Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

czy te oczy moga klamac... poprostu sliczna dziewuszka ! raz spojrzysz i nie jestes w stanie nic odmowic...
kermit   Horses horses everywhere ..
20 sierpnia 2010 13:52
Fajny Łobuz  😎
magdalena nie przejmuj się i tak jestes na pewno śliczna.

ja też ważę teraz tyle co przed pierwszą ciążą, ale ciało, brzuch szczególnie wygląda gorzej niż kiedys, ale Mąż mówi, że jestem teraz taka bardziej "kobieca"   🙂

byłam rano na koniach u mojego Siwuskiego. Fajnie, w miarę zadowolona jestem, tylko Agatka nie chciał mnie wypuścić rano, 15 minut siedziała mi na kolanach, a jak się pytałam czemu ma taką smutną minkę, to odpowiadała " nie wiem" i przytulała się do mnie. Cięzko mi było jechać i nie mogłam do końca się wyluzować na konikach no i gdyby nie mój Mąż to bym nie pojechała na konie tylko została z dzieckiem. Dobrze, że on jest taki rozsądny, bardzo Go kocham wiecie...  😍
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
20 sierpnia 2010 14:51
galop mam nadzieję , że mój też będzie taki wyrozumiały  🤣

cisawa ale jakie wielkie te oczeta  👀


dziewczyny mam wyniki testu glukozowego pomóżcie w odczytaniu
przed było 47 mg/dl
po  73 mg/dl

czy to dobry wynik?
🙄
euforia na moje oko jest dobrze
Hmmm, nie jestem przekonana...
Ja miałam glukozę na czczo 79,00 mg/dl
A po 1 godzinie 108,00

Norma na czczo jest od 74 d0 106 - przynajmniej według tego co mam napisane w badaniach.

edit: a to my🙂😉
norma 70 do 110, jest na dolnej granicy, ale sie mieści w normie
Ale to jest norma na czczo. A u Euforii jest po podaniu glukozy dopiero 73...

Nie wiem, już się sama zaplatałam.
Muffinka tobie to chyba wszystko tylko w brzuszek idzie 🙂 tez bym tak chciala!
Pegasuska dzięki ale absolutnie nie masz racji 😉 Najwięcej poszło w pupę i uda. Niestety. Może w sukience tego nie widać ale fotki nago nie wstawię choćby mi za to płacili 😉
hahah, mi narazie wiekszosc poszla w zadek bo w pasie dopinam sie we wszystko, gorzej przez tylek przecisnac. A co bedzie pozniej....
To ja miałam na odwrót - w pasie długo mogłam zapiąć się w spodnie ukochane ale w udach i pupie prawie pękały w szwach od początku. Tylko że mi przez pierwsze 3,5 miesiąca poleciało 6 - 7 kg. Teraz dobijam 14 na plusie🙂 i juz przestałam się przejmować mimo tego że to co widzę codziennie w lustrze mnie załamuje.
Seksta   brumby drover !
20 sierpnia 2010 17:04
[b]Cierpienie[\b] strippi? 😉
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
20 sierpnia 2010 17:14
w ciazy lepsza chyba dolna norma niż górna.

Dzięki wielkie za  ciepłe słowa o Anaśce. Jest taką teraz buntownicą, że sie tego nei daje wytrzymywać. Mam bunt dwulatka full-on. Ryk, pisk, darcie się, łzy, płacz i wycie sa na porządku dziennym. A jak mnie uderzy i nie chce dlugo przeprosić, to ją od siebie odsuwam, na przykład wychodzę do drugiego pokoju, a ona zostaje i wyje, to po paru minutach mówię, żeby przyszła i przeprosiła, to będzie ok, to ona mówi, że nie przeprosi i wraca do pokoju i tam siedzi. Taka jest uparta. Słodko, co?
dempsey   fiat voluntas Tua
20 sierpnia 2010 17:22
Muffinka jak ślicznie w tej sukience!

fajna fotka Panny Anasi 🙂
Cisawa bunty mówisz.. hm. coś kojarzę  😎
a na pocieszenie film z najlepszym aktorstwem (nie mojego dziecka na szczęście)


korzystając z okazji podlinkuję forum o rodzicielstwie bliskości, może ktoś zajrzy

Muffinka nie doczytalas  😉 w pasie dopinam wszystko tylko malo co przeciskam przez tylek  🙄 ja dlugo nie wiedzialam, ze jestem w ciazy bo normalnie mialam okres, dowiedzialam sie jak bylam w 8 tygodniu mniej wiecej i w tym okresie tez schudlam i bylam z tego powodu tak szczesliwa, ze polecialam kupic sobie wymarzone jeansy big stara i bryczesy euro stary i wszystko o dwa numery mniejsze i przez kolejny miesiac moglam je nosic a teraz leza i wyznaczaja mi norme figury po ciazy  😁

cisawa pomysl tak jak ty to bedziesz miala za soba to my bedziemy ci plakac ze nam sie dzieci buntuja...
[b]Cierpienie[\b] strippi? 😉


noo 🙂

Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
20 sierpnia 2010 19:30
dempsey dzieciak z twojego linku jest genialnym spryciarzem i aktorem  😁
Muffinka wyglądasz ślicznie, dokładnie tak jak pisze Pegasuska poszło Ci tylko w brzuszek, a to w udach to z pewnością woda  😉


no i w sumie dalej nie wiem co z tą glukozą u mnie  🙁 , może w necie coś znajdę

edit:


doczytałam, że dolna granica po obciążeniu to 60-100 mg/dl więc mieszczę się . Nie kwalifikuje się jeszcze do hipoglikemii, ale  jest niepokojąco niska.

wizytę i gina mam za tydzień, co radzicie jeśli chodzi o sposób odżywania się żeby nie pogorszyć sytuacji do wizyty u lekarza ?

cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
20 sierpnia 2010 21:03
Haha! Właśnie dostałam ostrzęzenie za wielkość zdjecia. Co za farsa!

Najpierw przy załaczaniu zdjećia mówi mi że nei może być większe niż 512KB, a potem jak załączam poniżej limitu, to dostaje ostrzezenie. Co to za dziecinada....

Gdzie sens, gdzie logika! 😂
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
20 sierpnia 2010 21:57
Dziewczyny i tatusiu potrzebuje fajny pomysł na prezent 1-o urodzinowy...
to juz za kilka dni 😲 😅 Potem czeka mnie roczek mojej siostrzenicy, a pozniej małej mojej szwagierki 😵

...ale zleciało... pamietacie jak rok temu pisałam ze nie chce rodzic w weekend i chce rodzic po 1 wrzesnia:P a pojechalam do szpitala w weekend 28.08 a 2.09 zrobili mi cesarke...jak plakalam jezdzac do szpitala jak Piotrus mial 4 tyg bo dla mnie nie bylo miejsca.... 😕
i potem jak mial 8 tyg znowu 2 tyg spedzilismy w szpitalu.....
ciezkie poczatki a dzisiaj bylismy u Pani alergolog i mamy prawie normalna dietke 💃
nie wolno nam tylko rzeczy typu czekolada, kako, cytrusy, truskawki i pomiadory 😅
Jestem dumna z tego szkraba. 😍 Jest pieknym, ZDROWYM, odwaznych i w sumie raczej grzecznym synkiem 💘

Własnie wychodza nam 2 gorne zabki i maly ma mega rozwolnienie, czy u was tez tak bylo? moja mama mowi ze to norma ale dla mnie to dziwne... 🙄
Zairka bardzo szybko czas leci, jesteście wszyscy bardzo dzielni. W sumie może być to rozwolnienie, obserwuj po prostu.

Jako prezent to może konik na biegunach? Agatka dostała, takiego małego, do dziś na nim jeździ 🙂
Zairka, ale to zleciało  😲 . Super, że alergia już mija. Co do prezentu - macie ogródek? Może jakaś fajna piaskownica albo coś takiego do zabawy. Nawet jeśli w to lato już nie za bardzo skorzystacie to za rok będzie niezła zabawa. Moja chrześniaczka ma w ogródku domek zabaw - taki w dziecięcych proporcjach, w środku prawdziwe półeczki i kuchenka z naczyniami  😀

Moja córcia zjada już pierwsze słoiczki z zupką jarzynową. Poza tym polubiła spanie na brzuchu i potrafi tak przspać pół nocy. Ponieważ jednak nie zawsze umie się obrócić na plecy, to czasami mam w nocy pobudkę na przekładanie naleśniczka 💘
Na naszym weselichu byla super grzeczna. Zrobiła mi papa i zajęła się zabawą z nianią  😁 tylko rano się dziwiła dlaczego wszyscy jeszcze śpią  🤣 W kościele też obyło się bez incydentów, za co jestem bardzo wdzięczna, gdyż podczas chrzcin proboszcz uraczył nas takim kazaniem na okoliczność cywilnego małżeństwa, że mało co nie wyszlam  😤 no ale było, minęło.
dempsey, Euforia dziękuję.
Pegasuska faktycznie, nie doczytałam 😉
Muffinka - ale z Ciebie śliczna mamusia 🙂 pięknie wyglądasz 🙂


Zairka
- ale czas leci 🙂 no szok
ja na roczek może bym kupiła samochód sterowany, taki co wsiadałby Piter i np maż by sterował. Koleżanka ma taki i po prostu maluch go uwielbia.
Zairka pamiętamy 🙂 leci czas, leci, ja dopiero zaciążyłam, a tu już 7  miesiąc.
Muffinka Ty masz wielki brzuch  😲 to ja swojego nie wstawiam, bo mam ze dwa razy większy  🙄 jakoś tak mnie wywaliło ostatnio...
BASZNIA   mleczna i deserowa
21 sierpnia 2010 13:29
Cisawa, chyba w ostrzezeniu chodzi o wielkosc w pikselach, a jak zalaczalas to chodzilo o wielkosc w pamieci 😉. Niestety nie zalapalam sie na za duza fote, ale ta z labkim boska 🙂.

Dempsey, umarlam po filmiku 😉.
[quote author=Euforia_80 link=topic=74.msg681926#msg681926 date=1282329021]
dempsey dzieciak z twojego linku jest genialnym spryciarzem i aktorem  😁
Muffinka wyglądasz ślicznie, dokładnie tak jak pisze Pegasuska poszło Ci tylko w brzuszek, a to w udach to z pewnością woda  😉


no i w sumie dalej nie wiem co z tą glukozą u mnie  🙁 , może w necie coś znajdę

edit:


doczytałam, że dolna granica po obciążeniu to 60-100 mg/dl więc mieszczę się . Nie kwalifikuje się jeszcze do hipoglikemii, ale  jest niepokojąco niska.

wizytę i gina mam za tydzień, co radzicie jeśli chodzi o sposób odżywania się żeby nie pogorszyć sytuacji do wizyty u lekarza ?

[/quote]

Euforia, gin Ci wszystko wyjaśni więc się nie stresuj na zapas - a przez ten tydzień staraj się jeść tak, żeby poziom cukru we krwi byl mnie-więcej taki sam cały czas, bez dużych wahnięć, możesz też kupić sobie glukometr i mierzyć - jest bez recepty.
Ja bym chyba nie szalała z zakupem, a  żeby utrzymać równy cukier we krwi powinnaś jeść niewielkie porcje ale często - min. 6 posiłków dziennie. Ponieważ masz niski cukier rano, przed pójściem spać (ew. możesz też wstać w nocy) zjedz coś ciężkostrawnego, np. dwie kromki razowca (prawdziwego) z żółtym serem. Ograniczyłabym wszystko, co ma cukier i proste węglowodany - wygląda na to, że Twoje trzustka radzi sobie aż za dobrze i wszystko momentalnie przerabia, zajmij ją czymś co się długo trawi. Być może wystymulowałaś sobie insulinę słodkim jedzeniem, i jeszcze chwilę potrwa zanim trzustka zakuma, że już nie musi tyle insuliny walić.

W każdym razie dla dziecka (układu nerwowego) wahnięcia cukru są mocno niefajne, więc nie olej tego, co Ci gin powie.


cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
21 sierpnia 2010 15:36
basznia, aaaa... mam to gdzieś. Forum to dla mnie dodatek a nie treść życia, jak dla "coponiektorych".  Jak ktoś woli pokazywać "władzę", zamiast wskazywać jak powinno być, to jego sprawa.

ANYWAY, Anaśce trochę przeszła euforia na punkcie smyczy, chociaż i tak muszę jej tłumaczyć, że Dundee nie ucieknie jak będzie bez smyczy, bo tu ma domek, i kocha nas i my go też kochamy. Ale za to moje dziecko jest idealne do wychodzenia na spacery, bo potrafi wyśledzić każdą kupkę i kazać mi sprzątać. Chodzi z torebkami i podaje mi żebym uczyniła swoją powinność. Więc przynajmniej nie ma mowy, żebym podpadła straży miejskiej, jak coś innego odwróci moją uwagę.  😁

Laski padam, juz mam dosc tej ciazy, bo zamiast odpoczywac to ja sobie robote wynajduje, jakas taka wena mnie nachodzi 🙂 dzisiaj sobota zamiast polezec i poczytac to ja sobie wymyslilam kopytka ze szpinakiem, bo sa takie ladne zielone jak je zrobilam to okazalo sie, ze ja juz wcale nie mam ochoty i schabowy ktory wszedl bez niczego. Jak juz posprzatalam pobojowisko w kuchni to stwierdzilam, ze nie ma grzybow ale sa jerzyny i poszlam je zbierac na sok na zime, wlasnie wrocilam i kregoslup to mi zaraz gardlem chyba wyjdzie... No masakra
Pegasuska być może przychodzą takie momenty, bo mnie dziś po prostu nosi. Nawet nie chodzę i nie sprzątam ale ciągle gdzieś latam. Tylko kombinuję gdzie by tu pojechać 😉

pokemon
na szkole rodzenia przekonałam się że mój brzuch duży nie jest. Sama jestem duża ale brzuszek mam taki piłkowaty, miałam jeden z mniejszych w całej grupie. A tyg byłyśmy podobnie. Może teraz jak dziecko intensywnie będzie rosło to mnie wywali.
A fotkę wstawiaj koniecznie 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się