Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
30 sierpnia 2010 14:42
Euforia laska z ciebie !



hihihi ciekawe w którym miejscu  😉 , ale dziękuję

Muffinka no w końcu w całej swojej okazałości, czy ty aby na pewno jesteś w ciąży? Gdyby nie ten brzuszek to wogóle nie widać, że jesteś w 9 miesiącu  🤣

co do kąpania maleństw to chyba większość dzidziusiów to lubi więc pewno i ja swoje będę pluskać codziennie  🤣 ,
a co do kopania to na razie jest to bardzo fajne uczucie  😀 bo jeszcze nie dokucza tak mocno  😁
BASZNIA   mleczna i deserowa
30 sierpnia 2010 14:59
Śliczne jestescie, ciezarówki 🙂!
Dziewczyny ale macie ładne brzuszki jak teraz się zastanawiam to prawie wcale nie mam zdjęć w ciąży.

Mnie dzisiaj szlak trafiał dostałam skierowania na USG kompleksowe i do poradni gastroentorologicznej ale najpierw przez 2 godz dzwoniłam żeby zarejestrować się na USG i jak już się udało to okazało się że lekarka idzie na urlop i mam dzwonić 17.09 i wtedy będa rejestrowac na początek października a do tej poradni gastro to chyba mogę zapomnieć o dodzwonieniu się ciągle zajete a jak wolne to nikt nie odbiera.
Ja od soboty jestem na diecie bez białka krowiego Zuza ma podejżenie skazy białkowej no i do tego nasze kupy co 5 dni. Bąki idą salwami armatnimi a kupy nei ma i żeby miała zatwardzenie a tu kupa luźna a Mała się męczy i dla tego tyle badań.
No a teraz jestem mega szczęśliwa bo Zuza w końcu zrobiła wielka kupę i spokojnie usneła.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
30 sierpnia 2010 16:35
My w sobote wyprawialismy urodziny Pietruszki pozatym ze maly mial 38 stopni goraczki to bylo super, dostal prezenty na wypasie, oczywiscie sposrod 3 rzeczy wybral kieliszek 😁
no i nie rozumial jak ma zdmuchnac swieczke 😉
ale torta jadł bardzo chetnie  😜

teraz boje sie srody..1 dzien złobka...chociaz on dziecko cyganskie do wszytskich rece wyciaga...
aszka, współczujemy  :kwiatek: pewnie będziesz musiała iść prywatnie 😤 bo zanim wyznaczą termin na NFZ, to albo alergia minie, albo się tak pogorszy, że nie będzie wyboru. też byłam na diecie eliminacyjnej, ale nic to nie dało, bo Maja ma dodatkowo nietolerancję laktozy. Oby u Was lepiej się to potoczyło  :kwiatek:
Muffinka super brzunio 🙂

Zairka swietny maluch i jaki torcik profesjonalny
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 sierpnia 2010 18:50
Myślicie, że ubranka w rozmiarze 56 wystarczą, czy kupować mniejsze? Zrobiłam dzisiaj remanent w stosie ubranek, który mam i guzik tam jest. Kupowałam np w czystym szlaeństwie rozmiar 80, bo mi się podobało  🙄


Ja znam takich co kupowali od groma 56, a dziecko i tak nigdy w nich nie było 😉
Jak dla mnie lepiej zacząć od 62, mogą być za duże, ale i tak szybko wyrośnie z nich.


edit:
Zairka to już rok ?! Kiedy to minęło ?!  😲


Czesto zdarzalo mi sie robic im dzien dziecka i przecierac tylko faldki szyjne, paszne i brzuszne. Zyja i nic im nie odpadlo .
To się nazywa: chodzić spać na trola 😀 😉
Fajne macie te brzuchy  🙂

Dzisiaj czekałam godzinę u lekarki (spóźniłam się, bo mi sie ludzi "nalazło" do gabinetu) i dupa, pojechała do cesarki i dałam sobie spokój  🙄
Więc nie dowiem się , jak to jest z tym cukrem. Dzisiaj po obiedzie miałam 97, gdzie norma na czczo jest do 90  😵 więc gdzie ta moja cukrzyca... no bez jaj. Potem zeżarłam kromkę z nutellą i popiłam chockochino, zobaczymy teraz.

[quote author=Euforia_80 link=topic=74.msg691975#msg691975 date=1283167724]Co do płci kolegi, siostra w ubiegłym tygodniu urodziła synka , a do końca ciąży lekarz utrzymywał, że będzie dziewczynka  😁 .
[/quote]
Jezusmaria, nie strasz mnie!!!!!!!!
Niestety tak bywa. Moje obie siostry miały mieć dziewczynki, jedna dowiedziała się w 7 miesiącu że będzie chłopiec, druga pod koniec 8 😉 Podobno dość często tak bywa, tylko jak juz chłopca lekarz wypatrzy to raczej na 100%.
Aczkolwiek  teraz są takie aparatury wypasione że chyba trudniej o pomyłkę 😉

Zairka ale Piotruś duzy, kurczę nie mogę się nadziwić jak ten czas leci. Dopiero co rodziłaś 😉

Dzięki dziewczyny :kwiatek:
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
30 sierpnia 2010 21:47
aszka będzie wszystko dobrze, galantova ma chyba rację , najszybciej zrobisz badania prywatnie.
pokemon powiem Ci , że w ostatnim czasie słyszałam o wielu takich przypadkach więc nie ma co tak na 100% nastawiać się bo można się zdziwić jak się maluszka innej płci do łapek dostanie  😁



a teraz moja radosna wiadomość, znam płeć maleństwa  😅 😅 😅
zgadujcie 🤣
chłop?
dla rownowagi- dziewczynka? 😀
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
30 sierpnia 2010 21:56
Brzuchy na zdjeciach  👍 😜

Ja stawiam na chłopca. 🙂
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
30 sierpnia 2010 22:04
kamkaz  🤣

😅 😅 😅 😅
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
30 sierpnia 2010 23:11
Gratuluje!
Jakie imię zatem?
uuu, gratulacje! Ja bym druga chciala teraz dziewczynke... :-)
Euforia super!
Ja drugą też bym chciała dziewczynkę 😎 O ile będę miała dwójkę dzieci.

Sto lat dla Piotrusia!!  😍 😅
Zairka ponoć lepiej już dać bąbla do żłobka w takim wieku, niż później, bo szybciej się przyzwyczai.

Euforia - faaajnie 🙂   :kwiatek: Właśnie jakie imię?

Poki może ty wcale nie masz tej cukrzycy ?  👀

Fajne macie brzuszki dziewczyny 🙂
Zairka - sąsiadka rodziców też dała do żłobka w takim wieku i Młody się super fajnie rozwija! kontakt z dzieciarnią dużo mu daje.

Euforia - ale fajnie 🙂 dziewczynki są kofffanne 😍
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
31 sierpnia 2010 10:36
Dzięki dziewczyny  😀

Cieszę się bardzo, że już wiem co będzie bo byłam strasznie ciekawa. Co do imienia to i  mężowi spodobało się imię Hania, a ja oprócz Hani nie mam innego pomysły więc na chwilę obecną jest malutka Hania. Mamy jeszcze trochę czasu więc może coś innego nam się bardziej spodoba ale to imię wyjątkowo chodzi mi po głowie  🤣 .
Oczywiście liczę się z możliwością zmiany płci bo w przypadku dziewczynek to chyba dosyć często zdarzają się pomyłki  😁

Mój lekarz w ogóle nie kazał mi się przejmować moim niskim poziomem cukru jaki wyszedł mi na tym teście glukozowym . Powiedział, że to może być przypadek albo błąd w badaniu bo nie mam żadnych innych objawów wskazujących na zaniżony cukier i zalecił zmierzenie sobie od czasu do czasu poziom cukru . Pokemon może u ciebie też wynik jest błędny i możesz normalnie wcinać słodycze  😉 .
Ile kosztuje to urządzonko do pomiaru cukru?
majek   zwykle sobie żartuję
31 sierpnia 2010 11:53
Mój teść ma glukometr pożyczony z przychodni + płaci jakieś procentowe sprawy za te wszystkie papierki do testów.

Ale są oczywiście na allegro
http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=glukometr
w sumie nie wiedziałam, że to takie tanie...

Hania to moje imię wymarzone dla dziewczynki. Jakbym urodziła kiedyś dziewczynkę, to pewnie będzie Hania, nawet mimo że córeczka mojej przyjaciółki ma tak na imię...

Słuchajcie, ostatnio przywiozłam swój rower od rodziców, kupiłam fotelik, kask itd i ruszyłam w drogę.
Tomasz obijał kaskiem o tył tego fotelika i jeszcze do tego musiał pochylać głowę, żeby ten kask sie w ogóle w tym foteliku zmieścił. No cóż. Kask zdjęłam, założyłam czapkę i kaptur (ciepło mu było przynajmniej) i popedałowałam dalej. Na szczęście u mnie wiejskie polne drogi, modliłam się tylko, żeby się nie wyrżnąć w błoto, ale martwi mnie ten kask, bo wolałabym jednak żeby był bezpieczny.
Co z tym zrobić?
Ja dostałam glukometr z przychodni.
Jednak trochę mam cukrzycę, po szaleństwie nutellowo-kakaowym miałam 159 (norma 140). Ale, jak kiedyś wciągnęłam samo kakao, to było ok. Nie mam dużej, wystarczy, że z żarciem muszę uważać.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
31 sierpnia 2010 16:04
glukometr udało mi się pożyczyć ale teraz muszę załatwić receptę na te paski z igłami bo bez recepty to podobno dosyć drogo wychodzą.

majek pewno zainwestowałabym w glukometr gdyby był mi potrzebny na dłuższy okres czasu , a ja mam sobie zrobić pomiar tylko kilka razy aby sprawdzić jak wygląda sytuacja z tym moim cukrem.
Euforia gratuluje !!!
Ja tez bym chciala druga dziewczynke (hymmm, jeszcze jedno sie nie urodzilo a ja o drugim mysle...) tak za dwa lata zeby starszy brat mogl ja w prztszlosci bronic przed natretami 🙂
piekne zdjęcia cieżarówek  😅 😍 🤣

ja ostatnio duzo pracuję i nie mam za bardzo czasu na czytanie, może niedługo nadrobię

czekam nadal na dwie kreski, ale nie jakoś napastliwie. Cieszę się, że mam agatkę, to najważniejsze, a jakby się udało drugie to byłoby super, a jak nie to mam już Skarb swój i jestem najszczęsliwszą Mamą na świecie.

Cisawa i co zostawilaś małą w łóżku ? 🙂

Agatka teraz ubiera sie po kolor tzn. jak ma różowe spodnie to musibyć różowa bluzeczka, jak ma zielona kurtkę to jest na mnie zła jak chcę jej ubrać np różową "szyjkę" czyli apaszkę hihi
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
31 sierpnia 2010 21:23
Pegasuska dzięki , wszystko przed tobą tylko trzeba znaleźć przepis na pewną dziewczynkę  😉

galop uda się na pewno, wszystkie tutaj trzymamy za was kciuki  🤣.

Najlepsze życzenia dla Pietruszki  😀
My jutro mamy debiut w przedszkolu, prosimy o trzymanie kciuków  🙂
Młody niby przygotowany, niby wszystko wie itd.... był nawet na takim spotkanku w przedszkolu, ale mimo wszystko bardzo się boję..
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
31 sierpnia 2010 22:41
Dzieki dziewczyny :kwiatek:
zleciało strasznie szybko 🙄 a wiecie co najgorsze przez caly rok zarzekalam sie ze nie chce wiecej dzieci i dala bym sobie rece uciac ze nie chce... a od wczoraj..chce córe 😵
mąż padł jak mu powiedział stwierdził że chyba mnie zaszyje na najbliższe 16 lat (tyle spłacamy jeszcze kredyt za mieszkanie) bo nas nie stac na drugiego malucha 😁
a ja winie za te checi miesiączke 😉

Ja mam żlobek zaraz przy pracy wiece będę chyba wybiegać co 2 godziny sprawdzac jak mały, trzymać za nas jutro kciuki  😅
Pewnie ja będę ryczeć a Pietruszka nie będzie chciał wracać do domu 🏇
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
31 sierpnia 2010 23:04
jak kania dżdżu czekam jutrzejszego ranka, kiedy to pierwszy dzień w wyczekanym żłobku będzie. wyczekanym nie tylko przeze mnie, ale rózniez przez Anaśkę. Nasz złobke jest taki fajny, że Anaska  sie nie może doczekac. Ale msz ezrobić wyprawkę , tlyko czasu brak.
dempsey   fiat voluntas Tua
31 sierpnia 2010 23:04
kciuki dla przedszkolno-złobkowych debiutantów!
Zairka, najlepszego dla roczniaka  :kwiatek:

Słuchajcie, ostatnio przywiozłam swój rower od rodziców, kupiłam fotelik, kask itd i ruszyłam w drogę.
Tomasz obijał kaskiem o tył tego fotelika i jeszcze do tego musiał pochylać głowę, żeby ten kask sie w ogóle w tym foteliku zmieścił. No cóż. Kask zdjęłam, założyłam czapkę i kaptur (ciepło mu było przynajmniej) i popedałowałam dalej. Na szczęście u mnie wiejskie polne drogi, modliłam się tylko, żeby się nie wyrżnąć w błoto, ale martwi mnie ten kask, bo wolałabym jednak żeby był bezpieczny.
Co z tym zrobić?


a nie pomoże podłożenie np. poduszki czy złożonego kocyka za plecy, żeby trochę oddalić dziecko od oparcia ? u mnie tez nie idealnie, po prostu stuka tyłem kasku o oparcie fotela, ale się mieści... może poszukajcie mniejszego modelu kasku?
swoją drogą na miękkich drogach to może bym odpuściła.. sama nie wiem.

u mnie w miasteczku jestem chyba jedyną osobą która wozi dziecko na foteliku rowerowym w kasku (ale ja po brukowanych chodnikach, wciąż krawężniki do pokonania, pasy dla pieszych itp. bałabym się jednak bez, rower z dzieckiem jest kiepsko stabilny) i zwraca to uwagę.
a już jak ruszamy zestawem, Jul w kasku z tyłu, a w awangardzie Pola na "perpedesie" czyli tym laufradzie, w swoim kasku to już jesteśmy atrakcją i ludzie sobie palcami pokazują.
w dodatku ostatnio mąż kupił Poli zestaw na wieczorne wyprawy: migające światełko z tyłu, z przodu lampka i na przedramionach rzędy czerwonych migających światełek. trudno opisać efekt jak mała popyla w tym wieczorem po chodniku - kosmita wylądował  😜
ależ ci faceci to gadżeciarze, gorzej niż dzieci 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się