Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
19 kwietnia 2010 22:33
Daaaawno mnie tutaj nie było, czytałam w miarę na bieżąco, ale jakoś weny do pisania brakowało.

galantova, hanoverka - spóźnione, ale ogromne gratulacje, śliczne córeczki  😍
dempsey - wszystkiego najlepszego dla Poli, a tort wyszedł Ci rewelacyjny  🍴
Lalena - również gratuluję
m4jek - podziwiam za ilość gości na chrzcinach  👍
gwash - nieźle pomyka. Strasznie mi się te "pojazdy" spodobały i zamierzam taki nabyć dla Młodego, ale to jeszcze trochę. Na razie szukam takiego zwykłego, trzykołowego.

Poza tym super fotki Waszych małych szkrabów i brzuszków 😀

U nas kilka nowości:
1. Kupiliśmy w końcu fotelik 🙂 niestety przodem do kierunku, nie udało mi się przekonać małżonka, głównym jego argumentem był fakt, że to on w większości wozi Młodego, więc powinien mieć prawo wyboru. Wybraliśmy BeSafe iZi Comfort X3
2. Pojawiły się kolejne czwórki - mamy już wszystkie 🙂 Może chociaż na jakiś czas przestanie się ślinić jak dog?
3. Chodzenie mamy już praktycznie opanowane do perfekcji i zaczynamy etap ciągłego biegania. Fotele, łóżka, krzesła i schody tez już nie stanowią bariery nie do pokonania 🙂
3. Jesteśmy na etapie odzwyczajania Młodego od jedzenia w nocy. Idzie nam całkiem dobrze i Młody drze się o mleko tylko przy pierwszej pobudce ok północy, potem wystarcza mu woda lub przytulenie do mamy.
Poprawiło się też zasypianie - odkąd zaczął wstawać z nami o 6 idzie spać o 19-20. Niestety w sobotę i niedzielę również tak wstajemy :/ Ma to jednak swój plus - weekend jest o wiele dłuższy  😎

Co prawda Cierp1enie mnie nie "przywołała" 😉 oczywiście żartuję, bo posta pisałam w tym samym czasie, tylko trochę dłużej ale i tak wstawiam jeszcze kilka fotek z niedzielnego spaceru dla przypomnienia mojego małego łobuza 🙂


"Ja? Ja coś nabroiłem?"


z mamusią


"biegnę do ciebie mamo!"


"mamusiu, ziemię już spróbowałem, mogę ten patyczek też zjeść?"
Horciakowa - ale świetny łobuziaczek 😉 
fotelik pierwsza klasa 😉 będzie się wozić przystojniak ( wszystkie laski jego )
Jeśli chodzi o przywołanie to miałam, Cię dopisać, ale zauważyłam już dodany post 😉

przywołuję jeszcze Dodofon 😉
no i oczywiście tych co pominęłam też proszę częściej dodawać, by nie było zastoju  :kwiatek:
Lalena gratulacje!
Magdalena właśnie, to jedyna rozsądna cena 😉 i pewnie zapiszę się tam tylko muszę porozmawiać z moim lekarzem kiedy najlepiej to zrobić.

Horciakowa ale fajny mały łobuziak, a Ty ślicznie wyglądasz.
dempsey   fiat voluntas Tua
20 kwietnia 2010 07:50
lalena ogromne gratulacje  😅

horciakowa ale fajny zawodnik  🙂

vill bardzo uroczyscie. fajnie ze lubi chusty  😉

Laguna -  :kwiatek: ogromne za pomoc.

Hanoverka - śliczna córcia, ból brodawek minie, cierpliwości.

Horciakowa - ale ten czas leci  😲 Młody już chodzi.

Lalena - super, gratulujemy i 3mamy kciuki za szczęśliwą ciążę i rozwiązanie  :kwiatek:


A u nas ciąg dalszy problemów zdrowotnych 🙄 Wróciła biegunka, przez 30 min na pupie zrobiła się rana. Wczoraj byłyśmy na badaniach i jak na razie pani doktor stwierdziła, że to chyba nietolerancja laktozy. Objawy pasują w 100%. Wyniki morfologii i CRP ma w normie, co wyklucza infekcję. Uszy i nosek też sprawdzone. Mam jej podawać nutramigen i ściągać pokarm póki się nie wyjaśni co i jak. Niestety Nutramigen smakowo zupełnie nie daje rady. Z butli pije bez problemu, ale ona kapturkowa więc to było do przewidzenia. Mam mieszać swoje mleko z tym sztucznym i po trochu przestawiać. Macie jakieś doświadczenia w tej materii? Zairka czy u Was nie było podobnie? 
dempsey   fiat voluntas Tua
20 kwietnia 2010 09:39
jej galantova ze też Wam się przydarzyła taka sprawa jak NL  🤔
może to jednak nie to..?
a zastanawiałaś się nad badaniem PH kału malucha? podobno to dosyć pewny sposób potwierdzenia.
eh ale skoro inne objawy wg. pediatry są takie pewne, no i skoro po Nutramigenie jest lepiej to możliwe..
trzymajcie się - ja to nic mądrego nie poradzę co do mieszania...


mam nową potrzebę ubraniową: coś w rodzaju nieprzemakalnego kombinezonu z wzmocnionymi kolanami i najlepiej rękawicami też wzmocnionymi. widział ktoś coś takiego? 😉
Julek jest na etapie chodzenia przy meblach (hm, OK:  tarasach, płotach, zaparkowanych w ogrodzie autach..itp)
ale jak Pola jest w ogródku - a jest w nim praktycznie non stop - to on oczywiście również chce tam być.
wsadzam oboje do piaskownicy, ale  Pola wytrzymuje tam 5 minut i leci do domku na drzewie lub w tysiąc innych miejsc, bo ma tam ważne sprawy. za chwilę wyglądam przez okno, a mój syn pokonuje na czterech, w dobrym tempie zresztą, całe połacie błotnistego niestety trawnika...
wymyśliłam na razie spodnie na spodnie. hmm te wierzchnie robią się czarne w minutę. chyba uszyję je z drelichu...w odwodzie mam jeszcze nakolanniki - takie ochraniacze rowerowe.
mam nadzieję, że Jul nie mogąc nadażyć za siostrą na czterech wreszcie ruszy sam na dwóch. bo zamorduję moją pralkę tymi brudami
Heh Dempsey Jul niedługo ruszy na 2 co nie znaczy że nie będzie się brudził 😉 no i trawka niedługo urośnie i będzie mniej błota..
Czeka nas to już niedługo - przeprowadzka do domu któremu do wykończenia brakuje jeszcze duuużo czasu i pieniędzy nie mówiąc o ogrodzie - błotko, glina taka pomarańczowa i kilka drzew i krzewów, które ocaliłam od ścięcia 🙂 

Horciakowa fotki są świetne, mały rozbójnik wydoroślał 🙂


Galantowa powodzenia, nutramigen jest paskudny ale naprawdę pomaga w takich sytuacjach, a może to jednak nie będzie nietolerancja laktozy  :kwiatek: :kwiatek:


Co do rowerka to faktycznie on się rozpędza, zwłaszcza z górki, ale zawsze potrafi w odp. momencie zahamować nogami, dzieci jednak mają instynkt samozachowawczy (na ogół 😉 ).


EDIT: Aha zapomniałam napisać, Kazio dostał się do przedszkola 1-szej preferencji, zostały też po zapisach wolne miejsca w różnych przedszkolach - razem ponad 160 miejsc. Lubię moje miasto 🙂
majek   zwykle sobie żartuję
20 kwietnia 2010 13:10
dempsey, może naszyć jakieś wodoodporne łaty na kolankach i na pupie. Mnie chyba też to czeka, bo Pomidor jest wszędzie.
dempsey   fiat voluntas Tua
20 kwietnia 2010 13:20
m4jek wieeem o co cho 😉
chyba kupię jakiś odporny materiał i uszyję takie spodnie jak ma Pola, na Julka za duże - one to są do zadań specjalnych
o tu były testowane:
To my pozdrawiamy stajniowo 🙂







Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
20 kwietnia 2010 14:39
lalena 😅 gratki 😅
villna zdjeciu z chrzestnymi- nie balas sie tak bez czapki na dwor? 👀

Piotrek juz sie podciaga do kucania o lozeczko 🤔
A u nas ciąg dalszy problemów zdrowotnych 🙄 Wróciła biegunka, przez 30 min na pupie zrobiła się rana. Wczoraj byłyśmy na badaniach i jak na razie pani doktor stwierdziła, że to chyba nietolerancja laktozy. Objawy pasują w 100%. Wyniki morfologii i CRP ma w normie, co wyklucza infekcję. Uszy i nosek też sprawdzone. Mam jej podawać nutramigen i ściągać pokarm póki się nie wyjaśni co i jak. Niestety Nutramigen smakowo zupełnie nie daje rady. Z butli pije bez problemu, ale ona kapturkowa więc to było do przewidzenia. Mam mieszać swoje mleko z tym sztucznym i po trochu przestawiać. Macie jakieś doświadczenia w tej materii? Zairka czy u Was nie było podobnie? 


Dla nas Nutromigen byl i nadal jest nie tylko mlekiem ale i prawdziwym lekarstwem. Tak jak piszez na poczatka mala pokrecila nosem i nie chciala pic, na początku podawalam w stosunku  moje mleko i Nutro 1:3, potem 1:2, potem sam Nutro, trwalo to 2 dni, musialysmy przejsc szybko bo sytuacja byla kretyczna, no i oczewiscie pod czas podawania swojego mleka scisla dieta. Szczerze mowiac nie wiem na co mala miala alergie, nawet jak ja sama siedzialam przez kilka dni na samych jabłkach i ziemniakach objawy i tak byle, dopiero jak zaczelam podawac sam Nutro problemy znikly, po 4 dniach wszystko sie uspokoilo. Potem zaczelam do Nutro dodawac swojego mleko jednoczesnie trzymajac sie scislej diety i po jednym produkcie dodajac co dziennie. Bebilon Pepti smakuje bardziej niz Nutro, ale jak mowia jest mniej wyczyszczony od alergenów. 🙂
Zairka nie bałam się, było b. ciepło i bezwietrznie.Poza tym wzieli go z wózka na chwilę
Czy ten lek na kolki Saab Simplex jest w niemczech na receptę?
dzieki Dziewczyny, wiedzialam, ze na Wasz doping moge liczyc! 🙂
majek   zwykle sobie żartuję
20 kwietnia 2010 17:44
Lalena, gratulacje i zmień `niestety` na adekwatny suwaczek... !!!
Zobaczysz, będzie fajnie
zmienione 🙂 dzieki! profesjonalny suwaczek pojawi sie po wizycie u gina 🙂
Czy ten lek na kolki Saab Simplex jest w niemczech na receptę?

Bez recepty.
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
20 kwietnia 2010 20:19
Łozbuziak z niego nieziemski, wszędzie chce wejść, wszytko zobaczyć, do tego gada jak najęty 🙂 Przyznam sie bez bicia, że właściwie to nami rządzi  😡 Powoli jednak opanowujemy sytuację, przeraża mnie jednak świadomość zbliżającego się buntu. Tym bardziej, że chyba zaczyna powoli kiełkować  😵

galantova - trzymnam kciuki, żeby wszystko było z maleństwem ok
dempsey - niezły pomysł z tym kombinezonem 🙂 Sama jakiś czas temu zastanawiałam się nad czymś podobnym, całe szczęscie Młody całkowicie opanował chodzenie zanim zrobiło się dostatecznie ciepło.
Mimo wszystko jak wymyślisz coś ciekawego daj znać, bo przyda się dla mojego bratanka przemieszczajcego się tylko na czworakach.

Heh Dempsey Jul niedługo ruszy na 2 co nie znaczy że nie będzie się brudził 😉 - święta racja 🙂 nasz niedzielny spacer momentami wyglądał tak  😵:

i tak:

Poza tym widzę, że rośnie Ci prywatny luzak 🙂
A czy bunt musi nadejść? Pytam poważnie. Teraz ciągle się słyszy o ciężkim okresie dwulatka, trzylatka, czterolatka itd. Kiedyś chyba tego nie było. Nie przypominam sobie żeby mi rodzice opowiadali że przechodziłam jakiś bunt. A pamiętam za to że moje siostry wciąż mówiły że chłopcy przechodzą "ciężkie okresy".  😉
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
20 kwietnia 2010 22:15
Muffinka, były i za naszych czasów. Tylko wtedy częściej nazywało się to "rozpieszczony bachor". A teraz zaczynamy od buntu dwulatka i tak ciągniemy do 18stki chyba, a czasem dłużej. A tak na serio, to patrząc po dzieciach znajomych - nie, nie musi nadejść, wszystko zależy od wychowania, chociaż charakter też gra rolę.
Właśnie odpadł nam kikut pępowinowy 😅
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
21 kwietnia 2010 07:19
w którym tygodniu ciąży zaczynają rosnąć i boleć piersi  😡 ?
Euforia moze tak juz byc kolo 4-6 tygodnia....
Galantova- maleństwo Kopyciak ma/miało nietolerancje laktozy. Ma namairy na bardzo dobrego pediatrę, który ją na to nakierował. Odezwij się do niej, na pewno pomoże :kwiatek:

Horciakowa- jaka fryzurka nowa 😀
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
21 kwietnia 2010 07:42
no to chyba  wszystko jasne  😉 , dzięki
[quote author=Euforia_80 link=topic=74.msg561751#msg561751 date=1271832148]
no to chyba  wszystko jasne  😉 , dzięki
[/quote]

Czyzby  ????? 😉
kermit   Horses horses everywhere ..
21 kwietnia 2010 08:31
Po piersiach miałam pierwsze sygnały, że coś jest na rzeczy - dokładnie już  tak w 4 tygodniu na pewno  😉

Kurcze ale maluchy rosną, ja już nie nadążam za tymi na forum  😀

Gwash - a ten rowerek się zatrzymuje stopami na ziemi ?
Ja miałam nabrzmiałe piersi już w 2 tygodniu.
Ale wtedy interpretowałam to jako ZNP 😉
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
21 kwietnia 2010 09:01
wicie co piersi zawsze bolały mnie przed okresem więc byłam przekonana , że to właśnie przez to. Okres mam spóźniony hmm ok 2 tygodni a piersi nadal bolą i są większe niż zwykle więc jest duże prawdopodobieństwo, że to ciąża  🤣 . Mam juz test ale nie zdążyłam wczoraj zrobić, dzisiaj zrobię no i cokolwiek nie wyjdzie wizyta u lekarza konieczna  🤔 .
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się