... ślub :) ...

Nie mam pojęcia ile kosztuje,wiem że moja bratowa dzwoniła do niego tak 3 tygodnie przed i ledwo co dał rade. Ja też nie chciałam Pana na swoim wieczorku,a uśmiałam się do łez,jak teraz patrze na zdjęcia to przez cały taniec mam takiego buraka na twarzy ze szok. 🙂
Dobrze jest pomyśleć o gadżetach typu diable rogi, lub welon dla młodej (my miałyśmy welon naszej koleżanki panny z odzysku), dla odważnych: słomki w kształcie penisa 😉 naszyjnik dla młodej ze świecącymi penisami, jej szwagierka zrobiła tort w kształcie penisa😉 wiem monotematycznie, he he. Najważniejsze to wziąć dobry humor i chęć do zabawy. Dobry pomysł z wynajętą salą, zawsze trochę swobody i intymności.

Monny   bez odbioru .
21 lipca 2010 21:00
A ja jestem ciekawa u której z małżonek był tancerz na wieczorze panieńskim?
A u Waszych Panów były striptizerki na kawalerskim? Czy to słodka tajemnica Panów co było? 😀
Bo sama  jestem ciekawa jak to jest.
U mnie nie było bo wydaje mi się to tragicznie kiczowate.
Kami   kasztan z gwiazdką
21 lipca 2010 21:05
U mnie miał być, ale za późno się wzięłyśmy za organizację i nic z tego nie wyszło...


P.S. W ogłoszeniach mam parę gadżetów na panieński  😉
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
21 lipca 2010 21:34
A ja jestem przerażona, bo do ślubu zostało 31 dni i nie mamy pierwszego tańca  😵 Na szczęście reszta idzie do przodu...
Kami   kasztan z gwiazdką
21 lipca 2010 22:29
Makrejsza my na pięciu lekcjach nauczyliśmy się układu - tydzień przed ślubem zaczęliśmy  😉 dacie radę  🏇
Muffinka, jeśli mam być szczera to podzielam twoje zdanie..  Ale to nie mój wieczór panieński.. 😉
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
22 lipca 2010 05:31
Makrejsza my na pięciu lekcjach nauczyliśmy się układu - tydzień przed ślubem zaczęliśmy  😉 dacie radę  🏇

pocieszyłaś mnie  :kwiatek: Póki co, intensywnie szukamy szkoły tańca...
Querido
😉

My z pierwszym tańcem też mielismy pod górkę, bo mój mąż obecny do tańca raczej się nie nadaje, na kurs nie chciał iść a ja nie chciałam go zmuszać. Więc wybrałam wolną w miarę rytmiczną piosenkę i po prostu pokręciliśmy się w kółko, w domu ćwiczyliśmy to kilka razy. I już 😉 Początkowo zła byłam że nie chce iść na kurs tańca żeby ten nasz pierszy taniec wyglądał ładnie ale potem sama doszłam do wniosku że on chyba ma rację - co z tego że w miarę nauczy się jednego tańca jak małpa a potem i tak na parkiecie nie zabłyśnie 😎 Podczas całego naszego wesela tańczyliśmy razem tylko wolne piosenki albo jakieś zabawy w kółeczku. Trochę żałuję że mój mąż ma dwie lewe nogi ale cóż..."widziały gały co brały"  😎
My się obudziliśmy z łapką w nocniku kilka dni przed, że może wypadałoby się czegoś nauczyć. Wszystkie szkoły i prywatni nauczyciele pozajmowani na najbliższe 3 miesiące. Więc pozostało tylko znaleźć na youtube lekcje walca, poćwiczyć parę razy i jakoś to wyszło;] Mój mąż jest dosyć drewniak w tych sprawach, więc na lepszy efekt i tak nie liczyłam.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
22 lipca 2010 09:15
Co do panieńskiego to będę mieć w tę sobotę, pana nie przewidujemy - też uważam, że jest to kiczowate i żenujące. Jakbym nagiego pana nie widziała to może byłoby to coś niezwykłego ;D

A my pierwszy taniec będziemy tańczyć ot tak, naturalnie i jak nam wyjdzie. Utwór skomponował mój tato, prawdopodobnie go nam zagra, ale to się zobaczy. Nie będziemy się uczyć tańczyć, bo czasem pan młody się tak spina (szczególnie, jak tańczyć nie umie za bardzo), że wychodzi sztucznie. Taniec jest dla nas, nie dla gości.
Ja wieczór panieński będę miała w następną sobotę. Nie wiem co będzie - dziewczyny organizują. Mam nadzieje, że wszystko się uda.

A co do pierwszego tańca - też się nie uczymy w szkole. To będzie raczej spontan...może przećwiczymy w domku...

Kurdę, to już za 22 dni  🤣
edit85, a jak suknia 😀
dobrze dopasowana sprawdziłaś to o czym Ci mówiłam?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 lipca 2010 11:11
a mi szkoda, że to juz tylko 22 dni. Przygotowania są fajne, żyje się tym, jak będzie miło i co sie wydarzy. Potem juz szara rzeczywistosc 😉
Uczęszczacie na kursy tańca przed???🙂 💃
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 lipca 2010 11:14
ja juz pisałam wczesniej, ze nie, uważam to za strate czasu i pieniędzy.
W&W, Suknie odbieram we wtorek...przypomnij 🙂 mi co miałam sprawdzić?
podpięcie trenu sprawdź czy wszystkie haftki są przyszyte do wszystkich warstw.
Pokręć się trochę z podpiętym trenem pomachaj suknią i zobacz czy nic nie wyłazi z trenu jeśli tak to muszą Ci to poprawić bo inaczej porwą ci suknie podczas tańca.
No i sprawdź czy nie za długa.
aaa i zobacz czy masz haftkę przy suwaku bo inaczej może się rozsuwać.
dobrze, że piszesz  🙂 całkiem o tym zapomniałam. Co do hafki przy zapięciu sukni, to jest...co do warstw to muszę sprawdzić...
Kurdę najgorsze, że nie mam koncepcji na fryzurę  🙁
ja na ślub miałam kok taką hmm zmodyfikowaną hiszpankę a do sesji z przodu podpięte a reszta rozpuszczona w lokach 😀
też bym chciała coś w stylu koka, żeby mnie nie wkurzały na weselu 🙂 we wtorek napiszę jak suknia 🙂
Ja tez nie mam pomyslu na fryzure🙁 mam srednio dlugie, dosc krecone wlosy i marzy mi sie jakas taka lekka fryzurka z kwiatem/kwiatami. Nawet nie wiem, gdzie szukac inspiracji🙁
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
23 lipca 2010 14:51
ja tez nie wiem co z wlosami 🙁 pod kapelusz do cywila bede musiala jakos sama je schowac, a na koscielony, coz fryzjerka niech mysli 😉 ide zreszta na probe 🙂

kupilam sobie czerwona sukienke do urzedu  🏇
czerwona sukienka - super! Zupełnie inaczej 🙂
Gienia- Pigwa - poka!
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
23 lipca 2010 18:23
jest do pol lydki, czerwien w realu bardziej wisniowa, ma ladne drapanie na piersiach, ktorego na focie nie widac, gleboki dekold i luzne rekawiki. idealnie do mojego kapelusza pasuje  🙂 teraz poszukuje jasnych butow, bo moje czerwone nie ladnie wygladaja. ale na szczescie do koscielnej beda ok  😉 smieszne to, bo do bialej sukienki bede miec czerwone buty a do czerwonej sukienki jakies jasne  🤣

Ale bomba 🙂 Fajna, elegancka i taka z "epoki".
Nie wiem czy o taki efekt Ci chodziło, ale mi się tak kojarzy 😉
Zna ktoś opinie na temat organizacji wesela w Pałacu Wąsowo?
Ewentualnie jakieś inne dworki/pałace w okolicy Poznania? Oprócz Iwna.
Ciążeń?
Fajne miejsce na średnią imprezę, szczególnie latem (park), nie organizuję imprez tylko udostępniają sale, katering itp na Twojej głowie, po za tym trochę daleko od Poznania, ale przy samej autostradzie,
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się