matura

darolga   L'amore è cieco
11 maja 2010 19:32
Owszem, była prosta, ale DZIWNA. I przez tą dziwność stracę punkty. I d...

PonPon - skąd to znam. Ba, ja w przerwach między pisaniem pracy pakuję rzeczy i rozkręcam meble z okazji wyprowadzki.
wrocilam z angielskiego, dostalam marne 14 pkt, ale zacielam sie na obrazku😀 Boje sie polskiego strasznie. Jeszcze tylko 2 egzaminy i koniec.
lockmittel   Co nie zabije to dobrze zrobi mi.
12 maja 2010 13:30
Moi drodzy.😉 Czy ktokolwiek z Was czytał te książki:
- Stefan Chwin, Literatura a zdrada: od Konrada Wallenroda do Małej Apokalipsy

- Iwoan Węgrzyn, Polskie piekło: Polskie piekło : literackie biografie zdrajców targowickich: Stanisława Szczęsnego Potockiego, Franciszka Ksawerego Branickiego i Seweryna Rzewuskiego

-Bo insza jest rzecz zdradzić, insza dać się złudzić : problem zdrady w Polsce przełomu XVIII i XIX w. : praca zbiorowa / pod red. Anny Grześkowiak-Krwawicz.

Proszę o napisanie mi 4-5 zdań na temat treści która była w nich zawarta.😉 Mam to jako literatura podmiotu i nic o nich nie wiem a u nas pytają co było w jakiejś książce i jak nam ona pomogła. 😵
lockmittel na dobrą sprawę możesz coś nazmyślać 😉 oni na 99% nie znają treści tych opracowań. ja miałam farta że nie zapytali mnie o konkretne opracowanie tylko o to które mogłabym polecić. a że w domu przygotowałam sobie tekst: opracowanie na temat Makbeta, ponieważ pomogło mi lepiej zrozumieć treść oraz bohaterów. u Lady Makbet, która była jedną z kobiet którą opisywałam w prezentacji nie zauważyłam cech męskich jednak po wnikliwej analizie z pomocą tego opracowania dostrzegłam je 😂 to go użyłam. i po krzyku 😉
U mnie w szkole byli na tyle nachalni, że znali od deski do deski opracowania :P
Averis   Czarny charakter
12 maja 2010 18:22
Ja bym nie ryzykowała odpowiadania z lektur, których się nie czytało. To niezdrowe jest. Lepiej mało,a dobrze.
pewnie 'w planach' bylo ich przeczytanie/ przejrzenie chociaż. maturalne plany z reguły są dość ambitne  😁
a teraz lepiej się ratować 'niezdrową', nazmyślaną odpowiedzią niż milczeniem.

dzisiaj ustny angielski na sto pro. miałam zestaw z huliganami na meczu piłki nożnej:
->'widzę trzech piłkarzy. sprawiają wrażenie, jakby nie rozumieli co się dzieje' ;P
i pytanie 'dlaczego huligani tak się zachowują?'
->'ponieważ ich drużyna przegrywa i są z tego powodu niezadowoleni' 😉

całkiem fajnie trafiłam, a  podobno są jakieś beznadziejne zestawy w tym roku: coś o UE, ludzie budujący tamę (wtf?! o_O), człowiek z workiem piasku.
kuki, zestawów to jest z miliard 😀
Ja mam wszystko juz za sobą ale pozostał niesmak jakiś 🙁
Dlaczego?
Ja po maturze się smiałam, jakie to było proste, te ustne, polski, angielski..
etam miliard. 50 podobno?
Nie wiem, u mnie w tamtym roku w szkole nikt nie mial takiego co ja ;(
busch   Mad god's blessing.
12 maja 2010 22:47
etam miliard. 50 podobno?


Jak może być 50 zestawów, skoro ja dziś wylosowałam 138?  😀
A ja ciągle nie mogę zacząć swojej prezentacji. Najgorsza jest wizja jutrzejszego wyjazdu na zawody, i powrotu w niedziele. No na peeeeewno coś zrobię na zawodach.. A matura we wtorek sama się zda. 🤬
Wczoraj u mojej znajomej w szkole w grupie z angielskiego nie zdały 4 osoby....  Ustnego.

Wytłumaczcie mi, co trzeba zrobić, żeby nie zdać angielskiego ustnego, chociaż na te 6 punktów?  😵
darolga   L'amore è cieco
13 maja 2010 10:06
Idę na rzeź. Czytaj: ustny polski.
Trzymajcie kciuki, 13:55 egzekucja.
Likier,  to faktycznie niezle, albo ich wiedza byla zerowa, albo zezarl ich stres.
busch, pewnie miałaś zestaw specjalny  😎
a poważnie - aż poszukałam info, ale nie mogę znaleść konkretów. jakiś ekspert 'egzaminator' sugeruje 160, inni 50/województwo i 50/Polskę, ale z pomieszaną numeracją.

żeby nie zdać ustnego trzeba się albo nie odezwać, albo zrezygnować w trakcie, zanim się te 6 uciuła. miałam w klasie osoby, które po jakimkolwiek potknięciu przy odpowiedzi mówiły: 'nie, to ja jednak poprosze 1' - bardziej zależalo im na tym, żeby nie robić z siebie głupka, niż żeby dostać pozytywną. z tym że w szkole odpowiada się przed całą klasą, a na egzaminie - przed dwoma osobami, które zwykle nawet cię nie znają, więc ocb? no i odpowiedź odpowiedzią, a matura maturą.
tak naprawdę wystarczy siła przebicia i trochę słówek.

a darolga już pewnie po...  🥂
darolga   L'amore è cieco
13 maja 2010 16:05
kuki - darolga jest po maturce, ale nie jest po  🥂 , bo musi jechać do ihahowni, więc prowadzi  🙁  ale jutro  😀iabeł:

Zdałam 😉
Generalnie prezentacja poszła mi super, ale udupili mnie na pytaniu o aksjologii snów 😉 (temat: Funkcja snu i konwencji onirycznej w literaturze)
W ogóle miałam gramatykę  🤔 babka pyta się, czy zdanie powiedziane przeze mnie było dobre (nie będę cytować). Mówię, że nie, bo było niepoprawne gramatycznie. Kazała mi powiedzieć poprawnie. Powiedziałam i kazała mi dokonać rozbioru  😵  Ale się wybroniłam.
Wynik bez rewelacji, wstyd pisać 😉
Ale zdałam.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
13 maja 2010 16:25
Temat miałaś dosc kosmiczny 😀 sama pisałaś pracę?
dzisiaj była próba podłączenia sprzętu - jeśli ktoś ma prezentacje w power poincie lub jakiś film/dźwięk itp..
z całej szkoły tylko ja mam prezentacje i jedna osoba pokazuje kawałek filmu.
trochę mnie to przeraziło  🙄
dumkowa, bo z reguły takie dodatki czasem szkodą zamiast pomóc, dlatego wiele osób z tego rezygnuje.

Najlepsi są tacy, co jak mają o rycerzach to się w zbroje przebierają. buahahah 😀

darolga, gratulacje,a temat ciekawy, chociaż nieprosty 🙂
darolga, gratuluje i zazdroszcze, ze masz juz to z glowy. Ja strasznie sie boje prezentacji
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
13 maja 2010 18:50
Móc podeprzeć się na wystąpieniu prezentacją i nie robić tego, to w moim odczuciu totalna głupota. Ale, popełniana głównie z winy systemu edukacji, który zupełnie nie wspomaga kształtowania umiejętności tego typu.

I później przychodzą na studia dzikuski pocące się i migające od zrobienia prezentacji dla tak wymagającej audiencji, jak własna grupa ćwiczeniowa.  😉
ja wczoraj miałam ustny polski o 12:55  zaszalałam na 6 punktów ale mam to z głowy  😁
nie zemdlałam , nie popłakałam sie , nie zwymiotowałam  , nie dostałam ataku paniki  było dobrze  💃

jeszcze ustny angielski i KONIEC
ciska, jaki mialaś temat?;P
Mogę się już Wam oficjalnie pochwalić, że z dniem dzisiejszym zaczęły mi się   😅 WAKACJE 😅
Dzisiaj ustny polski, zdany na 80%. Myślę, że nie ma tragedii 😉 Przed wejściem myślałam, że zemdleję, okropne nerwy 🤔 ale gdy już zaczęłam mówić i klepać moją prezentację, nerwy ustąpiły. Wyłożyłam się jednak trochę na pytaniach... Co jak co, ale skupiałam się bardziej na samym temacie pracy (groza w literaturze romantycznej) niż na konkretnych nazwiskach przywódców powstania listopadowego, pojawiąjących się w ''Przygotowaniu" w Kordianie. Takie właśnie miałam pytanie nr 2 🤔
Teraz - z perspektywy czasu uważam, iż nie taki straszny diabeł, jak go malują 😉 Gratuluję wszystkim pozytywnych wyników 🙂
Komu jeszcze coś zostało? Pisemne/ustne? 🙂
jutro o 11.00 prezentacja z polskiego,12.00 ogłoszenie wyników i również mam wakacje  💃
Averis   Czarny charakter
13 maja 2010 19:33
Dżastka, akurat nazwiska przywódców w tym dziele są kluczowe w zrozumieniu treści 😉
ciska gratuluje rowniez. Ja jeszcze mam chemie rozszerzona i polski 21 maja...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się