosc dziwna sytuacje z moja mloda.. kupilam caly wor wyslodkow z "ass-pasze", mala nawet nie popatrzyla na nie... a wyslodki z Dodsona wcina z wielkim apetytem  🙄
Katja od razu wcinała, czy przyzwyczajałaś ją?
Fanfan- przyznaje, ze popelnilam blad z wyslodkami "ass"- za pierwszym razem dalam Malej za duza porcje. powinnam byla dac mniejsza. jednak i tak nie byla to normalna porcja zywieniowa.. potem probowalam malutkimi porcyjkami jej podsuwac- ale to nic nie dalo. po prostu nie chciala ich tknac. Natomiast "dodsonowskie" przyjela bez zadnych grymasow i wcina je bardzo chetnie. nie mam pojecia dlaczego  😲
[quote author=branka link=topic=64.msg518790#msg518790 date=1268565016]
A ja spytam - ile tej melasy dałaś? bo mój szanowny ogon wybrzydza na sieczki coraz mocniej(chyba że są zmieszane z otrębami, olejem itd)i może odrobiną melasy bym ją zachęciła. Wiec przy okazji dołącze się do pytania gdzie ją kupiłaś 🙂
[/quote

mój też miał w nosie sieczki, ale odkąd pojawiła się w naszym życiu sieczka pegasus, melasowana, z jakimiś tam grulkami ziołowymi wszystko stało się zjadliwe. Mój koń jest skrajnym przypadkiem niejadka, nie je pryskanej marchwii, obtłuczonym jabłek, w większości siana, owies jak by nie gnieciony to też żarł kilka godzin. Łatwo się domyślić jak jadł wszelkie gotowe pasze 🙂 Ale z tą sieczką zje nawet gałęzie  🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się