... ślub :) ...

Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
26 sierpnia 2010 00:55
galantova po zdjęciach widać, że zabawa była przednia. Super wyglądaliście  🙂

edit85 dziękuję  :kwiatek:
emi super zdjęcia i strasznie fajne miejsce na fotki, gdzie to 😉?

Galantova
pięknie wyglądałaś, gratuluję.
Muffinka Okolice Sośni czyli pogranicze wielkopolski i dolnośląska. Pałacyk cały obudowany jest korą dębową, piękny ale bardzo zniszczony.

armaquesse   :kwiatek:
Muffinka Okolice Sośni czyli pogranicze wielkopolska/ dolnośląskie.  Pałacyk cały obudowany jest korą dębową, piękny ale bardzo zniszczony.

armaquesse   :kwiatek:
Przepraszam, że tak zbiorowo, ale dawno mnie nie było i trochę się nazbierało 😉

Dziewczyny, wszystkie fotki super! Gratulacje  😅
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
29 sierpnia 2010 12:20
bylam na przymiarce, zdecydowalam sie ze nie bede miec kola  🙂 suknia troszke do skrocenia i zmniejszenia. w srode przed slubem odbieram  🏇

a no i welonu tez nie bedzie tylko stroik  😉
Kami   kasztan z gwiazdką
29 sierpnia 2010 17:27
A ja byłam wczoraj na weselu mojej świadkowej w jednej z popularniejszych sal weselnych w Krakowie. Otóż na 130 osób było 4 kelnerów - kompletnie nie wyrabiali. Na obiad letni rosół z kostki, którego brakło i ludzie czekali na dokładkę. Między zupą a drugim była tak długa przerwa, że ludzie rzucili się na chłopski stół z głodu. Potem kieszonki z kurczaka z ćwiartkami ziemniaków odgrzewane w mikrofali - gumowe takie  🙄 do tego 5 plasterków ogórka, trzy ćwiarteczki pomidora i troszkę pekińskiej. Na drugie danie de'volai faszerowany słoniną z dufinkami - już widać, że usmażone. Co prawda słonina u mnie odpada, ale co kto lubi. Danie byłoby ok gdyby nie sos na kotlecie - zmieszany ketchup z majonezem  😵 na trzecie plasterek pieczeni grubości 5mm z letnimi kluskami śląskimi i buraczkami. Wszystkie dania kompletnie nie przyprawione i mdłe. Jajka faszerowane donieśli z kuchni już zeschnięte od góry i też bez smaku  🤔 kelnerzy co chwilę zbierali talerze i filiżanki - nie ważne, że ktoś jadł/pił jeszcze... Znajomemu pani gwizdnęła połowę kawy sprzed nosa, drugi co chwilę brał nowy talerzyk bo co odszedł na chwilę od stolika to mu sprzątali. Ja rozumiem kwestię zachowania czystości, ale bez przesady - żeby kelnerzy nie znali zasad odkładania sztućców  👿
Według mnie kompletna porażka. Dopiero teraz doceniłam naszą karczmę - wszystko gorące, świerzutkie i smaczne. Tylko zastanawiam się co stoi za popularnością wczorajszego miejsca  🤔wirek:
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
29 sierpnia 2010 18:32
oj to kiepsciutko  🤔wirek:

my mamy maly bufet, kelnerstwa nie bedzie  😉
A ja byłam wczoraj na weselu mojej świadkowej w jednej z popularniejszych sal weselnych w Krakowie.


Kami zdradź w której? 😉
Ja już po weselu przed którym tak panikowałam 😁
Świetna zabawa była! Skończyliśmy chwilę po 6 rano 😉 Nogi bolą, wymęczona jestem okropnie (nie samym weselem, ale powrotem z Łodzi :/ ), ale chętnie bym to zaraz powtórzyła 🙂

Złapałam welon 😁
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
29 sierpnia 2010 19:44
no to czekamy az sie do listy zapiszesz  😂
Mamy problem techniczny, bo brakuje jednego elementu układanki 😁
Ale z koleżanką już wydumałyśmy, że w sumie to tylko dodatek do sukienki, bo z nią mam większy problem - zbyt wiele całkowicie różnych mi się podoba 😀

Czekam na zdjęcia z wesela - miałam wstawić 😉
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
30 sierpnia 2010 19:31
wstawiaj, wstawiaj. a jak sie spisala zolta kiecka?

ja kupilam dzisiaj wina i zamowilam torta  😜
Żółta spisała się świetnie 🙂
Na zdjęcia czekam, ale to od kuzynów kolegi, z którym byłam, więc mogę jeszcze trochę poczeeeekaaaać...
Co sądzicie, która by się nadawała na wesele ,czy muszę jednak pojechać na zakupy .Z góry dziękuje za poradę  :kwiatek: 
Ja bym wzięła białą/kremową. Ale każda w takim kolorze w którym na ślub się nie powinno iść 😉
A dlaczego w czerwieni nie powinno się iść na ślub?
Też tak myślę - ewentualnie ta kremowa. Czerwona i czarna bardziej w typie sylwestrowym - i dla mnie nie tyle kolor, co fason jest niestosowny na taką uroczystość.
Dla mnie czarna i czerwona maja za dużo świecidełek. To nie ta okazja, ale nadal nie kumam czemu czerwień na ślub nie pasuje. To jakiś przesąd?
Kami   kasztan z gwiazdką
31 sierpnia 2010 14:24
Zdecydowanie kremowa  🙂 czarnego na ślub się raczej nie zakłada, a czerwona nie pasuje do sytuacji  🙂

Też nie rozumiem dlaczego czerwona odpada ze względu na kolor - moja przyjaciółka była na moim ślubie w czerwonej  🙄
Suknie jasne biała/krem zarezerwowane są dla Pań młodych i nietaktem jest iść w takiej na ślub 🤬. Mimo iż twoja kremowa jest bardzo ładna.
Kami   kasztan z gwiazdką
31 sierpnia 2010 15:18
Ale ta sukienka nie wygląda na ślubną, więc nie widzę przeciwwskazań  🙄 Na ślubie na którym byłam w ten weekend świadkowa miała bardzo podobną sukienkę. Mimo iż panna młoda raczej z tych co to różnych wierzeń przestrzegają to nie miała nic przeciwko  🙂 Według mnie może być. Weź sobie jeszcze do tego jakiś szal w innym kolorze, to będziesz się na pewno różnić od panny młodej  😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
31 sierpnia 2010 15:21
Ja też słyszałam, ze czerwień odpada. Ale chodzą dziewczyny w czerwieni na śluby, jeśli fason jest OK, to why not.

Ja bym do tej kremowej włożyła jakieś bolerko.

Ja za 1,5 tyg jadę na ślub i wesele, sukienkę dostałam od mamy, dziś kupiłam pończochy i spinkę do włosów - no i już jestem zwarta i gotowa. Żeby jeszcze pogoda się poprawiła 🙄
Ja mam swój za 3 tygodnie, ale tak jakoś mi wpajano i nie poszłabym w takiej. Biel/bez zarezerwowane są dla Panny Młodej w tym dniu i nie chodzi o podobieństwo do sukni slubnej.
Natomiast do czerwieni i czerni nie widze zastrzeżeń.🙂
Każdy robi jak uważa.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
31 sierpnia 2010 15:43
Jak dla mnie wszystkie jasne kreacje są zaklepane dla pani młodej, a ta wygląda jak nocna piżamka.
Wybrałabym się jednak na jakieś zakupy.

Dworcika! Mój brat złapał krawat w 2006r na weselu, wszyscy się śmiali, że on prędzej z drukarką lub skanerem się ożeni niż z kobietą. W 2008 miał własny ślub 😉
Jara Ja też mówiłam że ta kremowa wygląda jak nocna koszula a nikt nie chciał mnie słuchać .

A co myślicie o getrach i jakiejś tunice ,w tym bym czuła się chyba najlepiej .Dzięki za poradę jest dla mnie bardzo ważna . :kwiatek: 
czarnego na ślub się raczej nie zakłada

a dlaczego? oprocz tego, ze niby pogrzebowy kolor? bo jak dla mnie np mala czarna to jest kwintesencja elegancji i bez obaw nalozylabym na jakies wesele 😉
Nie wiem czy getry i tunika są odpowiednie na ślub i wesele, chociaż.... w tamtym roku byłam na ślubie gdzie mama pana młodego miała na sobie właśnie coś w tym stylu. Obcisłe czarne jakieś getrospodnie i na to tunikosukienkę 😉 wyglądała jak idiotka tak swoją drogą. I chyba zadziwiła pół kościoła bo jednak matka pana młodego powinna byc ubrana stosownie do okazji.

Mi też się wydaje że czarna sukienka to nie takie ZŁO na ślub 😉
Ja bym chyba wybrała jednak sukienkę. Jakoś getrów na weselu nie widzę.
Teraz jest mnóstwo przecen. Ja np ostatnio mierzyłam super sukienkę New Yorkerze za 40 zł idealną na wesele. Chciałam kupić tylko, że mi się nie zapowiada żebym na jakieś szła... Chociaż ostatnio sobie z koleżankami wróżyłyśmy  😂 i wyszło, że jedna ma mieć ślub za rok, więc może trzeba było kupić  😂 Więc jak wyszło, że i złapanie krawata powoduje ślub to może jeszcze jej poszukam  😂

Biała kiecka nie- bo dla panny młodej, czarna nie, bo to na pogrzeb. A czerwona to nie wiem? Zbyt wyzywająca? Zwracająca na siebie uwagę? W każdym razie słyszałam, że to też nie wypada. Są różni ludzie, jedni mają takie przesądy w nosie, a innych to śmiertelnie urazi.
Monny   bez odbioru .
31 sierpnia 2010 20:15
Mamy XXI wiek 😉
Ważne, żeby nie iść w bieli, a jeśli chodzi o świecidełka to to jest zabawa więc co stoi na przeszkodzie? Nie stresujcie dziewczyny ma piękne suknie w domu po co ma wydawać pieniądze na nową?
Chyba, że bardzo chce sobie coś nowego kupić, to inna sprawa.

edit: wszystko zależy od stopnia pokrewieństwa z państwem młodym. Bo jeśli się nie jest bliską rodziną to nie trzeba wyglądać jak milion euro 🙂
Wystarczą stosowne dodatki, jakies szale, bolerka, delikatna bizuteria i z każdej sukienki można zrobić kreacje weselną.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się