Coś śmiesznego

http://www.joemonster.org/art/14406/O_Takiego_mam_  😁

Po dość zakrapianej imprezie położyłam się spać nie zmywając makijażu. Rano obudził mnie mój gach, czule głaszcząc po policzku:

Ja: Weeeeź mnie nie głaszcz... Nie zmyłam wczoraj tapety i teraz mi pory zatykasz!
Gach: Ja szpachluję.

Jest u nas zespół muzyczny, gdzie na trąbce gra gość z jedną ręką. Nieźle nawet mu to wychodzi. Zasłyszany tekst.
- A taki to a taki kawałek zagrasz?
- No kuffa, z palcem w doopie.

źródło: Joemonster

Przykłady najgłupszych zabaw z dzieciństwa:

Kosmos:
Wieki temu, w dziecięcym średniowieczu, tak koło 9 lat, kiedy to jeszcze na podłączenie telefonu czekało się 14 lat, a na półkach królował ocet, nie było komputerów i internetu, dzieci były skazane na swoją własną wyobraźnię. Dzieci przyjaźniły się wtedy ze sobą, a nie z telefonami czy komputerami, więc wytężywszy umysły wymyśliły wspaniałą zabawę. Zabawę w kosmonautów. Pewnie ciekawi jesteście, jak można się było bawić w kosmonautów bez komputera, HD, PS3 i plastikowych mieczy świetlnych. Już Wam wyjaśniam. Na początek muszę jednak powiedzieć, że kosmonautą mógł zostać tylko ten, kto nie znał lęku. Prawdziwy, można powiedzieć, twardziel. Bruce Willis i Arnold S. w jednym. Ale do rzeczy. Do osiedlowego sklepu AGD przewozili od czasu do czasu ruskie lodówki, takie które miały 190 cm wysokości. Rarytas zaraz po telewizorze Rubin (26"😉. Te lodówki były pakowane w ogromne kartony, około dwumetrowe.
"Zapożyczało się" sowiecką technologię kosmiczną prosto ze śmietnika i szło się z rzeczonym kartonem w ustronne miejsce za osiedlem, na tzw. "łączkę". Tam wybierało się przedstawiciela ziemian, a reszta stanowiła personel naziemny. Kosmonauta wchodził do "rakiety" z kartonu, personel zamykał klapy i... podpalał karton od dołu (tzw. zapłon silników). Szef kontroli lotów, który był szczęśliwym posiadaczem zegarka z 16 melodyjkami i STOPEREM (prezent na komunię), liczył czas, jaki kosmonauta przebywał "w kosmosie". Kiedy kosmiczny bohater nie mógł już przebywać dłużej w rakiecie z powodu braku atmosfery, katapultował się w dowolnym kierunku. Czym dłuższy czas spędzony w kosmicznej rakiecie - tym większy respekt na ziemi. Czasem kończyło się to przypalonym ubraniem, włosami itd. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Niestety, stałym dodatkiem do chwały był potworny smród. Z czasem matki przykukały nasze kosmiczne podróże i położyły im kres...
Ale cośmy pozwiedzali kosmos, to nasze.


Detonacja:
Z kolei któregoś razu wpadliśmy na pomysł, żeby rozwalić puszkę po dezodorancie kamieniem. Dla lepszego efektu znaleźliśmy sporej wielkości kamień, tak że w dwóch ciężko było dźwignąć. Żeby był jeszcze lepszy efekt stwierdziliśmy, że najlepiej będzie zrzucić go z 4 piętra w bloku. Nie pamiętam, ile czasu zajęło nam wnoszenie, ale pewnie długo, bo kilka przerw trzeba było zrobić na odpoczynek. Za pierwszym razem nie trafiliśmy.
Za drugim też nie..
I za trzecim też nie...
Za czwartym razem wkurzeni mieszkańcy wynieśli nas na kopach.


Budka do wynajęcia:
Za młodu mieliśmy zabawę pt. budka do wynajęcia. Chodziło o to, że szukaliśmy dołu po wapnie i siadaliśmy w jego rogach. Ten kto nie zdążył chodził wewnątrz od jednej osoby do drugiej i grzecznie mówił - dzień dobry, czy jest budka do wynajęcia? Zapytany grzecznie, lub mniej grzecznie, odpowiadał, że nie ma lub jeśli miał gest potwierdzał i wpuszczał osobnika ze środka dołu na swoje miejsce. Tym samym stawał się poszukiwaczem budki do wynajęcia. I tak w kółko...

źródło: joemonster

http://www.joemonster.org/art/14416/Sprobuj_nie_dac_drobnych_    😲

Porady dla początkujących tatusiów:

Właśnie się dowiedziałeś, że zostaniesz ojcem? A może dziecko już przyszło na świat? Nie musisz być taki przerażony, mamy dla Ciebie kilka porad, byś wyrósł na wspaniałego rodzica. Musisz jedynie przymknąć jedno oko, a drugim przeczytać, co ma Ci do przekazania niezawodny Wujek Dobra Rada:


1. Po tym, jak skończysz się bawić z dzieckiem, odłóż je tam, skąd je wziąłeś.

2. Nie jest tajemnicą, że wiele dzieci lubi się bawić w chowanego. Rodzice nie chcą się z nimi bawić, gdyż są stale zajęci. A gdyby tak spróbować połączyć pracę z zabawą? Ukryj się przed dzieckiem, na przykład w delegacji, a dzieciak przez cały tydzień będzie cię szukać.

3. Co robić, jeśli twój syn wlazł na drzewo i nie może zejść? W żadnym wypadku nie próbuj trząść drzewem ani strącać chłopca kijem. Jesienią chłopiec dojrzeje i sam spadnie.

4. Jeśli już nie wiesz, co powiedzieć dziecku, powiedz, żeby poszło się umyć.

5. Jeśli twoje dziecko ma czkawkę, zatkaj uszy. To na jakiś czas uwolni cię od czkawki.

6. Jeśli twoje dziecko od czasu do czasu kradnie ci pieniądze, w żadnym wypadku na nie nie krzycz, by nie doprowadzić do traumy. Lepiej wesoło i swobodnie przeprowadzić przeszukanie w pokoju dziecka, a następnie całą rodziną pobawić się w sąd i egzekucję.

7. Żeby lepiej zrozumieć swoje dziecko, powinieneś postarać się myśleć i czuć jak ono. Spróbuj wczuć się w rolę swego syna: zapal w tajemnicy przed tobą i rozbij ze trzy-cztery okna w dzielnicy.

8. Przyczyn, dla których twoje dziecko cię nie słucha, może być wiele: twoje dziecko źle słyszy, ty cicho mówisz, ono nie rozumie, co do niego mówisz, ty sam nie rozumiesz, co mówisz itd. Co robić? Na szczęście jest sposób: po dupie, po dupie i jeszcze raz po dupie.

9. Aby zapomniało o dziecięcych kompleksach niedowartościowania, nigdy nie dawaj swemu dziecku odczuć swojej wyższości intelektualnej czy przewagi fizycznej. Dlatego w trakcie poważnej rozmowy z synem wywracaj oczami, dłub w nosie i puszczaj bąki.

10. Jeśli twoje dziecko długo płacze i nie może się uspokoić, przestań wykręcać mu ucho. Dziecko zaraz się uspokoi.

11. Twoje dziecko nigdy nie dobierze się do słoika z konfiturami, jeśli zamkniesz szafkę ze słoikami na klucz, a klucz włożysz do mydelniczki.

12. Jeśli syn zapędził cię w kozi róg, ty zapędź go do kąta. Nigdy nie podnoś ręki na swoje dziecko. Odsłaniasz wtedy pachy.

13. Jeśli twój syn ma okropny charakter pisma, kształć go na lekarza.

14. Jeśli chcesz, żeby dziecko usłyszało jakieś zdanie, mów je szeptem do kogoś innego.

15. Jeśli twoje dziecko ciągle się na kogoś nadyma, kup mu trąbkę - dzieciak ma talent.

16. Jeśli twoje dziecko marnie je, rekomendujemy sposób "czyste talerze". Przygotowany obiad należy rozrzucić po całym pokoju dziecka. Malec na pewno zacznie zbierać wszystko z podłogi i wkładać do buzi. Tym sposobem wkrótce dziecko będzie najedzone, a i talerzy myć nie trzeba.

17. Jest dobry sposób, by syn nie przynosił ze szkoły dwój. Należy zdjąć pas i wybatożyć nauczycielkę.

18. Jeśli twoje dziecko żebrze, byś kupił mu rower - kup. Nawet się nie spostrzeżesz, jak dzieciak wyrośnie i rower zostanie dla ciebie.

19. Jeśli się zorientowałeś, że twoje dziecko pali, nie śpiesz się, by je karać. W końcu twój syn jest już sporo po "dwudziestce".

http://www.joemonster.org/art/14410/Porady_dla_poczatkujacych_tatusiow
Dwrocika porady dla "tatusiow" rozlozyly mnie na lopatki  😵  😂

ogurek ten demot jest strasznie prawdziwy niestety...
http://zawod.cba.pl/index1.php#dol
ze sledzika  😉
Gillian   four letter word
28 czerwca 2010 21:26
Gun Shop Owner: Hi, How can I help you?
Client: I am looking for a gun.
Owner: What kind of gun are you looking for?
Client: (pointing at the biggest handgun in the case): That one looks about right.
Owner: (very surprised): Why do you need a .44 magnum?
Client: It is for shooting at cans.
Owner: (pointing at a small handgun) Well, this is the perfect size for shooting at cans.
Client: (pointing again at the .44) Nah, I need this one.
Owner: OK, what kind of cans are you shooting at?
Client: Mexi-cans... Puerto Ri-cans... Afri-cans...

😀
nie wiem czy było, ale padam 😂
Gillian, dobre!!
madmaddie   Życie to jednak strata jest
29 czerwca 2010 19:54
http://demotywatory.pl/1110408#comments jego mina powala, padłam jak to zobaczyłam 😜 komentarze tez są super 😁
na tym forum ludzie "krzycza" jak zobacza fotki, na ktorych jezdziec nie ma kasku ( i slusznie!), bo to niebezpieczne. to co powiecie na to :  😎
http://demotywatory.pl/1825144/Japonki-9.99-dzinsy-99.90
madmaddie   Życie to jednak strata jest
29 czerwca 2010 22:59
jeszcze to, bo mnie powaliło na kolana i kończe z Eminemem i demotami  😀iabeł: http://demotywatory.pl/1789366/W-tych-trudnych-chwilach
http://zawod.cba.pl/index1.php#dol

Doktor zombi  😵 , konserwator klimatyzacji  😂 , policjant  🤣 , operator wuzka widłowego  👍

Dentystka :



Kierowca #1



Wet:



Tragarz:



Kierowca ciężarówki  👍



Policjant :



Przewoznik :



Żwawy strażak :

madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 czerwca 2010 21:38
pamiętacie?
PAMIETAM  😀
O Boze - jaki mam zaciesz.Kiedys sluchalam 24h na dobe i mi sie nie nudzilo!!
In the House tez jest dobre (ludki fajnie tancza)

Od Froga zawsze sie smieje (nawet mam maskotke)
madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 czerwca 2010 21:51
ach kurcze to były fajne czasy 💃
coś z innej beczki
dopiero teraz weszłam w pierwszego linka, którego pokazała Dworcika i umarłaam  😂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
01 lipca 2010 17:51




😂



babcia 😎

[img]][/img]
madmaddie   Życie to jednak strata jest
01 lipca 2010 18:03
<bauer> Niemal 100% wypadków samochodowych powodują osoby, które choć raz w życiu piły herbatę. Przerażające nie?
więcej na http://bash.org.pl/latest/
  zjadł ze smakiem  😵
'<rogal> na polibudzie robilem projekt zlozeniowy
<rogal> zaprojektowalem uzwojenie do cewki wibratora 😀
<rogal> na legalu oddalem namalowanego chu*a na kartce
<rogal> i dostalem 4,5 😀'

'<Piotrek> Wyprałem prześcieradło i woda była całą zielona Oo
<Witek> Brudas 🙂
<Kuba> Taa, za to jak ty pierzesz prześcieradło to Kościół Katolicki protestuje w obronie życia'
Duchowny i pasterz owiec z Australii spotkali się podczas quizu w TV. Po rundzie regularnych pytań maja równą ilość punktów i prowadzący daje im końcowe zadanie, które brzmi:
"czy dacie rade w ciągu 5 minut ułożyć wierszyk z wyrazem Timbuktu?"
Obydwaj kandydaci pogrążają się w zadumie na 5 minut. Po tym czasie duchowny prezentuje swój wierszyk:
"I was a father all my life,
I had no children, had no wife,
I read the bible through and through
on my way to Timbuktu..."
Publiczność w studiu jest zachwycona i już widzi w nim zwycięzcę quizu.. Wtedy australijski pasterz owiec wychodzi i deklamuje:
"When Tim and I to Brisbane went,
we met three ladies cheap to rent.
They were three and we were two,
so I booked one and Tim booked two..."
Katja   😂  przepiękne!
wiem  😁
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
02 lipca 2010 12:03
Katja 😜 😜 genialne 😍
padłam, Katja  😁  😜
madmaddie   Życie to jednak strata jest
02 lipca 2010 16:30
😁 😎

<user> Dzień dobry Panie Moderatorze.
<mod> Cóż za oficjalny ton 😉
<user> na innych forach ludzie mają szacunek do moderatorów.
<user> można by to wprowadzić i u nas.
<user> chociaż pewnie nie przejdzie, nasi modzi to wredne kurwy.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
04 lipca 2010 11:54
z moich rozmów na gg z przyjaciółką
K:
ściągam sobie film diabeł ubiera się u prady a może znasz jakieś fajne filmy?
ja🙂
wait a second
K:
o czym?
ja🙂
to nie tytuł filmu!
wyjaśnię: my lubimy czasem angielskim poszpanować 😎 😁
ja🙂
Wać Katarzyno, muszę zaiste opuścić to zacne miejsce przed tym przybytkiem cywilizacji, by udać się na wędrówkę zakamarkami tego jakże wspaniałego miasta. żegnaj
K:
pa
ja🙂
zaiste żegnaj
K:
pryestań
tak pisać!
to wkurza
ja🙂
ależ wać Katarzyno gdzież to podziała się twoja cnotliwa cierpliwość
K:
idź już!

niekiedy prawie zchodzę ze smiechu przed kompem 🤣

czasem tez tak pisze z kolezanka i niekiedy obie spadamy z krzesel ze smiechu! Czasami to spadanie nie jest smieszne bo kolezanka raz w szpitalu wyladawala....
http://demotywatory.pl/1827068/Boje-sie-ciemnosci od dzisiaj tak tłumaczę moje nocne wojaże 🤣
pytam Google o sposoby na komary, a Google mi na to, ze jak mi malo komarow to moge dokupic. na Allegro.  TANIO  😁

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się