SKUP KONI, Pomozcie

edit: Siwe w ubojniach skupują,  kiedyś dowiadywalam sie u znajomego, który handluje żywcem/mięsem.
kb   niezobowiązująco
27 kwietnia 2010 18:48
mi sie wydaje, że kobieta całkiem spoza tematu koni. stad taka cena. próbować nie zaszkodzi.  🙂 trzyam kciuki, żeby sie wam udało.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
27 kwietnia 2010 18:55
W takim razie 750 kg razy 3 zl = 2250  😀 Za ta cene biore z miejsca.... Wykorzystam te posty, wytlumacze ubiore w slowa, sprobujemy. Fajnie jak by klacz dostala szanse.  :kwiatek:
[quote author=Azbuka link=topic=22363.msg568679#msg568679 date=1272389408]
kb, właśnie przeczytałam, starałam sie ze zrozumieniem, chociaż bajzel w poście nieziemski.
"Adrianna pisała, że właścicielka chce sprzedać konia do rzeźni. Stąd nasze dywagacje w takim temacie"
Czy kobiecie nie byłoby prościej samej zawieźć konia do rzeźni, czy trzeba szukać pośredników do tego?? Proszę mi wierzyć, żeby zawieźć konia do rzeźni wystarczy załatwić transport.
8zł/kg płacą Włosi , w PL podobno się nie opłaca hodować koni na rzeź.

Azbuka, znajomy byl na targu wlasnie te 2 tyg. temu i uwierz mi, na jakieś pewnie ze 300 koni (choc On twierdzil, ze bylo z 500 😉 )polowa nie pojechala na rzeź, bo zbytu nie bylo... jest chwilowy przesyt i dlatego też ceny skupu spadły z 8, 9 zł do 6. Nie oplaca sie teraz chyba (tymczasowo) hodowac koni na mieso, wiecej wyda sie na wykarmienie, niz mozna zarobic na tym interesie.
[/quote]

To ja właśnie o tym piszę.
To wytłuszczone to cytat od kb   😉, która starała się wytłumaczyć mnie , o co kaman  😀
Zresztą, Adrianna32, kto pisze maila do rzeźni  🤔wirek:

Podsumowując, pomimo paniki, którą siejecie, życzę pozytywnego finału dla każdej ze stron transakcji. Bedzie dobrze.
Kobita chce sprzedać konia, ale czy napewno prosto do rzeźni? Odp. na to pytanie brak w tym wątku  😀 całe szczęście.
mysle, ze  3.500 przejdzie, wg. mnie nie licz na 2.250 🙂 życze powodzenia!!
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
27 kwietnia 2010 19:27
Wpisalam po to nisza cene zeby bylo co targowac i uzgadniac.  😉
Napisalam cos takiego, ale wiem ze to zle. Kolejny dowod na to ze nie umiem wczuc sie w handlarza. Moze mi ktos pomoc sformuowac ta wiadomosc jak trzeba? Troche nakrecilam tam ale skoro ona wykrecila taka cene to czemu nie probowac?       
Witam!
A wiec tak klacz jest masci siwej takich koni rzeznia nie skupi a te pieniadze. Nie sa to konie jadalne dla ludzi, nie ma na nie popytu. A cena tak ze jest duzo nizsza. Konie o mn. tej masci sa sprzedawane tylko na karme dla lisow.

siwki maja sklonnosci do zapalen skory (fotosensybilizacja) plus nowotwory iinne zmiany skorne-czerniaczki itp. stad tez takie a nie inne traktowanie koni siwych na skupach koni rzeznych.
Normalna cena za konia jest w tym momencie wyskosci 5.50/ 6 zl za kg czyli na mieso dla ludzi. Nawet za takiego konia dostala by Pani nie wiecej ni 4,500 Za tego konia moge zaproponowac jedynie polowe ceny czyli 3 zl za kg =i 2250
Takie konie o tej masci ludzie chca sie czesto pozbyc za grosze a zdarza sie ze nie ma potrzeby i nawet za 1000 nie ida    🤔wirek: Co jest zle? Czuje ze tak zimno pisze ale nie umiem milej dlatego prosze o podpowiedz.  :kwiatek:
adrainna32, życzę żeby ci się udało. Tylko za dużo nie tłumacz.
A jak ci się uda, to będziesz mieć cudnego konia do zaprzęgu  😉
Adriana ... Wiesz, jakbys przyszla do mnie z takim tekstem to bym Ci konia nie sprzedala :P
Jak siwki są takie chorobliwe, to czemu niby chciałabys go kupic? Wg. mnie tylko po to, aby mnie wkręcić (zrobić w glupa) i odsprzedać konia komuś innemu za lepsze pieniadze.
To Twoje pisemko nie jest przekonujące 😉 ale warto taką mowę wygłosić i najwyżej później podstawic kogos innego do zakupu 🙂
kb   niezobowiązująco
28 kwietnia 2010 05:14
ja bym napisał coś w tym stylu

" Witam.
Na chwilę obecną cena za kg koniny to 5zł-6zł(w zależności od województwa). Cena ta dotyczy koni rzeźnych, których mięso przeznaczane jest dla ludzi. Z końmi siwymi jest wiele problemów wynikających z takiej maści, stad popyt na nie jest niewielki, a wręcz zerowy. (choroby skóry, czerniaki). Powoduje to też dużo niższą cenę za kg takiego mięsa. Jest niezdatne do spożycia przez człowieka(nikt nie będzie ryzykował chorób, skoro jest możliwość kupienia zdrowego mięsa, z koni o innej maści)
Ceną jaką mogę zaoferować za ta klacz to 2,5tys zł. Gwarantuje, że to i tak najwyższa kwota jaką uda się pani uzyskać.
Aczkolwiek wszystko jest do ustalenia, myślę, że najlepiej w cztery oczy i na miejscu, po obejrzeniu klaczy.

Czekam na odpowiedź i ewentualny termin spotkania.
Z tego co ja się orientuje siwych koni nie biorą na mięso, ponieważ jest duże ryzyko czerniaka.... Tak jak napisały poprzedniczki, jeśli ma iść na mięcho to tylko dla lisów. Dla mnie jest warta góra 2500 zł.Ale to tylko moja opinia....
Z siwymi końmi to jest legenda, którą powtarzacie bez sensu.
Nie wiem, czy to taka legenda.... zadzwoń do handlarza i mu powiedz,że chcesz sprzedać siwego konia na mięso....
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
28 kwietnia 2010 07:46
kb dzieki bardzo  :kwiatek:
Huzar  :kwiatek: wlasnie wstalam, jest nowy dzien zaczynam dzialac  😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
28 kwietnia 2010 07:48
adrianna a nie masz wrażenia, że ktoś po prostu robi sobie głupie żarty? niby dlaczego ktokolwiek miałby pisać do Ciebie w sprawie sprzedaży konia? no, chyba że masz maila typu rzeźnia@...pl, ale raczej w to wątpię  😉
Tak jak pisze pokemon- przepis o koniach siwych już daawno nie istnieje.
Ale zakorzenił się mocno w pamięci i tak funkcjonuje .
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
28 kwietnia 2010 07:57
Mysle ze w moim ukladzie warto to wykorzystac, w takiej sytuacji jaka jest. A nóż łyknie haczyk.  🤣
(...) A nóż łyknie haczyk.  🤣


Genialne!  😂
A widelec łyknie nóż.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
28 kwietnia 2010 08:02
Chodzilo mi o to ze moze sie udac, poza tym jesli juz gdzies gleboko zakorzenila sie teza o siwych koniach. To napewno jeszcze czesto handlarze patrza pod tym katem, moze uda sie to wykorzystac.  😀  😁
Ja się wtrącę troszkę ,Ja z koleżanką kupiliśmy konia za 2600 zł , 7 lat  klacz która chodzi w bryczce i pod siodłem ,robiła w polu i wiele innych rzeczy .
Ceny są bardzo niskie ,ostatnio u nas na wiosce handlarz kupił konia za 400 zł (26 LAT koń ) znając ceny jakie dają handlarze za konia i tak my daliśmy za klacz bardzo dużo .
Do porównania wstawiam zdjęcia klaczy która kosztowała 2600 normalnie wygląda tak samo jak ta wasza klacz  😎 
A jak znajdziecie jakąś zmiane na klaczy, powiecie kobiecie, że to czerniak to kupicie ją za 2000 zł  😉
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
28 kwietnia 2010 11:16
monia to bardzo pomocna uwaga, tym bardziej ze kategoria identyczna. Bardzo dziekuje wykorzystam to wszystko, napisalam to w ten sposob jak napisal to kb. Czekam na odp.  😍 Oby sie udalo, klaczka slodka.  😜

Odpowiedz dostalam taka ze nie jest zainteresowana taka propozycja......  😵 Tak myslalam zeby nie przedobrzyc, wyoposrodkowac cene..... Juz mi chyba nic nie zostalo.  👿  😕

Pewnie zle napisalam ale juz jestem zla napisalam tak: Mam jeszcze jedno pytanie, czy chce Pani sprzedac konia tylko i wylacznie do rzezni? Nie do kogos kto by sie ja zajal i dal drugie zycie? Bo faktycznie prawda jest taka ze za konia zimnokrwistego o masciach takich jak siwe, taranty, jablkowite i srokate w rzezni nie ma popytu a konie o tych masciach wytwarzaja niebezpieczne dla ludzi substancje przez co nie nadaja sie na mieso. Mysle ze miala bym kogo spytac czy chcial by ja kupic i dac nowy dom, pytanie tylko czy jedyne o czym Pani mysli to 6000 tysiecy i nie obchodzi Pania co sie stanie czy moze ma Pani ochote dac nowe zycie.
Powiem tak nie jestem rzeznia, sama mam konia z transportu smierci i szczerze zabila mnie ta wiadomosc nie potrafie romawiac z takimi ludzmi, wiem ze w zyciu sa rozne sytuacje, ze moze byc ciezko a jest kryzys i ciezko nawet normalnie konia sprzedac. Ale niech Pani pomysli, nie warto czasami sprzedac taniej miec jakies pieniadze i nie miec na sumieniu zwierzaka? Zalacze kilka zdjec mojego malego ktory szedl na mieso majac 1 rok teraz ma prawie 2

a bardzo emocjonalne wiem ale przynajmniej prawdziwe.  🙄
o Rane- Adrianno a po cholerę tak zagmatwanie napisałas. Ja bym napisała bardzo króciutko. a mianowicie - jestem zainteresowana zkupem konia, prosze o podanie adresu w celu obejrzenia konia, wszystkie inne aspekty w tym finansowe omówimy na miejscu.
Ot i tyle. O reszte targowałabym sie na miejscu a nie przez mail. Byc może jesli tej kobiecie jest wszystko jedno napiszę do prawdziwego hanlarza i tyle będzie z tego zakupu. Bo handlarz, posrednik prosi po mialu o telefon i adres i uzgadnia wszystko na miejscu. Zreszta kazdzy z nas nie będąc posrednikiem jedzie obejrzec konia i targuje się na miejscu a nie przez mail.
Pierwszy raz spotykam się z taką odpowiedzią na zapytanie handlowe i o próbe targowania się przez internet nie widząc "towaru" bo sorki ale prawdopodobnie do osoby sprzedającej ten kon jest tylko towarem ot takim samym jak samochód w komisie.
Adranno popros o telefon , adres itp i zwyczajnie podnies "tyłeczek" i jedz na miejsce. Wszelkie dywagacje przez net zostaw sobie. Oczywiscie o ile chcesz kupic tego konia.

Gdzis ktos napisał ,że kon zimnokrwisty jest droższy w utrzymaniu- otóz nie, jest zupełnie odwrotnie. Mam konie w tym jednego zminokrwistego który jada najmniej paszy isianaka a i tak mamy problemy z nadwagą.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
28 kwietnia 2010 13:22
Faza no tak pytanie tylko czy teraz bedzie chciala ze mna rozmawiac, szczerze powiem nie bijcie, nie potrafie stanac i ladnie rozmawiac z taka kobieta........ Mam slabe nerwy oczywiscie sprobuje jeszcze jesli sie uda to dopiero po zakupie i podpisaniu umowy jej powiem co mysle.  👿  😎
kb   niezobowiązująco
28 kwietnia 2010 13:55
ale w tym momencie odkładasz swoje emocje na bok. Zależy Ci na tym, żeby konisko trafiło w dobre ręce, to musisz sobie podarować swoją filozofię życiowa, bo wątpię, żeby zrobiła wrażenie na kimś, kto konia chce sprzedać do rzeźni.
Zrozum, to nie jest pasjonat z kryzysem finansowym, tylko ktoś kto sie chce konia pozbyć. Takie argumenty nie trafiają i tyle. 
Jak dla mnie za bardzo kluczysz, zamiast postawić sprawę jasno. Umówić się na spotkanie, obejrzeć "towar" i zaproponować kasę.
Musisz sie liczyć z tym, że teraz nie będzie chciała zejść z ceny, bo widzi, że Tobie na tym koniu, jako koniu zależy, nie jesteś handlarzem, który jak nie kupi od niej to kupi od kogoś innego i jemu wszystko jedno. Jak dla mnie przedobrzyłaś.

Faza, moje kopytne są na samym sianie, jako, że nie pracują, owies raczej jako smakołyk dostają, możliwe, że mam spaczoną wizję karmienia ziemniaków, bo u nas siana maja do oporu 😉
Natomiast co do sprzętu- typu siodło, ogłowie i pochodne, trzeba sie liczyć z tym, że standardy niekoniecznie będą pasować. Dlatego wspomniałam, że to tez warto wziąć pod uwagę, nie tyle z powodu kosztów, co zachodu związanego ze znalezieniem, dopasowaniem itp.

ushia   It's a kind o'magic
28 kwietnia 2010 14:10
jak zwykle wprowadzasz niepotrzebne zamieszanie
ile kolezanka chce dac za tego konia? wiesz? zaproponuj kobiecie cene i juz
jak sie okaze ze za malo zawsze mozesz sie zgodzic na wiecej - to sie nazywa "targowanie"  😎
Wydaje mi się,że kalkulowanie w oparciu o cenę żywca jest dość naiwne.
Adrianna słusznie rozmyśla dlaczego mailem i dlaczego do niej.
Jeśli ktoś ma zamiar sprzedać konia po cenie żywca to to zwyczajnie robi.
Tutaj wyraźnie liczono na cenę wyższą . I słusznie ktoś doradzał +500 zł.
Kobyła ładna - szkoda będzie.
Albo też to jakiś żart, prowokacja lub zawoalowane ogłoszenie.
.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
28 kwietnia 2010 17:39
napisalam ze cena wyjsciowa to 2250 liczac 3 zl za 1 kg. Jezeli byl by to faktycznie kon z waga 750 kg = 2250 i tak mysle ze 3000 to juz taki max, patrzac na masc i cel sprzedazy, no i to ze takie konie sa mniej chetnie brane. A tak ze to ze biore go jutro. Niestety widze ze ludzia na tym nie zalezy. Gdy bym ja juz miala zla sytuacje finansowa bo chce jeszcze widziec choc troche pozytywu, to jesli moj kon mogl by byc sprzedany nawet za 10000 tysiecy gdzies na mieso, a w dobre rece to wolala bym oddac go nawet za 2000 tysiace. Ale to jestem ja. Tego sie balam, ze nie wyposrodkuje ceny i bedzie lipa. Nie mam nawet nr telefonu do niej, watpie ze bedzie chciala jeszcze ze mna pisac.

Malo tego mam dziwne wrazenie ze adres mailowy od tej kobiety, to adres kogos z re volty przypominam sobie ze pisalam kiedys z kims odnosnie voltowych ogloszen. Osoba miala albo ten sam albo bardzo podobny mail. Nie wiem jak jeszcze moge to traktowac. Wczoraj kiedy pytaliscie skad osoba miala do mnie kontakt, szukalam ogloszenia i pisalam ze ktos musial odebrac to odwrotnie i zdziwilo mnie ze nawet drastyczne zdjecia nie zrobily wrazenia. Wstawilam to jakies pol roku temu i to 1 wiadomosc tego typu...   http://aukcjezwierzat.pl/aukcja5153_http-www.ratujkonie.pl.html  Nie patrcie zbytnio na pisownie, poniewaz wtedy nie przywiazywalam do tego takiej wagi, kiedy teraz to czytam to watpie zeby mogl to ktos odwrotnie odebrac.
Acha pierwsze zdjecie jest z fundacji to byl kon Kaszmirowej, ktorego wlasnie mialam brac, nie chcialam teraz tego usuwac zeby nie bylo widac zadnych zmian ze byc moze teraz cos dopisywalam.    :kwiatek:

Acha to nasze voltowe ogloszenie, ale tu cena jest zrozumiala  ogiera rasy polski kon zimnokrwisty niestety nie ma udokumentowanego pochodzenia z winy poprzedniego wlasciciela , ale jego rodzice sa znani. Piekny, potezny, bardzo spokojny, wazy 900 kg o masci kasztanowatej, wiek okolo 5 lat. Ogier jest zajezdzony i przyuczony do zaprzegu. Cena 6 tys do negocjacji. Tylko  w dobre rece!!!
Konik do obejrzenia we Wroclawiu
(...)  Nie patrcie zbytnio na pisownie, poniewaz wtedy nie przywiazywalam do tego takiej wagi(...)


Takiej wagi jak teraz?  😉
Jeśli odpisałaś tej osobie w tym stylu , w jakim piszesz tutaj , to ja się nie zdziwię jeśli zamilknie.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
28 kwietnia 2010 17:58
No podobnej.  😁 Nie teraz jezeli brakuje w wiekszosci literek Z to wina klawiatury.  🙄
Tania napisze z innego maila.  🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się