Licealiści :)

Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
10 maja 2010 18:45
korsik mam tak samo z babką od polaka - nawali nam wypracowań, sprawdzianów i kartkówek, potem nie ocenia w terminie a jak pytamy kiedy odda to najczęściej tłumaczy "poszły tragicznie więc lepiej żebym wam nie oddawała bo same 1 są!" a okazuje się potem, że oczywiście są też inne oceny 🤔 Jak się nie może wyrobić ze sprawdzaniem na czas to niech nie robi tego tyle!  👿
trupka   Czterokopytne uzależnienie ;)
10 maja 2010 18:47
a tak poza tym to jutro mam religię w środku dnia, więc chyba pójdę do domu na 45min bo nie chce mi się siedzieć w szkole 🤔


Ja dzisiaj też miałam taką sytuację, szkoda tylko że zanim bym połowę drogi pokonała lekcja by się skończyła 😉
    W mojej szkole jest ciężko z tym planem bo klas maturalnych było 10 i wciskają lekcje bez sensu - na przykład jutro mam j.angielski-niemiecki-angielski  🤔wirek:
  Mamy na przykład takiego nauczyciela , co od stycznia nam zalega dwie prace- tłumaczy się, że byli maturzyści a teraz po nich odpoczywa  😵
Z polonistami to tak już jest, że dotrzymywanie terminów nie leży w ich naturze 😉 Moja profesorka nawali wypr, spr i kart, a potem po kilku miesiącach oddaje (jak już wszyscy zapomnieli, że cokolwiek pisaliśmy) 😉
GWBRUGHHHHHHHHHHHHHHHHHHHH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Drodzy licealiści! Nie ma ktoś ochoty ustosunkować się do opinii jakiejś kobiety na temat naszego pokolenia? Jak juz widzę sam ten temat i artykuł o niczym o którym mam pisać to dostaje jasnej cholerrry.
Nienawidzę zadań z polskiego, no po prostu nienawidzę. 😵

Btw u mnie klasie w też jest dużo zagrożeń... mam nadzieje że tego uniknę.
a ja nienawidzę stereotypów, jako, że to pokolenie jest tak do dupy, że najlepiej wszyscy się powieśmy. Cholery dostaje. A generalnie witam się w tym wątku 🙂
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
10 maja 2010 19:11
a ja jutro mam wf na 7:10, 2 okienka, 2 biologie, zastępstwo, matme i do domu. Kocham bezsensowny system nadawania okienek. Jakby nie mogli odpuścić nam tego wfu.  🤔
Chyba jako jedyny przedstawiciel płci niepięknej w tym wątku dopisuje się 😉 Dostałem się do LO, które sobie wybrałem. Jestem bardzo zadowolony(profil mat-geo-inf, angielski i niemiecki podstawa, do tego dodatkowe rozszerzenie z biologii i WOKu przez nauczyciel  🤣 ), mam świetną klasę, nauczyciele źli nie są. Teraz też mamy pokićkany plan, do tego normalne lekcje mamy 1, góra 2 dziennie teraz, reszta to nieobecności nauczycieli, albo siedzenie sobie. Matura...powoli już coś myślę 😉 może rozszerzenie z matmy, rozszerzenie z geografii, podstawa z angielskiego, podstawa z polskiego i ew. myślę nad podstawą z biologii(chociaż orłem nie jestem). Rocznik '93 😉
Ramires, brzmi fajnie ten "temat". Napisz co tam masz dokładnie nabazgrać.
Mam 2 artykuły z Tygodnika powszechnego z czego jeden jest omówieniem książki jakiejs nieznanej mi autorki a drugi omówieniem omówienia tej książki. Książka mówi o zblazowaniu ludzi mojego pokolenia i o neonacjonalizmie oraz historycyzmie. Mam się do tego ustosunkować. Ale to juz nieważne - nie napiszę pracy o czymś o czym nie mam pojęcia. Nie potrafię porównac pokolenia w którym żyję do poprzednich bo moge o nich pisać tylko na podstawier słów obcych ludzi o nieznanych mi poglądach a to bez sensu. Nie jestrem socjologiem.
Trudno 💃
busch   Mad god's blessing.
10 maja 2010 22:33
korsik - u nas w szkole nie było tak fajnie z tym uciekaniem. Kiedy jedna klasa sobie zrobiła wagary, na które przyszli wszyscy, to za karę mieli przydzielone prace społeczne po szkole + w sobotę i obniżone zachowanie  😲

Decyzję taką podjął King Ryszard I, miłościwie panujący Dyrektor mojej byłej już szkoły  😁 . On ogólnie był interesującym człowiekiem - na tydzień przed oddaniem świadectwa kończącego moją bytność w tym liceum miałam jazdy z powodu zdjęcia. Musiałam na szybko zrobić nowe, koniecznie w białej odświętnej bluzeczce zapiętej najlepiej pod szyję bo wcześniej miałam o zgrozo! szarą  😂 . Gdybym nie doniosła tego nowego zdjęcia, to miałabym  jedyną w swoim rodzaju okazję nie dostać świadectwa ze względu na taką głupotę, bo tego z pierwszym zdjęciem nie podpisałby  😀 . I nawet moje oceny, dzięki którym dostałam pasek na tymże świadectwie, nic by tu nie miały do rzeczy  😵

Inne wrzuty Rysia były też przeboskie - wylądowałam kilka razy u niego na dywaniku bo mnie wyczaił na lekcji w kawiarence szkolnej. Czułam się jak na posterunku policji, ale nie ze względu na jego majestat, tylko dlatego, że każde moje słowo notował, a potem weryfikował  👀 . Już pomijając drażliwą kwestię wycieczek: żeby Rychu się zgodził na jakikolwiek wyjazd, na wycieczkę musiało się zgłosić co najmniej 95% klasy, czyli jak było nas 25, to zrezygnować mogła 1, albo - z wielką łaską dyra - 2 osoby  😎 . Po tym, jak już skompletowaliśmy te 95% klasy, trzeba było najpóźniej 2 tygodnie przed terminem wycieczki złożyć szczegółowy plan dnia wraz z kosztorysem, wykaz nauczycieli, którzy będą nas pilnować i wykaz uczniów wraz z podpisanymi zgodami od rodziców  👍 . Chyba się nie zdziwicie jeśli powiem, że przez 3 lata nasza klasa pojechała tylko na 3 wycieczki?
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
11 maja 2010 09:18
powiem Wam, że bardzo fajnie spędza się religię siedząc w domu przy kubku kawy i re-volcie 😎

a zaraz pomykam spowrotem, na WOS i 2 matmy 😵
i dostałam -4 z odpowiedzi z włoskiego rano, jestem boss 😎 😁
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
11 maja 2010 13:36
A moja szkoła przeszła dziś samą siebie. Poszłam na 7:10 na wf, na którym nie ćwiczyłam, miałam 2 okienka, potem zamiast biologii i godz, wych. 2 h pogadanki ze strażnikiem miejskim, okienko, bo fizyczka na zastępstwo się nie pofatygowała i matme.  😵 Nie wiem, po co poszłam dzisiaj do szkoły.
nic nie pobije mojego jutrzejszego planu - 2 matmy 8😲0 - 9:40  😵 Historyk stwierdził, że nie chce mu się siedzieć z nami na zastępstwach, więc pójdzie do domu - a jak on pójdzie to i my, tylko mamy nikomu nie mówić  🤣
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
11 maja 2010 14:25
a mnie kurwica trafi! mój cholerny chemik dziś powiedział że chemię mamy ostatnią, on również i w przyszłym tygodniu odrobimy stracone godziny! a kiedy stracone? 3 maj, święta, matury.
no cholera jasna! będę siedzieć do wieczora w szkole bo on się nie wyrobił z programem  😵 a dodatkowo jeszcze nie zdam.
bosko bosko.. facetka od bioli zapowidziala tydz temu spr z krwionosnego. dzis nam dopowiedziala, ze do tego jutrzejszego dołacza oddechowy i odpornosciowy  😅 😅 😅 😅 😅
wlasnie siedze z claude vilee'em na kolanach -.-


jedyny pozytyw zz dzis to to, ze przez matury lekcje zaczely sie o 11 i mialy tylko po pol godziny 😀
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
11 maja 2010 19:17
fajne macie lekcje 🤔

ja jak słyszę słowo "nadrobić" albo "poprawić" to mnie cholera bierze 👿
muszę na jutro nauczyć się o mszakach z biologii, a tak mi się nie chce... 😵

btw: dzisiejszy bilans to: -4 z włoskiego z odpowiedzi, -4 z WOSu z kartkówki i 3+ z matmy z kartkówki 🏇
Ja na dzień dzisiejszy jestem zagrożona z polskiego, matematyki i chemii.  🤔wirek:  Nawalili nam teraz tyle sprawdzianów, że olaboga. Praktycznie do samego dnia wystawiania ocen mamy sprawdziany, których oczywiście nie będzie szło poprawić...  👿
feno - o z chemii to tak jak jak, tyle że na semestr miałam 4 ...  🤔
Ja ledwo 2, tak samo zresztą jak większość klasy. Po prostu nauczycielka jest zdrowo trzepnięta w beret, i to nie jest opinia leniwych uczniów, którym nie chce się uczyć, bo każdy kto próbuje nam pomóc uczyć się na sprawdziany, czy to z innych szkół czy z klasy biol-chem(prowadzonej przez inną chemiczkę, skądinąd świetną) łapie się za głowę i jest oburzony, że dostajemy takie ciężkie rzeczy do obliczania w klasie humanistycznej. Kobieta nie dostała klasy biol-chem i teraz wyładowuje na nas swoje ambicje. A moja jakże wspaniała wychowawczyni zamiast nam pomóc, wzrusza ramionami i mówi ,,no trudno, to musicie się uczyć i próbować panią ułaskawić"( :ke🙂. A ja nie mam zamiaru wydawać fortuny i marnować czasu na korepetycje z przedmiotu, który mnie absolutnie nie obchodzi  👿
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
11 maja 2010 19:40
Też miałam na semestr 4, a teraz moje szanowne oceny to 1 i 2. Biol-chem się kłania.
trupka   Czterokopytne uzależnienie ;)
11 maja 2010 19:51
Czy tylko w mojej szkole lekcje są prowadzone całkowicie normalnie?w tym tygodniu miałam tylko jedno zastępstwo.

bianca, ja mam odwrotnie, na semestr 2 a teraz na 4 wyciągnełam 🙂 Chyba potrzebuje czasu żeby się 'rozkręcić'

A jak tam wycieczki na koniec roku? Organizujecie jakieś , plany?: )
My jedziemy na 5 dni 😅
Będzie super!
My jedziemy na 3 dni do Lwowa 🙂
wycieczka ? wolne żarty. Z czasu przeliczonego z frekfencji zostały nam 4h  😎
my mieliśmy jechać do Poznania, ale odwołaliśmy.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
11 maja 2010 20:24
Ja lubie wycieczki,bo na nie nie jeżdże ,więc mam dzień wolnego 🤣
My mamy lekcje normalnie...zmienił nam się jedynie plan i jest zryty bardziej niż wcześniej.
Dziś nastąpił cud...napisałam wypracowanie,bo stwierdziłam,że i tak pobiłam rekord szmat w dzienniku 🤣
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
11 maja 2010 21:03
My jedziemy na 5 dni do Krakowa. Szykuje się niesamowita nuda, bo nasza polonistka jest niesamowitą fanką i znawczynią. Teatry, zamki, kurna, ale wyprawa pociagiem, już to widzę. 😀
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
11 maja 2010 21:10
ja tak samo...  🙄 z majcy mam nadzieję na 3 wyrobię, z chemii też bym chciała, bo ocena na świadectwo idzie. Ciekawa jestem co z fizyką, bo miałam na semestr 4 a teraz mam... 1 i 2 😁

Na wycieczkę też się nie wybieramy, jedynie raz w miesiącu do kina chodzimy na filmy o 'trudnej tematyce' 😉 Jaka szkoda, że w maju wyjście przypada nam akurat na czwartek i 2 biologie, chemię, fizykę i majcę... 😁
z naszą wychowawczyni to napewno pojedziemy na jakąś wycieczkę, yhm  😂

z fizy mam nadzieję, że będę miała 3 na koniec. Do dzisiaj miałam 2 (z wykrzyknikiem  😂 czyli chyba jako 2-) 2 i 4- ( z odpowiedzi z tego samego z czego z kart. dostałam 2-) no i dzisiaj z zadania (spisanego) dostałam 4+. Pisałam dzisiaj też kolejną kartkówkę i modlę się o 3-

Z chemi ok. W pierwszym półroczu musiałam chodzić pare razy na korki, teraz już ok.
Polonistka się dzisiaj na nas obraziła, bo gadaliśmy. Zamiast nas uspokoić to się obraziła i zadała jakieś zadanie  😁

Dzisiaj mieliśmy na 8:55 jutro i pojutrze też  💃 Jutro przepada nem też angielski i biola  😎
Mi jutro nie przepada nic  😵 masakryczny spr z bio i wypowiedź ustna z angielskiego, znowu bedę chodzić po klasie, gadać i wymachiwać rękoma  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się