DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie

ja nie mowie ze gorsze  😉 nie napisalam tak  😀iabeł: tylko pisze ze kazdy woli co innego
deborah   koń by się uśmiał...
29 kwietnia 2010 19:13
Naciau, ale ja ogólnie mówię, nie o Tobie przecież.
Ależ oczywiście, ze nie sa gorsze. chodzi mi tylko o postawe "produkujacych"... Dlatego sie tak wiele osób bulwersuje o te pady Likier.

Naciau wstawila pad tez zrobiony przez mame i jak dla mnie jej pad, a pad Likier sa bez porównania...
E tam, nie przesadzajcie. Tak naprawdę ta cała stylistyka, proste wykonanie, serduszka, paski i kropka są dla NAS, konia raczej to mało interesuje. Kiedyś się koc zakładało gruby wojskowy i też było  😎 Jaki by nie był, żyjemy w takich czasach że mało który jest brzydki  😉 Pozatym 90% ludzi tutaj ma trochę więcej niż jeden czaprak, więc chociaż by na wzgląd na to ma dłuższe szanse na przeżycie z jakiej by firmy nie był  😉
a właściciel konia, na którym jeżdżę, jak zobaczył pad od Escady i futro na popręgu zrobił karpika i powiedział: o! a to teraz tak kolorowo się jeździ? (Jak dla niego siodłam konia to zakładam czarny bądź granatowy czaprak.
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
29 kwietnia 2010 20:00
Naciau wstawila pad tez zrobiony przez mame i jak dla mnie jej pad, a pad Likier sa bez porównania...


Patrząc na wstawione przez Likier pad a ten co mama forumowej Naciau zrobiła ja wybrała bym tem By Mama Naciau. Patrząc wydaje się bardziej dopracowany i szczerze powiedziawszy nie widzę, żadnych minusów. Oczywiście nie oznacza to, że te robione przez mamę Likier są złe, ale moim zdaniem trochę gorzej się prezentują.
A ja mam pad od Likier i jestem bardzo zadowolona  💃 Ten różowy z literką "H" (był tu wstawiany)  🙂
Naciau ja osobiście jestem fanka padów Escady (sama posiadam czarno różowe cudo) ale twoj pad jest pięknie wykończony super fachowa robota bardzo ładnie dokładnie naprawde super  👍
ja szyje sobie powolutku pad, inaczej niż escada, ale myślę że całkiem mi wychodzi

tylko moja maszyna nie przepada za grubymi materiałami i jak pikuję to muszę ciągnąć materiał i dlatego ścieg jest nierównomierny, gdzieniegdzie jest bardzo gęsty a czasami szerszy 🙁 nie rzuca się to tak bardzo w oczy ale ja jestem 'skrzywiona' na punkcie takich szczegółów.

Do tego przepuściła mi maszyna kilka 'oczek' (tzn nie przeszyła pojedynczych 'oczek' tylko złączyła 2 ze sobą), no i nie jest idealnie prosto...

Narazie mam 2 luźne, przepikowane połowy (zszyte z gąbką i podszyciem na około), jutro reszta  😉
Likier a rysujecie kształty i linie przed szyciem? bo może warto wszystko dobrze przemierzyć, nawet więcej czasu poświęcic aby było równo, może właśnie przyfastrygować... bo np wstawiałaś tu coś ala cross-in czerwony chyba i był równiutki, te ala stripe-iny wychodzą faktycznie krzywe.

co do instrukcji to napisałam, że zdradzę jak ja to robię, szyłam 4 lata i sama dochodziłam do tego jak dopracować wszystkie szczegóły.



a teraz uwaga właściciele psów - Escada zmieniła branżę i szykuje kolekcję psich ciuchów!  🏇 😁

a co do padów to nie powiedziałam ostatecznie nie, ale po tym jak uszyłam ich ponad 50 w ostatnich tygodniach to mam trochę dość...  😉

korsik powodzenia i czekam na efekty  😀
dzięki,
mam nadzije że wyjdzie chociaż taki, że z daleka bedzie w mierę ok wyglądał- nadzieja matką głupich  😁 zobaczymy co to będzie  :kwiatek:

EDIT: czy jak mam krzywe pikowanie (bardzo mnie denerwuje) to mogę wypruć i przeszyc jeszcze raz czy zostaną nieładne ślady?
Escada, rysuje, rysuje i inne takie, wiesz ja to tam się na szyciu znać to nie znam za bardzo, ale patent nie co inny, ale to wiadomo, każdy ma swój jakiś patent 🙂 Hehe, ty szyjesz już 4 lata, mama 3 miesiące 😀

Psie ciuszki? Nieźle! 😀 Derki czy coś innego wymyśliłaś?😉
Monny   bez odbioru .
30 kwietnia 2010 08:59
escada, a jak tam Twój biznes niekoński? Bo ja mam cichą nadzieję, że nie zabiera Ci 100% czasu 😀 I w końcu kiedyś wrócisz do szycia.
Dla mnie nawet po Twoim instruktarzu to jest czarna magia no i... nawet maszyny takiej dobrej nie mam  🙂
hehe jak pewnie wiekszość tutaj z forum

Padzik rewelacja  😜
zauważyłam, że czepiacie się głównie Likier, nie wszystkie inne pady są równiusieńkie, a piszecie jakie są 'oh i ah'. Głównie po padach Mamy Likier jedziecie i nie dostrzegacie niedociągnięc w innych rzeczach DIY, które jak wiadomo nie są znanymi firmami i nie zawsze wyjdą fabrycznie równe.

dla mnie szycie to również czarna magia, także wielki  👍 dla wszystkich szyjących.

escada
, co dla psów będziesz szyła?  👀
Eskada!
Zrób proszę sobie profil na facebooku i tam umieszczaj psie ciuchy (i końskie!)- dodam cie do razu do moich fun pages!
A dzięki temu posunięciu zawsze jak coś nowego zrobisz to mi się to na tablicy pojawi!

Ja bym chciała derki dla piesków takie z wyszywanymi inicjałami  i takie które mocno kryją brzuch, klatkę piersiową ale i biodra. I jeszcze takie, które można zakładac na szelki dla psa, a od góry by miały dziurkę na przypięcie smyczy do szelek. Bo często się małe pieski prowadza na szeleczkach, a te szeleczki jak ubierane na ubranko to za małe są albo bardzo źle leżą.
I jeszcze ważna rzecz żeby w okolicach siusiaka (dla psów) materiał był nieprzemakalny albo chociaż słabo wchłanialny, bo jak derki są podszyte polarem to mój pies sobie zawsze jakimś cudem siknie (pod wiatr) na tą derkę i kurde mać 6x dziennie spacer i 6x dzinnie ubranko do prania (bo polar wręcz kurde wchłania nie siuski- potem nie ma jak śmierdziela do auta wsadzić!).

Koniec off topu.

Eskada nie żegnaj się proszę z końskim biznesem tak definitywnie- ja bym chciała padzior dla konia i derke i ubranko dla psa w takim samym designie na zimę!

Monny   bez odbioru .
30 kwietnia 2010 10:10
kotbury, to byłby lans 😀
Ale swoją drogą ja chyba też 😀

z tymi szelkami to super pomysł. Mój pies nosi tylko szelki i zimą fatalnie to wyglądało i nie wiedziałam co mam robić
Eskadowy padzik  😉



To ja pokażę też Likier  🙂

Tylko niestety nie mam bliższego i lepszej jakości  🤔
Paski muszę do niego przyszyć bo mi za siodło całkowicie poleciał  🙂
Co można dać w środek padu prócz gąbki?  👀
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 kwietnia 2010 10:44
Teoretycznie można dać ocieplinę do kurtek, ale moim zdaniem jest to materiał do kitu, bo nie dość, ze nie oddycha, to jeszcze grzeje. No i się spurchla w praniu. Więc nie wiem czy jest sens brania ociepliny
podbijam

czy jak mam krzywe pikowanie (bardzo mnie denerwuje) to mogę wypruć i przeszyc jeszcze raz czy zostaną nieładne ślady?

:kwiatek: :kwiatek:
Notarialna- ale jak ocieplina może się spurchlić, skoro purchli to sie alcantara jeśli wierzchni materiał odklei się od tego, którym jest podszyta
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 kwietnia 2010 12:09
LOVELY, A przypadkiem nowe anky nie mają ociepliny? Zresztą zobacz co się dzieje z kurtkami, które są np. albo źle uszyte albo źle wypełnione. po kilku praniach takie kurtki po prostu są workiem.

Nie rozumiem tego co napisałaś. Ocieplina nie jest klejona (no, może w masowej produkcji jest) wiec jakniby ma sie odkleić? prędzej w środku rozerwie się kilka warstw to może się przemieścić i spurchlić.
Notarialna, wiesz co to znaczy, że się purchli?
odkleja się alcantara od podsycia (alcantary)- i tak napisałam- dostaje się powietrze, powstają bombelki i to znaczy że się spurchlił, a nie, że zrobiło sie kapciowate  😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 kwietnia 2010 12:38
Wiem co to znaczy spurchlony materiał 😉
skoro wiesz, to wiesz, że ocieplina nie ma się jak spurchlić i purchli się alcantara
Alabamka - Ten czaprak nie jest trochę za krótki ??
Wracam z tematem podkładek korekcyjnych. Czy kupienie zwykłego, taniego czapraka z tzw. kieszenią na żel i przeszycie tej kieszeni w połowie i wsadzanie wypełenieni na tył to dobry pomysł na 'podkładko- czaprak' z korekta tyłu.

I jeśli tak to co tam wsadzić?
filc
eh.. mój pad to raczej na światło dzienne nie będzie się nadawał 🙁

wiecie czemu maszyna przepuszcza nitkę? -> łączy ze sobą 2 'oczka'?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się