Kobitki... (antykoncepcja)

Gillian, ja parę razy tak kupowałam tabletki - to było dobrych parę lat temu, zanim tego typu ogłoszenia zostały wywalone z forum Antykoncepcja na gazecie.pl. Nie mialam nigdy zadnego problemu.
Wiadomo, ryzyk fizyk, zawsze istnieje prawdopodobienstwo, ze ktos Cie moze oszukac - ale oszusci sie trafiaja rowniez na Allegro, i na Re-Volcie przeciez...
Gillian   four letter word
08 listopada 2010 19:58
kurcze, ale ja się bardziej boję że te tabletki będą jakieś nie teges podrobione no i wiadomo co będzie konsekwencją 🙂 to że mnie ktoś oszuka to pół biedy...
Gillian- przecież je znasz i wiesz jak wyglądają. Jakby były inne to się zorientujesz.
Gillian   four letter word
08 listopada 2010 20:13
wiem! i nie mam pomysłu jak ktoś miałby podmienić tabletki w zamkniętym blistrze  😁 a jednak coś mi siedzi w głowie i szuka spisku  😜
Gillian, jak dla mnie to nie warto ryzykować.
Skąd możesz wiedzieć w jakich warunkach były przechowywane?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
08 listopada 2010 21:50
dokladnie! moga byc te same, nie oszukane, ale nigdy nie wiesz co kto z nimi robil  🤔
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
11 listopada 2010 20:01
30 listopada jeszcze nie było 😉 Pewnie o 30 października mówisz? Piąty dzień przerwy?

Pamiętasz jaki miałaś najkrótszy w życiu okres? W sensie dni całego cyklu? Ja bym sobie temperaturę pomierzyła w okolicach "wtopy", co by wiedzieć na czym plusminus stoję, ale teraz jak nie znasz poziomu sprzed tych kilku dni ani swojego "normalnego" przebiegu, to może być słabo. W każdym razie raczej mało prawdopodobne, żebyś była w ciąży IMHO (ale nie niemożliwe). Musiałabyś mieć śluz płodny i owulację w ciągu paru dni po stosunku. Pociesz się, że po hormonach czasami jest takie rozregulowanie, że w ogóle w pierwszym cyklu po odstawieniu owulacji nie ma. A jak nie ma owulacji, to ciąża też się nie zdarzy. No ale może organizm zwariował w drugą stronę i owulacja będzie wcześniej  😜

Echhhh hormony...


no właśnie też na logikę, bo znam teorię naturalnych cykli i swój organizm, wydaje się to mało prawdopodobne, no ale nigdy nie wiesz... jeden ginekolog mi powiedział, że to niemożliwe a drugi, że wszystko jest możliwe 😀 no i weź nie zgłupiej... koleżanka miała podobną sytuację z plastrami, więc jak będziemy w biedzie to razem ;p i dam wam znać ku przestrodze w razie wpadki ;p

edit: zawsze miałam długie cykle (nigdy nie zapisywałam w kalendarzyku, ale z miesiąca na miesiąc dzień okresu się przesuwał na dalsze dni w miesiącu, więc myślę, że mogę mieć cykle typu 32-35dni), więc myślę, że nie miałam krótszego jak 30dni... nigdy nie dostałam okresu wcześniej niż się spodziewałam... o a w ogóle to nawet na tabsach okres kończył mi się dopiero w drugim, trzecim dniu tabsów i generalnie krwawię równo tydzień, pierwsze 3 dni mocno a potem tak ni w ch*** ni w baton... ;p

co mnie za to martwi to jak bym chciała przejść na personę mogę się nie liczyć ;p bo tylko dla tych, którzy mają nie dłuższe jak 35dni ;p a jara mnie ta metoda...
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
11 listopada 2010 20:41
Z persona to bym uwazala, chyba ze wtopa nie bedzie problem 😉 😉
dea   primum non nocere
12 listopada 2010 09:23
Przy takich długich cyklach naprawdę bardzo mała szansa na wpadkę 🙂 ale za nic nie ręczę jakby co 😉
ja zdecydowałam się rzucić tablety, więc jeśli ktoś z wrocławia chciałby odkupić yaz, to mam 2 opakowania do odsprzedania
czy faktycznie palenie połączone z przyjmowaniem tabsów ma jakieś szkodliwe właściwości?
Generalnie palenie do zdrowych zachowań nie należy dodać, ale czy rzeczywiście jedno z drugim nie powinno się łączyć?
buyaka, antykoncepcja hormonalna zageszcze krew, kiepy tak samo. polaczenie jednego z drugim po 30 roku zycia (czyli mam jeszcze troche czasu 😁 ) zwieksza ryzyko zakrzepicy.
pony   inspired by pony
13 listopada 2010 08:08
melduje, ze pierwszy 'okres' na midianie bardziej bolesny niz na dianie, bardziej obfity i dluzszy, ale to sie moze jeszcze zmienic. Poza tym jest okej, cera lepsza niz na dianie(!!!), wczoraj na aerobiku nie moglam poradzic sobie z moimi urosnietymi cyckami:P takze jest dobrze, lubie midiane🙂
BASZNIA   mleczna i deserowa
13 listopada 2010 09:11
Hanoverka, jak tam spirala? Zalozylas?

Ja ciagle szukam rozwiazania...z tabletek na razie zrezygnowalam, teraz zastrzyki, ale wiem, ze za dlugo ich brac nie bede-boje sie osteoporozy itp. Nie mam pojecia co dalej, heh.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 listopada 2010 09:15
Dobra laski mam mały niby problem .
Pomózcie.

Chodzi oto ze w zeszłym tyg chorowałam na jelitówkę. I niestety 30 min po połknięciu tabletki miałam tkz. zwrot nadawczy.
Natychmiast przyjęłam z opakowania kolejna.  I okey już nie było tego typu dolegliwości.
Ale. Logicznie rzecz biorąc w ostatni dzień nie miałam tabletki i zaczęłam tkz. przerwę.
Czy teraz powinnam zacząć nowe opakowani od 1 dnia miesiączki czy na spokojnie poczekać 7 dni - w tym wypadku nowe opakowanie zaczynam dzień wcześniej od poprzedniego.
Co robić?
karesowa   Rude jest piękne!
13 listopada 2010 09:25
Na spokojnie poczekać i zacząć przyjmować po siedmiodniowej przerwie. Parę lat temu miałam podobną sytuację i konsultowałam to z ginem i kazał mi zrobić normalną przerwę i zacząć po niej nowy blister, tak zrobiłam i wszystko było w porządku. Ale na przyszłość dobrze mieć opakowanie zastępcze gdy z jakiś powodów straci się tabletkę przyjąć z zapasowego opakowania a rozpoczęty blister kontynuować normalnie-to też rada lekarza.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 listopada 2010 09:31
ja zdecydowałam się rzucić tablety, więc jeśli ktoś z wrocławia chciałby odkupić yaz, to mam 2 opakowania do odsprzedania


Za ile chcesz odsprzedać?
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 listopada 2010 09:40
karesowa mega wielkie dzięki.
O tym co piszesz też czytałam na necie , ale wolałam mieć pewność . dzięki.
Mam dwa pytanka:
1) zaczęłam brać swoje pierwsze w życiu tabletki i zastanawiam się czy dobrze zrobiłam, mianowicie: krwawienie rozpoczęło się wczoraj o godzinie 12, a że ja tabletki chce brać około 7-8 to postanowiłam nie brać w pierwszy dzień, dzisiaj rano wzięłam pierwszą  z blistra, jestem zabezpieczona czy nie ? Nalezy przez 7 dni stosowac srodki mechaniczne?
2) zaraz po przyjęciu tabletki (około 5 minut) poszłam do kibelka i oddałam luźny stolec, chyba to nie ma żadnego wpływu na tableteczkę? Pewnie nie zdążyła dolecieć do jelit żeby ją wydalić? Jak myślicie? Nie wziełam kolejnej bo wydało mi się to bezsensowne. Biegunka w końcu to coś co utrzymuje się cały dzień, co nie?
[quote author=rtk link=topic=93.msg767540#msg767540 date=1289578285]
ja zdecydowałam się rzucić tablety, więc jeśli ktoś z wrocławia chciałby odkupić yaz, to mam 2 opakowania do odsprzedania


Za ile chcesz odsprzedać?
[/quote]
za ile możesz dać? ;-) odezwij sie na gg 818074
annn, a co Ci mówi stwierdzenie na ulotce, że tabletkę bierzesz w pierwszy dzień okresu?
annn, jestem tego samego zdania co honey! Trzeba było łyknąć tabletkę o tej 12 a na następny dzień już o 8! Lepiej wcześniej o 4 godziny niż za późno. Ale lekarzem nie jestem, sugeruje się tylko ulotką.
mam na zbyciu jedno opakowanie qlairy http://qlaira.pl/
zapraszam na pw.
Nie byłam świadoma, że można takie odstępy robić 🙂 mea culpa. Na yazie na szczęście pisze, że mozna od 2-5 dnia też, ale wtedy przez 7 dni się trzeba zabezpieczać dodatkowo  😉 Bardzo dziekuję za informacje....
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
18 listopada 2010 16:36
Czy Urinal i urosept oslabiaja tabletki?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 listopada 2010 16:39
Nie osłabiają.


Ja odstawiłam chwilowo tabletki i dostałam drugi okres w ciągu 3 tygodni? Masakra :o leci ze mnie jak z kranu 😀
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
18 listopada 2010 17:04
JARA dzieki. a Furaginum Teva?

nie zazdroszcze.
ja póki co twierdzę, że z piguł nie zrezygnuję.

Przed ich braniem miałam podobne jazdy z okresem jak Wistra. Faszerowanie sie lekami, towarzyszyły mi takie bóle, że mowy nawet nie było o normalnej egzystencji. Do tego nieregularny, a jak już to gratisowo dłużył się jak cholera. Istny horror.

Przy tabsach wszystko jak w zegarku, ból zniknął momentalnie, do tego 4 dni małego krwawienia i koniec. Nie przytyłam nawet grama. Jest cudownie  😍


dochodzi do głosu tylko kwestia palenia, no ale nałogowcem nie jestem, i do 35 r.ż. tez mi jeszcze troche zostalo  😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 listopada 2010 17:48
domiwa, furaginum brałam w sierpniu przy tabletkach, niestety nie wiem jak z wpływem. Ja i tak do tabletek stosowałam gumki.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
18 listopada 2010 17:51
JARA dzieki. juz doczytalam na innym forum. nie ma wplywu 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się