DROŻDŻE W ŻYWIENIU KONI

Hej!!!

Czy ktoś z Was może mi polecic - wskazać jakieś publikację, artykuły na temat stosowania DROŻDŻY W ŻYWIENIU KONI??????????? Mogą to być też publikacje zagraniczne. Interesują mnie informacje na temat przeprowadzonych badań i doświadczeń na wszystkich typach użytkowych koni. Jestem w trakcie pisania pracy i chciałabym zawrzec w niej także wiadomości na temat wpływu drożdży na organizm konia.

Z góry Wielkie Dzięki  :kwiatek:
Monny   bez odbioru .
05 lipca 2010 21:40
Up, podbijam.
Interesuje mnie wszystko na temat drożdży w żywieniu koni kolkujących.
Pomagają?
Ile podawać, jak podawać?
Kiedy najlepiej, rano czy wieczorem?
:kwiatek: :kwiatek:
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
05 lipca 2010 22:18
Monny moja pokolkowa (3 kolki w ciągu 2 miesięcy, ostatnia w marcu) dostaje całą miarkę Lifeforce Formula- jest to preparat oparty na drożdzach Yea Sacc, który zaleciła nam nasza wet. dostaje to do kolacji wymieszane z musli (na śniadanie ma z kolei probiotyk- również wskazany przy kolkach).
tańszym zamiennikiem może być Yea Sacc Dodsona- opakowanie, które starcza na ok 100dni kosztuje ~150zł.

od marca problemów z układem trawiennym nie było (odpukać) 🙂
Monny   bez odbioru .
05 lipca 2010 23:26
Edytka, dzięki za obszerną informacje ! 🙂
Ktoś jeszcze coś podaje?
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
06 lipca 2010 07:01
ja podaję pasze, które zawierają drożdże piwowarskie, raz, że koniowi smakuje (wątpię, żeby miało związek 😉 ).  jest to dobre źródło wit B, i podobno łagodząco wpływa na wszelkiego rodzaju stresy (transport, ruja u klaczy, narowy). poprawiają też perystaltykę i wzbogacają bakteryjki w jelitach. naprawdę mają sporo zalet 😉
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

06 lipca 2010 07:50
Też odnoszę wrażenie, że drożdże działają. Odkąd mam mojego staruszka, kolki zdarzały się dość często. I to były tylko kolki gazowe. Jak przynajmniej trzy razy w tygodniu jeździłam, to był spokój, ale po tygodniu bez ruchu miałam 100% pewności, że coś się będzie działo. Zaczął dostawać paszę z drożdżami i (tfu tfu przez lewe ramię) od listopada zeszłego roku nie zaobserwowałam objawów kolki, mimo że od dwóch miesięcy nie robimy nic.
Bardzo polecam, podaję moim 9 koniom i jestem zadowolona, więcej informacji można znaleźć tutaj  😉
http://www.hippoland.com.pl/produkty/kategoria/pasze_i_dodatki_paszowe_0/inter_yeast_12
guula   Miałam zamiar coś zmienić... Zmieniłam zamiar
06 lipca 2010 10:48
Podaję drożdże z zalecenia weta, po ostatniej kolce.
Kupiłam firmy Makana (tu opis: http://www.equiversum.pl/makana-makana-drozdze-piwne-p-52.html)
Czy działają? Nie wiem, mam nadzieję 😉 Od tamtego czasu kolki nie było, ale nie sądzę by była to zasługa tylko i wyłącznie drożdży.
slojma   I was born with a silver spoon!
06 lipca 2010 16:55
Ja podawałam przez około 2 lata teraz mi się skończyły i muszę zakupić nowe. Nigdy nie miałam problemów kolkowych, podawałam raczej profilaktycznie i jako dodatek. Konie chętnie wcinały paszę z dodatkiem drożdży więc czemu nie.
czy drożdże można podawać np. źrebakom ?
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
18 lipca 2010 16:12
można jak najbardziej 🙂 np LifeForce Formula jest dla wszystkich koni, niezależnie od wieku i aktywności.
fixxxer12 a nazwę paszy można prosić  :kwiatek:
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
24 lipca 2010 20:31
Aroid, większość pasz Dodsona ma Yea-Sacc w składzie 🙂
I rzeczywiście tak działa ?  😉 😉 "jest to dobre źródło wit B, i podobno łagodząco wpływa na wszelkiego rodzaju stresy (transport, ruja u klaczy, narowy). poprawiają też perystaltykę i wzbogacają bakteryjki w jelitach"
nyelle   buntownik z wyboru
14 listopada 2012 08:41
Siemano, słuchajcie, czy ktoś oprócz Edytki stosował Lifeforce? Czy komuś wet go polecił?

Jestem bardzo ciekawa opinii z pierwszej ręki od ludków, którzy stosowali u swoich koni 🙂
Polecam
http://www.hippoland.com.pl/produkt/szczegoly/2551/drozdze_piwne_leiber_bm___opakowanie_25kg/inter_yeast
Oczywiście można podawać również źrebakom i klaczą źrebnym, karmiącym , zwłaszcza te z symbolem BM
Wichurkowa   Never say never...
14 listopada 2012 18:56
Ja używam drożdży Mycosorb,są świetne i głownie dla koni alergicznych. Ja podaje je mojemu rumakowi bo miał biały wysięg z nosa i po 2 tyg stosowania już prawie wszystko zanikło🙂 można je kupić w tym sklepie: http://www.happyhorse.pl/pr6278-preparat-mycosorb-571.html
Na stronie internetowej tego sklepu,zorganizowano konkurs gdzie do wygrania są produkty Lifeforce! Też drożdżowy preparat🙂 Konkurs tutaj: http://www.facebook.com/szczesliwykon?ref=ts&fref=ts  Ja wysłałam odpowiedzi teraz czekam czy wygrałam preparat 🏇  Weźcie udział,bo jak spr na stronie USA to ten preparat kosztuje prawie 44$  😲
Wcześniejszy właściciel mojej Lusi podawał jej drożdże (kupiłam ją jak miała 1,5 roku teraz ma 6). Zalecał podawanie drożdży ,a że posiadał własną piekarnie podawał drożdże w kostkach takie zwykłe , moja dostawała  chyba 1/3 takiej kostki. Ja sama nie podaje ,ale zastanawiam się czy do tego nie wrócić.
mnie też weterynarz mówił że można podawać spokojnie normalne drożdże - 1/6 kostki na konia codziennie  😉
Wichurkowa   Never say never...
14 listopada 2012 19:54
Wydaje mi się że drożdże normalne a te dla koni-całkiem inna bajka... Na pewno jakiś wspólny składnik mają ale do tych drożdży dla koni im daleko  🙄
Nie wiem nie znam się na tym i nie stosuje. Napisałam tylko tak jak było Pan od którego kupiłam konia raczej był kompetentny i wydaje mi się ,że nie robił by czegoś przed ustaleniem z weterynarzem.  Głównym zadaniem jest pobudzenie żołądka do pracy ,ale to tylko moje gdybania.
Te gotowe drożdże dla koni to drożdże "zamordowane", nieaktywne, prawda?
Ja z jakieś 8lat temu dawałam drożdze do paszy, 1/4 kostki rozpuszczałam ,zabijałam wrzątkiem,ostudzone hop do żarełka,efekt bardzo  pozytywny,na włosy,kondycje dodatkowo rownież mesz własnej roboty lub sam lniany glut bez ziarenek.... 💃 oraz olej sojowy(zaczynałam od 20ml a dochodziłam  w środku sezonu prawie  do 200ml) konie były rajdowe i mialy  codziennie ciezkie treningi.
Hej. Odświeżam temat. Co powiecie o drożdżach Equinox? Zastanawiam sie nad nimi, ale zastanawia mnie sens ich dzialania. Cytuje opis ze strony producenta "Produkcja istniejących obecnie na rynku produktów drożdżowych oparta jest głównie na szczepie drożdży przetwarzających cukry. Specjalnie wyselekcjonowany szczep drożdży Yarrowia lipolytica wykorzystuje, w przeciwieństwie do Saccharomyces cerevisiae, tłuszcze jako źródło węgla i energii, gwarantując w ten sposób wysoką dostępność zawartych w nich składników odżywczych."
ale czy to wlasnie nie powinno byc tak, ze to przetwarzanie cukrów powinno byc najważniejsze? Raczej korzystniejsze są drozdze, które rozbijają cukry, w tym skrobie, bo to ona jest trudno przyswajalna, pasze z dużą ilości skrobi są ciężkostrawne i zwiększa to szanse na kolki. Przecież flora bakteryjna koni nie najlepiej radzi sobie z trawieniem skrobi. Z tluszczami nie ma przecież takiego problemu jak wlasnie ze skrobia. Wydaje mi sie, ze producent trochę obraca kota ogonek chcąc zachwalic produkt, który pozbawiony jest najważniejszych właściwości, a zachwala te mniej istotne. Co o tym sądzicie? Mam racje czy sie myle?
Stosowałam Equinox zimą, więc za bardzo nie pamiętam efektów, ale chyba nie były wow, skoro nie pamiętam 😉. Teraz daje od 3 tygodni Leiber BT, firma niemiecka, technologia chyba tez, produkowane w Polsce. Efekty widoczne - polepszyło się trawienie. Sadziłam że mój koń nie ma problemów , ale okazało się, ze może być lepiej. Kup przybyło, czystych, bez np owsa, apetyt jest, koń dobrze wygląda. O kopytach za wcześnie mówić. Są to drożdże piwne i młótem. Daje się konkretną ilość, co uważam za dobre, bo dla tak dużego zwierzęcia łyżka czy 2 drożdży chyba nie działa zbyt skutecznie.
stosuję Equinox od stycznia i stosować będę. Bardzo dobre efekty, koń przybrał na masie, dużo lepsze przyswajanie paszy, piękna sierść. Dobra cena do wydajności, starcza na długo.
Kahlan wlasnie nad tym przyswajaniem paszy sie zastanawiam. Nie ma w tych drożdżach szczepu Sacharomyces, który jest odpowiedzialny za trawienie cukrów w tym ciężko przyswajalnej dla koni skrobi. Konie z natury źle trawią cukry, a wlasnie ten szczep Sacharomyces powoduje rozwoj pozytywnej mikroflory, ktora trawi skrobie, w Equinox go nie ma. Equinox myślę ze dziala bardziej na kopyta i sierść, ale zresztą wiele drozdzy polepsza ich stan, także to chyba zadne odkrycie, ale moze znacie jakieś inne suplementy drożdżowe?
nie wiem, nie rozkładałam ich tak na czynniki pierwsze. koń jest zdrowy, dużo lepiej wygląda (choć na pewno nie jest to zasługa TYLKO drożdży), więc będę go nimi suplementować, zwłaszcza, że polecił mi je wet (który nie współpracuje z tą firmą, więc wcale nie musiał tego robić).

oczywiście każdy wybiera to, co według niego jest najlepsze. 🙂
Ja też podaję Equinox. Poleciła mi go osoba zajmująca się masażem koni, właśnie na poprawę kondycji. Koń wygląda dobrze, sierść się błyszczy i łądnie przybrał na masie i mięśniach. na pewno nie jest do zasługa samych drożdży, ale na pewno co jakiś czas będę je podawać. Aktualnie robię przerwę i zacznę niedługo kolejne opakowanie.
Zastanawiam się nad wprowadzeniem drożdży bądź probiotyków do diety, ponieważ koń przechodził ostatnio różne jelitowe przygody i szukam szczerze mówiąc najtańszego rozwiązania.
Drożdże od podkowy wychodzą 40zł/msc, czy ktoś spotkał się z lepszą ofertą? Szukam tanio, bo wydaje mi się, że akurat w tym dodatku ciężko coś rewolucyjnego wymyślić. Może ten Equinox jest ciekawszy od innych dostępnych na rynku, ale wychodzi dość drogo, a ja chcę mu tylko trochę pomóc z odbudową flory jelitowej i przyswajaniu paszy, bo z tym jest trochę ciężko.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się