Sesja/Studia i t d ;)

Wrrr.... grrrr.... siedze i sie dzielnie trzymam. Ucze sie, czytam itd. wydaje mi sie, ze opanowalam juz niemal caly material, jedynie jakies mniejsze rzeczy mam jeszcze do przerobienia.... ale co z tego jak egzamin mam ustny i znajac zycie jak przyjdzie co do czego to to bedzie scena z cyklu: "serwer niedostepny" i tyle z mojej nauki. :/
Mam k..... dość!!!! Po prostu wypisuje się z tej durnej uczelni!
Co za idiota wymyślił, że promotora wybiera się poprzez wysyłanie maila i kto pierwszy ten lepszy?! Dla mnie to jest CHORE!!!
Wysłałam nazwika promotorów, których bym chciała o godzinie 10.01 ( lista otwarta była od 10.00) i byłam na końcu, więc przypisali mi momentalnie najgorszego, jaki tylko mógł być! Głupią hiszpankę, która po polsku nie umie gadać i prace ocenia zależnie od swojego humoru. Pie***  TE STUDIA!
Moon   #kulistyzajebisty
21 czerwca 2010 12:24
Nade mną jeszcze wisi środowa chemia atmosfery - jakieś 300 slajdów, na jedyne 6 wykładów ;]

A ja zaraz nie wytrzymam!!

Wczesniej juz pisalam o tej kobiecie od literatury, ktora wyslala mi materialy w sobote na dzisiejszy egzamin.
Napisala mi maila,zebym byla o 11.30, o 11 drzwi zamkniete(a egzamin mial juz trwac od 9-mial miec go inny kierunek, a ja mialam sie dolaczyc), pytam wszystkich nic nikt nie wie, i pani na portierni mnie powiadomila,ze babsko wyszlo!!
Zabije ta kobiete!
Pol nocy sie uczylam, mialo byc z glowy.Caly czas miala nas w dupie i jeszcze teraz to!
Jak tacy ludzie moga wogole uczyc!
małaMi, no co Ty mówisz???? jak to mailem? jak to przypisali? fuck....:/:/:/ niezła kicha:/ a jaka to uczelnia? nie da się tego zmienić??

Klami, Moon, dacie radę! damy radę😉 ja zaraz siadam do tej osobowości..:/ tylko jeszcze poprzeglądam oferty analogowych aparatów na allegro:P (masakra, jak się nie mogę za to zabrać..🙁 )
kujka   new better life mode: on
21 czerwca 2010 12:32
małaMi, a jakbys sie osobiscie przeszla do osoby u ktorej chcesz pisac prace, nie udaloby Ci sie zmienic promotora?
Moon   #kulistyzajebisty
21 czerwca 2010 12:33
Tak, tak ja też ZARAZ się biorę - tylko re-voltę przejrzę... 🤣
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
21 czerwca 2010 13:10
Zdałam! 🏇

Ekonomia na 4, globalizacja na 3-. Ważne, ze do przodu 💃
zaliczyłam histo 💃
jeszcze tylko botanika i statystyka i wracam do domu 😅
małaMi, Jaki bezsens o_O No właśnie, nie da się odwołać, jakoś tego zmienić? :/

remendada, mój chłop miał podobną sytuację - umówili się z gościem na poprawę, cała grupa przyszła, dzwonili do wykładowcy, który się spóźniał i w końcu nie przyszedł... a dzień później okazało się, że on zapomniał o tej poprawie, siedział sobie w swojej kanciapie, ale komórki w domu też zapomniał...  🤔wirek:

Dziewczyny, trzymajcie się dzielnie, za chwilę koniec!
ja się zaraz zabieram do konspektu..... a na ostatni egzamin pójdę uprawiać wędrówkę turystyczną -> przyjdę, wejdę, pooglądam i wyjdę  😁 z adnotacją do kampanii wrześniowej.  😁
To fakt, juz za chwile koniec. Jeszcze tylko troche. Ostatni egzamin w ta srode. 😉

Co do promotorow to u nas tez taka bzdura funkcjonuje. Jak za pozno klikne to wyladuje z jakas dziwna i bezsensowna seminarka.
Moon   #kulistyzajebisty
21 czerwca 2010 15:57
flgbvhouhobn... - Przerobiłam 300 slajdów na notatki - jedyne 27 stron "maczkiem"  😵
Czuję reumatyzm w lewej dłoni...
A ja chciałam sobie zrobić przerwę od biochemii - półgodzinną drzemkę. Oczywiście olałam budzik i zrobiło się półtorej godziny snu 🤣 🤦
Sialala... zaczynam miec juz dosc..... Ja chce miec to juz za soba.
dobra, odwlekałam jak mogłam... uwaga uwaga - siadam do osobowości!!! trzymajcie kciuki żebym wytrzymała dłużej niż 25 minut...
A ja tak siedzac nad ustawami zaczynam kolejne przerwy robic coraz dluzsze... i coraz ciezej wrocic do roboty.
:/
A ja jestem wściekła bo egzamin ze statystyki byl mega trudny. Zresztą takimi słowami nas powitał wykładowca "Witam państwa, egzamin zrobilem trudny powodzenia" oczywiście sepleniąc przy tym tak że człowie rozumie co 5 słowo 😤 Totalnie NIC z teorii, same kretyńskie obliczenia i na dodatek 30minut tylko. Nie wiem po kij nam to liczyć samodzielnie jak mamy od tego spss'a w kompie 🤔wirek: I nawet nie wiem jak się do tego dziada uczyć na poprawę.
Hehe... az mi sie przypomnialo jedno kolo jakie mialam w tym semestrze.
20 pytan + podpisanie sie + przeniesienie odpowiedzi na karte odpowiedzi ---->  7 minut
No właśnie dzwoniłam do dziekanatu, zrobiłam awanture starościnie i nic. Nie da się, klamka zapadła. Dla mnie to jest nienormalne, promotor to jest ważna osoba, która ma pomóc, a nie sprawiać tylko kłopoty. Spróbuje jeszcze jutro na uczelni coś zdziałać, ale wątpię. Promotorzy mają ograniczoną ilość seminarzystów i wszystkie miejsca są zajęte. A ten e-mailowy wymysł to był nowej wicedyrektorki, która robi coraz większy syf na naszym wydziale.
Właśnie rozmawiałam z dziewczyną, która jest rok wyżej. Powiedziała, że ta babka ( moja rzekoma promotorka) jest masakryczna, poprawia w ostatniej chwili, komentarze daje po hiszpańsku ( bo po polsku nie umie) i nic nie pomaga. Nie mówiąc o pytaniach przed obroną.
Coraz bardziej się załamuje, nic tylko sobie w łeb strzelić. Ta uczelnia doprowadza mnie do szału, żałuję, że ja wybrałam.
Myślałam już nawet nad zmianą- ale tak na ostatni rok?
Nie wiecie jak mogę to jeszcze załatwić? Jestem gotowa niebo i ziemie poruszyć, pisma wysyłać, cokolwiek zrobić, żeby to zmienić.

Daniela mnie to czeka jutro.

Breva, ja też dopiero siadam do nauki. Miałam się cały dzień uczyć, a spędziłam go u mechanika.

edit: literówka

Moon   #kulistyzajebisty
21 czerwca 2010 19:49
😵 Się okazało że nie mam jednego wykładu z chemii atmosfery - właśnie miły kolega mi dosłał - 30 slajdów.
Ledwo na oczy widzę...
a ja już któryś dzień z rzędu uczę się na jeden egzamin od rana do wieczora bez przerwy. Nie mam już siły, mam dość, a przerobiłam dopiero 25 z 49 zestawów. Egzamin jest w czwartek. Na dodatek nie pamiętam 60% z tego, co już przerobiłam. Chce mi się płakać, nie mogę na to patrzeć. Tyle czasu i nic.
Ja dziś zarywam kolejną noc tym razem z agresją w społeczeństwie 😵
Ale wole to niż tą cholerną statystykę i wzory. Tu chociaz człowiek coś poczyta, dowie się i ma szanse na logike zapamiętać.

małaMi - współczuje z ta promotorką, nie poważne żeby taka osoba, która ma podstawowy problem w komunikacji miała spełniać tak wazna funkcję w roli przyszłego magistra 🤔

Co do "internetyzowania" szkoły - na SWPS wszystko załatwia sie drogą elektroniczną...własnie tworza kolejny system na zapisy jesienne. Ok jeden był do bani ale po co obecny zmieniają to ja pojęcia nie mam. Choć jak słucham o opowiastkach z innych uczelni to nieźle u nas sobie radzą z tą wirtualną uczelnią mimo wszystko.  🙂

Dobra zamykam volte, o północy kawka i mam nadzieję posiedzieć do 3 😉 Owocnej nauki dzisiaj wszystkim 🙂
kujka   new better life mode: on
21 czerwca 2010 21:30
Daniela, bylam u mojego wykladowcy ktory sobie u Was dorabia kiedys. poszlismy po klucz, do sali w ktorej sa projektory, dvd i inne sprzeta elektro..... cholera, u nas na wydziale jak zaklad ma 1 magnetofon to jest dobrze!  😂 no ale my to chyba od zawsze biedujemy, taki wydzia 😵
To fakt rzutnik jest w każdej sali i jest cos takiego jak magazyn tv+dvd na stoliczkach z kółkami 😁
W ogóle to ja w tej szkole odkrywam ciagle nowe korytarze. Jakieś zakamuflowane, przechodzi się kolejnymi skrzydłami i coraz ciszej...puściej...tak dziwnie momentami a i tak maja jeszcze spoory zapas tej staref fabryki do odremontowania 😲

Rany oczy mi się łzawią i zamykają a dopiero kończe pierwszy raz ostatni wykład czytać...I teraz od początku i w kółko aa 😵
kujka   new better life mode: on
21 czerwca 2010 21:59
Daniela, daj spokoj, bylam tam 3 razy, jak szukalam pokoju G. przed wieczorem arabskim to znow sie zgubilam. to bylo straszne, u nas na 1 klatce schodowej, na 1 pietrze mamy 2, moze 3 pokoje. mamy 3 klatki schodowe, 3 ubikacje. koniec. a u Was na 1 pietrze sie potrafilam zgubic o.o

ktos tu mial volte zamykac chyba? (powiedziala kala "piszaca" licencjat od pol dnia)
To Cię dobije - u nas na piętrze caałym ze wszystkimi skrzydłami jest około 5 łazienek 😀 I prawie zawsze się czeka w kolejne w "godzinach szczytu" czyli jak się kończą wykłady 😁

Oj bo ja zamykam i otwieram po każdym wykładzie 👀
Tak dla urozmaicenia jak mi oczy zaczynają się zamykać 😉
Generalnie to chyba ide po kawę, w czasie sesji pije więcej kawy niż całe pół roku między nimi 😵
no i dupa. po prostu dupa! nie potrafię się uczyć w dzień... cały dzień przesiedziałam na necie, zrobiłam sobie manicure, zjadłam budyń.. i dopiero teraz mam w ogóle wenę żeby usiąść do tego badziewia! o 23... bosko:/ no nic, idę choć trochę poczytać! a jutro się przywiążę do krzesła i MOŻE poczytam coś przez dzień... (taa jasne...)
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
21 czerwca 2010 22:10
Ja jestem w taaakiej euforii po dzisiejszym dni, że nie mogę sie zabrać za opracowywanie materiału na środowy ustny egzam... No tak mi się cholernie nie chce... Jeszcze mi zostało 100 stron do opracowania...
To już oficjalne: do środy zwariuję.
Nie ma to jak ustny egzamin ("kocham" ustne miłością wielką, tak jak i one mnie...), który jest ostatni (aha, TAK mi się chce) z klinicznej (nie ogarniam) z kierownikiem specjalności (boję się nawet patrzec w kierunku tej kobiety) decydującym o przyjęciu na rzeczoną specjalnośc (gdzie ja, biedny żuczek się tam pcham...).
Ja dzisiaj znowu.

Jestem na 3 wykladzie na 12.Aaaa  😵

Egzamin w czwartek, ale ja dopiero natatki tworze  😫

Aprilla, przezyjesz  😉, ja w tym semestrze, normalnie same ustne prawie,  2 jeszcze przede mna.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się