Stajnie w Warszawie i okolicach

kochajacagalop   I belive in nothing.
31 lipca 2010 15:14
Warszawiacy mam prośbę, możecie mi polecić jakąś stajnię do nauki jazdy konnej. Gdzieś kierunek Wawer lub z jakimś dobrym dojazdem autobusem.
Megane właśnie bunia_fox prowadzi  taką "ambitną" rekreację o której mówisz. Stajnia jest właściwie w Wołominie  🙂
Aventia,
ta stajnia o której pisze jest pod wałem na Wiśle a nie przy Targowisku w Konstancinie.
Jak skręcisz na rondzie przy papierni to mijasz po prawo targ, jedziesz dalej prosto i prosto, mijasz łąki, mijasz skręt w lewo na Mirków i jedziesz dalej PROSTO kilka kilometrów aż dojedziesz do wału nad Wisłą ;-)
To jest kawałek od Konstancina.

Przy wale są ogólnie dwaie stajnie w okolicach Konstans
1.ta z domkami o której nikt nic nie wie (jeszcze), miejscowość Kepa Oborska
2. Przemka Molika (chyba w miejscowości Gasy)
Rudzia   Dwie Złośnice:)
01 sierpnia 2010 16:10
No wiec stajnia o której pisze Petit robi wrazenie, jest niewielka  powierzchniowo ale z bardzo dobra infrastruktura.
Padoczki trawiaste, domki chyba 2 boksowe jako male stajenki angielskie, hala namiotowa, plac skokowy z piaskiem kwarcowym, karuzela.

...No i jak nie zna się nikogo z wewnatrz to nie ma do niej dojscia/wejscia😉
Ogolnie pan stajenny nie udziela zadnych informacji.

Potwierdzam tylko informacje ze jest to stajnia Kostrzewy.


PS. Wie ktoś może co teraz się dzieje w Okrzeszynie?
Dzieki Petit  😉
Ta jedna przy wale to stajnia Czernidła o ile sie nie myle?
Wjazd do niej znajduje przez firmę, dalej są stajnie, padoki i namiot.
Rudzia   Dwie Złośnice:)
02 sierpnia 2010 11:02
tak to jest ta stajnia🙂
Dziewczyny, skoro w okolicach Józefowa/Otwocka kiepsko z pensjonatami, to może polecicie jakieś sensowne miejsce w okolicach Góraszki, Konika Starego/Nowego.
Aromer odpada.
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
02 sierpnia 2010 13:46
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
02 sierpnia 2010 20:17
Orientuje się ktoś na jakim etapie jest budowa hali w Klaudynie?
Bischa   TAFC Polska :)
02 sierpnia 2010 20:23
Czy ktoś wie , co to za stajnia , jak się jedzie z Okęcia do Podolszyna , po prawej stronie daleko od drogi ? Widać duży padok , jakieś drzewka , widać tam też konie . A za padokiem duży biały budynek (hala?) . Co przejeżdżam , to się zastanawiam co to za stajnia .
To jest ta stajnia z domkami http://realizacje.gillmet.com.pl/index.php?podalbum=21 ??



Czy w przypadku takiej budowy trzeba ja zglaszac/ uzyskac pozwolenia na budowe ?
Megane uderz do Nirv, to jej okolice 😀

Dzięki, podpytam 🙂
Precelek - dziękuję  :kwiatek:
Czy na Legii na Kozielskiej są jakieś padoki?
Bischa   TAFC Polska :)
03 sierpnia 2010 20:22
Z tego co miałam okazję obserwować , jest kilka - takie klitki , niewiele większe od lonżownika .
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
03 sierpnia 2010 20:26
kamykokrowka moja znajoma trzymała tam kiedyś swojego konia .. i narzekała właśnie na padokowanie .. a raczej na brak możliwości wypuszczania koni, efekt był taki, że konisko stało non stop w boksie ... ale proponuje tam podjechać i podpytać  😉 a może ktoś z forumowiczów stacjonuje na legii ?
Witam.
Czy zna ktoś stajnię Bogumił, w Płońsku??
Raven Ja byłam w Klaudynie na początku czerwca.
Hala ogólnie buduje się od 2 lat, teraz stały podpory i dach.
Ojciec właściciela mówił ze robotnicy akurat maja przerwę 2 tyg. a potem będą ja kończyć. Na zimę podobno ma być gotowa.
Spróbuj zapytać użytkowniczkę Ollala🙂, ona tam jeździ.
Gdzie dokladnie (okolice Stefanowka, przed Grojcem, w okolicy wiatraki) znajduje sie stajnia z hala ?
Wlascicielka - prowadzaca osrodek dzialala (i chyba nadal dziala ?) w woltyzerce.


Doszły mnie słuchy, że w stajni w Duchnicach nie dzieje się dobrze.
Ostatnio nawet musiała interweniować Policja.

Czy ktoś (na miejscu) wie coś więcej na ten temat?

Czy może warto nagłośnić sprawę dla dobra innych ...?
A co dokładnie słyszałaś, dlaczego ta policja? Kto tam stoi i coś wie?
damarina moim zdaniem nie ma co nagłaśniać poniewą właścicielka (jeśli przed rokiem stałaś w Pęcicach to wiesz) jakie barwne życie ma. Jedna stajnia po 6 msc traci połowe klientów konie chudną w oczach...,ale spokojnie w zapasie sa inne stajnie....jedna niedługo potem oddana, potem kolejna bo cóz....jakoś znowu brakowało słomy, owsa...dach przeciekal....ale spokojnie...potem były duchnice....wydawało sie że wreszcie tam bedzie na dłuzej i z głową ale...efekt jest jaki widać. widziało sie wiele, słyszało jeszcze wiecej.
reszte i tak zachowam dla siebie bo na razie nie ma o czym mówić
pozdr
Flondra   Szczęśliwa posiadaczka gniadego sierściucha :)
09 sierpnia 2010 12:29
Witam!!!

Stałam w Duchnicach od początku marca tego roku do ostatniego czwartku. Sama uczestniczyłam w "ewakuacji koni" (ponieważ tak to można nazwać) w asyście policji. W skrócie pisząc: Już od dawna wiedziałam, że między Dzierżawcą, a Właścicielem źle się układa i nie mogą się dogadać. Dnia 4 sierpnia rano otrzymałam od Dzierżawcy telefon, że Właściciel wypowiada umowę dzierżawy stajni z dniem 10 sierpnia i muszę zdecydować, czy zostaję w Duchnicach, czy idę do innej stajni. Tak na szybko Dzierżawca może mi zaproponować boks w stajni, gdzie sam zabiera swoje konie. Ja powiedziałam, że się zastanowię. Do wieczora sytuacja się szybko rozwinęła, otóż konie, sprzęt i cały teren stajni został zamknięty na klucz i do koni można się było dostać tylko z dowodem własności konia. Nic nie można było zabrać do domu (nawet własnego siodła). Właściciel nas serdecznie namawiał do pozostania w stajni, przekonując, że Dizrżawca ich i nas (pensjonariuszy) oszukał i jest mu winien jakąś kasę. Ja się zapytałam, to czemu w takim razie mój koń i mój sprzęt wart kupę kasy jest pod jego kluczem, skoro ja się rozliczyłam jak co miesiąc. Usłyszałam odpowiedź, że poczekamy do rozwiązania sytuacji z Dzierżawcą. Następnego dnia Dzierżawca przyjechał z policją po swoje konie, gdyż nie mógł dojść do porozumienia słownego z Właścicielem co do kasy itp. , sprawa ponoć ma wylądować w sądzie i do tego czasu Właściciel stajni nie ma prawa przetrzymywać mienia Dzierżawcy, a co dopiero pensjonariuszy (według policji pensjonariusze nie są stroną w tym sporze). Przyjechały koniowozy i zaczęliśmy ładować konie (znając opinie o Właścicielu i mając z nim już wcześniej do czynienia wiedziałam, że tam nie chce zostać). Policja odjechała z pierwszym transportem koni, zostałam tam z kilkoma osobami pilnując sprzętu i reszty koni. Nagle wywiązała się awantura, mało mnie nie pobito i opluto - dosłownie!!! Wróciła policja, wróciły koniowozy po resztę koni i rzeczy, wszyscy od Właściciela zmyli się do domu. Zapakowałam szafkę i z ulgą na sercu pojechałam na nowe miejsce. Nie wiem kto miał rację w sporze Dzierżawca - Właściciel, słyszałam dwie wersje wydarzeń, ale nie byłam ich światkiem w 100%, więc nie wiem gdzie leży prawda. Opisuje zdarzenie, w którym uczestniczyłam i zostałam potraktowana jak śmieć. Bezprawnie zamknięto mojego konia, zwyzywano i grożono. Jak tak ma wyglądać wyjazd ze stajni - to ja serdecznie odradzam!!!
CZY ZNA KTOŚ STAJNIE W PŁOŃSKU BOGUMIŁ?????????????????????????????????????????????????????????
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
09 sierpnia 2010 12:51
skoro nikt Ci nie odpisał, to znaczy, że nie zna  🙄
Bischa   TAFC Polska :)
09 sierpnia 2010 12:53
Koniaraaa9 poczytaj proszę regulamin dotyczący tego jak się na tym forum nie pisze  🙄
Czy wiecie pod którym z numerów telefonów można umawiać się na jazdę w TKKF Hubert i najlepiej z jakim wyprzedzeniem?
Czy możecie powiedziec coś o nauce jazdy w stajni Patataj?
Dla osoby chcącej doskonalic podstawy jazdy konnej.
Mają bardzo korzystny karnet studencki, co zdecydowanie zachęca, ale co oferują w zamian?
mysle ,ze 90% osob odradzi Patataj 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się