matura

no to mamy już małe stadko 😉
damy rade!  😵

jutro zaczynam dzwonić do mojej pani prof od chemii... czas umówić sie na korki.
Od przyszłego tygodnia ruszam z materiałem..  🤔wirek:
A mojej szkole obcięli budżet, odwołali nam tym samym wszystkie fakultety  🙄 Mam do tego przy rozszerzeniu jedynie 4h biologii, z której planuję zdawać maturę. Mały dramat się szykuję, bo nie mam kiedy zarobić sobie na żaden kurs, a jedyną osobą, która mnie może uczyć jest facet potrafiący mnie jedynie rozpraszać  💃 Mały sajgon mam 🙂
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
07 września 2010 22:29
Ja sie czaję na polski, matme, angol, niemiecki podstawe i biologie rozszerzenie, ale ostatnio się zastanawiam nad podstawą WOSu, ale chyba mi nie wyjdzie. Też nie wiem, na co sie wybrać, a jedyny kierunek, jaki by mnie interesił, wymaga rozszerzonego polskiego, którego nie wiem nijak byłabym w stanie napisać. W sumie WOS rozszerzony wtedy też by się przydał. Trochę mam sajgon. Chciało sie być na biol-chemie.  👿
I mi przyszło w końcu dołączyć się do wątku 😉. Planuję polski, matmę i angielski podstawowy, chemię i biologię rozszerzoną 😉. Później zależnie od matury, najchętniej szłabym na biotechnologię, ale czas pokaże ;p.
busch   Mad god's blessing.
07 września 2010 23:31
A mojej szkole obcięli budżet, odwołali nam tym samym wszystkie fakultety  🙄 Mam do tego przy rozszerzeniu jedynie 4h biologii, z której planuję zdawać maturę. Mały dramat się szykuję, bo nie mam kiedy zarobić sobie na żaden kurs, a jedyną osobą, która mnie może uczyć jest facet potrafiący mnie jedynie rozpraszać  💃 Mały sajgon mam 🙂


Możesz cierpieć z tego powodu umiarkowanie - u mnie fakultety to była farsa, zwłaszcza z WOS-u - chodziłam tam tylko po kserówki i pospać trochę na ławce  🙇 . Z angola tak samo - głównie po kserówki, sama się tak naprawdę przygotowywałam i nic mi te fakultety nie dały. Najlepiej wspominam te z matmy (ale nic odkrywczego - po prostu kolejna godzina liczenia zadań ze zbiorów, można to samo w domu robić) i z języka polskiego. Może te ostatnie jakoś dużo mi nie pomogły na maturze, ale mimo to nie żałuję tego czasu bo dzięki temu zostałam zmuszona do przeczytania kilku bardzo interesujących książek i poznałam poezję, której sama bym nie odkryła  😉

Bianca - a może rozszerzony WOS? Można dużo punktów nałapać za wypracowanie i pracę z tekstem - jak jesteś ogarnięta w czasie i przestrzeni, to można dużo za te dwie rzeczy dostać punktów, podczas gdy na podstawie największy nacisk kładzie się na wykutą wiedzę. Na rozszerzeniu też niby jest ta wiedza, ale wystarczy sobie przyswoić np. operonowskie repetytorium i już można spokojnie rozwiązywać tę część dotyczącą suchych faktów i wiadomości.
Ja w tym roku chyba też sobie coś skrobnę  🏇

Rozszerzony hiszpański i polski  💃
polski, angielski, historia - rozszerzone
matma - podstawa
myślałam jeszcze o geografii w przypadku gdyby wybitnie mi nie poszło z historii ale chyba z tego rezygnuje...
Bianca nie martw się aż tak bardzo rozszerzeniem z polskiego, w końcu nie zaszkodzi spróbowac 😉
Ja w 3 klasie zorientowałam się, że muszę zdawac rozszerzenie i zaczęłam powiedzmy się uczyc, przez wszystkie lata wcześniej nie robiąc nic😉
A zdałam wydaję mi się całkiem przyzwoicie 😀
ja pisze rozszerzony polski, historie, dwujezyczny hiszpanski(czyli gratisowo mam jeszcze literature, geografie i historie hiszp). najmniej mi sie usmiecha tylko pisanie matematyki >.<
Obowiązkowe na podstawie, biol i chem - rozszerzenie.
Myślałam nad wieloma kierunkami, ale póki co zostaję przy analityce medycznej.
Edit: planuje ktoś AM we Wrocławiu?  😎
bushz tym, że angielski to słówka, których za ciebie nikt nie przyswoi i nikt ci do ich przyswajania potrzebny nie jest. Biologia to już inna sprawa, książka mi nie sprzeda tyle wiedzy ile nauczyciel, a i przez materiał z książki łatwiej przebrnąć, kiedy masz komu zadać w razie czego pytanie 😉
(swoją drogą, zdecydowałaś się już na jakiś kierunek?)
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
08 września 2010 18:32
busch a to nie jest tak, że WOS pr jest podchwytliwy? Przecież to nawet postrach humanów jest.
Claudine Mówisz, żeby się nie bać.. jutro popytam polonistki, zobaczymy, co powie. A na jakim profilu byłaś?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
08 września 2010 20:38
breakawayy byłam pewna, że Ty rok starsza jestes  😉

a ja planuję polski, angielski, matematykę, biologię i chemię, wszystko rozszerzone.
smarcik o widzisz, a wszyscy znów się dziwią w drugą stronę, jak poznają mój wiek, bo ponoć wyglądam na młodszą 😉
dasz radę z rozszerzeniem ze wszystkiego? podziwiam!
Bianca byłam na mat-geo-inf 😉
I do końca bałam się powiedziec polonistce, że idę na rozszerzenie, bo wyobrażam sobie co by mi powiedziała 😡
Ale nie było tak strasznie 😉
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
08 września 2010 22:01
Właśnie dlatego się boję miny polonistki i reakcji WOSmana na moje wieści. 😀 Naprawdę nie było tak trudno? A te lektury pozaszkolne?
sei   . let's grow old together & die at the same time .
08 września 2010 23:48
rozszerzona z wosu ponoć trudna. trzeba być naprawdę na bieżąco w tym co się dzieje. u mnie zdawało tę maturę kilka naprawdę przygotowanych osób a i tak nie poszło im łatwo.
co do rozszerzonego polskiego... patrząc na stan podstawy...  😂 śmiało możesz walić w rozszerzenie 😉

ogólnie to powodzenia wam życzę dziewczyny z maturami. nie warto się tym naprawdę przejmować. włożycie trochę pracy i będzie z górki 🙂 dopiero po maturze. na studiach zaczyna się rollercoaster  😅
busch   Mad god's blessing.
09 września 2010 00:36
busch a to nie jest tak, że WOS pr jest podchwytliwy? Przecież to nawet postrach humanów jest.


Taki postrach, że wybierali go wszyscy którzy nie mieli na siebie innego pomysłu  😉 Postrach humanów to historia - i moim zdaniem słusznie.
Niby pytania z WOS-u z wiedzy są "trudne" bo odwołują się do wiedzy np. z zakresu konfliktów afrykańskich - brzmi groźnie, ale wystarczyło przestudiować repetytorium z operonu żeby odpowiedzieć na to pytanie. Niektóre rzeczywiście były trudne, jak rozpoznawanie, o kim mowa, na podstawie krótkiego opisu - ale większość mnie zaskoczyła, gdyż odwoływała się do wiedzy niewykraczającej poza repetytorium.

rozszerzona z wosu ponoć trudna. trzeba być naprawdę na bieżąco w tym co się dzieje. u mnie zdawało tę maturę kilka naprawdę przygotowanych osób a i tak nie poszło im łatwo.
Cóż... mnie wiedza "na bieżąco" łapana z gazet/dzienników itd. przydała się tylko do wypracowania dając dobre przykłady do podpierania argumentów. I to wcale nie jakaś mega wiedza, ot tyle co zdążyłam sobie poczytać w kilku numerach "Polityki" przed samą maturą  😁

Naprawdę się nie przegrzewałam... jak zresztą całą maturą - z WOS-u akurat nie byłam jakoś super zadowolona bo uzbierałam 78%, a chciałam co najmniej 80%, ale z moimi przygotowaniami wynik był dobry  😉

bushz tym, że angielski to słówka, których za ciebie nikt nie przyswoi i nikt ci do ich przyswajania potrzebny nie jest. Biologia to już inna sprawa, książka mi nie sprzeda tyle wiedzy ile nauczyciel, a i przez materiał z książki łatwiej przebrnąć, kiedy masz komu zadać w razie czego pytanie 😉
(swoją drogą, zdecydowałaś się już na jakiś kierunek?)


Inwersję stylistyczną też wkujesz? Stosowanie w odpowiednich momentach odpowiednich czasów? Angielski to nie tylko słówka, ale też składnia - i tutaj to już nie polega tylko na wkuwaniu, a na zrozumieniu. Tę część przerabiałam z koleżankami uczącymi się w szkołach językowych, tudzież zgłębiając regułki z ang.pl (polecam maturzystom!)

(zdecydowałam się  😉 )
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
09 września 2010 05:54
O kurde, a ja się teraz skapnęłam, że temat dotyczy też mnie 😂 😵
Polski i matematyka na podstawie, angielski i biologia na rozszerzeniu.
Już się boję 🙄
Bush już doczytałam w innym wątku na co 😉 Moim postrachem zdecydowanie jest matematyka i biologia... A w głowie zaczęło mi się kształtować wyobrażenie siebie jako zootechnika  😎 (myślę też później nad technikiem wterynarii w zależności od tego jak mi będą ew studia szły  😉)
Bianca naprawdę 😉 co do lektur- ja z rozsz przeczytałam dosłownie jedna, bo mi była do prezentacji potrzebna. Ale bardzo mi temat pasował- wybrałam ten z Lalka. Ale nie przejmuj się polonistka, ja miałam wrażenie, ze moja nawet nie wie, bo nic mi nie powiedziała😉
Wybieracie już tematy na prezentacje z polskiego?
Ja wybrałam około 10 które mi pasują i nie wiem co dalej... wolałabym, żeby rozdawali je w jakimś losowaniu, przynajmniej nie byłoby takiego dylematu przy wyborze 😵
Wybieracie 😉
W maju zaproponowałam własny temat- motyw konia w literaturze i sztuce, bo nie było takowego na liście, a dla koniarza może wydać się przyjemny.
Już ostatnio dostaliśmy pełną listę i ten temat był uwzględniony, więc oczywiście go wybrałam.
Ja już mam wybrany 😉
Samotność bohatera romantycznego i człowieka współczesnego. Scharakteryzuj i porównaj je, odwołując się do wybranych utworów literackich romantyzmu i współczesności.
U mnie na liście jest taki temat (motyw konia) ale jakoś się do niego nie rwę, wcale nie jest prosty 🙄
Bohaterowie w habitach... Człowiek w sytuacji ekstremalnej w literaturze XX wieku... Królestwo piekieł w literaturze... Afryka i jej mieszkańcy jako temat literatury... Różne ujęcia kobiety demonicznej... i kilka innych.
Każdy z tych tematów jest dla mnie ciekawy i w sumie do każdego mogłabym na poczekaniu podać literaturę podmiotu. Idę jutro do polonistki po ratunek, chociaż zapewne stwierdzi, że nie może wybrać za mnie 😜
Ja też na razie wybrałam kilka, chyba się zdecyduję na ten o utopii i antyutopii w literaturze na wybranych przykładach ... .
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
09 września 2010 16:30
Ej, czy ja mam jakieś inne tematy? 🤔 Nie mam na liście ani tematu Mistral ani Breakawayy 🤔
Ja się jeszcze wacham pomiędzy dwoma.
Maturzyściii... nie pisał ktoś kiedyś interpretacji "Potęgi Smaku" Herberta?
Mam fatalny dzień i nijak nie mogę się skupić, więc potrzebuję jakiegoś oparcia...

Poza tym - czy ktoś z was podjął się zdawania biologii lub chemii na poziomie rozszerzonym będąc w klasie o innym profilu? Mam kilka pytań.
Ej, czy ja mam jakieś inne tematy? 🤔 Nie mam na liście ani tematu Mistral ani Breakawayy 🤔


Każda szkoła ma odrobinkę inne tematy 😉
Ja np nie mam motywu konia, a szukałam specjalnie, choć i tak bym go nie wzięła raczej ;p.
Ja zastanawiałam się nad 8 tematami i pewnego dnia tak na nie popatrzyłam i stwierdziłam, że to ten temat, o którym myślę, że sama z siebie się rozgadam 😉. Muszę tylko książek trochę przeczytać ;].
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się