Sprawy sercowe...

Livia   ...z innego świata
13 września 2010 18:26
ninevet, ale jak wierzy jemu, to po co w ogóle pyta innych? To w tym momencie w ogóle bez sensu. Z czystej zawiści?...
trzynastka   In love with the ordinary
13 września 2010 18:48
Nie wiem ale nawet jeśli mu nie wierzy, takiej prawdy nie przyswoi na raz.
Będzie scena albo dla X albo dla Y, potem Y i tak przyjdzie się drzec na X, ze się wpieprza, ze ma nie niszczyć mu życia/związku.
Livia   ...z innego świata
13 września 2010 18:51
A w tym momencie X powinna mu odpowiedziec, że w takim razie niech nie rozpuszcza plotek na jej temat - i koniec. Ale wiem też, że łatwo powiedziec jak się nie jest postawionym w takiej sytuacji...
Tak czy inaczej, trzymam kciuki za X - i niech nie braknie jej pewności siebie 🙂
Niech spotka się z tą dziewczyną, ale niech przyprowadzi swojego chłopaka. A jeśli go nie ma, to podstawionego. Wtedy powie prawdę i nie będzie "wciąż zakochaną" 😉.
A tak w ogóle to jak to jest z wadami? No bo oczywistością jest, że każdy jakieś ma. No wiadomo, że w związku trzeba je jakoś zaakceptować? To znaczy, że już nas to ma nie wkurzać? Nie zwracać na to uwagi? Mi się wydaje, że mnie pewne rzeczy będą wkurzać chyba zawsze.
Jak będą fundamentalne i będą wkurzać ciągle, to raczej z tym kimś nie będziesz...
A ogólnie to można spróbować przyjąć, że ta osoba taka już jest. Tak po stoicku. I odpuścić sobie wkurza. A jak nie puszcza, to się zastanowić, co konkretnie wkurza. I czy to jest coś ważnego. Albo skąd się bierze to rozdrażnienie ogólne, które ”każe” się denerwować o głupoty.
trzynastka   In love with the ordinary
13 września 2010 20:46
Dziękuje dziewczyny za pomoc, przedstawię jej wymyślone tutaj opcje i tyle.
w ramach doła znalazłam (to jakiś cytat):
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głebi serca.

i jeszcze pewien sms, który dostałam w kwietniu 2006 (tak tak, pisze sie te pamiętniki;-)

cokolwiek sie stanie - nic juz nie bedzie takie jak kiedys...
zmieniasz moje zycie i spojrzenie na swiat caly czas...
bardzo Cie za to kocham i szanuje!
i nie potrafie sobie juz wyobrazic, jak moglem zyc zanim Ciebie poznalem!
i wole nie myslec nawet co bedzie jutro...
a cokolwiek bedzie - zawsze bede Cie kochac!
a co bedzie ...? nie wiem...
nie umiem na ten temat juz spokojnie myslec...
dla mnie teraz tylko czas spedzony z Toba... reszta to szary szmat czasu
pomiedzy zegnaniem i witaniem sie z Toba...

problem taki, że gość zakochał sie we mnie nieszczęsliwie - bo mnie on totalnie nie interesował... smutnie i przykro mi było z tego powodu
Smutniej by Ci było gdybyś weszła z nim w związek w litości.
Smutniej by Ci było gdybyś weszła z nim w związek w litości.


nie było takiej opcji ;-)
poza tym teraz jest w szczęsliwym związku
trzynastka   In love with the ordinary
15 września 2010 18:22
Dziękuje dziewczyny za pomoc, przedstawię jej wymyślone tutaj opcje i tyle.


X postanowiła napisać i do tej dziewczyny i do Y z prośbą o spokój i zamknięcie tematu. Bez tłumaczenia się, bez wyjaśniania. Uważałam to za dobrą decyzje do dzisiaj...

Laska zaczęła pisać do X z problemami sercowymi dotyczącymi Y. że ona mu nie wierzy, że ona go kocha ale im się nie układa - no paranoja, że on się zmienił, że się dziwnie zachowuje.  🤔

Baby naprawdę bywają tak głupie i myślą, że była dziewczyna im pomoże ? Szczególnie uważając, że owa była dziewczyna jest zdradzającą alkoholiczką rozwiązująca problemy siłowo ?!  🤔
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
15 września 2010 18:33
Mam nadzieję, że ta koleżanka nie odpisuje obecnej swojego ex...
Dla własnego dobrego samopoczucia powinna się odciąć od tych ludzi.
trzynastka   In love with the ordinary
15 września 2010 22:38
Odcina się, odcina ale jednak ciężko się robi.
Ledwo się leczy z Y, jakoś zaczyna funkcjonować sama i jeb - przypominajka.

Dziewczyna została poinformowana w sposób kulturalny ale już jasny jak słońce, że niczego się nie dowie i nie ma czego szukać.
melduję się po dłuugim wakacjowaniu.
u mnie jakieś piękne, wielkie bagno.. znajdziemy w nim i mojego byłego i przyjaciela mojego byłego jak i standardowo A.

nawet nie wiem od czego zacząć i jak, więc będę Was czytać i trzymam za Was wszystkie kciuki mocno  :kwiatek:
Livia   ...z innego świata
16 września 2010 07:11
ninevet, jak ta obecna dziewczyna Y pisze do X, na gg? Może da się ją zablokować czy coś? To wprawdzie rozwiązanie najbardziej hardkorowe, ale skoro laska nie kuma inaczej...
ja bym napisała, ze skoro związek x i y się rozpadł i pozostał po nim niesmak to chyba x nie będzie dobrym doradca x ich problemach. Napisałam też że nie jestem zainteresowana losami y i jego kobiet więc liczę na jej zrozumienie i nie wysyłanie kolejnych wiadomości.
trzynastka   In love with the ordinary
16 września 2010 13:49
ninevet, jak ta obecna dziewczyna Y pisze do X, na gg? Może da się ją zablokować czy coś? To wprawdzie rozwiązanie najbardziej hardkorowe, ale skoro laska nie kuma inaczej...


nie na naszej klasie.
Blokowana będzie jak jeszcze raz napisze, w tej chwili - podobnie jak bera7 mówi laska została poinformowana, że problemy sercowe tej laski nigdy nie będą jej obchodziły, że X nie zalezy na jej szczęściu tylko na własnym świętym spokoju. 😉 Chwilowo poraz 2 już przeprosiła, że przeszkadza i pyta.


Tym razem mam przeczucie, że albo Y albo ta laska jeszcze nas czymś zaskoczą.
ninevet, odciąć się, olać. Spokojnie, nie dać się sprowokować. Jeśli uda im się ją wyprowadzić z równowagi to tylko tamta laska znajdzie potwierdzenie na te plotki.
A tak z ciekawości, ta koleżanka dalej zakochana w tym chłopaku? Bo jak tak to sytuacja bardzo nie fajna. Jak nie to albo olać albo im dogryźć.
trzynastka   In love with the ordinary
16 września 2010 19:59
Wiesz czy zakochana nie wiem, na pewno jej zależy i dalej chce jego szczęścia - 2 lata byli razem, ciężko coś takiego przekreślić w 4 miesiące.
Ja dziś po dwóch latach zerwałam z chłopakiem...
Smutno tak jakoś i pusto przede wszystkim  🙁
kujka   new better life mode: on
16 września 2010 21:34
remendada, o rety, ostatnio masz nie wesoly okres... trzymaj sie dziewczyno :przytul:
kujka, dzięki  :kwiatek:
Pociesza mnie jeden fakt, że już chyba nie może być gorzej    😵

Ale jak powiedziała moja mama może muszę zacząć wszystko od nowa? Bo na razie dół masakryczny.

Co do faceta, to już wiem, że zanim się zakochasz trzeba przejrzeć chłopaka na 10 stronę,jak najbardziej jest to możliwe, bo potem wielu rzeczy się nie zauważa(albo nie chce się zauważać?), a przez przywiązanie i spędzony ze sobą czas, coraz trudniej podjąć tą ostateczną decyzję.

edit: literowki
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
16 września 2010 22:21
Trzymaj się mocno! :przytul:
Dzięki wielkie dziewczyny,"głupie" forum, a tak się miło na sercu robi  :kwiatek:
trzynastka   In love with the ordinary
16 września 2010 22:51
remendada - trzymaj się  :kwiatek:
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
16 września 2010 22:54
Kurde sprawa niby sprzed pół roku, a ja mam nadal wyrzuty sumienia, ze gościa tak potraktowałam 🤔wirek:
Ale deprecha powialo ale trzymajcie sie dziewczyny  🥂 .
Choc przez ostatnie pare dni zaczynam myslec ze my baby to jakies masochistki jestesmy. Pokiego grzyba bierzemy sobie to wszystko na glowe zwlaszcza facetów  🤬  . Bo jak przyjdzie co do czego to i tak zazwyczaj bardziej mozna liczyc na przyjaciela niz faceta.
    Mój mnie ostatnio do wscieku doprowadza. Ciagle mnie krytykuje ototalnie wszystko wlaczajac nieistniejace rzeczy. Choc tak po prawdzie powinien mnie po stopach calowac gadzie taka druga znajdzie. Facetom sie podobam, ludzie mnie lubia (wiec chyba jedza nie jestem), zarabiam wiecej od niego, dbam o dom, kupuje i przyzadzam jedzenie, ostatnio nawet woze go do pracy, dbam o wszystko. A hrabia malo co tyka poza tv i jeszcze sie czepia.  🤬
Jak to tak potrwa to pa pa  🏇
dostałam sms'a o treści:

Misjumacz


kurcze... "koffane koniki" itd. już chyba na głowę walą i 40-sto letnim dziadom  😂 😂
nie można napisać : Tęsknię za Tobą??
Dodo, dobre 4 razy czytalam zanim zrozumialam o co chodzi  🤣
Dodo, dobre 4 razy czytalam zanim zrozumialam o co chodzi  🤣


ja też!!
pomyślałam qrde o co mu chodzi... aż przeczytałam na głos...
ale lekka przeginka..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się