Nasze dziwne nawyki żywieniowe

ja uwielbiam jeść cebulę  😀iabeł:

ah, czego to się nie wymyśli: jabłko utarte na tarce z odrobiną soku z cytryny + kakao, wiórki kokosowe i włola xD
madmaddie   Życie to jednak strata jest
27 sierpnia 2010 09:19
ja lubię szczypiorek, tak normalnie idę do ogródka zrywam i jem
i surową cebulę z kiełbasą
a oddech mam potem....
oddech sie nie liczy  😁tez kocham cebulkę 🙂
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
27 sierpnia 2010 12:31
Ludki, miało być dziwnie 😉
A skoro już jesteśmy przy pieczywie, czy czujecie różnicę w smaku między chlebem krojonym a niekrojonym?
Mi na przykład niekrojony chleb dużo bardziej smakuje, lepiej pachnie itd., krojony jest jakiś taki sztuczny.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
27 sierpnia 2010 12:41
zależy jaki chleb, w jednej piekarni pokroili mi bochenek na miejscu, różnicy "krojony-niekrojony" nie było
ale ten krojony z marketu faktycznie smakuje gorzej
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
27 sierpnia 2010 12:47
Oczywiście nie chodziło mi o chleb krojony przy mnie w piekarni 😉
Jak już jesteśmy przy pieczywie to uwieeeeeelbiam gorący chlebek, prosto z pieca! Natomiast nie przełknę gorącego pączka.

Mój przyjaciel ma piekarnie i stąd mam dostęp  😁 często wracając z imprezy nad ranem odwiedzamy go 😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
27 sierpnia 2010 12:56
ja mam okresy kiedy jem nawet suchy świeży chleb, a niekiedy odrzuca mnie od pieczywa i nie zjem ani kawałka
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
27 sierpnia 2010 13:01
Onlyright, Połączenie czekolady z serem plesniowym jest jak najbardziej praktykowane w kuchni francuskiej 😉
Pauli, najczesciej chleb krojony jest po prostu... wczorajszy. bo inaczej zaparzalby sie w worku.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
27 sierpnia 2010 15:26
Masz rację, ale mimo tego jakoś inaczej mi smakuje niż wczorajszy chleb niekrojony.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
27 sierpnia 2010 20:00
Coś, czego mój chłop nie rozumie.
Bardzo lubię papkowate jedzenie.
Lubię np kanapki z pasztetem, serkiem typu Almette lub topionym i na to jeszcze jakiś sos. Buła i góra różnych mazideł na niej 🙂
Ja to robię taką zupkę czyli smażę skwarki+cebulka kroje czerstwawy chleb w kosteczke doprawiam to wszystko solą i pieprzem i zalewam wrzątkiem  😜
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
29 sierpnia 2010 19:32
Ostatnio nabawiłam się jednego nawyku - surimi ( zimne) z musztardą 🙂 haha nie mam pojęcia jak ale bardzo mi smakuje 😡
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 sierpnia 2010 19:50
zabeczka17, Też tak jadłam surimi. Najlepiej z musztardą francuską 😍 🍴
A co to jest surimi...?  😡
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 sierpnia 2010 20:25
Paluszki krabowe, do dostania w tesco i w lidlu
kolorwiatru   Pani władczyni imperatorka
30 sierpnia 2010 09:30
fuuuuuuuu przeciez to niesamowicie smierdzi...  🤔
kolorwiatru, wcale nie smierdzi, jest pyszne, tyle ze kolo kraba to tylko lezalo... 😉 w lidlu po jakies 2 czy 3 zlote.
Surimi jest pyszne, ja robię taką sałatkę:
- opakowanie surimi, 6 jaj na twardo - wszystko pokrojone w kosteczkę, majonez rozrobiony troszke z jogurtem naturalnym, duuużo kopru + sól i pieprz do smaku. Prosta ale pyszna sałatka 🙂
ja lubię kanapki z jajkiem sadzonym 😀 robię jajko sadzone, obkrajam białko, wcinam, potem żółtko któro zostało kładę na kromkę chleba, rozdziabywuję, żeby się rozlało i rozsmarowuję. mniam 😀
a ogólnie to mam róźne dziwne nawyki, patrzę co jest w lodówce i coś komponuję. ostatnio jadłam spaghetti z keczupem, było całkiem dobre 😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 sierpnia 2010 13:26
katija, Wiadomo. Gdyby było to z krabem to by nie było takie tanie 😁
Ja uwielbiam jeść słone paluszki z jabłkami  😍
Lizaki uwielbiam maczać w coli
Delicje też jem warstwami
Mieszankę Krakowską najpierw oblizuję z czekolady potem jem dopiero galaretkę  😅
Nutelle jem codziennie minimum 2 razy dziennie ( z bananem ,  chlebem, biszkoptem) Rano na śniadanie zawsze kromka z nutellą do szkoły również nutella ( w szkole już nikt się nie pyta ''z czym masz kanapkę) i tak od dobrych 4 lat (pomimo tego mam niedowagę ) 🤔
I tak samo mam z herbatą z mlekiem  👿 zawsze tylko i wyłącznie bawarka ... ( herbatę bije około 3 razy dziennie) i to w ogromnych ilościach,ale tak to za mlekiem za bardzo nie przepadam  😡

I najlepszę pizze hawajską zawsze jem z sosem czosnkowym  😵 ale mówię wam smakuje rewelacyjnie  😅
madmaddie   Życie to jednak strata jest
02 października 2010 17:23
Mraulin niedowaga? oddaj mi trochę swoich genów 😁
ja jeśli zacznę jeść słodycze(czekoladę najczęściej) nie przestanę dopóki się nie skończą  😵
Czy Wy te surimi jecie na surowo, czy te paluszki się gotuje?
Tak je zachwalacie, że kupiłam jedno opakowanie w Lidlu i na surowo dla mnie toto jest totalnie niejadalne.
I naszła mnie taka myśl, że "może to się gotuje jednak?"

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
02 października 2010 18:34
tunrida, Jeśli mrożone to przypiekam w mikrofali, jeśli tylko schłodzone to jem od razu 😉
tunrida, to sie czeka, az sie rozmrozi i je. te z lidla wlasnie 😉
Mraulin niedowaga? oddaj mi trochę swoich genów 😁
ja jeśli zacznę jeść słodycze(czekoladę najczęściej) nie przestanę dopóki się nie skończą  😵


To w sumie u mnie dziwne bo u mnie w domu wszyscy mają lekką nadwagę tylko ja taka jakaś inna  😂
Ja czasami surimi przelewam wrzątkiem, lub po prostu zmrożone wrzucam do miseczki z gorącą, przegotowaną wodą i później odcedzam. Ale jak są rozmrożone to najczęsciej jem od razu 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się