Kto/co mnie wkurza na co dzień?

Ada, a jak chłopacy nadużywają słowa na K, to już Cię nie wkurza?  😉

Sankaritarina, witaj w klubie  🙁

moja pani od polskiego. w sumie nawet nie wiem dlaczego...
Czekanie mnie wkurza. Okropnie.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
26 listopada 2010 09:50
Stado durnych jak but oświadczeń, przy kontroli z Urzędu Wojewódzkiego.
Mnie przeraźliwie wkurzają słit koniarki z mojej stajni,nie mające pojęcia o koniach,które ciągle się wywyższają,chwalą,maja swoje racje i zagrażają bezpieczeństwu koni  👿 POMOCY! 😡
Graba.   je ne sais pas
28 listopada 2010 14:06
nauczycielka fletu  😤
i były animator 😤
ogólnie to ja jestem spokojna, ale...  😀
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
28 listopada 2010 18:16
Wkurza mnie to że często  mam sytuacje, że ktoś mi mówi ,,cześć" a ja nie wiem kim on jest.  🤔
A jeszcze jak mnie zagada- Co słychać... - no to wtedy zaczynają się cyrki. Wyczai to że nie mam kompletnie pojęcia skąd się znamy czy nie wyczai.
Nie mam  pamięci fotograficznej. Rozróżniam nowe  twarze na poziomie 2 latka :P
Wkurza mnie jak ludzie chodzą po śniegu w nie-zimowych butach 🙂
I to, że moja córka od września jak zachorowała tak była zdrowa tylko tydzień.....
Moja sasiadka, ktora przy wlascicielu domu udaje aniola, a tak na prawde to brudna, latawna i wogole niewychowana jest. Najgorsze jest to, ze my jako metalowcy to i tak juz na zlej pozycji startowej jestesmy, wiec jesli cos jest nie tak, to zawsze najpierw my. Jesli dam rade udowodnic, ze to jednak nie my, to zdziwienie jest ogromne...  😵
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
30 listopada 2010 19:15
Wkurza mnie podnieta pogodą.
Te wszystkie krzyki- bo jutro ma być -17 a nawet-30!
No i ja cie pytam: i co z tego? Co w tym takiego niesamowitego?
Dzwonie dzisiaj do kolegi a on od razu zaczyna rozmowę- no bo -17 C  blablabla...  🙄
Nie mam sił przypominać - Halo jutro mamy już grudzień a  nie sierpień?
BASZNIA   mleczna i deserowa
30 listopada 2010 19:21
Tak wlasnie mysle, ze mnie tez wkurza to, ze kazdy narzeka na pogode, marudzi. Helol, po pierwsze faktycznie juz nie sierpien, po drugie NIC SIE Z TYM NIE DA ZROBIC! Wiec szkoda energii na trucie.
wkurza mnie to, że nam ktoś dziś walnął w samochód na parkingu 😤
Wiwiana   szaman fanatyk
01 grudnia 2010 08:37
Wkurza mnie, że czytając gazetę do śniadania napotykam na takie kfiaty:

Od 3 dni jadąc z ulicy Tarasowej w kierunku miasta jak zwykle jest korek.

O imiesłowach przysłówkowych współczesnych uczyli już w podstawiaku.
Zaprawdę, śniadanie w gardle staje...  😵
O jakże się wku......

W niedzielę byłam pożyczyć u sąsiadki wózek inwalidzki dla potzrebującej osoby. Tak, oczywiście nie ma problemu! We wtorek podjechał zabrać znajomy ten wózek ( stał on w wózkowni, takim schowku na klatce) mąż poszedł do kobiety dopytać się czy takie luźno leżące części to od tego wózka, ale jej nie było. A ta dziś na mnie z gębą! Że mi pozwalała, ale powinnam była przyjść jeszcze raz się upewnic. O fuck!!!!!

Mało tego. Zgłosiłam do spóldzielni, ze w tej wózkowni to się graciarnia zrobiła ( normalnie stos kartonów ktoś wniósł), do sanek czy rowerka nie mogłam dobrnąć. Oni powiesili kartkę , że prosze usunąć rzeczy ze schowka, bo jak nie to wywiozą. No i awantura na całą klatkę: ta o ten wózek inwalidzki- oczywiście zadzwoniła do ADM i jej powiedzieli ze to ja doniosłam na graciarza, jej sąsiedzi mają tam rowery wnuków , które notabene nie są ruszane od 5 lat!!! ( i ich te graty przy okazji się okazało) , sąsiadka zastanawia sie co z rowerem dziecka począć. A to tylko o te kartony chodziło.
" Pani się zachowuje jakby to tylko Pani ten schowek był" "" Ludzie na prawdę nie mają co z rzeczami zrobić".

caroline   siwek złotogrzywek :)
01 grudnia 2010 13:29
marysia550, wybacz, ale jeśli którakolwiek z opisanych przez ciebie spraw była załatwiana w równie klarowny sposób jak twój opis tych zdarzeń, to ja się nie dziwię, że z tego takie kwiatki powychodziły... trzy razy czytałam twojego posta żeby dojść o co tak naprawdę chodziło tobie, sąsiadce, sąsiadom...


tymczasem mnie aktualnie irytuje tylko narzekanie na zimę. zaiste zaskakujace zdarzenie w tej szerokosci geograficznej o tej porze roku... 🙄
no i przekłamania prasowe mnie denerwuja. tak jak to wczorajsze, ze 20 godzin w korku stoją i żadnego pługa ani solarki nie widzieli. skandal! ...zaiste skandal, bo stali w tym korku, bo tir miał wypadek i zablokował drogę w obie strony
...ze już nie wspomne, ze skoro samochody stały w tym korku, to jak pługi miały JECHAĆ? 🤔wirek:
jednym słowem głupota mnie wkurza jak zwykle.
Awantura na klatce to wyjątkowo niebezpieczna sprawa. Kolejnym razem nie donoś. Ważne, że wózek pożyczyła.
mnie strasznie wkurza narzekanie,że to co dzieje się na polu jest nienormalne i powinniśmy wszyscy płakać z tego powodu,tak jak to że skoro śnieżek pada to do konia jechać nie powinnam  🤔wirek:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
01 grudnia 2010 17:29
Cavallo,  jesteś z Krakowa?
Averis   Czarny charakter
01 grudnia 2010 17:51
Tak coś czuję.
kujka   new better life mode: on
01 grudnia 2010 17:58
haha no jasne ze tak :P
Niekoniecznie Kraków 😉 Małopolska to przecież nie tylko Kraków 🙂
Okropne jesteście 😁
Cavallo,  jesteś z Krakowa?

A z czego to wnosisz?  😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
01 grudnia 2010 18:07
zen, ale Kraków jest stolicą małopolski

Tania, po waszej fantastycznej formie "na polu" 😀
Strzyga: wiem, wiem- żartowalam z tym pytaniem.
A! Mnie wkurza właśnie w tej chwili,że Bolek i Lolek mówią!
No, SKANDAL!!! Nie mówili dawniej.
Wszystko schodzi na psy! Nawet Mieszanka Wedlowska .Kupiłam na zimowy wieczór a tam -małe paskudne pomadki.  👿
Averis   Czarny charakter
01 grudnia 2010 18:17
Tania, wiesz co jest skandalem? To:

czuję, że moje dzieciństwo legło w gruzach.
Siss   Za Króla! Za Ojczyznę! Za ile?
01 grudnia 2010 18:23
żeby nie było, nie wkurza mnie zima, uwielbiam zimę, ale za oknem, nie w pokoju :[
Wkurzają mnie nieszczelne okna w akademiku, wkurza mnie to że kaloryfer jest gorący a w pokoju jest 17stC... wkurza mnie administracja DS mówiąca "no i co ja Pani zrobię?", chyba zakleję okna taśmą  👿
Z rzeczy które mnie jeszcze wkurzają to to, że w takiej temperaturze nie mogę się skupić na nauce...
zen, ale Kraków jest stolicą małopolski

Tania, po waszej fantastycznej formie "na polu" 😀


I co w związku z tym? 😉 Tylko w Krakowie mówią 'na pole'? 😉
Siss, spróbuj uszczelnić okno specjalną uszczelką. Jak się nie da, to chyba pozostaje już tylko zasłonięcie okna jakąś grubą zasłoną. Jeśli to Cię pocieszy, dziś rano obudziłam się w pokoju, w którym było 15 stopni (termostat w kaloryferze ustawiony na 22) - piec nie wyrabia 🙁 A olej przyjedzie dopiero w piątek. I to mnie właśnie wkurza :|
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
01 grudnia 2010 18:54
zen, zapytałam czy jest z Krakowa, musisz się z tym pogodzić 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się