Kącik Rekreanta cz. III (rok 2010)

Burza, owszem. Co prawda moze nie do konca w drzwi, ale chyba mi sie wydawalo, ze tam sie znajduja. W kazdym razie wpakowalam sie w szybe..... taka witryne sklepowa. Ekhm...

Klami, trochę pocieszyłaś, że wypadki chodzą po ludziach 😉 ale to chyba dawno co?

Burza, hmm... ze dwa lata temu. Ale miny ludzi wewnatrz sklepu... bezcenne.  Ups.....

Burza, pech, zwykły pech

Klami,zrobiłam dokładnie to samo jak byłam kiedyś w Grecji;p Była cukiernia- przed wejściem stała zamrażarka z lodami a kasa była w środku. Cała ściana była ze szkła. Wzięłam loda i idę zadowolona do kasy- tylko nie trafiłam w drzwi i na szybie się zatrzymałam;p Mogę Wam też opowiedzieć jak pod wodospad wpadłam;p

Klami, no na pewno 😉

Fantazja, nom zdarza się. Wiem, że ze 4 zdjęcia mam 😉

Dzionka, a tak w ogole to czemu zabawiasz sie w naturalsa zamiast jechac na zawody w Sawance. co?

AguSia, koń stał 1,5 tygodnia praktycznie po ostatnim treningu - mam sesje, wyjechałam na długi weekend, a on się w dodatku rozebrał z podkowy parę dni temu, więc warunki były niesprzyjające 🙁( A jak wam poszło, bo widziałam was na listach?

ja też, chyba będąc w Chorwacji, wpadłam na szybę...
sklep był cały oszklony- nowiutkie, wypolerowane szyby :/ a ja zadowolona pędzę zobaczyć co w nim jest... dobrze że nie potłukłam

Burza, mój kolega twarzą zbił gigantyczne szklane drzwi na stacji orlen. szedł z kolesiem ramię w ramię i ścigali się kto pierwszy przy kasie i jego część drzwi się nie otworzyła 😉
potłukł okulary i przez 10 minut nie mógł dojśc do siebie
a ma 40 lat więc z wiekiem może być tylko gorzej 😉

Ja raz wbiegłam na metalowy słup uderzając w niego czołem. Mam lukę w pamięci. I wbiegłam też kiedyś na człowieka, w pełnym pędzie się odbiłam i przewróciłam na chodnik. Widział to pełen przystanek ludzi (znajomych z liceum). Tak więc Burza, spoko, ludzie często robią sobie wstyd 😉

deborah, omg to dopiero brzmi masakrycznie!

wendetta, dzięki 😀 serio myślałam, że z takich rzeczy się wyrasta 😀

EJ DZIŚ JEST 13STY 😁

Burza biedaku 😁 ja wpadłam w podstawówce na betonowy słup - miałam odbitą potem "tarkę" na czole 😂

Dzionka, Kujka uwielbiam Wasz duet! (a raczej kwartet :hihi🙂 a chłopaki prezentują się Wam na lato odlotowo 🙂

Caroline Ty tak specjalnie, nie? 😁 bo mnie zazdrość zżera 😀iabeł: A jakieś zdjęcia będą z munsztukowania? 😎


Genialna ewabe wrzuciła resztę naszych zdjęć z Belfastem z ostatniego tygodnia i muszę się podzielić z Wami jedną fotą bo normalnie padłam jak to zobaczyłam 😀
helikopter 😜

Dzionka, kujka genialne te foty, tyle radości;]

Burza ja pytałam pod kątem swojej przyszłej diety, ale wiesz... siano to chyba jednak nie to 🤣 I ciągle na coś wpadam albo z czegoś spadam. Ostatnio w robocie zleciałam na klienta, więc luz.

Ponudze trochę zdjęciami z dzisiejszej Juratowej lonży
Strucelka kucyk wymiata

Burza ja kiedys bedac na wczascach zostawilam kluczyk na stolowce na stoliku, dopiero przy pokoju zorientowalam sie ze go nie ma... biegne do stolowkiwidze z daleka ze lezy na stole, dobiegam schylam sie po kluczyk i sru... nie zauwazylam szklanki pustej i ukruszylam sobie gorna prawa 1 😂
to sie nazywa cos 👍

incognito Bibrakte sprzedana rok temu 😉 Corrida w listopadzie, niestety...dlatego juz swojego konia nie che serce by mi peklo jak bym musiala sie zkolejym rozstac. Zycie jest tak niepewne, ze dopuki nie bede miala pewnej dobrej pracy to napewno juz nie bede ryzykowac. Za Zairem placze srednio raz w tygodniu hodz minelo 1,5 roku kontakt mam z jego wlascicielami caly czas swierze fotki itd...Do kobyl sie nie przyzwyczailam bo widzialam je raz na 2-3 tyg i raktycznie sie imiw ciazy nie zajmowalam chodz do Corridy po porodzie zdazylam juz cos poczuc 🙄

Kawałek niedoszłej sesji by Mo

Burza jak zwykle świetnie z Piorkiem wyglądacie 😜
Dzionka i kujka obłędne foty, niezłą zabawę widzę dzisiaj miałyście z końmi 🤣
A ja coś musiałam spieprzyć wczoraj jak jeździłam. W piątek chodził na prawdę bardzo fajnie, nie robiliśmy nic nadzwyczajnego, ale całą jazdę przebimbaliśmy na luzie w jako takim ustawieniu (oczywiście ładniejsze zdjęcia mam na zepsutym laptopie...):

Wczoraj już zaczęliśmy się trochę kłócić, a dziś to była jakaś masakra 😵 Ja się usztywniałam, Argos przez to też... Coś czuję, że wieeele pracy poszło na marne...

Burza, świetne zdjęcia  😍  😍, szkoda że na tych zdjęciach sesja się skończyła (biały pad+owijki?) a Piorek jak nie Piorek, i jeszcze w nowym nachrapniku, do pyska mu  😜  😜
nie no ja muszę jakoś do Warszawy się wybrać  😀iabeł:

Ja dzisiaj miałam najgorszą jazdę próbną ever. Takie przeboje zakończą chyba moją akcję: chcę poprawnie jeździć.

Burza szkoda, ze sesja tak szybko zakończona, bo pięknie wyglądaliście  🏇

Fantazja, nooo zaczynało się super, si, Maritim z białymi owijami odświętnie. Ale za tydzień mam obiecaną powtórkę 🙂 nachrapnik dwucyckowy mi Sierra pożyczyła 😉

Burza, nie oddawaj już tego nachrapnika  👀  😉

Wy sobie nie wyobrażacie jaki ja szok przeżyłam kiedy Burza doznała spotkania 1go stopnia z drzwiami

nachrapnik dwucyckowy mi Sierra pożyczyła 😉


tak jakoś znajomo wygląda, a ja przecie się na owy nachrapnik na Czardaszku na zdjęciach zapatrzyłam  😁 Piorek wygląda obłędnie 🙂  😍

Burza- świetne fotki 🙂
ja ostatnio walnełam twarzą w deche..
tylne drzwi od stajni mają dwa skrzydła i zamykane są dodatkowo na taką deskę kładzioną w poprzek (wiecie o co chodzi, nie?) chciałam otworzyć drzwi, ale deski nie wyjełam całkem tylko podniosłam, uchyliłam jedno skrzydło a deska wystawała z drugiego, schyliłam się żeby wypłukać wiaderko, wstałam, obruciłam się i jak pierdyknęłam w tą deskę to aż się przewróciłam, deska oczywiście mnie dobiła..
mam jeszcze trochę czerwony policzek ale już mało na szczescie  😁

jejku, ja tydzień bez jazdy jestem bo noga w gipsie... jutro jade do szpitala, więc mam nadzieje że z gipsem już się pożegnam. 🙂

Burza, pech, ale dobrze, że się nic nie stało. A koń wygląda przebojowo z pierunem na tyłku 😁

Co do ogólnej inteligencji, to na sobotę naszykowaliśmy z blondynem aparat, 3 obiektywy, statyw, do Jurka wpadła też właścicielka, konisko odpicowane, mamy robić super sesję i co? Okazało się, że nie mamy ze sobą karty do aparatu 😎 No drobiazg 😀iabeł:

Twarzowo małemu w dwucyckowym pytanie tylko jak będzie w nim chodził 🙂 no dobra widać wypadki chodzą po ludziach, ja teraz ganiam z plastrem jak ofiara losu mam nadzieję że się zagoi i nie muszę szyć. Mąka tyś mi życie uratowała 😉

Dzionka, jechalam tylko LL no i pierwszym przejazdem (ktory byl mega porazka wizualnie) zakwalifikowalam sie do rozgrywki. w rozgrywce niestety mialam zrzutke jedna (wrrr!) i ostatecznie 5 miejsce. gdybym pojechala na czysto bylabym 1... 🙂
ale jestem zadowolona biorac pod uwage ze skacze w zasadzie od tygodnia bo wczesniej jakos nie mialam jak 🙂

Fajnie, gratuluję 🙂 strasznie żałuję, że nie pojechałam, ale siła wyższa. Teraz muszę się ogarnąć i gdzieś po startować w końcu, bo to aż wstyd 😀