ciąża, wyźrebienie, źrebak

u nas ogierek ssie od matki i od drugiej klaczy - nieraz przy jednej stoją dwa źrebaczki. Wygląda to tak naturalnie jakby jedna miała dwa.
Spróbuj zrobić zdjęcie i wstaw. U mnie kiedyś była taka klacz- królowa, ona przygarniała wszystkie, nigdy nie odpędziła żadnego, żyje na łaskawym chlebie u mojej znajomej ma 22 lata. Taka klacz to skarb.
Jak mi się uda to zrobię fotkę. Mnie to bardzo zdziwiło, gdyż Hera jest koniem dominującym, a właściwie była, bo po wyźrebieniu bardzo się zmieniłą. Nie wiem jak zachowywała sie przed zaźrebieniem, bo poznałam ja już jak była źrebna. Teraz jestem w szoku jak się uspokoiła. Mała (jej córka) jak podeszła parę razy i zobaczyła , że cycek zajęty szła do drugiej klaczy, ale tamta nawet dotknąć się nie pozwalała jej. Natomiast Hera nic sobie nie robi z tego , że młody ją doi, wcina sobie trawkę, lub po zadku go kizia. Pomimo tego, że to jej pierwszy źrebak bardzo szybko ( w porównaniu do tej drugiej) odpuściła sobie nadopiekuńczość np wchodzi do boksu mimo, że małą ma jeszcze na dworzu i zajada sianko. Mała też nie panikuje w takich sytuacjach. Mamusia tego ogierka natomiast stale kontroluje co ja z nim robię i często utrudnia mi jakieś zabiegi przy nim- kręci się, potrąca go, chowa za sobą.
Byc może ta symbioza wynika z takiego powodu, że te klacze wychowały się razem.
Rozpisałam się trochę, ale fajnie obserwuje się takie zachowania.
Nie kochana-odsadzam wczesniej ale w sposób kompletnie bezstresowy a moje zrebaki i młode konie uchodzą za wybitnie ufne i łatwe w szkoleniu(to opinia kupców którzy najczesciej utrzymuja ze mna kontakt)
Zrebak którego odsadzam w wieku ok 6mies otrzymuje zawsze boks koło matki-na noc-w dzień konie są całym stadem na pastwisku/wybiegu.Nie ma histerii, płaczu ani zapaleń wymienia.
Klacze tak jak w naturze powoli odstawiają małe od cycka-te mniej czułe szybko, te bardziej potrafia dać ponuplać nawet wtedy gdy maja juz drugiego,ale więzi rodzinne pozostaja,żrebię zawsze może szukać oparcia i ochrony u matki  a młode konie są naprawde bardzo stabilne i nie mam problemu żeby pójść ze zrebakiem na łąkę w ręku-nie dostają histerii za stadem ....
Staram się konie wychowywać tak, żeby mimo sztucznych warunków miały normalne końskie dzieciństwo-bo żaden człowiek nie wychowa konia tak jak stado.Jednocześnie nie brakuje im paszy czy suplementów, kontaktu ze mną a jak sie zachowują mógłby powiedzieć choćby ostatni kupiec--maluszki bezproblemowo z biegu wchodzace do przyczepy, w dereczkach, na lużnym uwiazie idace w nowym miejscu nad rowem i jeziorkiem czego w zyciu nie widziały-ale jak koń ma naprawde zaufanie do człowieka to nauka jest formalością. 🙂

Fajne kłusaczki-trenujecie je do wyścigów potem? Czy może da sie też na nich jeżdzić pod siodłem (nie gubiąc wnętrzności :lol🙂 -bardzo jestem ciekawa czy taki kłus nie do zniesienia robi sie dopiero po specjalnym treningu?
Nie wiem gdzie o to spytać więc pytam tu bo wydaje mi się że to najodpowiedniejszy wątek.
Czy zdarzyło się wam w waszej karierze hodowlanej by roczny ogierek pokrył swoją matkę z którą cały czas przebywa .
zgodnie z obietnicą wrzucam zdjęcie pseudo mamki, akurat nie doił, bo jak pił to mi aparat wyłączył

http://picasaweb.google.com/110957994252463352265/20100609KonieLato#5480854695628190882
Bischa   TAFC Polska :)
09 czerwca 2010 21:40
Kaloe były już chyba w tym wątku takie przypadki opisywane . Chodził pół roczny źrebol z mamą i wujkiem wałachem - kobyła poroniła bliźnięta , pod ogiera od urodzenia małego nie poszła , a wałach był 100 % wałachem . Innej możliwości pokrycia niż przez pół rocznego syna nie było ponoć . Zdarza się niestety kazirodztwo nie zamierzone .
marysia550 w dodatku maluchy niemal jak bliźniaki - niemal identycznie gwiazdki  😀
BischaL- mamy półsiostry,a  tatuś ten sam 🙂
Hendi   Kara księżniczka
11 czerwca 2010 17:41
Ja mam pytanie kiedy zaczynacie karmić źrebaki w osobnym żłobie? Jakie dawki dla półkrwi.
Pytanie nr 2
Wizyty kowala - struganie tak często jak u dorosłego? Jakie koszty?

Czy zdarzyło się wam w waszej karierze hodowlanej by roczny ogierek pokrył swoją matkę z którą cały czas przebywa .



Znam taki przypadek, ale syn miał prawie dwa lata
urodziło sie zdrowe źrebie
Ja mam pytanie kiedy zaczynacie karmić źrebaki w osobnym żłobie? Jakie dawki dla półkrwi.
Pytanie nr 2
Wizyty kowala - struganie tak często jak u dorosłego? Jakie koszty?



Ja sypie w 2 żłoby żeby klacz nie odganiała małego a jak na dobre interesuje sie gniecionym owsem to wiażę klacz na czas karmienia zbożem.. Daje tyle ile daje radę zjeść przez te 20-30min kiedy rozkładam siano, nalewam wode...Odsadki szl. zjadają już przewaznie koło 8 litrów gniecionego owsa dziennie.
W wielu duzych stadninach klacze są w biegalniach wiazane na czas karmienia, a dla żrebaków wstawia sie w tym momencie długie koryta z owsem i granulatem-jedzą ile chcą...

Kopytka powinno sie korygować częsciej po prostu żeby nie zbierał na raz za duzo i zeby szybko wyłapać i ew.skorygować jakieś nieprawidłowości...U mnie tarnikuje się raz w miesiącu.A o koszty zapytaj swojego kowala-to od niego zależy....
Mamy trudną sytuacje w stajni, chora kobyła na którą zapadł wyrok, zostało jej mało czasu, ma dwumiesięcznego źrebaczka. Jakie są wasze rady apropo takich sytuacji, co zrobić żeby źrebak jak najmniej ucierpiał...? Zaznaczam że kobyła nie jest moja, chciałabym po prostu wiedzieć jak ewentualnie pomóc.
Możliwe że temat był już poruszany, jeśli tak proszę o wyrozumiałość...
Myślę, że podstawa to żywienie- podpasować małemu jakąś paszę. Plus poduczyć go paru rzeczy typu kantarek, prowadzanie itp, by go później nie stresować dodatkowo. Psychicznie raczej go nie przygotujecie.
Od którego miesiąca ciąży u klaczy widać ruchy źrebaka w brzuchu ( w sensie widać z zewnątrz jak brzuch się rusza  😉 ) ?
po naszych tłusciakach nic nie było widac
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 czerwca 2010 15:46
Katharina, widziałam ogłoszenie, na sprzedaż ?
Katharina   "Be patient and trust in the process"
20 czerwca 2010 15:57
tak, młody jest na sprzedaż
Dziewczęta zbaraniałam kiedy ostatnio patrze na wymie mojej kobyły która była zaźrebiana ale nie zaszła i  było to potwierdzone przez weta a tu co wymie zaczyna sie powoli robić niby miała brzuch i wszyscy sie pytali czy w ciąży ale nie zwracałam uwagi na to bo zawsze miała bandzioch jakby w ciąży była i zawsze sie ludzie o to pytali a ja sie tylko śmiałam że nie 😀 bede miala małą niespodzianke w domu🙂aż jest to nie do uwierzenia jak to jest możliwe 🤔
Vet też człowiek, i pomylić się może. U mnie 14 lat temu, badał najpierw jeden Vet, i stwierdził 3 źrebne, 1 nie, a potem za parę dni nadarzyła się okazja na badania innego veta, który miał ogromną praktykę w SK państwowych i wyszło, że wszystkie 4 są źrebne
anetakajper   Dolata i spółka
22 czerwca 2010 10:36
Mała Dzielna ma już prawie 3 miesiące.
Skoro jesteśmy w temacie niespodzianek chciałabym się zapytać, czy któraś z was spotkała się z taką sytuacją... Kobyła pojechała do krycia na początku maja. Za pierwszym razem nie zaskoczyła więc kryta była znowu, ostatnie 'spotkanie' z ogierem miała w czwartek, 3.06. Do domu wróciła we wtorek (8.06), bez potwierdzenia zaźrebienia. Dzień po przyjeździe zobaczyłam u niej pierwsze, tak mi się zdawało, oznaki rui. Zbagatelizowałam je, bo wydawało mi się to nieprawdopodobne... Żeby was nie skłamać, te symptomy miała do wczoraj, jednak już nie tak silne (w zeszłym tygodniu to była totalna masakra). I teraz się zastanawiam, jeśli to ruja, dlaczego pojawiła się tak szybko? Dlaczego trwa tak długo? Czy to możliwe żeby krycie rozregulowało kobyłę? A może wpłynęło na to coś innego? Czy może się pomyliłam i to tak na prawdę nie są oznaki rui, a czegoś innego? W tym tygodniu ma być wet na usg. Na początku nastawiłam się na to, że dzieciaka nie będzie, ale im dłużej ten dziwny stan trwa tym bardziej nie wiem co mam myśleć, zwłaszcza że słyszałam opowieści o grzejących się źrebnych kobyłach...

anetakajper śliczna dziewuszka 🙂
Cykl rujowy trwa średnio 21-22 dni. Okres rujowy jest przez 6-7 dni, a okres miedzy rujowy 15dni. Lecz są bardzo duże wahania. Niektóre klacze mogą nawet wykazywać ruje trwające ok. 2 tygodni.  Jeżeli klacz ma normalną ruję, to pęcherzyk jajnikowy rozwija się przez 1-2 dni i przed zakończeniem rui jest owulacja, w tym okresie klacz wykazuje gotowość do przyjęcia ogiera.

Okres między rujowy charakteryzuję się tym, że w jajniku powstaje ciało żółte, które produkuje progesteron i następuje ustanie zachowań rujowych. W tym czasie klacz jest agresywna wobec ogiera i tzw „odbija".

Plemniki przeżywają w drogach rodnych od 48 godzin do 72 i więcej.
Siss   Za Króla! Za Ojczyznę! Za ile?
22 czerwca 2010 18:47
Hej mam taki problem z moim źrebakiem. Swędzi go skóra, ociera się o ściany, często tarza, ma wytartą sierść w kilku miejscach (na szyi, zadzie, łopatkach). Nie zauważyłam jakichś zmian na skórze. Czy ktoś może wie co powoduje swędzenie? Źrebak ma 2 miesiące. Będę wdzięczna za każdą informację 🙂
ola powiem Ci, że moja kobyła źrebna od ok niecałych  2 miesięcy, a oznaki rui wykazywała jakieś 3 tyg temu 😉
Hm... No to zobaczymy co to będzie.

Dzięki dziewczyny  :kwiatek:
Hej mam taki problem z moim źrebakiem. Swędzi go skóra, ociera się o ściany, często tarza, ma wytartą sierść w kilku miejscach (na szyi, zadzie, łopatkach). Nie zauważyłam jakichś zmian na skórze. Czy ktoś może wie co powoduje swędzenie? Źrebak ma 2 miesiące. Będę wdzięczna za każdą informację 🙂


Mam to samo u swojego, pogryziony jest przez meszki.
ola- A u nas jedna miała oznaki rui przez całą ciążę (nie sprawdzałam jak często, gdyż wiedziałam, ze na 100% jest źrebna), zawsze podczas rui trze ogon - tak też w trakcie ciąży.

stella- a może by ja jeszcze raz wet przebadał? Wcześniej badał Usg i ile po zaźrebieniu? Wykluczasz urojoną ciążę?


Kiedy pierwszy raz strugać żrebaki? niespełna dwumiesięczne czy poczekać?
strugac,delikatnie,ale strugac
Kiedy pierwszy raz strugać żrebaki? niespełna dwumiesięczne czy poczekać?
Kiedyś pytałam kowala kiedy zacząć strugać źrebaka. Powiedział, że jak skończy trzy miesiące.

xxflygirlxx uroczy maluch 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się