Coś śmiesznego

o jizas


Była kiedyś o nich mowa w naszym re voltowym wątku "(...)Nic nie poprawia lepiej humoru niż nowa para butów"  😀
edit: Ikarina racja  😂
Padłam  😂 😂 Ten w czerwonej wymiata

[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Pkt 4 regulaminu.
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
23 kwietnia 2010 20:27
majek   zwykle sobie żartuję
30 kwietnia 2010 15:55


nie wiem, czy dobrze tłumaczę z rosyjskiego, jak nie do końca, to mnie poprawcie:

PUTIN
Objaśnił koniowi swój plan
m4jek zastanawiam się co z tym koniem stało się na drugiej focie  🤔 🤔
majek   zwykle sobie żartuję
30 kwietnia 2010 16:27
nie wiem, wygląda jakby szukał miodku
😁
, albo misia puchatka szukał ....... a może byl naćpany kto wie, co mu dają?
bo 3 kolegów dało kase znajomemu, który jakby nie patrzeć był 4ty.
dempsey   fiat voluntas Tua
03 maja 2010 00:56
rozśmieszyło mnie 🙂 chyba przez zaskoczenie 😉
a tak serio, to czasem by się bardzo przydało w kilku wątkach

http://tinyurl.com/2d2ss3k

"czy to było takie trudne?"
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 maja 2010 08:40
kto umie to rozkminic?
http://demotywatory.pl/1448632/Matematyka


To nie chodzi o żadnego 4 kolegę. Po prostu podsumowanie jest błędne. Gdy oddał im po złotówce to pula wszystkich pieniędzy na rower juz nie wynosiła 30 a 27zł. z tego kolega zabrał sobie 2 zł, wiec reszta (25zł) poszła na rower.  😉
cieciorka   kocioł bałkański
03 maja 2010 10:05
hehe, stare ale jare, za kazdym razem jak to czytam, muszę się od nowa zastanawiać 😉

Ramires, też robisz błąd- tobie również brakuje złotówki 🙂 ale masz rację, ze podsumowanie jest błędne.

za rower zapłacili 25zł plus 2 za usługę. czyli 27 w sumie, czyli 3zł mniej niż dali koledze, który wiec zwrócił im po złotówce. każdy z nich rzeczywiscie zapłacił 9zł, tylko do tego nie dodajemy dwa (ono już jest w tej liczbie!), tylko 3, które odjelismy od całości wcześniej. tylko że na sam rower od każdego poszło po 8,(3).
O! To ciekawe zadanko. Rozumiem Twoje rozumowanie ale nie widze swojego błędu. Gdzie jest u mnie zgubiona złotówka?

3x9=27  27-2=25 ->2zl dla kolegi za usluge  i wszystko sie zgadza. Blad wiekszosci pole na tym ze robia zle sprawdzenie. Chca zeby wyszlo 30 to do 27  musza dodac po zlotowce od kazdego.
jur napisałes to co ja cwaniaku 😎

chyba chodzi nam wszystkim o to samo tylko inaczej ujęte i tyle.
JARA lol  😁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 maja 2010 19:13
on: Powiedz mu, że jeśli raz do ciebie napisze to twój dwumetrowy chłopak się do niego przejdzie
ona: Ale ty masz 190
on: 10 cm w te czy we w te
ona: A więc tak wygląda te twoje dwadzieścia centymetrów
nie wiem czy było, jak było wybaczcie
było 😉

Jak pierwszy raz to zobaczyłam, to ze 2h mi nie dawało później spokoju  😵
Do czasu, aż facet mnie nie uświadomił  😁
Dopiero teraz zauważyłam.Wcześniej patrzyłam się na same chrapy i tam czegoś szukałam😉
chyba jestem niezłym grzesznikiem, od razu mi się ta laska w oczy rzuciła  😁
buyaka - a to przepraszam  :kwiatek:

ja szybko zobaczyłam, a mój mąż nie zobaczył dopóki mu nie pokazałam hihi 😁
majek   zwykle sobie żartuję
04 maja 2010 08:29
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
04 maja 2010 09:19
Przedstawię Wam panienkę, która przed chwilą kilka razy mnie odwiedziła w pracy:



Panienka swoją bezczelnością i odwagą skutecznie poprawiła mi humor  😀 - dlatego pozwoliłam sobie wstawić ją do tego wątku. Najpierw wystawiała tylko uszka zza kubeczka po świeżo zjedzonym jogurcie, potem szybko się schowała, potem znów wystawiła uszka i za chwilkę gapiła się bezczelnie tymi małymi oczkami. Humor poprawiła mi tak, że do popołudnia spróbuję ją złapać "ręcznie" - jest tak odważna, że wchodzi co chwila na szafkę i nie spieszy się z ucieczką, więc chyba uda mi się ją nakryć jakimś pojemnikiem. Jak nie wyjdzie do popołudnia - idę po kota  😤
asds   Life goes on...
04 maja 2010 10:57
eee...słodka jest....Nowa maskotka firmowa? 🙂 🤣
jaka słodziutka 🙂 nie idź po kota 🙂  🤬
Dworcika   Fantasmagoria
04 maja 2010 11:38
Nie! Kota nie! Ładnie prosimy 😉

Babke na końskiej głowie zauważyłam zaraz jak tylko spojrzałam :|
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
04 maja 2010 15:50
Kota nie było, bo jest za słodka. Ale złapać też się nie dała, bo potem za dużo ludzi mi się po sklepie kręciło więc nie chciała wychodzić. Ale jak było cicho, to zaraz była na szafce. Złapać ją muszę, bo boję się, że sprzęt pogryzie - lipnie by było sprzedać klientowi owijki z dziurami. Jutro biorę ser i ponawiam próby złapania  🏇

Może ktoś chce adoptować?  👀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się