Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

O to też pomysł jest niezły. Niedługo moja mamuśka do Wro przyjeżdża i będziemy kombinować z tym prezentem. 🙂
BASZNIA   mleczna i deserowa
26 listopada 2008 22:05
yegua, boski pomysł z tytułem wątku 🙂😉
z prezentów przyziemnych to jeszcze pieluchy!!!!!!!!!!!!Ja błogosławiłam kilka otrzymanych przy drugim dziecku paczek pampersów 🙂.
Cześć Laski
No nareszcie Was znalazłam!

Przeczytałam całość - i...aż się boję pisać, żeby nie dostać ostrzeżenia Ale widzę, że temat zmianiony i możemy tu plotkować na całego.

U nas leci 24 tydzień. Chłop na 200%, właśnie spieramy się co do imienia. Czuję się super, ale po ostatniej wizycie okazało się, że mam nisko łożysko i to nie jest fajne. Muszę odpoczywać i wierzyć, że się podniesie.
Ach...i brzuch mam wielki - jak już zrobie fotę, to się pochwalę, hihihi

Młody skończył 2 lata, gada jak najęty, śpiwa piosenki - ulubiona to "O Wojtusiu" i "Pieski małe dwa" - chodzi po chacie i wyje

Z tego co pamiętam pierwsza rodzi Mac, potem Biała, potem ja, Dempsey, Karola.....i już dalej nie wiem.

A z prezentów dla maluchów - ciuszki tak, ale większe 62/68 - bardzo się cieszyłam. Pampersy też dobry pomysł, bo praktyczne. Ręcznik super, ale już kocyk/rożek dla mnie osobiście nie, bo miałam od początku 2-3 kupione i starczyły aż nadto. Moim zdaniem najlepiej zapytać mamy (jak można) co bejbikowi kupić
kermit   Horses horses everywhere ..
27 listopada 2008 10:39
Nadia już sama chodzi 🙂
Gratulacje

A gdzie licznik? Ile Nadia ma? Bo chyba do roczku jej jeszcze daleko?
kermit   Horses horses everywhere ..
27 listopada 2008 12:00
No tak licznik....myślisz, że mi się uda ? Kurcz już nawet nie pamiętam na jakim serwerze go miałam...
Nadia ma 9 i pół miesiąca.

Jak się wstawia te suwaczki ?
Poprzednio ktoś mi pomagał..nie pamietam 🙁
deborah   koń by się uśmiał...
27 listopada 2008 12:59
kermit super!! gratuluję!

Michaś narazie chodzi podtrzymywany za rączki ale staramy się jak najmniej to robić bo podobno dziecko powinno samo zacząć bez pomocy.
jeśli sam nie chodzi znaczy ze nie jest gotów kostnie i mięśniowo
opolanka   psychologiem przez przeszkody
27 listopada 2008 13:01
kermit wysłałam Ci PW jak wstawić suwaczek
Eurydyka   tu stać się może coś nowego
27 listopada 2008 13:04
ana napisał: Z tego co pamiętam pierwsza rodzi Mac, potem Biała, potem ja, Dempsey, Karola.....i już dalej nie wiem.
A ja??? Przecież mam nawet suwaczek !

Kermit - strasznie szybka ta Twoja dziewczynka!
A link od suwaczka wklejasz po prostu w profilu w "podpis", który pojawia się pod postami.
kermit   Horses horses everywhere ..
27 listopada 2008 13:18
Fenks dziewczyny udało się i to nawet bez nerwów hehe.
A Nadia faktycznie szybko się rusza, ale to nie ma reguły. Znajoma ostatnio opowiadała -ma dwóch synów jeden chodził jak miał 10 miesięcy a drugi jak miał półtora roku !
Eurydyka napisał: ana napisał: Z tego co pamiętam pierwsza rodzi Mac, potem Biała, potem ja, Dempsey, Karola.....i już dalej nie wiem.
A ja??? Przecież mam nawet suwaczek !

No właśnie! o ja durna....
A jesteś przed dempsey, czy za z terminem?

Właśnie się umówiłam z chirurgiem na kontrolę sklejki/stulejki u młodego - i kazał przyjść dziś! Matko, ja chyba nie przeżyję
Mamy chłopaków - jak tam u Was? Bo my z tych zaleceń, żeby nic nie ruszać do 2 roku życia. No i teraz się boję tej wizyty, chyba bardziej niż młody. Na szczęście wrobiłam tatusia w trzymanie Igora - ja będę tylko tulić
kermit   Horses horses everywhere ..
27 listopada 2008 14:19
Ojeja biedna, trzymaj się ana, wszystko będzie dobrze.
A jak te emiotykonki się uruchamia u siebie ?
laito, basznia, co do pieluch, też super pomysł, ale ALE--> najlepiej kupić rozmiar 3 z pampersów czyli od 4kg do 9kg, bo 1nek nie ma co kupować, bo niektóre dzieci rodzą się i od razu używają juz 2jek, a w 3 kach chodzi się (czyt. leży i raczkuje) chyba najdłużej albo bardzo długo, nie?
No i trzeba zapytać mamę czy woli Huggies czy Pampers czy Happy. HA!

kermit, bardzo szybko ta twoja Nadisia zaczęła. Anasia też już robi kroki, jak jej dasz ręce i się podnosi sama. Wcale nie chce siedzieć, tylko od razu do góry. Masakra. Dlatego staram się z nią siedziec na podłodze, żeby ona nie chciała wstawać, bo przecież to dla niej duuużo za wczeeeeeśnie.

Ej, dziewczyny, któraś z Was zna logikę? Ja mam taki kociokwik w mózgu, że nie macie pojęcia. Pomocy!!!
Dziewczyny,potrzebuje na szybko info:
-jaki test ciążowy, taki do domu, jest Waszym zdaniem najlepszy,najbardziej wiarygodny?
-ile to to może kosztować?

Szybciutko tylko, bo muszę do apteki śmignąć.
clearview 🙂
Zmieszczę się w 20 dyszkach? 😉

Doczytałam, że ten test robi się w 1 dniu spodziewanej miesiączki. A jest coś co da się zrobić wcześniej? Przynajmniej 'na uspokojenie'. Do @ jeszcze trochę czasu zostało, ale od stosunku minęło już 7 dni...A stres zżera po prostu.
chiba tak 😀, a jak nie, to popros o podobny, wszystkie sa dobre, na prawde. I pamietaj!! nawet jak kreska jest ledwo widoczna , to i tak znaczy ze jestes w ciazy!! 😀
I jeszcze jedno... jak procentowo wygląda 'pewność' takiego testu?
Bo ja się teraz muszę chyba 'opakować' w info, żeby później w razie czego włączyć racjonalne myślenie...
IMO-jeszcze za wczesnie. plemniki moga byc zdolne do zaplodnienia przez 72 godz., wiec teoretycznie moglas zostac zaplodniona 4 dni temu a watpie zeby cos dalo na ten moment. ja bym zaczekala jeszcze kilka dni. dlaczego postinorem sie nie wspomoglas..?
AAA... musiałam przeczytać swoje wypociny, żeby dość do tego o co chodzi
To nie ja. Na szczęście. Ja już jedną akcję z postinorem w życiu miałam i za więcej serdecznie dziękuję.
Ale koleżanka mi z nerwów umiera. Na postinor już za późno. Dlaczego nie wzięła? Nie wiem...zielonego pojęcia nie mam. Stres?Bo to i recepte załatwić itd...nie wiem.
Mimo wszystko pójdę do apteki, kupię ten test i niech go zrobi. Albo przynajmniej ma - za parę dni najwyżej zrobi. Powiem szczerze, że może i głupio zrobiła itd, ale szkoda mi dziewczyny 🙁
swojego czasu mialam zawsze wykupiony postinor w domu.
az do momentu poznania stalego, naprawde pewnego partnera.

ciaza bylaby jakas tragedia dla niej?
Eurydyka   tu stać się może coś nowego
27 listopada 2008 17:59
Dworcika - Bobo Test wg opisu wykrywa ciąże już w kilka dni po zapłodnieniu. Z tego co pamiętam kosztuje ok. 15 pln.

Anaa - Dempsey pierwsza, ja dopiero koniec maja, chyba jakoś tydzień po Karoli
A o młodego się nie bój, da radę, tatuś wesprze!
ana, daj znac jak poszlo.

u nas kontrole siusiaka sa przy wizytach 'ogolnych' i podobno na razie jest ok.
Dworcika co do zachodzenia w ciaze to niech sie kolezanka nie martwi bo to podobno wcale nie tak latwo,ja strzelalam w plodne dni zaraz po odstawieniu tabletek i sie udalo.Ale znajomi pocili sie ponad rok.
BASZNIA   mleczna i deserowa
27 listopada 2008 18:17
hej , jak fajnie że się tyle mamusiek nazbierało 🙂.
Ana, najlepsze życzenia dla Igorka!
Kermit, gratulacje !!

Kurcze, wstawiacie avatary, szlaczki... Czy to oznacza że stara volta odeszła?🙁

To i ja muszę się spiąć i powstawiać...
Dziękujemy Basznia za życzonka

Ale mam doła - okazało się, że młody ma stulejkę i będzie miał operowaną w grudniu/styczniu. Niestety w pełnym znieczuleniu, bo inaczej nie można - narkoza niby krótka, bo taka pół godzinna, ale jestem tak załamana i zdenerwowana, że szok I pewnie dobę w szpitalu będzie, biedniutki

Zen - młody poza jąderkami nie miał nic kontrolowane, bo ponoć do roku nie wolno dotykać w ogóle, bo sklejka jest fizjologiczna, a po roku można ale u chirurga. Z tym, że operacja (jeśli trzeba) to dopiero po 2 roku życia, więc byliśmy teraz.

A co do testu - dobry Bobotest, ale moim zdaniem trzeba poczekać do pierwszego dnia miesiączki. Ja robiłam chyba 2-3 dni po spodziewanej i druga krecha była tak ledwie widoczna, że oślepłam, żeby ją zobaczyć. Dopiero 7-10 dni po zrobiłam drugi i już była wyraźna.
BASZNIA   mleczna i deserowa
27 listopada 2008 20:48
nie będzie łatwo, Ana, ale dacie radę. POmyśl w ten sposób- na 99 % młody nic z tej traumy nie zapamięta, a zapamiętałby gdybyście czekali dłużej, więc im szybciej tym lepiej.
Ufff... odetchnęłyśmy z ulgą. Narazie cisza. Nadmiaru kresek nie było. Po teście poszłyśmy na sahlep i jakiegoś fast-food'a. Ogólnie kumpela się wyluzowała i jest ok. Jutro rano zrobi test jeszcze raz, a później będziemy czekać do okresu 😉

Przy okazji...zabawnie było jak ten test kupowałam.Pani cała uśmiechnięta, a jak jej powiedziałam z szerokim uśmiechem czgo chcę, to poleciał tekst "Ojjj...coś ty dziewczyno narobiła...taka młodziutka...' (ale to nie brzmiało złośliwe, a wręcz troskliwie co dziwne 🙂 ). Sprostowałam pani, że mam prawie 22 na karku, co ją strasznie zszokowało i zaczęła mnie przepraszać twierdząc, że wyglądam na gimnazjum
Heh...i żeby to pierwszy raz... 😉

Co do koleżanki - no świat by się mocno popsuł :/ Jak jutro damy radę się z czasem wyrobić, to idziemy się zarejestrować do gina. Ona po tabsy, ja kontrolnie bym w sumie mogła iść, to towarzystwa Jej dotrzymam 😉
BASZNIA   mleczna i deserowa
27 listopada 2008 21:04
laski, można mieć dwa suwaczki !!!!!!!!!!!!
Macham dla Julii 🙂😉)))))))
Noo... i jak narazie są 2 Martuuu 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się