Revoltowe wielkoludy(wielkokonie), czyli im wyższy koń tym lepiej :)

xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
21 czerwca 2010 18:21
Zakładam ten wątek z ciekawości, czy też macie manie na ogromne konie i czy posiadacie takowe albo znacie 😉?
Mój wielkolud ma w kłebię 180cm i chociaż to czasem kłopotliwe to stwierdzam, że nie chciałabym innego nawet o 1mm mniejszego 😉
Zgodnie z zasadą - kochanego ciałka nigdy za wiele, a końskiego to już w ogóle! 🙂

Są na revolcie jakieś inne końskie 'dinozaury'  😀?



Ada   harder. better. faster. stronger.
21 czerwca 2010 18:30
Można to zrozumieć dwojako.
Mówisz tu o kwestji wzrostu, moje pierwsze skojarzenie dotyczyło "grubości".

Jeżeli chodzi o kwestię wzrostu to indywidualna sprawa, jeździłam i małe i duże w zasadzie różnicy mi to większej nie robi.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
21 czerwca 2010 18:33
masz rację można zrozumieć dwojako 😉 zmieniłam już nazwę wątku 😉
Ruda_H   Istanbul elinden öper
21 czerwca 2010 18:34
duże konie zawsze mi się podobały ale wole moje skromne 160, przynajmniej mogę bez problemu wyczyścić nie korzystając z drabiny  😉
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
21 czerwca 2010 18:35
Ja chciałam konia wysokiego (najlepiej ponad 170cm), a trafiła mi się kochana klacz około 1,60m i nie zamieniłabym na żadnego innego konia  😉 😀.
Też miałam takie samo skojarzenie z "puszystymi" końmi heh
xequus , zazdroszczę, moja ma zaledwie 173cm a ja o 10cm więcej więc nie czuję takiej różnicy...
mils   ig: milen.ju
21 czerwca 2010 18:38
U mnie w stajni jest koń 179 cm. 🙂 Wszyscy się go boją, a tu nagle taki wielki Gawocik motyli się boi. 🙂
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
21 czerwca 2010 18:39
Ja mimo wszystko lubię wielkoludy 😉 jak mam wsiąść na mniejszego konia to dziwnie się czuję, a jeszcze dziwniej mi się siedzi 😉
Wspominam mojego karego wielkoluda, na którym uczyłam się jeździć i aż mi się łezka w oku kręci .. w sumie to w większości koni jakie były to właśnie od 170 cm w górę - jeśli znowu miałabym kupować konia to raczej znowu wielkiego  😁
oczywiście czasem i na takim 160cm fajnie się jeździ - ogółem mnie wzrost nie robi zbytnio różnicy, ale jak mam wybór to dużego :P
Graba.   je ne sais pas
21 czerwca 2010 18:39
a ja tam lubię małe konie, 165 to taki max. 🙂
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
21 czerwca 2010 18:41
Cobrinha 173 to nie takie zaledwie 😉 ale przy Twoich 183cm to faktycznie nie czuć różnicy 🙂 wysoka z Ciebie kobieta 🙂 ja mam 168 cm, więc 180cm Mahata da się poczuć  🤣
kooocham takie smoki 🍴 właśnie jestem w trakcie poszukiwania konia i chciałabym żeby był taki wielgaśny. co będzie dziwnie wyglądać bo ja mam niecałe 160cm wzrostu 😉
majeczka   Galopem przez życie!
21 czerwca 2010 18:49
Największy z moich koni ma 173 cm ja 156 więc dla mnie większość koni jest ogromna a razem wyglądamy tak

jak niektórzy mówią mrówka na słoniu
Uwielbiam na nim jeździć. A tak na prawdę nie robi mi różnicy czy jeżdżę kuca 147 cm czy konia powyżej 170 cm
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
21 czerwca 2010 18:54
Majeczka świetnie ten słoń wygląda w różowym 😉
jeśli chodzi o jazdę to nie ma problemu mały czy duży, ale wolę dużę - wielkie foule w galopie, wszystko takie hmm mniejsze i ogólnie ciekawe odczucia 🙂
majeczka   Galopem przez życie!
21 czerwca 2010 19:09
wiesz jedni widzą białe myszki ja wole różowe słonie 😁
Ja zawsze marzyłam o koniu 170 - 180 cm, a tu trafiła mi się taka kruszynka 160 cm.  😁
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
21 czerwca 2010 20:17
Posiadacze dużych koni, macie jakieś problemy z nogami u swoich wielkoludów?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 czerwca 2010 20:22
No mi się marzy taki ponad 175cm 🙂
Ojj, uwielbiam jeździć na wielkoludach 🙂 Ale jakoś zawsze się trafia, że wsiadam na niewielkie, 165 góra, a ja bym chciał takiego 175 😉
pff, wielkoludy są niepraktyczne. Łatwiej gałęzią w terenie zarobić 😎
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
21 czerwca 2010 20:45
wendetta zgadzam się z Tobą hehe  😉 ale z drugiej strony to wielkoludy obrywają w pycholek, a nie jeździec jak osoba jadąca przed naciągnie gałąź :P
poza tym wielkoludom łatwiej heheh, mój uwielbia wyżerać liście drzew, a inne konie mogą tylko pomarzyć  😀iabeł:
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
21 czerwca 2010 20:47
Ja uwielbiam jeździć na wielkoludach, ale nic więcej. Wkurza mnie jka musze wyczyścic takiego i nie widzę jego grzbietu, a nie wiem czy jest już czysty czy nie. Nie mogę też sobie poradzić z zakładaniem siodla, najcześciej w takich styuacjach dostaje strzemieniem po zębach albo w najlepszym razie zjerzdza mi mattes na drugą strone. Ale sama jazda jest ogromną przyjemnością i warto się namęczyć przed.  😁
Moja ma 160 cm. w podkowach i kapeluszu i to odpowiada mi najbardziej 😉
Ruda_H   Istanbul elinden öper
21 czerwca 2010 20:51
xequus, o to moja mała koza mogłaby się obrazić, małe konie są niesłychanie zdolne jeżeli chodzi o najadanie się w terenie, zwłaszcza jeśli chodzi o drzewa a i do wysokiej trawy bliżej 🙂
ale to nie jest wątek o tym, które lepsze więc spadam ...

wrzucajcie zdjęcia tych waszych słoni, to sobie chociaż popatrzę
wendetta zgadzam się z Tobą hehe  😉 ale z drugiej strony to wielkoludy obrywają w pycholek, a nie jeździec jak osoba jadąca przed naciągnie gałąź :P
poza tym wielkoludom łatwiej heheh, mój uwielbia wyżerać liście drzew, a inne konie mogą tylko pomarzyć  😀iabeł:

racja, ale kurduple za to mają bonusy na ziemi 😉 Ostatnio terenuję się na takim 1,40 cm i każda wyższa trawa jego bez schylania 😎
ale żeby nie robić OT, kto powiedział, że nie ma róznicy czy mały czy duży? Wróciłam po kilku tygodniach przerwy (i jazdy właśnie na wyżej wspomnianym maluchu) na mojego 1,70 cm i poczułam się jak na wieży, mózg się nie mógł przestawić na taką wysokość 😎
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
21 czerwca 2010 20:52
podsyłam jeszcze jedno z serii:
"A drabina gdzie?"   😉

ja też mam wielkoluda 🙂 175cm i jak dla mnie mógłby być większy  😍
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
21 czerwca 2010 21:03
precelek  😍 😍 😍




mnie trochę dobija to, że nie dość że mój stwór jest wielki to jeszcze dłuuuugi i przez to mamy problemy...
ale jak ktoś kiedyś powiedział nie kocha się za coś tylko pomimo wszystko 🙂
majeczka   Galopem przez życie!
21 czerwca 2010 21:10
Ruda_H, specjalnie 4U z koniem szefa
majeczka, jak ty takie ogromne koniska czyścisz i siodłasz?  👀 przepraszam, ale wygląda to dość, hm, wręcz komicznie.  😁
Ruda_H   Istanbul elinden öper
21 czerwca 2010 21:16
majeczka, robi wrażenie   😲  Jak na takiego zwierza wsiadać z ziemi da się ?
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
21 czerwca 2010 21:23
majeczka ile on ma w kłębie ? 😉
mówiłaś, że jesteś dość niska i faktycznie wygląda to komicznie 🙂 współczuję siodłania hehe, mi jest ciężko mojego słonia, a co dopiero Tobie takiego wielkoluda 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się