PSY

witajcie,
przepraszam, ze się tak wcinam w dyskusje  😡

Mam kilka pytań do psich znawców.
W sobotę jade po psa, owczarka niemieckiego, 2 lata. Psa czeka ok 2,5-3 godz podroz samochodem (oczywiscie z postojami) i moje pytanie brzmi jak go przygotowac do tego? Dodam, ze bedzie to pierwszy moj kontakt z tym psem, z tego co mi wiadomo pies lubi podróżować, ale chciałabym by odczuł jak najmniejszy dyskomfort. Myslicie, ze przydało by sie coś na uspokojenie? zapewne bedzie to stresujaca sytuacja dla Niego, bo dluga podróż, zmiana miejsca no i zmiana właścicieli... czy mogę prosić jakieś porady?
ale ja wiem o co chodziło 😉
dla mnie na 99% było to to, że zniknęłam na sekundę za krzakiem czy tam drzewem.
pies jest po przejściach, ale dla mnie to nie oznacza, że mam ją mieć non stop w zasięgu wzroku, ale wiem, że wiąże się to z jeszcze większą opieką i zainteresowaniem.
przecież jak chciała zrobić siku w krzakach to zrobiła i tyle.  i właśnie o to chodzi - że nie mogę jej przed wszystkim uchronić.
żałuje, że tu napisałam. dowiedziałam się jaka to jestem zła, że nie mam przez 24 godziny skierowanego wzroku na Figę. ( nawet ja  nie miałaś tego na myśli to tak to odczytałam).

staram się ją uodparniać, na tyle na ile mogę. zakres mojej wiedzy to tyle, ile przeczytam i podpowie mi własna intuicja.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
29 kwietnia 2010 19:27
akzzi przede wszystkim poproś żeby nie karmili psa przed samą podróżą. zabierz stary ręcznik czy koc (lub specjalny pokrowiec na tylne siedzenie), koniecznie pamiętaj o pasach dla psa.
zabierz ze sobą wodę i miskię, staraj się o częste postoje, zeby pies mógł się przejść, zrobić siusiu, napić.
moj pies kiedyś nie znosił podróży, więc zawsze dostawał Aviomarin. ale skoro piszesz, że ten pies lubi podróżować to tabletki na chorobę lokomocyjną raczej nie będą potrzebne.
z jego obecnego domu zabierz coś co należało do psa (np zabawkę), to już w jakiś sposób go uspokoi
Dziekuję Edytko  :kwiatek:

hm.. pasy dla psa? czy w zwyklym sklepie zoologicznym je dostane? szczerze mowiąc o nich nie pomyslalam.. 😡 tzn nie wiedzialam, ze cos takiego istnieje.
kb   niezobowiązująco
29 kwietnia 2010 19:37
oj z tym może być problem...w zoologu, jeszcze nigdy pasów nie widziałam. Jeżeli będą jechały 2 osoby, to może jedna będzie mogła siedzieć obok psa? Jak nauczony, to nie powinno być problemu. Moim psiurom samochód się kojarzy z wycieczkami, wiec pakują się chętnie, jeżdżą z zamiłowaniem, i nie ma z nimi problemu. Obcym ludziom do auta tez potrafią wleźć 😉
wszystkie psy jakie mam/miałam też kochają samochody 😀
ja u mnie w zoologicznym chyba widziałam tą specjalną matę na siedzenia i pasy 😉
na pewno jest to gdzieś do kupienia w internecie ;>
dempsey   fiat voluntas Tua
29 kwietnia 2010 19:44
pasy dla psa
jedno to łażenie po aucie
drugie to co dzieje się z psem wylatującym przez przednią szybę podczas wypadku
trzecie to jak może lecące ciało psa uszkodzić pasażerów
opcja kupna pasow w internecie odpada, bo potrzebuje ich na sobote wiec nie mam szans by doszly. sprawdze jeszcze w hurtowniach zoologicznych..
Autem beda jechaly 2 osoby.
pies ponoc sam sie do auta wpycha, wiec mam nadzieje, ze dobrze zniesie podroz.

A powiedzcie mi jak sie z Nim zachowac po dojezdzie na nowe miejsce? po jakim czasie nakarmic go? wziac na spacer czy dac sie oswoic?
kb   niezobowiązująco
29 kwietnia 2010 20:01
dempsey ja mam 3 psy po przejściach 2 ze schronu, ras tych niebezpiecznych kaukaza i rota.
To co zrobił Twój pies było normalnym odruchem obronnym. Odszedł, ominął Cię- sygnał uspokajający, mówił" ok, ok, twój śmietnik, WYCOFUJĘ się"
Wilk alfa tez nie odgania omegi na 3 km od łupu, tylko chce tego ustąpienia. Słowem to Ty zaatakowałaś, pies się bronił.
Zrobiłaś jeszcze jeden zasadniczy błąd. Z psem trzeba było zacząć współprace od samiutkiego początku- Nowy dom, nowe zasady. Bez przemocy, przymusu i siły. Zamiast karcić, pokaż mu zachowanie które akceptujesz w danej sytuacji. Taki żelazne zasady są psu potrzebne do równowagi psychicznej, futro zna wtedy swoje miejsce i czuje się BEZPIECZNIE.

Szkolenie przede wszystkim na pozytywnym wzmocnieniu, to pomoże was odbudować zaufanie miedzy wami, sprawi, że pies nie będzie widział w Tobie zagrożenia. Nie jestem fanatykiem pozytywu tylko i wyłącznie, wprost przeciwnie, uważam, że odpowiednie wzmocnienie negatywne w odpowiedniej sytuacji, jak najbardziej, ale do tego trzeba się trochę wgłębić w psią naturę.

Na już, zacznijcie pracować ze smakołykami, wołaj psa do siebie w różnych częściach domu, ogrodu i nagradzaj przyjście, cieszcie się razem. To z czasem da podwaliny pod bezwzględne wracanie na komendę. Wymęcz psa, graj z nim w piłkę, rzucaj piłkę, "zmęczony pies to grzeczny pies"


Uważaj na szkoleniowców, jeżeli od razu zacznie od kolczatki, czy ustalanie hierarchii typu psu trzeba wpierdzielić, żeby zrozumiał kto jest panem, podziękuj. Fajne są szkolenia w "cywilu" zdaje się ze w każdym dużym mieście się odbywają. I zdecyduj się na szkolenie grupowe, to pozwoli socjalizować psa z innymi, skończą się wyskoki, nauczy się skupiać na Tobie. Jeżeli Twoje futro ma choć trochę z owczarka, to pokocha taka pracę, póki co jak dla mnie to jest wynudzony pies, naładowany energia, której nie może spożytkować.

Moje gnojki chodza przy nodze bez smyczy, nie maja problemów z innymi psami są w 100% odwoływalne, nigdy mi nie uciekły, a to wszystko wypracowane na pozytywnych metodach 😉
ja slyszalam zle opinie o cywilu. Ale tylko opinie, sama nigdy nie bylam, nie widzialam.
co do pasow, wystarcza szelki (ja polecam mocne, tak zeby sie nie rozerwaly podczas wypadku. Sama mam rogza. do tego w kazdym zoologu, a juz na pewno w wiekszych typu kakadu, kupisz dzyndzel do wpiecia w pasy, z drugiej strony z karabinczykiem do szelek. Pisalam zreszta o tym pare stron temu.
kb   niezobowiązująco
29 kwietnia 2010 20:29
nie wiem jak to wygląda w stolicy, ja byłam z psami w poznaniu. Nie było na co narzekać, same podstawy, które moje burki już znały. Natomiast świetny socjal z innymi burkami, w obcym miejscu, z mnóstwem ludzi, psiury musiały się skupić,mimo tylu bodźców dookoła 😉 fajna rzecz.
Ja byłam w u nich w sumie z 3 psami, w ciągu kilku lat, nic do czego mogła bym się doczepić nie zauważyłam. No i cenowo wyglądało to całkiem sympatycznie 600zł za 8 weekendów. (sob i niedziela)
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
30 kwietnia 2010 06:16
Karolinaa, jak tak odebralas moje posty to przepraszam.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
30 kwietnia 2010 09:30
My zaraz wyjeżdżamy do Chorzowa na zawody dogfrisbee 🙂 .Zapraszamy wszystkich Ślązaków do Rosarium.Start w sobotę o 12.
Więcej info: www.latającepsy.pl
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 kwietnia 2010 12:16
http://vod.onet.pl/ja-albo-moj-pies,1591,serial.html

niektóre przypadki wołają o pomstę do nieba. 😵
straszniejsze jest to, że to bardzo powszechne problemy..

jako przerywnik sztuk jeden fcr -  El Toska Black&White



















zaba   żółta żaba żarła żur
30 kwietnia 2010 20:50
k-cian-obłędne foty!!!  😍
No,ale nie ma się co dziwić,bo modelka pierwsza klasa!!!  💘
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 kwietnia 2010 21:05
k_cian, Super zdjęcia 😍
W sobotę będę na pewno, chcę zrobić powtórkę ze zdjęć jakby nie wyszły pierwszego dnia 😁
Notarialna, w niedzielę taż masz być 🙂😉 Bardzo miło będzie sie spotkać i poznać osobiście 🙂
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 kwietnia 2010 21:14
I mnie również będzie miło Cię poznać 🙂
Oczywiście w niedzielę też będę. myślę o jednym, a piszę co innego 😁
k_cian - cudowne zdjęcia ślicznego psa  💘
Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
01 maja 2010 08:32
k-cian  🙂  😍

a to nasze z cyklu "na kon" :

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
01 maja 2010 08:55
A ja chyba nie pojadę na tą wystawę. nie ma sensu. Leje jak diabli, może jutro się przejadę jak padać nie będzie...
http://vod.onet.pl/ja-albo-moj-pies,1591,serial.html

niektóre przypadki wołają o pomstę do nieba. 😵


Uzależniłam się, obejrzałam już 5 odcinków 😀 Niektórzy ludzie są po prostu głupi, bez mózgów... 2 młode labradory w domu (plus trzeci pies i małe dziecko) i nie wychodzą na spacery?? Masakra 😀
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
02 maja 2010 14:12
Troche z dzisiaj 🙂
mtl   I M Equestrian
02 maja 2010 15:00
Notarialna co to za wystawa?  🙂
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
02 maja 2010 15:01
Wystawa Psów na Starcie w łodzi 🙂

http://www.zkwp.lodz.pl/joomla/
mtl   I M Equestrian
02 maja 2010 15:04
masz może jakieś zdjęcia czarnych terierów? (ring 19)
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
02 maja 2010 15:05
Niestety nie mam 🙁. Kręciłam się między ringiem 5 i 7 ringiem, gdzie moje koleżanki (w tym forumowa k_cian 😉 ) stały ze swoimi psami.
mtl   I M Equestrian
02 maja 2010 15:08
szkoda...

a wracając do tematu psów, moja mała 4 miesięczna JCT 🙂
Ufff w domu, jest nieźle biorąc pod uwagę że wyjechałam o 4 rano a wróciłam po 21 😉

Wystawa udana. Ku mojej radości psinka jest poprawna 🙂 nie była nam pisana lokata(wypadłśmy na miejscu 5 wśród młodzieżówki) ale ocenę mamy bdb 🙂 Moje podejrzenia co do zarzutów były słuszne - zbyt dużo fal na grzbiecie wyszło nam przez dzisiejszą poranną mgłę i opady deszczu, oraz lekka nadwaga 😉 jak mieliśmy ze 2 kg do zrzucenia tak nadal mamy. Cieszy mnie, że tylko takie możemy chwilowo mieć problemy 🙂
Także sezon wystawowy uważam za pozytywnie rozpoczęty.
A, no i jeszcze jeden kwiatek.. Toska nie bardzo chciała współpracować na ringu i ociągała się strasznie - jak się okazało zaciskała nogi powstrzymując się od wykręcenia przed sędziną klocka 😉

Notarialna bardzo miło było mi Cię poznać. Dobrze że nie czekałaś totalnie do końca, bo weszłyśmy po 15 :/  A zdjęcia świetne 🙂 Masz flaty?

PS.Dziękujemy za wszystkie wasze ciepłe słowa! :kwiatek:

condina, mtl świetne ujęcia!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się