Kącik Ujeżdżenia

Ascaia - skąd znasz ElegantA?... 🙂
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
24 listopada 2008 17:38
Madzia bardzo miło mi to słyszeć 🙂
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
24 listopada 2008 18:27
Elegant stał wczesniej w okrzeszynie, jezdziła i startowała na nim Anna Sibilska, teraz stoi w Aromerze i jest pod opieką Jana Ratajczaka.
Ogólnie zawody miłe, chociaż dla mojej stajni dosyć pechowe, bo ani mojej kumpeli, ani Pani Trener nie poszło (chodzi o oceny, bo mi się przejazdy baaardzo podobały), a nawet Pani Trener mojej Pani Trener (p. Wandzie)
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
24 listopada 2008 18:44
Właśnie najbardziej mi zależało na przejeździe p. Wandy, więc bardzo się zasmuciłam, że nie ukończyła występu...
Brzask - wiem że stał w okrzeszynie, stamtąd go kojarzę.
Ja też bardzo byłam ciekawa, bo nigdy Nabucco nie widziałam. Jedynie Arianę jak pani Trener była z nią u nas na zgrupowaniu. Szkoda przejazdu, bo mam ogromny szacunek do pani Wandy, ale to bardzo silny ogier, który zdaje sobie z tego sprawę. Moja trenerka miała okazje na nim jeździć i jechać MP i mówi, że jest bardzo trudny, wręcz chamski. Poza tym już w trakcie rozprężenia był zdenerwowany, raz zwiał. Usłyszałam wtedy czyjeś słowa "ten koń to żywioł" i myślę, że są jak najbardziej trafne.
A co się stało, że p. Wanda nie ukończyła? Ponosił czy co takiego?
oti   Everybody lies...
24 listopada 2008 20:45
Raven napisał: Właśnie najbardziej mi zależało na przejeździe p. Wandy, więc bardzo się zasmuciłam, że nie ukończyła występu...

a co sie stało, że nie ukończyła? zrezygnowała?
A ja chyba nigdy nie widziałam, żeby pani Wanda ukończyła przejazd nie myląc trasy, albo nie zostając pół wywieziona. Żadna nowość że nie ukończyła- z całym szacunkiem.
budynio   powrót do świata dźwięków!
24 listopada 2008 21:06
heh dobrze powiedziane Burzolku 😉 a co do Nabucco dziewczęta nie dramatyzujcie, nie taki wilk zły jakim go malują! ten koń naprawde jest zdominowany i stłamszony do granic, może poprostu to jeździec już nie ma tyle wigoru i siły? nie zwalajmy na konia 🙂
Nom. Ale z drugiej strony temat pani trener możemy ciągnąć na 98 stron i żadnego środka nie znajdziemy, sędziowie tylko ręce załamują.
budynio   powrót do świata dźwięków!
24 listopada 2008 21:12
mi ostatnio jedna z pań sędzin powiedziała, że na szczęściep. Trener zakończyła starty chyba długo się nie pocieszyli sędziowie.
Oni się co start o to modlą 😉

Ale masz cudny avatar!!
Ja nie zwalam wszystkiego na konia, mówię tylko, co mi moja trenerka powiedziała ;] Też uważam, że Pani Wanda ma może ciutkę za mało siły do tego konia. Jednak miałam okazję pobyć z nią dłuższy czas i jest to naprawdę wspaniała osoba. Darzę ją ogromnym szacunkiem za to co osiągnęła i myślę, że teraz można jej wybaczyć słabe przejazdy. Trzeba zwrócić uwagę na to, że to jej całe życie i przecież nie rzuci nagle wszystkiego z powodu wieku, szczególnie, że kondycję ma lepszą ode mnie. Chyba nie po to tyle lat pracowała, żeby teraz o wszystkim zapomnieć.
marti
Elegant jest mi znany z racji kwestii... powiedzmy... zawodowych.
Bo to feliniak - kuc feliński.
Znam zarówno jego matkę, jak i ojca. Emocja stała przez kilka lat u nas w stajni, Grafit od ponad 10 też u nas mieszka. Z resztą nie raz wstawiałam jego zdjęcia na starej Volcie. A chyba i tutaj już go prezentowała Zygzak.
Tak na marginesie to w listach startowych jest błąd bo Emocja nie jest po Grafie, ale po Groszu.

Skoro miałaś do czynienia z Elegantem to możesz mi powiedzieć coś więcej o nim, jaki ma charakter jako dorosły już koń, jaki jest w uzytkowaniu, itp.
Burza nie bardzo rozumiem skąd taka kąśliwa wypowiedź odnośnie p. Trener?
Zgadzam się z ogółem, że może nie wygląda już tak jak kiedyś jeżdżąc, ale zanim podejmiemy się krytyki, to może najpierw osiągnijmy choć odrobinę zbliżony poziom? Z całym szacunkiem, większości z nas jeszcze duuuuuuuuuużo do niej brakuje.
A swoją drogą w jej wieku chciałabym móc jeszcze wsiadać na konia i czegoś od niego egzekwować 😉
xxgosiexx zdradzisz kto jest Twoją trenerką? może być na pw 🙂
A ja nie widze żeby ona była kąśliwa, klapki z oczu, ani pół słowa nie napisałam o braku szacunku bla bla bla tylko o tym, że pani Wąsowska od bardzo dawna nie ukończyła normalnie żadnego przejazdu.
Wolna interpretacja🙂
budynio   powrót do świata dźwięków!
25 listopada 2008 08:04
xgosiekx ja też spędziłam z nią sporo czasu 😉 jestem jej byłą uczennicą, ale nie zamierzam rozciągać tematu. p. T ma wielu zwolenników i tyle samo przeciwników. Burza nie naisała nic złosliwego tylko samą prawde. a co do Nabucco tego "silnego ogiera" mam zupełnie inne zdanie, ale jak mówię nie chce się spierać. nie ma co się rozpisywać bo każdy ma coś do powiedzenia i zrobi się max awantura. nikt nie chciał napisać nic złego ani kręcić awanti.
Burza napisał: A ja chyba nigdy nie widziałam, żeby pani Wanda ukończyła przejazd nie myląc trasy, albo nie zostając pół wywieziona. Żadna nowość że nie ukończyła- z całym szacunkiem.

Niestety być może nie dane Ci było widzieć jej startu za młodszych czasów.. Ponieważ była moją trenerką, niestety będę Jej bronić jak lew, bo mam naprawdę przeogromny szacunek do niej i pewnie nie jestem obiektywna.
Ona zdaje sobie sprawę z tego, że już nie ma siły do startów, ale one - oraz trenowanie - utrzymują ją w formie i dają chęć do życia. Naprawdę.
To że nie ukończyła przejazdu to może i żadna nowość, ale polecam każdemu wsiąść na Nabucco i przejechać program, choćby C.
chciałam napisać to samo co efcia, ale jako że mnie uprzedziła to nie będę sobie strzępić języka 🙂
Ona ma prawie 80 lat na karku, więc nie ma się co dziwić, że może nie najlepiej już jeździ, ale ja sama chciałabym w jej wieku mieć taką kondycję jak ona...
caroline   siwek złotogrzywek :)
25 listopada 2008 10:26
efcia, ale Burzy chyba chodzi o to, ze trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść - niepokonanym
bo - nie ujmując niczego z osiągnięć Pani Trener - takimi przejazdami niestety zaciera się wspaniały obraz jaki zbudowała lata temu. i to właśnie, moim zdaniem, jest najbardziej przykre w tym widoku...
A to na pewno, tyle że Jej nie zależy już na obrazie... Ona to robi dla siebie, bo serio - nie wiem co będzie jak będzie musiała "ze sceny zejść" bo ta scena to całe jej życie i wiele razy to podkreślała... smutne to...
A chociażby rok temu na Mistrzostwach Woj.Lubelskiego p.Wanda jechała bardziej w formie pokazu chyba CC, albo CS (bijcie ale nie pamiętam na 100%).
I bez większych problemów przejechali z Nabucco całość programu ze wszystkimi elementami.
caroline   siwek złotogrzywek :)
25 listopada 2008 10:34
efcia - ale przecież ma swoich uczniów, ich treningi i starty - czy dobrze rozumiem, ze Jej to nie wystarcza?

bo ja nie twierdze, ze powinna z koni rezygnować, absolutnie nie! tylko czasem jak Ją widze na Nabucco to sie boje o jej zdrowie, zycie... ale przeciez tyle jest jeszcze do zrobienia w jezdziectwie, tylu ludzi do wytrenowania...
powiem Ci tak: To wie tylko Ona 🙂 a ja mówię to, co - znając ją dość dobrze - mogłam wydedukować i co sama często podkreślała...
budynio   powrót do świata dźwięków!
25 listopada 2008 10:44
zgadzam sie w 100% z caroline.
Mam pytanie:
Widuję ostatnio Panią Trener ujeżdżenia u nas na hali.
I jakoś mi głupio spytac kto zacz.
Pani ma charakterystyczny długi brązowy warkocz .Wiek 30-40.
Bardzo spokojna miła osoba.
Ktoś kojarzy?
W zasadzie dziewczyny powiedziały to o czym myślałam pisząc.
Ani pół słowem nie pisałam co pani trener umie, nie umie, umiała. Po prostu już 'za moich czasów' takie właśnie są ich występy.
A Nabucco taki albo inny- przepraszam ale czy pani trener jest zmuszana do wsiadania na tego konia? Co to jest za tłumaczenie 'on jest taki trudny więc'.
Dla mnie koniec tematu.

Caro sama prawda.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się