elektrolity

Super... dziękuję bardzo... na ile mniej więcej starcza takie 2kg opakowanie zakładając że codziennie podajemy?
ja właśnie będę zamawiała Baileysy, tylko nie wiem czy nie znaleźć kogoś kto by ze mną wziął duże opakowanie...  👀 bo duużo korzystniej wychodzi.

a elektrolity te dostawał w tamtym roku, są super ;]
W jakiej cenie wychodzi duże opakowanie... i jak to jest dawkowane np na 600kg konia?
Ciężko mi powiedzieć, bo nie pamiętam ile g to jedna miarka. Mimo to, na pewno starczy Ci przy takim podawaniu na długo, ja - podając cały rok, z czego latem spore dawki - zużyłam w zeszłym sezonie ok 5-6kg (najczęściej kupuje wiadro 9kg z kimś na spółkę, raz z jedną, raz z dwoma osobami). Są bardzo wydajne, moim zdaniem, bo bardzo precyzyjnie można je dawkować.

Cobrihna, 2 kg - 85zł, 9 kg - 228zł  😉
http://www.baileys.paszedlakoni.pl/produkty/503.html
Ja nie potrzebuje na cały rok a jedynie na te upały niemiłosierne bo czuje, że szybko się nie skończą...  😵
Problem z elektrolitami baileysa jest niestety taki, że w chwili obecnej sa raczej niedostępne.
Przynajmniej mi udało się znaleźć jedynie jedno opakowanie w pasi-koniku z data wżności maj 2010  🙁
ja dzisiaj pewnie podjadę do p.Małgosi (któa prowadzi powyższą stroną i sprzedaje Baileysa ;] ), tudzież zadzwonię i się o nie zapytam  😉
Nirv, idzie PW 🙂
Nirv a masz jakiś bezpośredni kontakt z tą Panią, czy dzwoniłaś na numer podany na stronie www?
darolga   L'amore è cieco
11 czerwca 2010 16:26
caroline, Sierra - dzięki! Tylko tak czytam czytam właśnie, że jest problem z dostępnością... Gdzie mogę go kupić? Animalia i inne już wycofali, nie wiedzą kiedy będzie dostępny... Baileysa zamówię ewentualnie później, a tymczasem potrzebuję coś na cito - co wybrać: Humavet Sodilyt Liquid czy Dodsonowe?
caroline   siwek złotogrzywek :)
11 czerwca 2010 16:55
darolga, skoro wybredzioch a baileysowe rzeczywiście są trudnodostępne aktualnie - to ja bym ci proponowała takie, które możesz wczesniej wypróbować (np. od kolezanki, etc.). Lub bym się nie bawiła w próbowanie tylko od razu brałabym te, które mam pod ręką, a w razie wybrzydzania kombinowałabym z podawaniem z paszą na mokro, z dodawaniem soku czy robieniem kulek z otrąb.
Jak wybredziuch to Sodilyt, w płynnie, słodkie (smakują jak melasa), daje się sporo mniej. Dodsonowe super pachną (tez podawałam) i są bardzo dobre jeśli chodzi o efekty, ale daje się ich sporą miarkę i wtedy pasza/woda staje się słona jak frytki z Maca. Mój koń w połowie opakowania je oprotestował niestety :/
darolga   L'amore è cieco
11 czerwca 2010 17:00
Dzięki, Dziewczyny. To Sodilyt. Mam je pod ręką i raczej powinien je wsunąć, prędzej niż Dodsonowe. Bo na Pavo się wypnie, to wiem na pewno. Dzięki raz jeszcze!  :kwiatek:
Darolga, wysłałam Ci PW  :kwiatek:

ps. Marstalle Subito też są bardzo, bardzo dobrymi elektrolitami, niestety są jeszcze bardziej słone niż Dodsony. Niestety nie są tez tak wydajne jak DH, także do dziś przeżywam, że mój koń je zbojkotował.

Tyle, że mój koń dostaje nie wiadro paszy a zazwyczaj 1/3 miareczki lub garść, także trudno mu się dziwić, że wybrzydza, wyobrażacie sobie przy takiej ilości owsa/paszy jak smakuje jego posiłek, po dodaniu np. dwóch miarek elektrolitu? Ja stare i przesolone frytki w niedzielę wieczorem w Macu  🙄 😉
caroline   siwek złotogrzywek :)
11 czerwca 2010 17:45
Tyle, że mój koń dostaje nie wiadro paszy a zazwyczaj 1/3 miareczki lub garść, także trudno mu się dziwić, że wybrzydza, wyobrażacie sobie przy takiej ilości owsa/paszy jak smakuje jego posiłek, po dodaniu np. dwóch miarek elektrolitu? Ja stare i przesolone frytki w niedzielę wieczorem w Macu  🙄 😉

niestety, wyobrażamy sobie... 😉 wczoraj nadzorowałam konia, któremu dawałam niecałe dwie miarki elektrolitów dodsona plus garść paszy. jakie ten kon miny robił... 🤣
na dzisiaj musze coś wykombinować żeby mu umilić konsumpcję elektrolitów - bo wszamać je musi (dla własnego dobra), a nie dziwię mu się, ze słabo mu szło... 😉
Ja jestem załamana, bo nigdzie nie ma aqua aid 🙁 Co innego, fajnego i tak smakowitego?
czy można gdzieś jeszcze kupić elektrolity baileys aqua aide?
caroline   siwek złotogrzywek :)
13 lipca 2010 13:20
raczej nie, jest problem z nowymi dostawami do Polski. jesli gdzieś jeszcze jest, to tylko dlatego, że się schowały w magazynie 😉

bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
13 lipca 2010 13:25
raczej nie, jest problem z nowymi dostawami do Polski. jesli gdzieś jeszcze jest, to tylko dlatego, że się schowały w magazynie 😉




i w dodatku termin przydatności to chyba maj 2010 😉
I stąd dokładnie bym polecała patrzyć na daty, bo te elektrolity jakichś szalonych terminów przydatności to nigdy nie miały.
Ja w temacie elektrolitowym zrobiłam ostatnio rachunek sumienia i doszłam do wniosku, że w Baileysie najbardziej mnie wkręcał zapach. Ale - konie liżą zwykłą sól? Liżą. Pachnie jabłkami? Nie pachnie. No to komu potrzebny bajerancki aromacik - tylko właścicielowi 😉 Aktualnie pijemy już kolejną butelkę "zwykłych" elektrolitów w płynie (Humavet albo Officinalis).
Ale dla fanów jabłek 😉 podpowiem, że identyczne organoleptycznie jak Baileys są elektrolity Su-Per Lyte Powder.

Edit: bjooork, dokładnie o tych datach pisałam...
caroline   siwek złotogrzywek :)
13 lipca 2010 13:52
Quanta, no niezupełnie dlatego jest na nie taki szał 😉 bo konie owszem sól liżą - kiedy mają na to ochotę. a kiedy nie mają ochoty, to dla "przyjemności" ani z przyjemnością jakąś szczególną nie wcinają słonych elektrolitów. a aqua-aide były słodkie - jako bodaj jedyne na rynku. mogłam je wrzucić same do żłoba i koń je sam z przyjemnością wylizywał. zero kombinowania jak i z czym mu podać elektrolity, zeby je zjadł - i to własnie to robiło "szał" 🙂

teraz będę wypróbowywać sodylit. wzięłabym dodsonowe, bo mają lekko słodkawy posmak na poczatku i konie znajomych całkiem chętnie je jedzą, ale "wzięło" mnie na podawanie elektrolitów w płynie 🤔wirek:
moze głupio zrobiłam... bo jednak na dodsonowych widze naprawdę dobre efekty u koni. nic to, będę chwilowo eksperymentować 😉
Ale dla fanów jabłek 😉 podpowiem, że identyczne organoleptycznie jak Baileys są elektrolity Su-Per Lyte Powder.


Jabłkiem pachną też elektrolity Finish Line. Mój je uwielbia do tego stopnia, że nie jestem w stanie wejść z nimi spokojnie do boksu, ale on generalnie mało wybredny jeśli chodzi o jedzenie  😉.

Drugi natomiast, którego trzeba było do cortaflexu nakłaniać sokiem jabłkowym, grzecznie czeka aż wyjdę żeby sie na nie rzucić
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
13 lipca 2010 13:58
Caro mój cholernik generalnie  obrażony na lizawkę i elektrolity (bo przecie to słone) Humavet wcina z żarciem bez kręcenia nosem- z samą sieczką niekoniecznie, ewentualnie z poidła w drodze najwyższej łaski. Więc ostatnio - z racji podwójnych wręcz 'końskich' dawek - jedną porcje dostaje do szamania druga do picia. Efekt w starciu elektorolitowym 1😲 dla mnie 😉

edit
Archeo bo Helutek to przecie największy arystokrata w stajni 😉
Czy możecie podać jakie jest dawkowanie Dodsonowych elektrolitów? W żadnym opisie nie ma, ciekawa jestem na ile sa wydajne. Można podawać do paszy i wody?
"Dawkowanie
Kuce poniżej 400kg: 20g (lekka praca) lub 40g (ciężka praca).
Konie 400-550kg: 40g (lekka praca) lub 60g (ciężka praca).
Konie 550-700kg: 50g (lekka praca) lub 75g (ciężka praca).
Świeża, czysta woda powinna być dostępna przez cały czas.

Należy podawać do 75g dziennie."

"Sposób przygotowania
Jako dodatek do paszy: należy wymieszać z paszą i świeżą, czystą wodą w odpowiedniej ilości. Konie rozgrzane, spocone powinny otrzymywać często małe dawki wody do czasu, gdy się ochłodzą.

Jako dodatek do wody: należy wymieszać 20g Surelyte z 1l wody. Tak przygotowany płyn izotoniczny należy podawać koniom podczas rajdów długodystansowych lub po pracy. W każdym przypadku należy zapewnić koniowi stały dostęp do świeżej, czystej wody."
korsik wielkie dzięki  :kwiatek:
Ja polecem elektrolity equipower w pynie
https://www.mksklep.pl/equipowerelektrolitliquid1000ml-p-1804.html
Bezzapachowe, koń dostaje do jedzenia i nie wybrzydza no i cena też cakiem atrakcyjna 🙂
anja widzisz jakąś poprawę? Zastanawiam się nad elektrolitami, jeśli nie ma tych Baileys...to może inne?
darolga   L'amore è cieco
24 lipca 2010 12:28
trakenka - podaję Humavetu Sodilyt, jestem zadowolona, widać efekty, a i koń nie wybrzydza.

edit: jaka różnica cen  😲

[[a]]http://animalia.pl/produkt,6208,HUMAVet_Sodilyt_w_p%C5%82ynie.html[[a]] 100 zł

http://equishop.pl/zobacz,571,kat,153,humavet-sodilyt-liquid 128 zł

i wszystkie produkty Humavetu na Animalii dużo tańsze!


edit2: a używał ktoś: http://animalia.pl/produkt,6210,HUMAVet_Dialit-P_w_płynie.html ? Dawny Salyt? Jak się ma do Sodilytu?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się